Wenger w Realu za Mourinho?

25.01.2012, 13:49, Kamil Ciborowski 164 komentarzy

Jak podaje angielska prasa, Arsene Wenger jest na dwuosobowej liście potencjalnych następców Jose Mourinho na stanowisku trenera Realu Madryt.

Drugim kandydatem jest rzekomo trener reprezentacji Niemieckiej reprezentacji, Joachim Loew.

48-letni Portugalczyk przyznał ostatnio, że nie wie czy w kolejnym sezonie też będzie szkoleniowcem Królewskich.

Wenger odrzucił już dwa lata temu ofertę z Madrytu, jednak teraz, w obliczu słabszych występów drużyny z Londynu szanse na transfer rosną.

Arsenal przegrał trzy ostatnie spotkania i traci do zajmującej czwarte miejsce Chelsea już pięć punktów. Wobec tego rośnie prawdopodobieństwo, że drużyna nie zakwalifikuje się do Ligi Mistrzów. Wenger nazwał taką ewentualność katastrofą.

Pojawiają się też wątpliwości co do przyszłości kapitana drużyny, Robina van Persie. Holendra bardzo chce pozyskać Manchester City.

Prezydent Realu Madryt, Florentino Perez, liczy, że blask Ligi Mistrzów, pokaźne sumy do wydania na transfery i możliwość częstych konfrontacji z FC Barceloną skuszą Francuza na przenosiny do Hiszpanii.

Nad Jose Mourinho zbierają się czarne chmury i jego przyszłość w Madrycie nie jest pewna, szczególnie w obliczu kolejnej potyczki z odwiecznym rywalem z Barcelony w rewanżowym meczu ćwierćfinału Pucharu Króla. W pierwszym spotkaniu piłkarze z Katalonii pokonali drużynę Portugalczyka 2:1.

Pomimo przewagi w tabeli La Liga nad Barceloną wynoszącej pięć punktów, Mourinho nie może spać spokojnie. Pojawiają się bowiem doniesienia o konflikcie pomiędzy nim a występującymi w zespole Hiszpanami.

W trakcie ostatniego meczu z Athletic Bilbao (Real wygrał 4:1), Mourinho został wygwizdany przez kibiców. Jedną z przyczyn może być ujawnienie konfliktu z prawym obrońcą, Sergio Ramosem. Prasa ujawniła też, że nie najlepiej układa się współpraca trenera z kapitanem, Ikerem Casillasem.

Portugalczyk stwierdził, że buczenie i gwizdy kibiców nie wpływają na jego postawę:

- Gwizdy nie działają na mnie. To nie problem. Wprawdzie zdarzyło mi się to pierwszy raz w karierze, ale to nic takiego.

- Zidane został tu wygwizdany. Ronaldo także. Gwizdano też na Cristiano Ronaldo, ostatniego w tym klubie zdobywcę Złotej Piłki. Dlaczego niby mi nie mogło się to przydarzyć?

- Wymienieni zawodnicy zyskali potem uznanie wspaniałą grą. Ja pracuję ciężko każdego dnia. To zrozumiałe, że zdarzają się dni, kiedy kibice są rozczarowani.

W międzyczasie, decyzja Wengera, by dać możliwość wystąpienia młodemu Alexowi Oxlade-Chamberlain od pierwszej minuty w meczu przeciwko United, została poparta przez szkoleniowca reprezentacji Anglii Fabio Capello, który obserwował mecz z trybun.

Włoch był tak oczarowany grą skrzydłowego, że przekazał mu gratulacje. Trener liczy też, że zawodnik utrzyma miejsce w pierwszym składzie.

Capello rozważy powołanie zawodnika na zbliżający się mecz towarzyski z Holandią.