Więcej szczęścia niż rozumu, derby dla Arsenalu!

Więcej szczęścia niż rozumu, derby dla Arsenalu! 16.03.2014, 17:50, Sebastian Czarnecki 1736 komentarzy

Błędy, chaos i kopanina, tak można krótko skomentować to, co wyprawiało się dzisiaj na White Hart Lane. Mimo że oglądaliśmy całkiem dobry mecz, w którym nie brakowało efektownych akcji, widowiskowych parad bramkarskich i kontrowersji, to każda ze stron popełniła mnóstwo błędów nie tylko w defensywie, ale i w ataku. Tottenham za żadne skarby nie potrafił wykorzystać nieporadności swoich przeciwników w obronie, z kolei Kanonierzy nie mieli żadnego pomysłu na grę. A jeżeli już jakimś cudem przedostawali się pod pole karne Llorisa, to nie potrafili go pokonać. Całe szczęście, że bramka przyszła szybko, bo już w 72. sekundzie meczu, kiedy jeszcze żadna ze stron nie wiedziała, co na nich czeka. Z pomocą przyszedł nieoceniony, niedoceniany i jedyny w swoim rodzaju Tomas Rosicky, bohater ostatnich tygodni w londyńskim Arsenalu.

Tottenham: Lloris - Naughton, Vertonghen, Kaboul, Rose - Bentaleb, Sandro (68. Paulinho) - Chadli (69. Sigurdsson), Eriksen (82. Soldado), Townsend - Adebayor

Arsenal: Szczęsny - Sagna, Mertesacker, Koscielny, Gibbs - Arteta, Chamberlain (85. Vermaelen) - Rosicky (69. Flamini), Cazorla, Podolski (77. Monreal) - Giroud

Cóż za początek spotkania! Już w 72. sekundzie meczu Rosicky przeprowadził dwójkową akcję z Aleksem Chamberlainem i po podaniu Anglika oddał potężny strzał, przy którym Hugo Lloris nie miał absolutnie nic do powiedzenia! Przepiękne trafienie Czecha i 1-0 dla Arsenalu!

Kolejne minuty emanowały spokojem. Kanonierzy uspokoili tempo gry i nie pozwolili, by drużyna gospodarzy zagroziła ich bramce. Mecz się wyrównał, a na murawie nie działo się nic godnego uwagi.

W 15. minucie Arsenal stanął przed fantastyczną okazją na podwyższenie prowadzenia. Alex Oxlade-Chamberlain dostał fantastyczne podanie na wolne pole od Rosicky'ego i wyszedł w sytuacji sam na sam z Hugo Llorisem. Anglik miał tyle miejsca, że mógł zrobić z futbolówką dosłownie wszystko, jednak zachował się najgorzej jak tylko mógł i w fatalnym stylu próbował przelobować francuskiego golkipera.

Dwie minuty później podopieczni Arsene'a Wengera mieli szansę na kolejną akcję sam na sam z Llorisem. Tym razem podanie otrzymał jednak niezbyt dynamiczny Olivier Giroud, a francuski golkiper odważnie wyszedł z bramki, wyprzedził swojego rodaka i efektownym szczupakiem oddalił zagrożenie.

W 22. minucie goście mogli grać w dziesięciu i mieli dużo szczęścia, że Mike Dean nie sięgnął po czerwony kartonik, kiedy Bacary Sagna agresywnie powalił na ziemię Danny'ego Rose'a. Arbiter tym razem był łaskawy dla Kanonierów i nie wyrzucił Francuza z boiska, lecz gdyby to zrobił, nikt nie mógłby mieć do tego pretensji.

Kolejne minuty to zdecydowana przewaga gospodarzy. Zdeterminowany Tottenham ze wszystkich sił dążył do wyrównania, a Wojciech Szczęsny miał ogromne szczęście, że nie musiał wyciągać piłki z siatki. W 25. minucie Emmanuel Adebayor oddał ekwilibrystyczny strzał, jednak nie znalazł on drogi do bramki. Sędzia boczny niesłusznie również podniósł chorągiewkę, sygnalizując spalonego.

W 27. minucie to Kanonierzy ruszyli z kolejnym kontratakiem, który mógł podwyższyć prowadzenie. Lukas Podolski nieumiejętnie jednak dograł piłkę w pole karne, gdzie wybiegał dobrze ustawiony Tomas Rosicky, a futbolówkę przejął Chamberlain, który miał za mało czasu i za mało miejsca, by zrobić użytek z tego podania. Nic więc dziwnego, że jego uderzenie nie znalazło drogi do bramki.

Cios za cios, akcja za akcją. Już minutę później fantastyczną okazję do wyrównania miał Emmanuel Adebayor, który ponownie zmarnował dogodne podanie. Tym razem Togijczyka ubiegł Per Mertesacker, który w ostatniej chwili interweniował i uchronił swój zespół przed stratą gola.

W 29. minucie Mike Dean podyktował rzut wolny za brzydki faul na jednym z piłkarzy Tottenhamu. To była dobra okazja do uderzenia dla Christiana Eriksena, który już wielokrotnie zdobywał gole w takich sytuacjach, ale tym razem przeniósł on piłkę ponad bramką.

Siedem minut później przed akcją stanął Lukas Podolski, który znalazł się niepilnowany na lewym skrzydle. Reprezentant Niemiec miał mało miejsca na oddanie strzału, na dodatek kąt był ostry. Mimo że lewoskrzydłowy z podobnej sytuacji pokonał we wtorek Manuela Neuera, tym razem trafił w boczną siatkę.

Na pięć minut przed końcem pierwszej połowy na strzał z dystansu zdecydował się Nacer Chadli, ale był on za mało precyzyjny, by znaleźć drogę do bramki.

Do końca pierwszej części meczu nie wydarzyło się już nic godnego uwagi, jeśli nie liczyć dwóch dive'ów Danny'ego Rose'a, po których Mike Dean na szczęście nie podyktował rzutów karnych. Jeżeli jednak Anglik chciał być konsekwentny, powinien ukarać lewego obrońcę Tottenhamu żółtym kartonikiem. Do przerwy Arsenal prowadzi z Tottenhamem na Whita Hart Lane 1-0.

Już trzy minuty po wznowieniu gry Wojciech Szczęsny, zadeklarowany kibic Arsenalu, zrobił wszystko, bo podarować swojej znienawidzonej drużynie gola. Najpierw wpuścił piłkę z rąk i oddał ją rywalom, a kilkanaście sekund później ponownie podał ją pod nogi gospodarzy. Nacer Chadli stanął właściwie przed pustą bramką, ale mimo to nie potrafił umieścić futbolówki w bramce. Kopnął za to prosto w Laurenta Koscielnego.

Kolejne minuty nie przyniosły wielu efektywnych akcji, aczkolwiek Tottenham z minuty na minutę przyśpieszał i starał się zagrozić bramce pilnowanej przez Szczęsnego. Całą defensywa Arsenalu grała koszmarnie, a jedyną osobą, która starała się jakoś ratować skórę Kanonierów, był Laurent Koscielny. Od czasu do czas do czasu przebłyski miewał też Per Mertesacker.

W 63. minucie Wojciech Szczęsny w końcu stanął na wysokości zadania i ZŁAPAŁ futbolówkę po uderzeniu Nacera Chadliego. Belgijski skrzydłowy w dalszym ciągu nie mógł jednak znaleźć drogi do bramki.

W kolejnych minutach dalej oglądaliśmy przewagę Tottenhamu. Kogutom brakowało jednak czystych sytuacji podbramkowych, a wszystko to z sprawą Pera Mertesackera, Laurenta Koscielnego i Wojciecha Szczęsnego, którzy w trzech kolejnych akcjach byli szybsi od Adebayora i Eriksena.

W 78. minucie to Kanonierzy mogli niespodziewanie podwyższyć prowadzenie. Kapitalną interwencją popisał się jednak Hugo Lloris, który w fantastyczny sposób zatrzymał efektowne uderzenie nożycami Mertesackera.

Arsene Wenger widząc nieporadność swoich zawodników w defensywie, postanowił jeszcze bardziej wzmocnić tę linię. Na boisko posłał więc nie tylko Flaminiego, ale i Monreala, a także Vermaelena, którzy zastąpili graczy z formacji ofensywnej. Tottenham przez ten czas starał się wzmocnić swój atak, ale rozpaczliwe ataki w dalszym ciągu były niedokładne.

Tottenham w dalszym ciągi atakował, ale defensywa Arsenalu w końcówce meczu w końcu zaczęła prezentować się tak, jak powinna. Ogarnęli się nawet fatalni do tej pory Gibbs i Sagna, a Laurent Koscielny we wspaniałym stylu dyrygował swoimi partnerami. Wiernie wtórował mu przy tym Per Mertesacker, który w ostatnich minutach również dał popis świetnej, efektywnej gry w obronie. Nawet Wojciech Szczęsny zaczął łapać piłki i starał się nie wypuszczać ich z rąk.

Do końca meczu wynik nie uległ już zmianie. Arsenal robił co mógł, by podarować Tottenhamowi wyrównującego gola, ale ci chyba nie zwykli do przyjmowania takich prezentów. Zwłaszcza Tim Sherwood, kibic The Gunners nie mógł zrobić czegoś takiego swojemu ukochanemu zespołowi. Podopieczni Arsene'a Wengera odnieśli więc niezwykle istotne zwycięstwo na stadionie swojego wroga i nawet jeżeli nie do końca im się ono należało, to na pewno da im kopa na resztę sezonu.

North London DerbyRaport pomeczowyTottenham Hotspur autor: Sebastian Czarnecki źrodło: własne
Aby dodawać komentarze, musisz być zalogowany. Załóż konto lub zaloguj się w serwisie.
Lemmy komentarzy: 33416.03.2014, 20:19

Dajcie spokój, tak nie może być, ja tego nie rozumiem po co i jak i w ogóle wszystko źle.

Oggy komentarzy: 948916.03.2014, 20:18

songoku95- mecz ma 2 połówki a kury są cienkie, moocno cienkie. Przecież oni baty zbierają od lepszych::P

carlosV komentarzy: 8701 newsów: 116.03.2014, 20:18

IMO mecz miał być wygrany najmniejszym nakładem sił, Wenger wiedział, że na Tottenham tyle wystarczy, bo każdy widzi jaką mają formę, a żeby nie było zbędnego ryzyka to pod koniec zamiast rozgrywać przed polem karnym po odbiorze były dzidy, te akcje scumsów i tak były nie poradne. Wrzutki - jedyny pomysł na gre. Przy Mertesackerze i Koscielnym..

songoku95 komentarzy: 2350716.03.2014, 20:18

kamo
Utd to czołówki dałeś xD
Lepiej żeby padł remis jak dać przeciwnikowi wygrać.

Damian20 komentarzy: 127516.03.2014, 20:17

zawwze mowilem ze Bylo brac Suareza za Ozila puki jeszcze sie dalo Ozil nie byl nam az tak potrzebny jak napsatnik z topu..

songoku95 komentarzy: 2350716.03.2014, 20:17

może hax?

oggy
kwestia ostaniego podania, tego nam brakowało dzisiaj w 1 połowie.

kamo99111 komentarzy: 744116.03.2014, 20:17

songoku95

No i z Mu 1/6 z Chelsea 1/3 z Eve 1/3 z Man City 0/3, L'ppol 3/6, Totki 6/6

Więc nie wygląda to tak różowo:P

Lemmy komentarzy: 33416.03.2014, 20:17

proste mordo

songoku95 komentarzy: 2350716.03.2014, 20:16

kamo
szybka bramka ustawiła mecz. Potem odpowiednio kontrolujemy spotaknie wyprowadzamy kontre.Przy takim Spurs ja byłem pewny wyniku od ~1,20s. czyli od momentu gola Rosy.
KFC nie było w stanie nam zagrozić.

Oggy komentarzy: 948916.03.2014, 20:16

songoku- pomysł na taktykę ok. Wykonanie przez piłkarzy? Gorzej, widać że nie automatyzmu przy kontrach.

kamo99111 komentarzy: 744116.03.2014, 20:15

carlosV

Niech go bierze gdzie chce byle daleko od Arsenalu...

songoku95 komentarzy: 2350716.03.2014, 20:14

przegraliśmy raptem z City i Live jeśli chodzi o czołówkę. To całkiem dobry wynik.

Jack_Herrer komentarzy: 6368 newsów: 19216.03.2014, 20:14

trzeba kupić defensywnego pomocnika z prawdziwego zdarzenia.

kamo99111 komentarzy: 744116.03.2014, 20:13

songoku95

Bo to jest prawda, że liczy się styl, bo za kilka lat nikt nie będzie pamiętał jak zagraliśmy tylko, że wygraliśmy tyle że:
a)żeby tak grać trzeba być naprawde pewnym swego bo potem zdarzają się kwiatki jak z Stoke. I nie mówię o jakimś oczywistym rzucie karnym. Ale nawet jakaś głupia pomyłka sędziego(bramka ze spalonego, bramka po faulu itp)
b)Gdybyśmy wygrywali w takim stylu z najlepszymi to rzeczywiście by miało rację bytu. Ale my w tym sezonie zrobiliśmy bardzo mało pkt na t4 - t6...

carlosV komentarzy: 8701 newsów: 116.03.2014, 20:13

O, właśnie. Pogadajmy o Żiru. Po tym meczu jeszcze bardziej chcę by jego żona zabrała go z powrotem do Francji.

Cesc_AFC komentarzy: 99 newsów: 116.03.2014, 20:13

ktoś mi streści najbliższy terminarz?

songoku95 komentarzy: 2350716.03.2014, 20:12

oggy
dobra nie do końca zrozumiałem.
W sumie gdyby taki Henry grał za Oliego to byłaby całkiem dobra taktyka.
Odnośnie taktyki to dobrze zagraliśmy. Odpowiednio ich rozblijaliśmy, owszem były błędy, to było bardzo ryzykowne, ale jednak się opłaciło, czasami trzeba zaryzykować. A Wenga miał do tego argumenty (świetna obrona)

turysta komentarzy: 608916.03.2014, 20:12

arsenalfcfan

Rodriguez jest znakomity, najlepszy LO BL po Alabie zdecydowanie (inne cele Alberto Moreno, Alex Sadnro, Dede z Romy)

Caulker grał u Rodgersa w Swansea i jest naprawdę solidny (inne cele Howedes)

przewiają się inni:
Markovic, Lars Bender, Kono

za wcześnie aby rozmawiać konkretnie

Damian20 komentarzy: 127516.03.2014, 20:11

songoku95

tylko my nie wygrywamy z topowymi druzynami :) taka jest roznica mniedzy nami a Utd z zeszlego sezonu

Michal123 komentarzy: 154116.03.2014, 20:11

Co to Giroud to w tym meczu ani razu nie zagroził bramce Lorisa co jest wynikiem BEZNADZIEJNYM.

theo100 komentarzy: 2675 newsów: 216.03.2014, 20:10

Ale niby jak Sanogo może zagrać gorzej od Giroud? Z Bayernem też miał być nieaktywny, a do momentu czerwonej kartki grał przyzwoicie. Giroud nie daje kompletnie nic druzynie, wolalbym zeby juz taki Sanogo nabieral doswiadczenia.

songoku95 komentarzy: 2350716.03.2014, 20:10

damian
w jakim stylu? Bez polotu, na kontry tak jak my dzisiaj. Więc właśnie przyznałeś mi racje, że liczy się zwycięstwo a nie styl.

David92 komentarzy: 640016.03.2014, 20:09

Co to za idiotyczny tytul...

kamo99111 komentarzy: 744116.03.2014, 20:09

TakKrzysiu

Tak Krzysiu Twoje 3 myślniki mówią wszystko o tym meczu :)

Oggy komentarzy: 948916.03.2014, 20:09

songoku95- na pewno przeczytałeś co pisałem?:P Nie chodzi o styl ale organizację gry. Ci piłkarze co dzisiaj grali są zgrani. Tak wygląda zatem nasza organizacja? Wyebka na oliego może się uda:P Nic dziwnego że liczba pucharów w Europie za Papcio to wielkie zero:D

TakKrzysiu komentarzy: 893816.03.2014, 20:08

- Zagraliśmy brzydko dla oka
- Wygraliśmy mecz i wszyscy sie cieszą
- Taktyka uzasadniona, mogła nas zgubić, jednak dała zwycięstwo

To są fakty. Więc skoro wszyscy jesteśmy tego świadomi, spróbujcie uszanować zdanie interlokutora a nie faszystowskie "moja racja jest najmojsza" bo to pokazuje pewne braki w wątpliwym potencjale konwersacyjnym.

Damian20 komentarzy: 127516.03.2014, 20:08

songoku95

tylko oni potrafili wygrywac z czołówka co nam rzadko sie udaje;) z a Utd to jzu nie pamietam kiedy my wygralismy nawet w tak słabym sezonie jaki maja ugralismy tylko 1 pkt na 6 mozliwych

Arsenalfcfan komentarzy: 1320716.03.2014, 20:07

turysta,

O jakich kwotach się mówi?
Tak jak napisałem, to może być dobry transfer, oczywiście nie będzie to transfer, który z miejsca podniesie poziom zespołu o poziom, ale to może być taka sytuacja jak z Isco, który przed sezonem 2012/13 miał klauzule bodajże 17 mln euro i raczej nie było wielu chętnych na jego kupno, a w trakcie sezonu jego wartość tak wskoczyła, że było wielu chętnych do wyłożenia nowej klauzuli 30 mln. A i pewnie na 35 mln znaleźliby się chętni.

Oczywiście też może być taka sytuacja, że się kompletnie w nowej lidze nie sprawdzi i po 2 sezonach po prostu odejdzie.

Ale wg. mnie warto zaryzykować, bo to jednak jest młody zawodnik, który może wiele osiągnąć, patrząc na progres z zeszłego sezonu a teraz, to jest duży pod względem statystyk.

Ostatnio też mówiło się o innych transferach LFC, a mianowicie Gaitanie, Ljajiciu, Konoplyance, Caulkerze i jakimś Rodriguezie z Wolfsburga (LO bodajże). Wiesz coś o tym ostatnim?

Widzę, że LFC planuje ruszyć w lato odpowiednio uzupełniając 1 skład jak i ławkę :D

songoku95 komentarzy: 2350716.03.2014, 20:06

oggy
czy ktoś pamięta w jakim stylu Utd wygrywało majstra? Nie! Liczy się fakt, że wygrali.

turysta komentarzy: 608916.03.2014, 20:06

Trequartista

wiem, że to tylko statystyki, a nie chodzi nam o baseball, ale:

whoscored.com/Regions/81/Tournaments/3/Seasons/3863/Stages/7806/PlayerStatistics/Germany-Bundesliga-2013-2014

Firmino średnia sezonowa ocena 7.8 (8 miejsce), a Calhanoglu 7.29 (52 miejsce)

Firmino w lidze 13 goli i 8 asyst
Calhanoglu 8 goli i 2 asysty

jest różnica

Damian20 komentarzy: 127516.03.2014, 20:04

a udalo sie wygrac takim stylem bo najzwyczajnie w swiecie tottenham jest bardzo slaby w tym sezonie

Dominik11 komentarzy: 2060416.03.2014, 20:04

zobaczymy mecz meczowi nie równy a chelsea czy city to są drużyny do pokonania wigan ograło city na ich stadionie a chelsea przegrało z sston villa wiec są do ogrania

Damian20 komentarzy: 127516.03.2014, 20:04

moze i tak ale gdybysmy grali swoje i trzymali pilke pewnie zmeczylibysmy sie ejscze mniej:)

Falka5 komentarzy: 69016.03.2014, 20:04

taka gra za tydzien i za dwa nie przejdzie.

Oggy komentarzy: 948916.03.2014, 20:03

Ale pitolicie. Styl nie ma wiele do rzeczy. Chodzi o poziom gry. Widzieliście kiedyś jak się broniły włoskie ekipy? Jak się potrafi czelska bronic? Ano tak że przeciwnik sparaliżowany. Stoperzy dobrze, ale nasz problem to niska kultura gry z kontry wszystko to wyglądało na wyebkę w drugiej połowie. Dokładnie tak samo jak w pierwszy spotkaniu ze scumami za boasa w lidze. Tutaj właśnie widzę brak postępu. Styl to sobie w tańcu z gwiazdami oglądajcie:P

kamo99111 komentarzy: 744116.03.2014, 20:03

Dobra ludzie może źle zacząłem napiszę teraz jak naprawdę to widzę:

wiadomo cieszę się z wyniku. Bo nie da rady się nie cieszyć ze zwycięstwa nad odwiecznym rywalem.
Ale po prostu jestem zdegustowany stylem. Po prostu uważam, że dzisiaj się udało dotrzymać to 1:0 do końca ale innym razem mogłoby być tak samo jak ze Stoke - głupia ręka, karny i robi się 1:1...
Nie chodzi mi też o to żebyśmy grali tiki takę i grali supero fensywnie ale żebyśmy w takich meczach grali mądrze, piłką, a nie co przejęliśmy to i tak wybijaliśmy i piłki wracały jak bumerang.

Damian20 komentarzy: 127516.03.2014, 20:03

Walcott skrzydlowy Szybkosc i czasem uda mu sie uderzyc czy stzrelic gola po jakims swietym preostopadlym podaniu nic wiecej podania najczesceij na slepo gorne pilki (wrzutki) to chyba podobnie jak Sagna dryblingu to raczej tez niema konkretnego

songoku95 komentarzy: 2350716.03.2014, 20:02

damian
psychicznie, ale nie fizycznie.
Jak można sie zmęczyć grając na jednej połowie?

DexteR_000 komentarzy: 767016.03.2014, 20:02

Damian20
Raczej mniej kosztuje sił takie bronienie niż ciągłe atakowanie.

matt21 komentarzy: 541416.03.2014, 20:01

Piti

Jeżeli miałoby się to skończyć 6-3 przegrana

songoku95 komentarzy: 2350716.03.2014, 20:01

bolek
heloł jeżeli nie strzelasz jak Kroos, czy Ronaldo i w Fife masz poniżej 80 strzału z daleka to znaczy że nie umiesz strzelać z dystansu:c!

Sathiss komentarzy: 195116.03.2014, 20:01

Przestańcie się spinać. Wygraliśmy z Kwokami i to się liczy. Dla mnie te derby to najważniejsze mecze w sezonie i jestem szczęśliwy, że w tym sezonie mamy z nich komplet punktów. Do tego już praktycznie mamy zapewnione top4 i dalej się liczmy w walce o mistrza. Nic tylko się cieszyć!

Damian20 komentarzy: 127516.03.2014, 20:01

songoku95

nie powiedzial bym ze malym nakladem sil bo msyle ze takie broninie sie cala druga polowe kosztowalo duzo sil

piti16 komentarzy: 209916.03.2014, 20:01

I Walcott to zawodnik co rzadko daje się łapać w pułapki ofsajdowe.

Trequartista komentarzy: 536616.03.2014, 20:00

turysta
Ja tam do Brazoli nie jestem przekonany, Calhanoglu wydaje się mieć większy potencjał od niego, ja bym na Turkoniemca zarzucił sieci, ta sama liga i pozycja.

Adu (zawieszony) komentarzy: 549816.03.2014, 20:00

Może sie myle ale to według mnie najważniejsze 3 pkt w tym sezonie

Qarol komentarzy: 1450216.03.2014, 20:00

Z wygranej każdy zadowolony przecież, bo ważne trzy punkty przybliżają nas do lidera. Można z powodzeniem stwierdzić, że mecze z Chelsea i Manchesterem City zadecydują o mistrzostwie. Tak to widzę.

DexteR_000 komentarzy: 767016.03.2014, 20:00

Damian20
Otóż to : "A co mzoe gral swietnie ten wasz Walcott? jakos sobie nie przypominam bramki strzelal to fakt ale ja jakos nigdy nie widzialem w nim super skrzydlowego a tym bardziej napastnika"

mitmichael komentarzy: 4924316.03.2014, 19:59

Bardzo baaaardzo wazne 3 punkty w koncu mecz z Tottenhamem teoretycznie wydawał sie najłatwiejszy jednak z Chelsea nie mozemy zagrac tak jak w 2 połowie z Totkami bo to sie dla Nas zle skonczy.

mikypl komentarzy: 107116.03.2014, 19:59

Debilny tytuł tekstu. Taktyka dostosowana do przeciwnika. Wreszcie, brawo Wenger!

Następny mecz
Ostatni mecz
West Ham - Arsenal 30.11.2024 - godzina 18:30
? : ?
Arsenal - Nottingham Forest 23.11.2024 - godzina 16:00
:
Tabela ligowa
Tabela strzelcówStrzelcy
DrużynaMWRPPkt
1. Liverpool1191128
2. Manchester City1172223
3. Chelsea1154219
4. Arsenal1154219
5. Nottingham Forest1154219
6. Brighton1154219
7. Fulham1153318
8. Newcastle1153318
9. Aston Villa1153318
10. Tottenham1151516
11. Brentford1151516
12. Bournemouth1143415
13. Manchester United1143415
14. West Ham1133512
15. Leicester1124510
16. Everton1124510
17. Ipswich111558
18. Crystal Palace111467
19. Wolves111376
20. Southampton111194
ZawodnikBramkiAsysty
E. Haaland120
Mohamed Salah86
B. Mbeumo81
C. Wood80
C. Palmer75
Y. Wissa71
N. Jackson63
D. Welbeck62
L. Delap61
O. Watkins52
SondaMusisz być zalogowany, aby posiadać dostęp do ankiety.
Publicystyka
Wywiady