Wenger: Zagraliśmy z zaangażowaniem i werwą

Wenger: Zagraliśmy z zaangażowaniem i werwą 08.02.2009, 20:22, Maciej Trusiak 55 komentarzy

Na konferencji prasowej po zremisowanych bezbramkowo derbach północnego Londynu menadżer Arsenalu, Arsene Wenger odpowiadając na pytania dziennikarzy odniósł się do najważniejszych wydarzeń z meczu nie kryjąc przy tym rozczarowania pracą sędziego.

- Uważam, że zagraliśmy dzisiaj żwawo, energicznie wykazując przy tym dużo zaangażowania i elastyczności. Jestem dumny z postawy moich zawodników w ciągu pełnych 90 minut. Uważam, że bardziej niż zyskać jeden to straciliśmy dzisiaj dwa punkty, gdyż sędzia nie uznał naszej prawidłowo zdobytej bramki dopatrując się faulu, którego nie było. Oglądałem tę sytuację trzy razy w telewizyjnych powtórkach i ciągle nie jestem w stanie zrozumieć decyzji sędziego – zaczął wyraźnie sfrustrowany Wenger.

- Graliśmy z rozmachem, to prawda, ale gola dzisiaj nie strzeliliśmy. Nie przegraliśmy od 11 spotkań i już skupiamy się na kolejnym – dodał po chwili menadżer Kanonierów.

Opiekun „The Gunners” odniósł się także do postawy Emmanuela Eboue – jego nieuznanego gola i czerwonej kartki.

- Sędzia widział jak Eboue popychał Woodgate’a ale w istocie to obrońca Tottenhamu był tym, który najpierw odpychał Emmanuela a później upadł potykając się o Emmanuela Adebayora. Jeżeli zobaczy się to jeszcze raz w powtórce to widać jak na dłoni, że nic tam nie było, a sędzia, który był osobą znajdującą się najbliżej całej sytuacji, nie ocenił popchnięcia Eboue, a do odgwizdania faulu wystarczył mu fakt, iż Woodgate upadł.

- Myślę, że pierwsza żółta kartka dla Eboue była dana na wyrost. Są piłkarze, którzy faulują po piętnaście razy w meczu i nie oglądają kartoników. To co zrobił Emmanuel było niezdarne, ale zółta kartka to bardzo surowa kara. Sytuacji po której Eboue opuścił boisko nie widziałem, ale doszły do mnie informacje, że Emmanuel odwzajemnił się któremuś z piłkarzy Tottenhamu. Nie ważne kto to widział, ważne jest, że jeżeli tak było to Eboue zasłużył na czerwień.

- Zawsze swoje problemy rozwiązujemy wewnątrz klubu, a media nigdy nam w tym nie pomagały i tak też będzie tym razem. Zobaczę całą sytuację na zapisie wideo z meczu i dopiero wtedy ocenie zachowanie Eboue.

Wenger był zadowolony ze sposobu w jaki zespół zareagował na stratę jednego zawodnika.

- Ciągle graliśmy z dwoma napastnikami starając się wygrać ten mecz co było absolutnie w naszym zasięgu. Tottenham stworzył sobie niewiele sytuacji a grając w przewadze nie zepchnął nas do obrony. Manuel Almunia musiał interweniować raz czy dwa ale ogólnie uważam, że kontrolowaliśmy dzisiejsze spotkanie. Problem tkwił w stwarzaniu okazji podbramkowych, co zawsze jest trudne, gdy grasz w dziesiątkę.

Na koniec Boss wypowiedział się na temat pracy sędziego i kontuzji Adebayora.

- Nie mogę powiedzieć, że jestem przeciwko sędziemu, ale muszę przyznać, że arbiter popełnił błąd podejmując bardzo ważną decyzję. Widziałem tę sytuację trzy razy w telewizji i wciąż uważam, że to był prawidłowo zdobyty gol.

- Adebayor wypadł z gry na trzy tygodnie z powodu naderwania mięśnia dwugłowego uda.

- Mamy Carlosa Vele, mamy Nicklasa Bendtnera, mamy Eduardo, mamy Andreja Arszawina i mamy Robina van Persiego. Mamy napastników pod dostatkiem.

Arsene Wenger autor: Maciej Trusiak źrodło: Arsenal.com
Aby dodawać komentarze, musisz być zalogowany. Załóż konto lub zaloguj się w serwisie.
poprzednia12 następna
Babil komentarzy: 22108.02.2009, 20:40

JaroAFC--> Jeszcze możemy skończyć za''Big Four'' -.^

Wenger widać stara się znaleźć jakiś pozytyw...Za bardzo ich usprawiedliwia powinien porządnie ich opier.... to może wtedy podziałałoby na nich pozytywnie.

Ge$iK komentarzy: 57508.02.2009, 20:36

In Arsene We Trust !!!

NBA komentarzy: 59 newsów: 708.02.2009, 20:27

Jaro święte słowa. Wenger zawsze wypowiada się po meczu i bardzo często pozytywnie na temat gry, a gówno prawda z tym wszystkim, on tylko mydli oczy...

JaroAFC komentarzy: 32808.02.2009, 20:25

haha wiedziałem, ze tak powie...

a ja powiem! NIEEEE PANIE WENGER ZAGRALIŚCIE JAK STADO EMERYTÓW NIKOMU NIE CHCIAŁO SIE RUSZYĆ DUPY ( ZA PRZEPROSZENIEM)< GRALIŚCIE BEZ POMYSŁY BEZ JAKIEJKOLWIEK WIARY!!!!

GDYBY TERMINARZ NA NASTEPNE 5 KOLEJEK NIE UŁOŻYŁ SIE TAK "SZCZEŚLIWIE" DLA NAS SKOŃCZYLIBYŚMY SEZON ZA "BIG FOUR"

AMEN

poprzednia12 następna
Następny mecz
Ostatni mecz
West Ham - Arsenal 30.11.2024 - godzina 18:30
? : ?
Arsenal - Nottingham Forest 23.11.2024 - godzina 16:00
:
Tabela ligowa
Tabela strzelcówStrzelcy
DrużynaMWRPPkt
1. Liverpool1191128
2. Manchester City1172223
3. Chelsea1154219
4. Arsenal1154219
5. Nottingham Forest1154219
6. Brighton1154219
7. Fulham1153318
8. Newcastle1153318
9. Aston Villa1153318
10. Tottenham1151516
11. Brentford1151516
12. Bournemouth1143415
13. Manchester United1143415
14. West Ham1133512
15. Leicester1124510
16. Everton1124510
17. Ipswich111558
18. Crystal Palace111467
19. Wolves111376
20. Southampton111194
ZawodnikBramkiAsysty
E. Haaland120
Mohamed Salah86
B. Mbeumo81
C. Wood80
C. Palmer75
Y. Wissa71
N. Jackson63
D. Welbeck62
L. Delap61
O. Watkins52
SondaMusisz być zalogowany, aby posiadać dostęp do ankiety.
Publicystyka
Wywiady