Wenger przed starciem z Tottenhamem
30.04.2017, 13:00, Diam51
3 komentarzy
Już za kilka godzin Kanonierzy wybiegną na White Hart Lane, by stawić czoła Tottenhamowi i spróbować podtrzymać nadzieję na zakończenie sezonu w czołowej czwórce. Przed tym meczem na konferencji prasowej pojawił się menedżer Arsenalu - Arsene Wenger. Oto, co miał do przekazania:
O tym, jakiego spotkania oczekuje...
Otwartego, z niezłym tempem oraz walecznego. Może paść kilka bramek, ponieważ obie drużyny próbują zawsze grać ofensywny futbol i mają zawodników najwyższej jakości.
Nigdy nie zakończyłeś sezonu za Tottenhamem, a jeśli to się zdarzy...
Jeżeli, jeżeli, jeżeli, jeżeli, jeżeli... Czy naprawdę zawsze menedżerowie muszą odpowiadać na pytania, które zakładają najgorszy scenariusz? Zrobimy wszystko, by zakończyć sezon w jak najlepszym stylu.
Czy jest szansa, że Tottenham znów złamie się pod koniec?
Nie. Skupiam się na Arsenalu i nie do mnie należy komentowanie, co może stać się z Tottenhamem. Przed nami mnóstwo ważnych meczów w Premier League, finał Pucharu Anglii i dlatego musimy koncentrować się na naszych zadaniach, a nie liczyć na słabość rywali.
Czy czujesz sentyment do ostatnich derbów na White Hart Lane?
Nie myślę dziś o sentymentach. Jeden z dziennikarzy powiedział mi, że brałem udział w 50 derbach i na pewno znalazłbym kilka wyjątkowych. Teraz jednak nie mam głowy do refleksji, ale może kiedyś napiszę o tym książkę!
Czy obecna drużyna Spurs to najgroźniejsza, z którą musiałeś się zmierzyć?
Tak. To jeden z nielicznych przypadków, kiedy ludzie uważają, że Tottenham jest faworytem.
Czy ma znaczenie sytuacja, że Tottenham może zakończyć sezon nad Arsenalem?
Naszym priorytetem jest zakończenie sezonu w TOP4. Duma i kontynuacja tradycji znajdują się na drugim miejscu. Musimy jednak się skoncentrować na tym, co jest najważniejsze, a więc na zakwalifikowaniu się do Ligi Mistrzów.
Jeśli Tottenham znajdzie się nad Arsenalem, to czy układ sił się zmieni?
Bądźmy szczerzy. Odpowiadałem na to pytanie przez 18 kolejnych lat i nic się nie zmieniło.
Czyli Tottenham musiałby to powtórzyć przez kilka lat?
Tak myślę. Nie możesz porównywać jednego roku do 20 lat.
źrodło: Arsenal.com
13.09.2025, 16:37 1739 komentarzy

13.09.2025, 10:11 585 komentarzy

12.09.2025, 15:40 7 komentarzy

09.09.2025, 20:46 8 komentarzy

09.09.2025, 05:17 15 komentarzy

03.09.2025, 23:30 8 komentarzy

03.09.2025, 08:41 20 komentarzy

03.09.2025, 08:39 8 komentarzy

03.09.2025, 08:38 7 komentarzy

02.09.2025, 07:46 7 komentarzy
Drużyna | M | W | R | P | Pkt |
---|
Zawodnik | Bramki | Asysty |
---|
-
Zagadnienia taktyczne #38: Porażka na Anfield
- 09.09.2025 8 komentarzy
-
Okiem kibica #2: Marzenie młodego chłopca
- 28.08.2025 6 komentarzy
-
Zagadnienia taktyczne #37: Manita na Emirates
- 26.08.2025 5 komentarzy
-
Powrót do domu: Jak Arsenal odzyskał wychowanka po 14 latach
- 25.08.2025 16 komentarzy
-
Zagadnienia taktyczne #36: Trzy punkty na trudnym terenie
- 19.08.2025 13 komentarzy
- pokaż całą publicystykę
-
Wywiad z Emilem Smith-Rowem: Jego inspiracje na boisku i poza nim
- 05.09.2022 10 komentarzy
-
Pot, cierpienie i egoizm
- 11.11.2021 8 komentarzy
-
Wywiad z Przemkiem Rudzkim
- 08.10.2021 16 komentarzy
-
Historia Jacka Wilshere'a
- 27.08.2021 35 komentarzy
-
Obszerny wywiad z Xhaką dla The Guardian
- 07.02.2021 21 komentarzy
- pokaż wszystkie wywiady
Ostatnie odpowiedzi wywołują uśmiech na ustach. Północny Londyn był, jest i będzie czerwony!
Dokładnie, wyważone, wypowiedzi na chłodno oddające stan rzeczy.
Dwie ostatnie odpowiedzi 10/10