Wenger o pozytywach po Emirates Cup
28.07.2015, 13:54, Michał Koba
8 komentarzy
Arsene Wenger zdradził, że najbardziej podczas Emirates Cup zaskoczyły go stabilna gra obrony Arsenalu oraz niebezpieczne podania, jakie piłkarze z Londynu wymieniali na połowie przeciwników.
Kanonierzy w niedzielę wygrali towarzyski turniej rozgrywany na ich stadionie pierwszy raz od 2010 roku, a zapewniły im to zwycięstwa nad Lyonem oraz Wolfsburgiem, w których nie stracili ani jednej bramki.
Zwłaszcza pojedynek z ekipą z Francji mógł budzić szacunek wobec piłkarzy Arsenalu, ponieważ aż sześciokrotnie trafiali oni w nim do siatki rywali. I chociaż Wenger cieszy się z ofensywnego potencjału swoich podopiecznych, to jednak najwięcej radości sprawiła mu solidna gra The Gunners w obronie.
- Pierwszą rzeczą, o jakiej chciałbym powiedzieć, jest nasza stabilność w defensywie – powiedział boss. - Poza tym nasza gra była dobrze zorganizowana, kreowaliśmy sobie wiele okazji oraz prezentowaliśmy wysoki poziom pod względem technicznym.
- Fizycznie znajdujemy się niedaleko od bardzo wysokiego pułapu, a dodatkowo niektórzy młodzi gracze pokazali się z niebywale dobrej strony. Mogliśmy w tych rozgrywkach dać im szansę, co na pewno ucieszyło także naszych fanów, którzy mogli zobaczyć, jak się prezentuje nasza młodzież.
- Mierzyliśmy się z dwoma różnymi zespołami, rozegraliśmy dwa udane spotkania, w których każdy z naszych graczy prezentował się świetnie, a do tego żaden z nich nie złapał kontuzji oraz zachowaliśmy czyste konta. Młodzi gracze również zagrali w sposób przekonujący, więc w weekend mogliśmy oglądać połączenie teraźniejszości z przyszłością tego klubu. W zespole panuje także świetna atmosfera, więc wszystko zmierza we właściwym kierunku.
- Gdy rozgrywamy jakiś mecz, zawsze czuje się, że możemy zaraz zdobyć gola. To coś, co można uznać za wielki pozytyw. Dobrze oglądało się nasze podania w okolicach pola karnego, były one kreatywne i stwarzały zagrożenie. Co prawda nasze wykończenie nie zawsze znajdowało się na takim poziomie, na jakim chcielibyśmy, żeby było, ale nie możemy narzekać – zakończył Wenger.
źrodło: arsenal.com
09.09.2025, 20:46 7 komentarzy

09.09.2025, 05:17 14 komentarzy

03.09.2025, 23:30 8 komentarzy

03.09.2025, 08:41 19 komentarzy

03.09.2025, 08:39 8 komentarzy

03.09.2025, 08:38 5 komentarzy

02.09.2025, 07:46 7 komentarzy

02.09.2025, 07:43 15 komentarzy

02.09.2025, 07:39 2 komentarzy

02.09.2025, 07:32 1 komentarzy
Drużyna | M | W | R | P | Pkt |
---|
Zawodnik | Bramki | Asysty |
---|
-
Zagadnienia taktyczne #38: Porażka na Anfield
- 09.09.2025 7 komentarzy
-
Okiem kibica #2: Marzenie młodego chłopca
- 28.08.2025 6 komentarzy
-
Zagadnienia taktyczne #37: Manita na Emirates
- 26.08.2025 5 komentarzy
-
Powrót do domu: Jak Arsenal odzyskał wychowanka po 14 latach
- 25.08.2025 16 komentarzy
-
Zagadnienia taktyczne #36: Trzy punkty na trudnym terenie
- 19.08.2025 13 komentarzy
- pokaż całą publicystykę
-
Wywiad z Emilem Smith-Rowem: Jego inspiracje na boisku i poza nim
- 05.09.2022 10 komentarzy
-
Pot, cierpienie i egoizm
- 11.11.2021 8 komentarzy
-
Wywiad z Przemkiem Rudzkim
- 08.10.2021 16 komentarzy
-
Historia Jacka Wilshere'a
- 27.08.2021 35 komentarzy
-
Obszerny wywiad z Xhaką dla The Guardian
- 07.02.2021 21 komentarzy
- pokaż wszystkie wywiady
6-0 z vicemistrzem Francji robi wrażenie.
Co prawda nasze wykończenie nie zawsze znajdowało się na takim poziomie, na jakim chcielibyśmy, żeby było, ale nie możemy narzekać
no i dlatego trzeba kupic jeszcze napastnika zreszta wszyscy o tym wiedza i dziwne by było gdyby Wenger tego nie wiedział
odpowiedziałem sobie na własne pytanie w ten sposób :)
arsenalreport.com/injuryroom/
oby to wyglądało w ten sposób jak najdłużej :)
Ja tam w Welbecka nie wierzę. Nie jestem fanem jego talentu, ale za to Theo cały czas ma coś do zaoferowania. W końcu jakoś się odnalazł po kontuzji. Teraz tylko pytanie, gdzie i jak często będzie grał. Jak narazie, można wnioskować, że Wenger widzi go w ataku, albo tylko go tam sprawdzał przy okazji zastanawiając się, czy jest nam potrzebny napastnik, czy nie.
Czy my mamy jakiś kontuzjowanych zawodników na teraz?
prezes - mslisz, ze oni sie nie przykladaja na treningach?
Na tym poziomie decyduja juz umiejetnosci czy talent, bo nie maja po 16-17 lat
wykończenie to sprawa treningów. gdyby Theo i Welbeck przyłożyli się do tego bardziej nie musielibyśmy się zastanawiać nad napastnikiem bo ta dwójka wie jak się odnaleźć w polu karnym a zwykle zostaje tylko celnie kopnąć piłkę
Będzie klasowy napadzior, będzie wykończenie na poziomie.