Wenger: Rotacje w składzie nie będą rodzajem kary

29.09.2008, 20:56, Patryk Bielski 10 komentarzy

Menedżer Arsenalu, Arsene Wenger, wyznał, że rotacje, których dokona w jutrzejszym meczu Ligi Mistrzów przeciwko Porto nie będą karą dla piłkarzy za sobotnią porażkę z Hull City.

The Gunners w weekend stracili na Emirates Stadium cenne trzy punkty z beniaminkiem Premier League, jednak Wenger utrzymuje, że zawodnicy, którzy zasiądą we wtorek na ławce rezerwowych nie zostaną w ten sposób ukarani, a chodzi jedynie o ścisłe założenia taktyczne Francuza.

- Czasami dokonujesz zmian w swoim zespole, kierując się drużyną przeciwną. Jeżeli jutro jacyś piłkarze nie zagrają, to nie znaczy, że będzie to dla nich kara. To jest rotacja. Piłkarze nie mogą grać każdego meczu.

- Oczywiście, jestem rozczarowany porażką z Hull. Ale siedziałem na ławce wystarczająco długo, by dostrzec, że na 100 rozegranych takich spotkań, przegralibyśmy to jedno.

Przed sezonem głośno mówiło się o nierozważnych posunięciach transferowych Wengera. Francuski szkoleniowiec zapytany o to, czy żałuję swoich przedsięwzięć w letnim okienku transferowym, odpowiedział:

- Nie. Wierzę, że jutro wygramy. Wszyscy myślą, że nie mamy szans na zwycięstwo w Lidze Mistrzów, ale ja czuję, że dysponujemy odpowiednimi umiejętnościami.