Wideo: Arsenal vs. Aston Villa

nie da sie na to patrzec

objechali nas jak jakiegoś średniaka. A szczesny... zal mowic

Jednak co by tu nie mowic, zagrali do bani ;D

Oczywiscie koscielny zawinil tez przy 1 bramce ale to nie jest jedynie jego wina...

Koscielny zawalil tylko druga zolta kartke swoim agresywnym atakiem.

2 Karny zostal prawidlowo uznany...ale tu nie ma winy Koscielnego...robil co mogl! TO jest ewidentnie wina Cazorli (banalna strata) a idac jeszcze dalej 45% straconej bramki nalezy do zawodnika, ktory podawal do Cazorli...45% Cazorli oraz 10% Koscielnego...

Zawodnicy powinni miec przeglad pola i nie prowokowac takich sytuacji - czytaj podanie do Cazorli i jego strata.

Mecz byl kiepski w naszym wykonaniu.

Chlopcy sa swietni, widac to po tym jak zaczeli grac w oslabieniu...wlasciwie grali tak jakby byli w 12 na boisku...jak na ironie :D

2 Swietne nie wykorzystane sytuacje w tym czasie mowia same za siebie. Bramkarz gral jak natchniony.

Jakby nie patrze to Koscielny zawalil nam mecz, to jego wyjscie "na raz" al'a Santos... doprowadzilo do karnego, nastepnie ten sam blad i slupek Delpha, pozniej 2 karny wslizg byl czysty, jednak on ten wzlisg robil bo zle sie ustawil, pozniej kiedy trzeba grac ostroznie dostaje 2 zolta, szkoda ze nasz najlepszy obbronca jest kompletnie bez formy, przynajmniej w tym meczu myslami chyba byl jeszcze na wakacjach, oby sie podniosl.

Wątpię żeby te 3pkt zaważyły w walce o mistrzostwo... czy o top4... więc może to i lepiej? Wenger by wtedy powiedział - graliśmy dobrze z City, wygraliśmy gładko z Villą - nie potrzebujemy wzmocnień. Teraz, jeśli potrafi wyciągać wnioski i łączyć pewne fakty powinien wziąć się porządnie za analizę rynku transferowego, złapać się za kieszeń i wydać osławione 70 baniek!

co tu ogladac

Fatalny mecz, ale prawda jest taka, że to nie przez brak transferów tylko po prostu część graczy jest za słaba na Arsenal ...
niestety mamy jeszcze do tego pecha, bo 3 kontuzje i czerwo w jednym meczu to wielki cios przed el. Lm, więc Wenger pewnie będzie sprowadzał teraz jakieś zapchaj dziury żeby kadre poszerzyć

W jaki sposob Kosa faulowal (2zolta)? Bo ogladam juz 3 raz i nie widze?
Chodzi o te zachaczenie reka??

Tego się nie da oglądać... porażka na całej linii

Jenkinsonowi chyba wstawili zdjęcie Abou xD

Strasznie się to ogląda...

Ten miecz przegraliśmy sami poprzez swoje błedy glupie błedy ktore towarzysza nam przez jakis juz czas pierwszy gol padł bo za duzo miejsca zostawili nasi pomocnicy w srodku polu,drugi gol padł po stracie piłki przez nszych i wyszła kontra i wtedy przegraliśmy ten mecz bo trzeci to juz nasi postawili wszystko na jedna karte.Gdyby nie te nasze smieszne błedy to mecz spokojnie do wygrania by był nwm co tkwi w głowach zawodnikow ale brakuje im czegos skupienia pewnosci siebie nwm ale jedno bylo widac brakowało Artety w srodku pola miejmy nadzieje ze bedzie lepiej w nastepnym meczu :p

za późno zabrał się do obrony dobitki*

Fakt, zaliczyli małego faila z tą fotą Jenkinsona, choć prawdę mówiąc wczoraj nawet nie zwróciłam na to uwagi.

Szczęsny karnego obronił, ale za późno się zabrał do obrony. Przy pozostałych dwóch golach nie miał w sumie nic do gadania. Jednak pomijając to, niektóre jego zachowania we wczorajszym meczu były co najmniej dziwne.

Wracając do akcji zakończonej golem Luny, zablokowany strzał Cazorli to jedno, ale co z asekuracją i do tego ta niezdecydowana postawa Carla.

Co do pierwszej żółtej kartki Kosy, na początku myślałam, że nie ma mowy o karnym, jednak na powtórkach widać, że sędzia miał podstawy do podyktowania jedenastki. Francuz najpierw zahaczył kolanem Agbonlahora, a chwilę po tym drugą nogą wybił piłkę (w całej tej sytuacji część winy leży też po stronie Cazorli, który wcześniej w łatwy sposób stracił piłkę na swojej połowie). Niedługo po tym incydencie, Laurent mając już żółtko na koncie, dopuścił się kolejnego głupiego faulu. Bardzo nieodpowiedzialne zachowanie z jego strony, które nas sporo kosztowało.
Nie zmienia to faktu, że sędzia tak czy siak nie ogarniał, bo gra była dosyć ostra i nie tylko nasz zawodnik mógł wylecieć z boiska.

Generalnie leżały u nas poszczególne formacje, indywidualnie też niestety większość zagrała słabo.

ale nędza. Już serio nie wiem czy wierzyć w to, że ten skład da radę czy lepiej liczyć na ostre lanie żeby w końcu coś ruszyło. United wygrali 4-1 po 2 golach Robina. Wkurza mnie to niemilosiernie, ze kazdy gracz odchodzacy od nas zaczyna zdobywac trofea. Klątwa Wengera to bujda, po prostu w innych zespołach jest rywalizacja i jest trudniej, dlatego niektórzy odchodzący od nas sobie nie poradzili. U nas jak ktoś ma 1 skład to ma go i koniec. Już mi się nie chce komentować nawet - meczu nie oglądałem i w sumie dobrze. Wenger pierdzieli głupoty, za chwile wygramy jakiś mecz i będzie gadanie, że już jest okey, potem porażka, znów wygrana i tak w kółko, cudem załapiemy się do TOP 4 i Wenger będzie zadowolony. Co rok wierzę, że takiego scenariusza nie będzie i co rok jestem rozczarowany. Dla mnie to powinien być ostatni sezon Wengera w Arsenalu, chyba, że wygra nam puchar, nic innego nie powinno się liczyć.

Jak oglądam tego łysego *uj* to mnie szlag trafia!

przecież jest ładnie wytłumaczone w filmiku przez alana że drugi karny jest prawidłowo podyktowany

Drugi karny sporny, ale z sędzia główny ze swojej pozycji mógł uznać ten wślizg jako przewinienie. Dziwi mnie co zatem robił sędzia boczny, który miał zdecydowanie lepszy widok na całą sytuację. Niby jakieś dotknięcie było ale czy aż takie żeby dyktować rzut karny? Sam nie wiem. Nie ma co gdybać. Przegraliśmy i tyle. Pora na ruch Wengera.

Hahaha no faktycznie Jankinson zmienił kolor skóry ;)

jenkinsonowi niezłe zdjęcie wstawili