Wenger o starciu z United: To nie jest zwykły mecz

Wydaje mi się, że Wenger tradycyjnie ustawi drużynę defensywnie, oczekując na dogodne okazje. Na środku zagra król entów, więc całe 90 minut będzie horrorem. Remis i wznowienie na ES. No chyba, że wbijemy 1 bramkę i zacznie się obrona Częstochowy.

Rozwalmy ich w drobny mak. Przecież to co oni grają to karykatura futbolu. Zróbmy swoje a nic więcej nie będzie nam potrzebne do zwycięstwa.
COYG!!!

Obyśmy po raz kolejny nie przegrali tego meczu już w szatni.

Podoba mi się nastawienie przed tym meczem. Zawsze jak Wenger TAK wypowiada się przed meczami to zazwyczaj drużyna gra bdb i przede wszystkim wszyscy chcą wygrać. Przed meczem z Evertonem też były podobne wypowiedzi i suma summarum zagraliśmy bardzo dobry mecz.

posramy się i jak zwykle United wbiją nam 2 bramki po czym odpowiemy honorową ...
Niema nic lepszego jak Awans do kolejnej Rundy na OT no może poza wywalczeniem tytułu na WHL :D

Oby dziś im się udało i żeby nabrali pewności siebie przed kolejnymi meczami :D

trzeba wyjść na 100 % nastawieni jak kiedys Pires czy Viera Henry oni wiedzieli przed meczem że wygraja a teraz jest strach

thegunner4life - to nie ogladaj meczu, skoro z gory zakladasz porazke

zaoszczedzisz nerwow

Jeśli wyjdziemy z dobrą taktyką i nie rzucimy się jak szczerbaty na suchary to mamy szanse wygrać. ManUtd grają ostatnio słabo, większość pkt było zdobyte fuksem. Trzeba dobrze ustawić się z tyłu nie zostawiać miejsca, i jak najdłużej utrzymywać się przy piłce grając szybko i na jeden kontakt... Dobrze jak by zagrał Ox albo Theo bo można by było wykorzystać ich szybkość przy kontrach.

Znowu zaczynają się spiać przed meczem cały czas wywiady, gadanie o tym jacy to my mocni jesteśmy. I zazwyczaj po dmuchaniu takiego balonu wracamy z głowami spuszczonymi w dół. Dzisiaj będzie podobnie, pewnie rzucimy się na nich jak szaleni zostawiajac kilkunastometrowe dziury w środku pola, za co zostaniemy skarcenie, nasza gra potrwa tak max 15-20 minut potem będzie pressing, a my będziemy wyciągać piłkę z siatki.

Jedno jest pewne, po tym meczu trenerowi przegranej drużyny (chyba że padnie remis) mocno się dostanie od dziennikarzy i przede wszystkim własnych kibiców. Wenger wie o co gra, Holender również i to nie awans jest dla nich najważnieszy jednak wchodzi on w ich główny cel.

na co te brednie i tak wiadomo że Wenger na mecz nie ma pomysłu i wyjdzie jak wyjdzie. może wygramy może nie. chciałbym jutro to odszczekać i zobaczyć Arsenal pewnie stąpający po ziemi od początku do końca.