Wenger przed meczem z Evertonem

22.08.2014, 12:14, Szymon Andrzejczuk 18 komentarzy

Arsène Wenger powiedział w jednym z wywiadów przed sobotnim spotkaniem z Evertonem, że mecz ten będzie dobrą okazją do udowodnienia czegoś kibicom. Menadżer Kanonierów wierzy, że starcie z The Toffees pokaże progres, jaki poczyniła jego ekipa.

- Po pierwsze, drużyna to życie a życie to ruch. Mam wrażenie, że nie stoimy w miejscu tylko czynimy systematyczne postępy i zwiększamy nasze możliwości, kierując się stale do przodu.

- Mamy także wielu młodych graczy, co sprawia, że z każdym dniem mogą oni stać się lepsi. Dodatkowo podbudował nas sukces, który osiągnęliśmy w zeszłym roku – stwierdził francuski szkoleniowiec.

- W sobotę będziemy mieli świetną okazje, aby pokazać wszystkim, jak silni jesteśmy. Musimy zrobić wszystko, aby starcie z Evertonem pokazało nasz progres w stosunku do zeszłorocznej kampanii.

Trener Arsenalu odniósł się także do zeszłorocznej porażki na Goodison Park, gdzie jego zespół poległ 0:3.

- W tamtym meczu, Everton miał swój dzień. Nie byliśmy zadowoleni z tego, w jaki sposób broniliśmy dostępu do własnej bramki, ponieważ 2 z 3 bramek straciliśmy w sposób karygodny. Przeszliśmy obok tamtego meczu, ale myślę, że w trakcie sezonu takie rzeczy się trafiają.

- Nie zapominajmy także o tym, że pokonaliśmy ich w FA Cup. Zespół Martineza to kandydat do zajęcia miejsca w pierwszej czwórce. Mecz, który nas czeka, jest dla nas świetnym testem.

O ile francuski menadżer jest raczej spokojny o pozytywny rezultat sobotniego starcia, o tyle zaznacza, że zespół znad Merseyside będzie trudnym przeciwnikiem w walce o pierwszą czwórkę.

- Mają z samego początku trudny terminarz, czekają ich dwa spotkania z zespołami, które wydały na wzmocnienia duże pieniądze, ale grają je u siebie (czyt. Arsenal i Chelsea). Potem jednak będzie im łatwiej.

- W tamtym sezonie byli bardzo blisko wejścia do Top Four, jednak przegrali kilka spotkań, które powinni wygrać. Myślę tutaj przede wszystkim o meczu z Crystal Palace. Dzięki tej porażce weszliśmy przed nich w tabeli, a wtedy wszystko zależało już od nas – zakończył Wenger.

Przypomnijmy, że mecz przeciwko The Toffees odbędzie się w tę sobotę o godzinie 18:30 polskiego czasu.