Wenger powraca wspomnieniami do "invincibles"
30.09.2008, 09:09, Patryk Bielski
13 komentarzy
Arsene Wenger uważa, że obecny zespół młodych Kanonierów jest w stanie pójść śladem drużyny "invincibles" z sezonu 2003/04, kiedy to The Gunners nie przegrali żadnego spotkania w sezonie. Pomimo tego, że w zespole nie ma już takich piłkarzy jak Thierry Henry, Dennis Bergkamp, Robert Pires i Sol Campbell, Wenger uważa, że drużyna, którą obecnie posiada jest bardzo blisko poziomu niepokonanej.
- Invincibles byli nadzwyczajnym zespołem i wierzę, że jesteśmy bardzo blisko tego poziomu - wierzę, że posiadamy umiejętności, by to osiągnąć. Invincibles byli konsekwentni w swoich czynach i tego obecnie nam brakuje. Musimy popracować nad naszym nastawieniem i wówczas uważam, że będziemy mogli im dorównać. Zgodnie i konsekwentnie szli naprzód.
- Wierzę, że ten zespół może osiągnąć wiele i nie powinniśmy stawiać im jakichkolwiek ograniczeń, ponieważ wszystko zależy od tego, jak bardzo będą czegoś chcieli. Moją pracą jest kierowanie ludźmi, którzy chcą coś osiągnąć, a z tą grupą piłkarzy tak właśnie jest. Zawsze mocno wierzyłem, że mogę osiągnąć coś z tym zespołem i chcę udowodnić, że to możliwe.
źrodło: Sky Sports
20.05.2025, 10:06 11 komentarzy

19.05.2025, 15:10 4 komentarzy

19.05.2025, 14:44 9 komentarzy

19.05.2025, 14:27 6 komentarzy

19.05.2025, 12:12 2 komentarzy

19.05.2025, 08:58 6 komentarzy

18.05.2025, 20:08 3 komentarzy

18.05.2025, 17:43 18 komentarzy

18.05.2025, 15:06 4 komentarzy

18.05.2025, 15:05 3 komentarzy
Drużyna | M | W | R | P | Pkt |
---|
Zawodnik | Bramki | Asysty |
---|
-
A wszystko to przez Havertza...
- 19.02.2024 30 komentarzy
-
Red Dead Redemption
- 17.07.2023 12 komentarzy
-
Zagadnienia taktyczne: Tequila
- 25.09.2022 15 komentarzy
-
Zagadnienia Taktyczne: Idealny początek
- 19.08.2022 16 komentarzy
-
Zagadnienia taktyczne: Podsumowanie sezonu 21/22 cz.3 - Widoki na przyszłość
- 05.07.2022 27 komentarzy
- pokaż całą publicystykę
-
Wywiad z Emilem Smith-Rowem: Jego inspiracje na boisku i poza nim
- 05.09.2022 10 komentarzy
-
Pot, cierpienie i egoizm
- 11.11.2021 8 komentarzy
-
Wywiad z Przemkiem Rudzkim
- 08.10.2021 16 komentarzy
-
Historia Jacka Wilshere'a
- 27.08.2021 35 komentarzy
-
Obszerny wywiad z Xhaką dla The Guardian
- 07.02.2021 21 komentarzy
- pokaż wszystkie wywiady
Chciałbym zobaczyć jeszcze raz tą drużyne marzeń. Ach co to były za czasy.
W tamtym sezonie byliśmy blisko aby to osiągnąć, ale fakt faktem często powraca się do tego sezonu 2003/2004, najpiękniejszy sezon, i najwyźsza forma wszystkich zawodników...
mi najbardziej w zespole brakuje następcy Cambella i Viery
Szkoda że tak nie gramy, ale za 2-3 lata jeśli nikt nie odejdzie mamy mega invinvibles :D
moim zdaniem różnica między nami a zepolem z przed 4 lat jes taka że wtedy nie było żadnego "ale". Byli dobrzy we wszystkim. Nie było slabych stron. Niestety teraz można się doszukać. Ale za te 2 lata.... jestem dobrej myśli. Ale na mistrzostwo liczę już teraz.
Na razie poziom nieosiągalny ...
Brakuje takiego Vieiry i takiego Henry`ego
Tak oni beda "invincibles".Juz niedlugo....zobaczycie ]=]
2 ... 3 lata moim zdaniemi chłopcy pobija rekord 49 i przebiją 50 :)
Do martin93: ojj brakuje nam faktycznie tego defensywnego pomocnika. Dlatego ja mam ciągle nadzieje że wkrótce dołączy do naszej druzyny Miguel Veloso, wszystko w rękach Wengera. Gra w środku pomocy z Fabregasem i Denilsonem jest zbyt ofensywana, obaj grają wiecej w natarciu na bramke rywala niż w destrukcji. Jeszcze jest Diaby ale ten obecnie leczy kontuzje i Song którego kometowanie sobie daruje.
poziom ten byłby wg mnie osiągalny gdybysmy mieli takiego Viere- on biegał przerywał ataki pomagał w rozgrywaniu i strzelał bramki. Dzis nie mamy klasowego def.pomocnika ktory od zawsze był podstawą gry defensywnej kanonierow Petit Viera czy Flamini to byli ludzie ktorzy nie pozwalali na strzaly z dystansu i swobodne rozgrywanie piłki. Tamta druzyna miała mnostwo indywidualności będących w szczytowej formie ( Pires Henry Berkamp Viera Gilberto Campbell Cole Lehmann.... ) dzisiaj nie mamy nikogo z tej drużyny( ! )
ale mimo to wierzę w koncowy sukces kanonierow
Szczerze mowiac mysle , żę za rok lub dwa mozemy miec "invisibles"
HaHa dobre z takim składem kiedy wszyscy idą do przodu my się wleczemy zresztą widać nawet na własnym stadionie z Beniaminkiem przegrywamy..
Ja myślę że poziom Drużyny Invincibles jest na razie dla nas nieosiągalny ... Kto wie ,może za parę lat :)