Wenger: Problemem Holenderów są pieniądze

20.10.2009, 17:23, Łukasz Klimkiewicz 10 komentarzy

Menadżer Kanonierów - Arsene Wenger - na dzisiejszej konferencji prasowej powiedział, że zwycięstwo jakiejkolwiek holenderskiej drużyny w Lidze Mistrzów uzależnione jest od jednego czynnika - pieniędzy.

Ostatnią ekipą z holenderskiej Eredivisie, która zdobyła Puchar Mistrzów, jest były klub obrońcy Kanonierów Thomasa Vermaelena - Ajax Amsterdam. Było to w prawie czternaście lat temu, kiedy to młody jeszcze Patrick Kluivert zdobył jedynego gola w wielkim finale z Juventusem.

Jedyny przedstawiciel holenderskiej ekstraklasy w tych najbardziej prestiżowych europejskich rozgrywkach klubowych - AZ Alkmaar - dziś wieczorem na DSB Stadion gościć będzie londyński Arsenal. Francuski szkoleniowiec Kanonierów uważa, że drużyny, które w ostatnich latach wygrywają Ligę Mistrzów, na co dzień występują w zachodnich ligach, mają po prostu większe możliwości finansowe, aby skutecznie walczyć z innymi, najlepszymi zespołami naszego kontynentu.

- Wszystko zależy od pieniędzy. Różnica pomiędzy Holandią sprzed piętnastu lat, a teraźniejszą jest taka, że dzisiaj dobrzy holenderscy piłkarze szybko opuszczają tamtejszą ekstraklasę, a zagraniczni zawodnicy nie kwapią się do gry w Eredivisie. Tam po prostu nie ma tak dużych pieniędzy jak na zachodzie Europy - powiedział Wenger.

- W czasach świetności Ajaksu i PSV w tych drużynach grali Ronaldo czy Romario. Dzisiaj możliwości sprowadzenia do Holandii są znacznie trudniejsze. Każdą ligową kolejkę brazylijskiej ekstraklasy ogląda około dwustu skautów z najlepszych klubów Europy, przez co transfer takiego młodego talentu do Holandii jest praktycznie niemożliwy.