Wenger odpowiada na falę krytyki

04.02.2012, 01:13, Sebastian Czarnecki 53 komentarzy

Arsene Wenger jest przekonany, że uda mu się przebrnąć przez najnowszy spadek formy. Francuz przygotowuje się do dzisiejszej potyczki z Blackburn i ma nadzieję, że uda mu się odnieść pierwsze zwycięstwo w ostatnich pięciu meczach Premier League.

Wenger był ostatnio mocno krytykowany, jednak ma nadzieję, że zespół nabierze pewności siebie i wyjdzie na murawę silniejszy, niż kiedykolwiek.

- Spójrz, w tej chwili jesteśmy jedną z dwóch angielskich drużyn w Lidze Mistrzów - powiedział Wenger. - Oprócz nas pozostała jedynie Chelsea. Dokładnie rok temu uczestniczyliśmy jeszcze na czterech frontach i miałem dokładnie tę samą konferencję prasową - to było smutne i przygnębiające przez cały sezon.

- Teraz jest jak jest, ale przed rokiem byliśmy w miejscu, w którym nikt nie był od lat - mieliśmy szansę na poczwórną koronę. Jedyne pytania, jakie dostawałem, były z rzędu: "A co, jeśli wam się nie uda?", "Co, jak tego nie zrobisz?", "Co, jeśli nie wygracie?"

- W tej chwili musimy zrobić wszystko, co w naszej mocy. Już niedługo zagramy z Milanem i jestem pewny, że wiele osób obejrzy ten mecz w telewizji.

- Każdego dnia martwię się, co jeszcze mogę zrobić dobrego dla tego klubu. Niech inni ocenią, jak to jest fajnie.

- W tej chwili jesteśmy trochę poza kontrolą, ale nic nie powstrzyma mnie od bycia zmotywowanym. Zawsze chcę jak najlepiej dla tego klubu. Chcę, żebyśmy wygrywali mecze piłki nożnej.