Wenger po spotkaniu z Benficą

29.07.2017, 23:39, 6 komentarzy

W swoim pierwszym meczu w ramach Emirates Cup, Arsenal rozbił Benficę 5-2. Oto co po spotkaniu powiedział szkoleniowiec Arsenalu - Arsene Wenger.

O meczu...

Myślę, że tego typu spotkania pozwalają nam się dobrze przygotować do nadchodzącego sezonu. Mecz był prowadzony w dobrym, wysokim tempie, a przecież właśnie tego oczekujemy w tym turnieju - pracy każdego piłkarza nad swoją formą.

O Seadzie Kolašinacu...

Uważam, że prezentuje się coraz lepiej. Na początku naszych przygotowań w Australii było widać w nim pewną nerwowość, ale z każdym upływającym tygodniem stawał się coraz pewniejszy w swoich poczynaniach. Już w meczu z Chelsea zaliczył dobry występ, natomiast dzisiaj wskoczył na jeszcze wyższy poziom. Nasze dwa pierwsze gole, to w dużej mierze jego zasługa. Sead jest bardzo silnym piłkarzem, który doskonale potrafi wyczuć moment, kiedy powinien włączyć się do akcji ofensywnej.

O Reissie Nelsonie...

Reiss jest wychowankiem naszej akademii, który w ciągu przedsezonowych przygotowań pokazał, że potrafi znakomicie dryblować, podawać i zachować zimną krew pod bramką rywala. Jest pewnym siebie chłopakiem i takie spotkania, jak to dzisiejsze, tylko pomogą mu w jego rozwoju.

O tym, czy Walcott i Giroud walczą o swoją przyszłość w Arsenalu...

Nie, natomiast obaj zaprezentowali się świetnie - to fakt.

O tym, co powiedział kibicowi, który wtargnął na boisko...

Zobaczyłem, że stewardzi dosyć ostro go potraktowali, więc poprosiłem ich, żeby załatwili to na spokojnie. Ów kibic chyba chciał ze mną porozmawiać. Po prostu próbowałem się dowiedzieć o co mu chodziło.

O tym, co sądzi o przeniesieniu Pucharu Narodów Afryki na lato...

Optowałem za tym już od dłuższego czasu. Kiedy masz wielu afrykańskich piłkarzy w swoim zespole i tracisz ich w styczniu, w bardzo ważnym dla klubu okresie, może to się skończyć katastrofą dla danej drużyny. Zmiana terminu rozgrywania tego turnieju to bardzo dobra decyzja, na którą europejskie kluby czekały już od bardzo dawna.