Wenger: Zwycięstwo z Reading musi nam pomóc

18.12.2012, 13:32, Tomasz Zajac 16 komentarzy

Arsène Wenger stwierdził, że wczorajsze zwycięstwo z Reading musi pomóc jego podopiecznym dobrze prezentować się podczas napiętego kalendarza gier w trakcie nadchodzących Świąt.

Hat-trick, zdobyty przez Cazorlę, a także bramki Podolskiego i Walcotta, zapewniły Kanonierom drugie zwycięstwo w lidze z rzędu i awans na 5. miejsce w tabeli. Wenger jest zadowolony z poniedziałkowego występu i chce, aby jego zawodnicy utrzymali taką dyspozycję, co pomoże im piąć się w ligowej tabeli.

- Zwycięstwo bardzo nas zadowoliło, ponieważ przed tym spotkaniem ciążyła na nas duża presja. Musieliśmy odpowiedzieć na poprzednią porażkę i wygrać ten mecz.

- Zwyciężyliśmy w przekonywujący sposób. Prowadząc 4:0, podświadomie trochę się rozluźniliśmy i nie byliśmy odpowiednio skupieni – natychmiastowo zostaliśmy za to ukarani.

- Mimo wszystko, udało nam się wygrać 5:2. Stworzyliśmy sobie wiele okazji, graliśmy wspaniały futbol, a jedyna rzecz, której żałujemy to bramki stracone w momencie, kiedy nie powinno to mieć miejsca.

- Nie zapominajmy, że z ostatnich 6 ligowych spotkań przegraliśmy tylko jedno – ze Swansea. Zagraliśmy bardzo dobre spotkanie z West Bromwich. Po tym był mecz z Bradfordem, który wprowadził dużo niepokoju. Ważne jest, abyśmy teraz grali tylko lepiej. Mamy przed sobą dużo celów i jeżeli będziemy grali w ten sposób, to jest szansa, że powrócimy do walki.

- W piłce nożnej wynagradzane są drużyny, które grają futbol wysokiej jakość i na tym właśnie chcemy się skupić. Mamy teraz przed sobą wyjazdowy mecz z Wigan. To trudny teren do gry, jednak możemy się dobrze zaprezentować. Miejmy nadzieję, że wczorajsza wygrana doda nam pewności siebie.

Wenger pochwalił także Santiego Cazorlę, którego hat-trick był ozdobą poniedziałkowego meczu.

- Santi spisał się bardzo dobrze. Miał wiele sytuacji, nie wszystkie jednak wykorzystał. Zdobył widowiskowe bramki, a łatwiejszych sytuacji nie zamienił na gole. Cieszę się, że wczoraj wszystkie bramki zdobył znajdując się w polu karnym – zakończył Wenger.