Wenger: Villa nie jest nam potrzebny

18.04.2008, 21:07, Michał Wojciechowski 52 komentarzy

Arsene Wenger jest szczęśliwy słysząc komplementy kierowane pod adresem swojej drużyny przez hiszpańskiego napastnika Davida Ville, ale Francuz jak sam twierdzi nie jest zainteresowany sprowadzeniem do Arsenalu obecnego zawodnika Valencii.

W tym tygodniu 26-letni napastnik stwierdził, że bardzo podoba mu się styl gry jaki prezentują 'Kanonierzy' i wyraził chęć występów dla tego właśnie zespołu. Hiszpan jest w trakcie rozgrywania świetnego sezonu, w 95. spotkaniach zaliczył 51 trafień do bramki przeciwników w występach klubowych oraz trzynaście bramek w trzydziestu spotkaniach w reprezentacji narodowej. Mimo tak pozytywnego rezultatu Wenger nie jest zainteresowany ofertą Villi.

Francuski szkoleniowiec wierzy, że zdobywanie bramek nie będzie problemem dla jego drużyny w przyszłym sezonie, ponieważ napastnicy w Arsenalu poczynili duże postępy, a ich ilość jest wystarczająca. Oto wypowiedź Arsene Wengera właśnie na ten temat:

"Nie jesteśmy zainteresowani sprowadzeniem do naszej drużyny Davida Villi. Cieszą mnie jego miłe słowa pod naszym adresem i jesteśmy dumni z tego, że on uważa nas za wartościowy zespół. Oceniam go jako bardzo dobrego zawodnika, ale nie widzę potrzeby podjęcia z nim rozmów dotyczących ewentualnego transferu."

"Myślę, że muszę dać jeszcze trochę czasu Walcottowi oraz Bendtnerowi, ponieważ oni poczynili bardzo duże postępy w tym sezonie. Chcę, żeby Theo grał trochę częściej. Zobaczymy czy oni wykorzystają swoją szanse."

Faktem jest, że akurat pozycja napastnika nie jest tą, która w zespole 'Kanonierów' potrzebuję największych wzmocnień. Arsene Wenger chce więc bardziej skupić się na innych zmianach:

"Prowadziliśmy w meczach z Chelsea, Liverpoolem, Manchesterem United, więc jak widać potrafimy strzelać bramki. Nie umiemy jednak utrzymać korzystnego wyniku, szczególnie w bardzo ważnych meczach. W dziewięciu na dziesięć spotkań jest tak, że to drużyna, która jako pierwsza zdobędzie bramkę wygrywa, ale w naszym wypadku tak niestety nie było. Musimy skupić się na poprawieniu obrony, a nie na ataku."