Wenger: Ramsey nie podzieli losu Eduardo

Aron to zupełnie inny zawodnik niż Eduardo, na pewno tak się z nim nie stanie, o to kibice mogą być spokojni :]

nie wyobrazam sobie nawet ze Ramseya bysmy w ten sposob 'stracili' ;P

Mam nadzieję, że Wenger ma rację. Aaron ma wielki talent, który wciąż potrzebuje szlifowania. Ta kontuzja niejako zahamowała proces jego szkolenia, ale mam nadzieję, że Walijczyk to nadrobi. W przyszłości na pewno się nam przyda.

Coś w jego psychice na pewno zostało...oby chłopak się nie poddawał i walczył ze wszystkich sił, a będzie dobrze.

nie ma co się obawiać czy zagra 5 min czy 30 przecież on grał w Cardiff gdzie gra się bardziej fizycznie i wytrzymywał te spotkania ;]
chciałbym aby zagrał od początku ale Wenger będzie wiedział najlepiej co ma robić :)

Aaron jest już w pełni gotowy, powinien dziś zagrać 45 min.

Aaron na pewno sobie poradzi. Jest młodszy i ma silniejszy organizm. Oczywiście szkoda Eduardo, bo kiedyś to był świetny snajper, ale takie życie...

To dobrze, że Aaron nie ma blokady psychicznej, jakiegoś podświadomego strachu. Mam nadzieję, że szybko powróci do swojej optymalnej dyspozycji.

Wszystko za jakiś czas się wyjaśni. Największy problem może być z jego psychiką....

Będzie z niego świetny piłkarz ;) Wierzę w niego. Długo czekałem na jego powrót.

Jak strzeli dziś bramkę to bd. to coś nieopisanego :) Dobrze, że ma już się dobrze. Arsenal to chyba najbardziej kontuzjo podatna drużyna na świecie xD

Alex - tez wlasnie mysallem, ze to kwestia psychiki.. Szkoda, poniewaz baardzo lubilem Eduardo, poza tym on potrafil dosc skutecznie strzelac na bramke. Chocby nasz dwumecz z jego obecna druzyna, strzelil nam w kazdym z meczow.

szkoda Eduardo bo był bardzo dobrym napastnikiem i mógł być nim nadal gdyby nie ta kontuzja. Tam ten co mu wjechał nie powinien już grać kiedykolwiek w piłkę za takie coś .

Oby tak było bo go bardzo lubię. Jeden z naszych największych talentów i ogólnie talentów w Europie :)

Aaron to dobry pilkarz i poradzi sobie ;)

Czyli to nie była kwestia psychiki u Eduardo lecz fizycznych problemów...

Jak Aaron wejdzie dziś na boisko będę mu klaskał nawet przed telewizorem.