Wenger szczerze o swojej pracy w Arsenalu

Cóż za filozoficzne podejście.

@Marioht:

W pełni się zgadzam, kibicuje od nastu lat i nigdy nie widziałem takiego braku zaangażowania i woli walki jak w tym sezonie, nie bronie Arsene, bo ten sezon jeśli nie wygramy LE / ukończymy ligi w TOP4 to odpowiedzialność za wyniki spada na niego i zarząd powinien mu podziękować ( o ile zarząd będzie miał trenera z najwyższej półki na jego miejsce ) .

Twierdzę tylko, że dużo czynników niezależnych od Wengera sprawiło, że do mistrza brakowało nam niewiele. I to w wielu aspektach odstawaliśmy np . sztab medyczny wymieniony powinien zostać bardzo dawno temu, ludzie od przygotowania fizycznego tak samo. Nie wierze, że kontrakty tych ludzi można wgl porównywać z tymi piłkarskimi jeśli chodzi o wysokość wynagrodzeń - a jednak klub oszczędza nawet na tym - chytry 2x traci .

@MVTI
" To piłkarze, którzy w ostatnim czasie spuścili z tonu biegają po boisku, a Wenger stara się nimi dyrygować zza linii"

że co niby robi Wenger zza lini?? Na ławce zachowuje sie bardziej jak piknikowy kibic a nie manager. Za to mam mu najbardziej za złe gdy idzie źle nie potrafi lub nie chce wydawać żadnych komend do swoich pilkarzy...
przeciez jesli sa jakies zalozenia przed meczem a cos nie pasuje to sie KORYGUJE a ten nic tylko rzuca butelkami albo walczy z kurtka.

@Mats: Bzdura.
Nikt tutaj nie oczekuje od Wengera, ze przejdzie przez cały sezon sucha stopą.
Każdy rozumie jak liga zmieniła się na przestrzeni ostatnich lat.
Oczekujemy walki w każdym meczu na sto procent, dobrego przygotowania drużyny pod względem fizycznym , technicznym, taktycznym oraz mentalnym oraz oczywiście regularnej dobrej gry i zwycięstw.
Realnej walki o mistrzostwo, a nie odpadania w wyścigu już w lutym.

@imprecis:

No niektórzy tu domagają się The Invincibles bo ONI mają takie ambicje.
Zapominają o tym o wielu okolicznościach których wtedy nie było min o tym, że to było jeszcze przed budową stadionu i o tym, że konkurowaliśmy tylko z Man Utd ( No i na podobnym poziomie finansowym). Teraz kluby z Manchesteru, Chelsea nas deklasują finansowo. Musimy liczyć na farta z formą i taktyką jak Leicester i kryzys konkurentów z TOP6

Na dodatek mamy najbardziej chytry zarząd z PL. Stało się to min. przez pewną kobietę która nie miała zaufania do rosyjskiego oligarchy i wolała cwanego, chytrego amerykanina z wybielonymi ząbkami.. GRR!!!!

Można tylko gdybać - co by było jakby wtedy akcje kupił Usmanov - jedno trzeba przyznać:

1. Rusek od początku deklarował, że trzeba " szaleć hajsem " i kupować gwiazdy.
2. Jest już jeden rosjanin w PL, wszyscy wiemy jaki progres zrobili The Blues, a Romek jest biedniejszy od Usmanova ( może Aliszer chciałby coś udowodnić Romkowi jeśli chodzi o kesz i pokazać kto tu sypie najlepiej)
3. Chciał też dać pełną swobodę finansową trenerowi i miał pełne zaufanie dla Wengera
4. Oficjalnie sprzeciwiał się gdy sprzedawaliśmy najlepszych konkurencji.

A co do Wengi rzuca mi się w oczy od pewnego czasu jedno, w lato, że nie jesteśmy w stanie konkurować finansowo, po zimowym okienku delikatnie wspomniał, że zabrakło $ na klasowego obrońce, teraz mówi, że cały Arsenal to tylko nie jego persona i zanim podejmie jakakolwiek decyzje pyta ponad 20 osób.

Cały hejt wylał się na niego, ma memy ze skarbonką - czy słusznie?

Autokorekta trochę zniszczyła sens mojej wypowiedzi, ale nam nadzieję, że dalej jest zrozumiałe.

Naprawdę szanuję Wengera, nie mam absolutnie żadnych wątpliwości co do tego, że kocha ten klub, że chce dla niego jak najlepiej, ale miarka się przegła w tym sezonie, za dużo było tych KOMPROMITACJI. Niech dokończy swój kontrakt, bo nie chciałbym jego zwolnienia, nieczajakby dołożył jeszcze jakieś trofeum byłoby świetnie, klub niech da mu dożywotnie darmowe wejściówki na Emirates, bo nie chciałbym jego zwolnienia, nie zasłużył na taki koniec.

Jak Wenger tak samo filozofuje w szatni , to wcale się nie dziwie że piłkarze
grają piach

To on jest kierownikiem zamieszania i to on bierze odpowiedzialność za wyniki, no ile można to wałkować. Tu jeszcze brakuje żeby kibicom zarzucił niech sami spróbują poprowadzić Arsenal jak tacy mądrzy. Typowy Wenger

Welbeck też się stara. Same chęci to za mało na najwyższym poziomie. W dobre intencje i wierność Wengera nigdy nie wątpiłem, ale czas na męskie decyzje ze strony zarządu.

Widać, że Wenger żyje na co dzień tą pracą, przejmuje się wieloma aspektami, ma zdrowe podejście do współczesnego futbolu pod względem moralnym, pragnie wygrywać i prowadzić zespół w zgodzie z jakimiś wartościami, ok pełna zgoda co do tego. To nie zmienia jednak faktu, że jego czas nadszedł. Piłka nożna bardzo się zmieniła na przestrzeni ostatnich lat. Chcemy tego czy nie dzisiaj rządzi pieniądz. Żeby zakontraktować młodego zawodnika z jakimś potencjałem trzeba wydać 5x tyle pieniędzy co kiedyś, stoczyć walkę z 10 zespołami, które też mają pieniądze i chcą go pozyskać, aby na końcu mieć jeszcze problem z samym zawodnikiem, który albo zrobi focha na cały świat, bo mu się coś nie podoba, albo za mało zarabia albo myśli, że jest królem świata i ma w dupie kolegów i trenera. Takie chore są dzisiejsze realia. Dzisiaj czytam, że Real chce wydać na Neymara 400 mln, a Messi ma mieć klauzulę odejścia w wysokości 600 mln. Zmierzamy naprawdę donikąd, ale niestety nie mamy na to wpływu i chociaż w pewnym stopniu musimy się do tej chorej rzeczywistości przystosować. Arsene jest trenerem starej daty, który nie ogarnia już tego syfu i dlatego powinien ustąpić komuś młodszemu kto z jednej strony będzie wyznawał podobną filozofię futbolu, ale też wprowadzi nowoczesne rozwiązania taktyczne i przede wszystkim wyciśnie z zawodników maksa i weźmie ich za cohones.

"Pragnę odnosić zwycięstwa z odpowiednim stylem, który sobie wypracowaliśmy."

Niestety, ostatnio słabo było ze zwycięstwami, a styl już dawno gdzieś zaginął. Szkoda mi Wengera, bo w chudych latach zbudował drużynę, która grała naprawdę ładną piłkę, lecz później zaczęło się wyprzedawanie najlepszych piłkarzy za grosze i drużyna budowana z młodzików się posypała. Przez pewien czas byliśmy się jak Ajax Amsterdam, szkółką piłkarską dla innych drużyn. Pomyśleć, że kiedyś mieliśmy jedną z najmłodszych ekip w Europie, która liczyła się w walce o trofea, a teraz jesteśmy trochę pośmiewiskiem Europy.

@Gunerxxx: mowie po prostu ze sie rozczarujesz. Obym sie mylil, ale z forma Lacazetta, ktory wraca po kontuzji, Welbecka i z brakiem Pierra na le, to nie wierze nawet w polfinal.

@Koo7i: Serio? Już Milan miał nas zjeść. Ja wierzę w LE i przez to jestem głupi? Dziwne myślenie.

Dlatego jestem zdania ze ten sezon powinnismy dac mlodym pograc pelne 90 minut. Nelson, nketiah, willock, niles, mavropulous, nawet ospinie dac grac pelne mecze. Mlodzi sie ograja, na pewno wyczynem bedzie grac gorzej od tych pseudo grajkow. Jak ktos sie ludzi na top4, albo lige europy w tym sezonie, to jest glupcem.

wenger out nie dość ze kiepski juz z niego trener to jeszcze *******.. głupoty

@ljungberg77: O tym samym pomyślałem.

"Chodzi tylko o wygraną lub przegraną, co jest oczywiście ważne, ale nie jest rzeczą niezbędną."

Mourinho, Allegri, Conte i wielu innych... oni dążą wszystkimi sposobami do celu, za wszelką ceną starają sie odnieść zwycięstwo, podnieść trofeum.
A Wenger rozczula się nad wartościami. Jakimi wartościami?
Juz nie gramy Wengerballa od 3-4 lat.

"Mogę uczciwie powiedzieć, że potrafię podchodzić do tego wszystkiego z dystansem, ponieważ niektórzy nie znajdują sobie osoby, którą krytykują, a wylewają swoją frustrację na trenerze, który nie potrafił znaleźć odpowiedniego rozwiązania, aby wygrać."

Bez komentarza.

@schnor25: Wenger się wypalił i jest to jasne. Chyba każdy, kto śledzi regularnie piłkę nożną może stwierdzić ten fakt. Francuz to po prostu romantyk piłki nożnej, dla którego, jak sam powiedział w tym wywiadzie, liczą się przede wszystkim wartości, które nie są ukierunkowane komercyjnie.

Nie neguję tego co napisałeś, ponieważ jest to czysta prawda. To Wenger podejmuje decyzje odnośnie co do taktyki, a także wyjściowego składu. To on jest w pewnej części winien tego, że Arsenal zatrzymał się w miejscu, a obecnie nawet robi krok w tył.

Francuz jednak nie podejmuje wszystkich decyzji w klubie sam. Przyznał, że pyta wielu osób o opinię, liczy się z ich zdaniem i stara się wybrać najlepszą opcję dla klubu. Porażki nie wynikają tylko z jego winy. To piłkarze, którzy w ostatnim czasie spuścili z tonu biegają po boisku, a Wenger stara się nimi dyrygować zza linii. To Kroenke nakłada na ten klub ograniczenia finansowe, które sprawiają, że Arsenal nie może pozwolić sobie na to, aby zakupić paru graczy ze światowego topu w jednym okienku. To Bould jest słabym asystentem, który powinien doradzać Wengerowi odnośnie co do taktyki, a także gry obronnej (bo przecież dobrze wiemy, że Anglik jest byłym defensorem). To sztab medyczny czasami podejmuje niewłaściwe decyzje, dając przyzwolenie na grę zawodnikom, którzy w pełni nie wyleczyli swojego urazu.

Słuchajcie, winą w klubie możemy obarczyć prawie każdego. Nie ma jednak wątpliwości do to tego, iż Wenger nie jest już takim samym trenerem, co kiedyś. Wypalił się i powinien odejść jak najszybciej, by Arsenal znowu wrócił do piłkarskiej elity. Ten człowiek nie wyciągnie maksimum już nigdy z tych piłkarzy, z tego klubu, a także jego przestarzałe metody sprawiają, że Arsenal obecnie cofa się.

Wniosek, choć bolesny, jest jeden: Wenger out.

Człowieku jesteś tu 12 rok bez żadnego liczącego się trofeum i to nie jest tak,że ktoś do Ciebie czuje antypatię. Po prostu źle wykonujesz swoją pracę i to wszystko.Nie potrafisz zbudować klubu który systematycznie będzie wygrywać (mówię tu o ostatnich ponad 10 latach) i będzie rywalizować z najlepszymi markami europejskimi to co Cię bronił legło już w gruzach, twoje transfery są niepoważnie (nie sprowadzasz zawodników o odpowiednich umiejętnościach na pozycje wymagające wzmocnienia), nie potrafisz dobrze ustawić drużyny pod przeciwnika (zdarzają się mecze jak kiedys z City lub teraz gdzie się coś uda ale to stanowczo za mało), marnujesz potencjał zawodników, nie potrafisz wyłowić już młodych talentów (nie mówię tu o Ramsey i Belerinie ale powiedzmy o Dybali czy Kanie), nie wpajasz zawodnikom odpowiedniej mentalności, puszczasz pożytecznych graczy za grosze i w jedyny sezon który mogłeś to przełamać (mówię o tym kiedy wygrały PL Lisy) marnujesz okazje przegrywając z drużynami z dołu lub środka tabeli i rok w rok powtarzasz te same błędy. Wierzymy Panie W,że pana czas dobiegł końca i tylko Pan nie potrafi się z tym pogodzić.

@MVTI: No niby Wenger nie każe Mustafiemu, Kościelnemu czy Bellerinowi odstawiać kryminału w obronie, ale to on ich ściągnął, to on na nich stawia, to on z nimi pracuje na treningach by prezentowali się dobrze i nie popełniali błędów. I co? I nic, wszystko jak krew w piach.

Wiem, że życie to nie FM, ale to jednak Arsenal, a nie Ruch Chorzów, że ciężko tego odstawić i wpuścić świeżą krew w jego miejsca (wąska kadra), albo tamtego sprzedać/kupić (brak kasy, możliwości, skautingu) jeśli dany gracz niespełnia pokładanych nadziei.

Cała formacja obronna (poza Monrealem) gra kaszanę. Jak nie da się usprawnić gry w tej formacji, to szukajmy innych rozwiązań (taktycznych - były próby z 3-4-3 i raczej się to nie sprawdzało, czy też personalnych - w sumie to brak sensownych przetasowań). Bellerin kopie się po czole i dalej wychodzi w podstawie, choć równie dobrze można by było rzucić na prawą stronę Nilesa (który i tak gnije na ławce w tym czasie).

Hamulcowy słoń Xhaka nie ogarnia środka pola, to wywołajmy w nim sportową złość sadzając na ławce (Elneny IN). Iwobi podaje 2 metry za plecy - dajmy więcej szans Nelsonowi. Wiem, że młody, ale mało to piłkarzy w jego wieku gra w podstawie w niezłych klubach? Nie mówię, żeby grał od deski do deski po 90, ale niech dostaje te 20-30 min na pokazanie i zluzowanie bezproduktywnego Iwobiego.

Kadrę może i mieliśmy szeroką (włączając tych co odeszli zimą), ale pełno w niej było/jest przeciętnych graczy. Teraz kadra się zwięziła i nie mamy kim rotować, wystawiając tydzień w tydzień tych samych parodystów.

@MVTI: A kto poza nielicznymi amebami twierdzi, że słabe wyniki są tylko winą Wengera. Kroenke, Gazidis zbierają jeszcze mocniej, piłkarze tak samo, ale to nad Wengerem sporo osób się lituje. Bez względu na to czy wygra LE czy nie powinien na koniec sezonu odejść.

@MVTI: niby sie zgadza, ale jak myslisz, czy gdyby Wenger przegral 5 meczow z rzedu to podalby sie do dymisji?
jesli nie, to gdyby przegral 10, to juz bylby to pulap nie do zaakceptowania?

Wlasnie o to chodzi, ze obnizaja nam sie poprzeczki, a szczegolnie Wengerowi i tak naprawde on nigdy nie bedzie w stanie stwierdzic, ze sa lepsi od niego i on nie jest w stanie wyciagnac maxa z tej druzyny

Wydaję mi się, że krytyka spadająca na Wengera w ostatnich miesiącach, a być może nawet i latach nie jest do końca uzasadniona. Jasne, Francuz powinien już dawno opuścić szeregi Arsenalu i dać szansę posterować tym statkiem komuś innemu, ale porażki nie wynikają tylko z jego winy.

Świetny trener. Stara się wygrywać, cierpi jak przegrywamy. Nie śpi, żeby myśleć nad innymi rozwiązaniami po czym nic nie zmienia.

60000 ludzi co tydzień przychodzących na mecz czuje to samo, ale żaden nie zarabia dzięki temu milionów