Wenger o objęciu posady szkoleniowca reprezentacji Anglii

11.07.2016, 11:44, Tomasz Zajac 13 komentarzy

Arsène Wenger przyznał, że nie wyklucza objęcia posady szkoleniowca reprezentacji Anglii, gdy jego przygoda z Arsenalem dobiegnie końca. 66-letni Francuz zaznaczył jednak, że nie zamierza opuszczać Emirates Stadium przed wygaśnięciem jego obecnego kontraktu, który ważny jest jeszcze przez 12 miesięcy.

- Czy mógłbym poprowadzić reprezentację Anglii? Dlaczego nie? Nie wykluczałbym takiej możliwości, jednak obecnie jestem skupiony na piłce klubowej. Ciągle mam rok kontraktu z Arsenalem, gdzie jestem od bardzo dawna. Zawsze szanowałem moje kontrakty i wypełniałem je do końca - nic w tej kwestii się nie zmieni. Co będzie potem? Powiem szczerze, że nie wiem – przyznał Wenger.

- Anglia to mój drugi dom. Byłem absolutnie zdruzgotany, gdy reprezentacja odpadła po meczu z Islandią. Nie mogłem w to uwierzyć. Jednak po 60 minutach tamtego spotkania można było się spodziewać, że stanie się najgorsze. Nie wiem, czy Anglicy byli zmęczeni, czy spanikowali, ale nie potrafili znaleźć odpowiedzi na grę Islandczyków – dodał szkoleniowiec Arsenalu.

Po porażce z Islandią z posadą szkoleniowca reprezentacji Anglii pożegnał się Roy Hodgson. W kontekście jego następcy media najczęściej wymieniają Jürgena Klinsmanna oraz Sama Allardyce’a.