Wenger po meczu z Chelsea

25.01.2018, 12:06, Patryk Bielski 5 komentarzy

Dzięki wczorajszemu zwycięstwu w rewanżowym spotkaniu półfinału Carabao Cup z Chelsea Kanonierzy awansowali do finału tych rozgrywek i ponownie zagrają na Wembley - po raz dziesiąty w ciągu ostatnich pięciu sezonów. Rywalem podopiecznych Arsene'a Wengera będzie Manchester City. Oto co miał do powiedzenia szkoleniowiec Arsenalu po wczorajszym meczu:

O występie...

W pierwszej połowie nie byliśmy zbyt przekonujący, ale sądzę, że w drugiej odsłonie spotkania zagraliśmy naprawdę dobrze. Wygrywaliśmy pojedynki w powietrzu, kontrolowaliśmy przebieg meczu i wyglądaliśmy solidnie w pomocy. Ważne, że kiedy oddawaliśmy im piłkę, dobrze się organizowaliśmy i byliśmy lepszym zespołem. Być może mieliśmy trochę szczęścia przy bramce, kiedy piłka odbiła się od naszego przeciwnika, ale znajdowaliśmy przestrzenie w polu karnym rywala, co jest naprawdę świetne. Uważam, że kolejny mecz na Wembley dla naszych fanów to wielkie wydarzenie i miejmy nadzieję, że zdobędziemy to trofeum.

O tym, czy Carabao Cup jest pucharem, który chciał zdobyć...

Tak, chcę zwyciężyć. Z racji tego, że odpadliśmy z Pucharu Anglii - rozgrywek, na których zawsze byliśmy skupieni - teraz koncentrujemy się na Carabao Cup. Każdy chce wygrywać trofea, a w Anglii jest wiele zespołów, które mają taką możliwość. Z pewnością to nie będzie łatwy finał, ale teraz chcemy dobrze przygotować się do kolejnego meczu w Premier League. Pragniemy wrócić do pierwszej czwórki i musimy grać konsekwentnie.

Co oznacza dla niego kolejny mecz na Wembley...

To zawsze wielki zastrzyk pozytywnej energii, wyjątkowy dzień, którego nigdy nie zapomnisz. Sądzę, że to ważne i jestem przekonany, że nasi fani z wielką przyjemnością po raz kolejny się tam udadzą. To dobry nawyk.