Wenger: Porażki w Pucharze mogą mieć znaczenie
04.01.2014, 12:25, Paweł Szala
13 komentarzy
Arsène Wenger twierdzi, że jego zawodnicy wiele się nauczyli po ostatniej porażce w FA Cup, gdzie ich przeciwnikiem była drużyna Blackburn Rovers. Arsenal odpadł z rozgrywek w lutym 2013 roku.
Kanonierzy zostali pokonani w piątej rundzie Pucharu Anglii przez klub występujący w Championship. Trzy dni później przegrali pierwszy mecz z Bayernem Monachium w Lidze Mistrzów.
Według Wengera zasady odpadania z poszczególnych części zawodów pucharowych są jasne, ale podkreśla również, że jego zawodnicy nie mogą popełnić takiego samego błędu w sobotnim spotkaniu z Tottenhamem.
- W przypadku meczu na własnym stadionie z Blackburn, zawsze mówisz zawodnikom, żeby zagrali ostrożnie. Oni wtedy myślą, że jeśli po prostu wykonają swoją pracę, to przejdą do następnego etapu - powiedział Francuz. - Niestety ostatnim razem mieliśmy pecha, ponieważ przeciwnicy oddali tylko jeden strzał, który zakończył się golem. Jednak ważne jest to, że przez ostatnie piętnaście lat nigdy nie odpadliśmy w rywalizacji z drużyną z niższej ligi. Myślę, że ta porażka wiele nas nauczyła.
- Potem nie tylko graliśmy słabo w rozgrywkach ligowych, ale również w meczu z Bayernem byliśmy w bardzo złej dyspozycji - dodał Wenger. - Kiedy rozpoczął się pojedynek przeciwko Bawarczykom, to było widać u nas brak pewności siebie. Wiele nas to kosztowało. Porażka z Rovers była dla nas szokiem, a my nie mieliśmy czasu na pozbieranie się po niej, ponieważ trzy dni później graliśmy z Niemcami. W sobotę nie ma takiego niebezpieczeństwa, gdyż zawodnicy wiedzą, że będzie to wielki mecz.
- W ubiegłym roku mecz z Blackburn dawał nam szanse na zdobycie jedynego trofeum. W tym sezonie jesteśmy w świetnej dyspozycji i nic nas nie powstrzyma przed skupieniem się na rozgrywkach Premier League. Mimo to lepiej by było, gdybyśmy dzisiaj przeszli dalej - zakończył menadżer.
źrodło: Arsenal.com
20 godzin temu 22 komentarzy

28.09.2025, 20:56 4 komentarzy

28.09.2025, 20:35 4 komentarzy

28.09.2025, 20:25 6 komentarzy

28.09.2025, 16:22 4 komentarzy

27.09.2025, 18:39 1576 komentarzy

25.09.2025, 12:34 13 komentarzy

24.09.2025, 23:04 980 komentarzy

24.09.2025, 20:39 331 komentarzy

23.09.2025, 15:55 19 komentarzy
Drużyna | M | W | R | P | Pkt |
---|
Zawodnik | Bramki | Asysty |
---|
-
80 procent: Gdy statystyka przestaje być przypadkiem
- 29.09.2025 22 komentarzy
-
Zagadnienia taktyczne #38: Porażka na Anfield
- 09.09.2025 9 komentarzy
-
Okiem kibica #2: Marzenie młodego chłopca
- 28.08.2025 7 komentarzy
-
Zagadnienia taktyczne #37: Manita na Emirates
- 26.08.2025 5 komentarzy
-
Powrót do domu: Jak Arsenal odzyskał wychowanka po 14 latach
- 25.08.2025 16 komentarzy
- pokaż całą publicystykę
-
Wywiad z Emilem Smith-Rowem: Jego inspiracje na boisku i poza nim
- 05.09.2022 10 komentarzy
-
Pot, cierpienie i egoizm
- 11.11.2021 8 komentarzy
-
Wywiad z Przemkiem Rudzkim
- 08.10.2021 16 komentarzy
-
Historia Jacka Wilshere'a
- 27.08.2021 35 komentarzy
-
Obszerny wywiad z Xhaką dla The Guardian
- 07.02.2021 21 komentarzy
- pokaż wszystkie wywiady
Nie nas nie zatrzymaaaaaaaaaaa
Jak dla mnie Fa Cup jest bardzo ważne, więc lepiej byłoby pokusić się o podwójną koronę :D
Dzisiaj liczy się tylko zwycięstwo. Wiadomo, że priorytetem jest Premier League, ale FA Cup to też bardzo ważne trofeum. Na dodatek to ostanie trofeum zdobyte przez Arsenal. Musimy walczyć w FA Cup tak samo zaciekle jak w Premier League.
Wygramy Go Go Gunners!!!
Dziś porażki nie będzie :)
Dzisiaj wieczorem gotujemy rosół ...
Doskonale pamiętam tamten mecz. Mieliśmy swoje okazje ale nie strzeliliśmy , oni mieli jedną i ją wykorzystali.
Jakbyśmy teraz grali z Blackburn, to dostaliby od nas kilka bramek i przeszlibyśmy dalej bez żadnych problemów. Nasza ekipa zmieniła się pod każdym względem w porównaniu do ostatniego naszego spotkania w FA Cup.
było mineło ale z kogutami nie mozna przegrać
Wtedy była potrójna zmiana, po której wpakowali nam bramę
Nie taka wina Szczęsnego :) Było pełno setek, których niewykorzystano. Najbardziej bolesna to ta Gervinho.
Pamiętam tamten mecz xD Jak Wenger zmienił w ostatnich minutach całą pomoc i strzelili nam gola ...
Jeśli dobrze pamiętam, to Szczęsny zawalił w tamtym meczu bramkę. W tym roku raczej nie odpadniemy po jakimś głupim błędzie, tylko nie możemy lekceważyć przeciwników, nawet KFC