Wenger o Szczęsnym i atmosferze w zespole

Szybko mu się przypomniało, żeby się przykładać...

Oczywiście pracuje bardzo ciężko i jest to świetna odpowiedź z jego strony. Angażuje się na sto procent i przykłada się tak bardzo jak nigdy wcześniej.

Teraz dopiero sie bardzo przykłada? to pokazuje, ze potrzebna była mu rywalizacja i posadzenie na ławce. Moze sie w koncu wezmie w garsc

"Dyżurny kij" niektórym naszym gwiazdom jest potrzebny cały czas :)

Dobrze gada, nie może być zbyt luźnej atmosfery, bo będą się opierdzielać na boisku

Mecz z kurczakami na wyjezdzie bedzie prawdziwym testem Ospiny.

Jeszcze będzie fruwał w naszej bramce. Wie, że jeśli nie będzie harował może wylecieć. Nie jest przecież pępkiem świata, ale to czy powróci w wielkim stylu w dużej mierze zależy od niego samego. Sam sobie wywalczył bluzę z nr 1 i sam ją traci. Teraz znowu musi walczyć, co pewnie nie jest łatwe ze względu na formę jaką obecnie prezentuje. Ważne, że pracuje i jest zawzięty. Poszukiwana forma pewnie powróci. Nie chcę oglądać już Wojtka, którego jedynym ruchem przy strzale przeciwnika, jest ruch głowy.

Najwazniejsze, abysmy wygrywali, niewazne z kim, choc licze ze predzej czy pozniej bedzie to Szczesny

On powinien zawsze dawać z siebie wszystko a nie tylko jak popadnie w niełaskę.. To właśnie różni Wojtka od zawodników klasy światowej nie potrafi skupić się w 100% na futbolu on co najwyżej może być dobrym bramkarzem..

Wiec jesli Wojtek bedzie zasuwał na treningach dostanie swoja szansę i dobrze że nie olał sprawy tylko wziął się do roboty wyjdzie mu to tylko na dobre.