Wenger o tym, co Arsenal traci przez brak Cazorli

28.10.2016, 16:36, Michał Koba 5 komentarzy

Występ Satniego Cazorli w sobotnim spotkaniu z Sunderlandem stoi pod znakiem zapytania, a boss Arsenalu zapytany na konferencji o swojego podopiecznego stwierdził, iż zespół powinien poradzić sobie także bez filigranowego pomocnika.

Arsene Wenger nie mógł zaprzeczyć dziennikarzom, że Hiszpan wiele wnosi do gry Kanonierów, ale przyznał też, że posiada w kadrze wystarczająco utalentowanych piłkarzy, by móc zatuszować brak Cazorli.

- Kiedy Satniego nie ma na murawie, tracimy odpowiedni balans pomiędzy podaniami od cofniętych pomocników do tych ustawionych wyżej. Nie panujemy też już tak dobrze nad piłką i ciężej wychodzi nam uwalnianie się spod pressingu – zaczął Wenger.

- Często, gdy przeciwnik nas zamyka w pewnej strefie na boisku, Cazorla potrafi wyjść z opresji i stworzyć okazje partnerom. Między nim a Özilem występuje specyficzna nić porozumienia.

- Po meczu z Middlesbrough ludzie mówili „Satni nie grał”, ale uważam, że osiągnęliśmy odpowiednią dominację w środku pola i wystarczająco jakości, by wygrać tamto spotkanie. I to właśnie na tym aspekcie musimy się skupić i znaleźć odpowiednie rozwiązanie, nawet jeśli Cazorla nie wystąpi w sobotę.

- Nie ma znaczenia, jak wielki jest Santi - a Bóg wie, że wysoko go cenię - z nim w składzie także remisowaliśmy czy przegrywaliśmy. Naszym obowiązkiem jest wygrać spotkanie z tymi zawodnikami, jakimi dysponujemy.