Wenger: To był mecz straconej szansy
26.10.2009, 13:52, Michał Kowalczyk 25 komentarzy
Arsène Wenger nie krył rozczarowania po niedzielnym meczu Arsenalu z West Hamem. Kanonierzy zdawali się kontrolować przebieg meczu i przy stanie 2-0 oczekiwali tylko na końcowy gwizdek. W drugiej połowie spotkania, dzięki głowce Carltona Cole'a i bramce Allessandro Diamantiego z rzutu karnego, Młoty zdołały doprowadzić do remisu i wywalczyć jakże cenny punkt.
- To był ogromna szansa, którą zaprzepaściliśmy - powiedział Francuz.
- W tym sporcie nie można sobie pozwolić na takie straty. Naszym zadaniem jest zdobywanie kompletu punktów, kiedy na to zasługujemy i czasami uzyskiwanie korzystnych rezulatów, kiedy nie gramy zbyt dobrze.
- W tym meczu nie dostaliśmy maksimum, które dostać powinniśmy. Mamy ogromną szansę na tryumf w lidze w tym sezonie, ale nie możemy po raz kolejny grać tak dobrze, a na koniec zabrać ze sobą jedynie punkt - podsumował Boss.
źrodło: Arsenal.comDrużyna | M | W | R | P | Pkt |
---|---|---|---|---|---|
1. Liverpool | 15 | 11 | 3 | 1 | 36 |
2. Chelsea | 16 | 10 | 4 | 2 | 34 |
3. Arsenal | 16 | 8 | 6 | 2 | 30 |
4. Nottingham Forest | 16 | 8 | 4 | 4 | 28 |
5. Manchester City | 16 | 8 | 3 | 5 | 27 |
6. Bournemouth | 16 | 7 | 4 | 5 | 25 |
7. Aston Villa | 16 | 7 | 4 | 5 | 25 |
8. Fulham | 16 | 6 | 6 | 4 | 24 |
9. Brighton | 16 | 6 | 6 | 4 | 24 |
10. Tottenham | 16 | 7 | 2 | 7 | 23 |
11. Brentford | 16 | 7 | 2 | 7 | 23 |
12. Newcastle | 16 | 6 | 5 | 5 | 23 |
13. Manchester United | 16 | 6 | 4 | 6 | 22 |
14. West Ham | 16 | 5 | 4 | 7 | 19 |
15. Crystal Palace | 16 | 3 | 7 | 6 | 16 |
16. Everton | 15 | 3 | 6 | 6 | 15 |
17. Leicester | 16 | 3 | 5 | 8 | 14 |
18. Ipswich | 16 | 2 | 6 | 8 | 12 |
19. Wolves | 16 | 2 | 3 | 11 | 9 |
20. Southampton | 16 | 1 | 2 | 13 | 5 |
Zawodnik | Bramki | Asysty |
---|---|---|
Mohamed Salah | 13 | 9 |
E. Haaland | 13 | 1 |
C. Palmer | 11 | 6 |
B. Mbeumo | 10 | 2 |
C. Wood | 10 | 0 |
N. Jackson | 9 | 3 |
Y. Wissa | 9 | 1 |
Matheus Cunha | 8 | 3 |
J. Maddison | 7 | 4 |
A. Isak | 7 | 4 |
- A wszystko to przez Havertza...
- 19.02.2024 30 komentarzy
- Red Dead Redemption
- 17.07.2023 12 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Tequila
- 25.09.2022 15 komentarzy
- Zagadnienia Taktyczne: Idealny początek
- 19.08.2022 16 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Podsumowanie sezonu 21/22 cz.3 - Widoki na przyszłość
- 05.07.2022 27 komentarzy
- pokaż całą publicystykę
- Wywiad z Emilem Smith-Rowem: Jego inspiracje na boisku i poza nim
- 05.09.2022 10 komentarzy
- Pot, cierpienie i egoizm
- 11.11.2021 8 komentarzy
- Wywiad z Przemkiem Rudzkim
- 08.10.2021 16 komentarzy
- Historia Jacka Wilshere'a
- 27.08.2021 35 komentarzy
- Obszerny wywiad z Xhaką dla The Guardian
- 07.02.2021 21 komentarzy
- pokaż wszystkie wywiady
Szkoda
i zawsze to samo po meczu, ta sama gadka... kiedy w końcu zaczniemy grać jak na nas przystało?!
bla bla bla...
grac nie gadać...
w usprawiedliwianiu swoich zawodników na pewno arsenal jest mistrzem w premiership ale co nam z tego???
Ten mecz przegraliśmy, a nie zremisowaliśmy. Tak to my mistrzostwa nie zdobędziemy.
Na poczatku sezonu napisalem ,że kluczem do mistrzostwa bedą wyniki z drużynami dolnej cześci tabeli,bo czołowa 4 czy teraz już 6 zespołów bedzie gubić punkty w grach miedzy sobą, to normalne bo inaczej byc nie może ...nie może byc tak ,ze prowadzimy 2:0 i z przedostanim zespolem ligi i tracimy 2 punkty, to sie kiedyś przypomni ten wynik...a tak mogło być pieknie ,wygrywamy zaległy mecz i jesteśmy na czele tabeli...szkoda , kurcze szkoda !!!!
No mogliśmy wygrać ten mecz mówi się trudno teraz piłkarze muszą być dobrze nastawieni na Liverpool i po prostu starać się wygrać, a także muszą być dobrze zmotywowani i skupieni.
Mam nadzieję, że Arsene porządnie ich opieprzył. A przynajmniej im się należało.
Takim składaem też jesteśmy wstanie wygrywać z niejednym groznym rywalem tylko trzeba grać poprostu do końca
Już nie znęcając się nad Eboue i Diabi mam po prostu nadzieję, że do pełni zdrowia wrócą Nasri i Rosicky i w końcu będziemy mogli grać swoim optymalnym składem, a wtedy drżyjcie Muły i ****si!:D
gooner80: nie chcę ślepo bronić Eboue, ale to nie jest zawodnik naszej pierwszej 11tki od przyjścia Sagny, czyli dwóch sezonów... nie dostaje po prostu swoich szans na prawej obronie wystarczająco dużo, a to JEST JEGO POZYCJA. Nie żaden skrzydłowy czy prawy pomocnik.
Co do Diabiego - to jeden z kilku zawodników, którzy zbyt szybko doszli do głównego zespołu, a szkoda; powinien być stopniowo wdrażany, przecież głupie pomyłki czy czerwone kartki nieraz mu się zdarzały.
Gdybym miał jednak jakikolwiek wpływ na transfery Arsenalu, wziąłbym środkowego obrońcę. To jest formacja której najmniej jestem pewien. A Diabiego zawsze można zastąpić, gdy wszyscy zdrowi (w lipcu)
Jeśli chodzi o Eboue, to dla mnie po prostu jego pozycją jest prawa obrona. Czasami włączyć się do akcji ofensywnej rajdem po prawej stronie i dograć piłkę w pole karne. Jest w tym lepszy od Sagny, którego dośrodkowania zazwyczaj są tragiczne (wczoraj o dziwo nawet mu wyszła wrzutka), ale ma za duże braki, by cały mecz robić za skrzydłowego. Możemy tak zapychać dziury w składzie w przypadku wielu kontuzji, ale normalnie nie powinno go być na tej pozycji.
W końcu ktoś miał odwagę i wspomniał o słabej dyspozycji Eboue.... no właśnie, wielu z użytkowników zachwyca się jego grą a chyba bardziej gestami przywiązania do arsenalu, ja to widzę zupełnie inaczej... chłopak nie gra jakoś wyjątkowo tragicznie, jak to się czasami Diabiemu zdarza, ale swoją przeciętnością czasami zupełnie znika z murawy, być może i jest waleczny, ale brakuje mu umiejętności i zwykłej techniki do gry w tak ofensywnym zespole jak Arsenal, może i biega za 2 ale nic z tego za bardzo nie wynika(znowu porównanie do Diabiego) a gdy znajduje sie w dogodnej sytuacji z bramkarzem to można być pewnym że strzeli na 10 pięter....
Arszawin niedawno wspomniał o tym, że do poziomu barcelony brakuje nam 2 zawodników, jak dla mnie pewnymi kandydatami do wymiany w 1 składzie to własnie Diaby i Eboue.
Pamiętam, że komentator powiedział : "Jeśli West Ham strzeli Arsenalowi dwie bramki, to będzie miała 150 strzelonych w derbach" , a ja sobie pomyślałem : "Ta, West Ham dwie bramki, w takim momencie.." ehh.
Ja do Diabiego nic nie mam ale jest jeden gracz w naszej ekipie którego mam poprostu dosc... traci piłki nie potrafi kiwac strzelac to juz wogole nie umie w sytuacjach sam na sam z bramkarzem lepiej zachowała by sie moja babcia...... o kim mowa ............???? Emanuel Eboue
przestancie z Diabim !! chłopak dobry jest tylko potrzebują czasu , podobnie jak Song czy Denilson w zeszłym sezonie. Po meczu z Birmingham go wychwalaliście ,może teraz ma doła ;/
mogliśmy mieć lepszy rezultat. No ale coz. Cuda sie zdarzają..
W tym meczu Wenger zupełnie nie trafił ze zmianami lub po prostu cały zespół dał ciała bo wejscie Bendtnera i Dudu ani trochę nie ożywiło naszej gry, natomiast to co się działo po wejściu Heinsa/Diamanti ze strony WHU to chyba każdy kto oglądał mecz widział - niemal we dwójkę (może z Colem do spółki) sterroryzowali naszą drużynę....
trzeba teraz się skupić na meczu z Liverpoolem...
Drużyna nie grała dobrze , trener fatalnie zmieniał... JAk można tak długo tzrymac Diabiego ??? Eduardo powinien wejśc wczesniej za Andrzejka itd itd
przewaga podczas 0-2 nie była tak ogromna
Pierwsza bramka do wypadek Greena potem bronił dobrze a potem nie było z górki
Wlasnie licza sie 3 punkty z kazdego meczu ;-)
Grac tak dobrze... Jesli w tym meczu gralismy dobrze to jak gralismy z Wigan? Wcale nie gralismy dobrego meczu , strzelilismy dwie bramki ale pozatym nie stwarzalismy jakis przejzystych sytuacji do strzelenia gola...
Zgodzę się, że Wenger spóźnił się ze zmianami.
Po meczu z AZ mówiło się dużo o tym ,że musimy być skoncentrowani przez 90 min + czas doliczony ,a w tym meczu znowu po pierwszej połowie myśleliśmy ,że już po meczu i 3 punkty są nasze ,ale na własne życzenie zdobyliśmy tylko 1 punkt...
Może byśmy wywieźli trzy punkty, gdyby Wenger nie czekał tyle ze zmianami. W drugiej połowie, Eboue i Diaby nie grali nic i wcześniej powinien wejść Nick albo Dudu. Wiadomo nie od dziś, że bronić wyniku nie potrafimy, więc dużo lepszym wyjściem byłoby wyjście do przodu i dobicie rywala. Ale oczywiście zawodnicy nie powinni przesypiać 45 minut. Mam nadzieję, że przed derbami się otrząsną, bo musimy zdobyć komplet punktów w następnym, ligowym spotkaniu.