"Wiedzieliśmy, że musimy wygrać to spotkanie"

Panu już podziękujemy

Tym razem Wembley nie okazało się dla nas szczęśliwe...

Wiedzielismy? to czemu od poczatku pilka oddana rywalowi i czekaliscie co zrobi? starali sie wygrac po pieronie, moim zdaniem to Wenger nakazuje im tak grac, kazdy mecz z topem wyglada podobnie a dopiero po stracie bramki zaczynaja grac. Petr tobie to juz podziekowac trzeba, lepszy nie bedziesz a jak widac jest coraz gorzej,

@Nomad: Niestety się zgadzam w stu procentach co do Cecha i Wengera. I w ogóle wszystkiego.

Cech jest bezpłciowy, nawet krzyknąć na kolegów w murze nie potrafi.

@Nomad: Zgadzam się tylko z pierwszymi dwoma zdaniami.

Dwie sytuację wybronił świetnie.
Bramkarz nie był problem w tym spotkaniu, w mojej ocenie.

A to są mecze, których nie trzeba wygrywać??

losnumero@losnumeros: Człowieku Ty chyba inny mecz oglądałeś, Petr graczem meczu ?!?! hahaah.....no nie....przecież jedyne co zrobił dobrego to obrona wolnego i tyle.....

No chyba że uważasz że Petr był najlepszy z Arsenalu w tym meczu to tylko obrazuje jak fatalnie zagraliśmy....

Błagam - niech on się lepiej nie wypowiada od dłuższego czasu jest totalnie bez formy i odwala taką manianę że miałem nadzieję że jego przerwa od piłki potrwa trochę dłużej.

Może nie miał dużych szans przy golu ale mógł chociaż próbować a nie stać jak kalafior.....

Błagam niech on odejdzie bo przypominają mi się czasy z Almunią na bramce

Akurat w tym meczu Cech kilka razy uratował Arsenalowi tyłek.
Uchronił go przed wyższą porażką.

Faulu nie było na Kościelnym, Cech był przy tym uderzeniu bez szans.

Ciebie facet to tutaj nie powinno być. Równie dobrze można manekina postawić w bramce, to będzie szansa, że chociaż jakimś cudem piłka się od niego odbije i coś obroni.

Akurat do Cześka nie mam większych pretensji, bo wybronił nam co najmniej 2 setki i wydaje mi się, że Ospina że względu na swój niski wzrost wypuściłby wolnego Eriksena. W tym wypadku dobry wybór Wengera. Kościelny z Mustafim jak zawsze ucięli sobie drzemkę w decydującym momencie, bo po co skakać do Kane'a. Nie rozumiem też decyzji o ustawieniu Lacazette'a na środku ataku, podczas gdy Auba przeszedł na skrzydło. Posunięcie o tyle nielogiczne, że Aubameyang jest zdecydowanie wyższy i mógłby dostać jakieś dośrodkowanie, a mikrus Laca tylko się obijał obrońcom Spurs po jajkach. Laca grał też na skrzydle i trzeba go było wpuścić na skrzydło. Tu ewidentna wina trenera.

Śmieszą mnie wasze komentarze... Atak? Dno. Środek pola? Dno. Obrona ? Dno. Jedynie Cech zagrał mizernie a nie tragicznie a i tak się go czepiacie, a tak się składa, że gdyby nie on to mogliśmy to przerżnąć 4-0 spokojnie. Oczywiście nie zmienia to faktu, że zagrał słabo, ale lepiej niż reszta zespołu bez dwóch zdań.

Tyle gadają o kibicach, że nie wiem czy ich własna forma coś obchodzi. Pomieszane priorytety.

beszenswne wykopy do przodu..zamiast rozegrac..fakt jak rozgrywali to tez lipa byla..auba sie nie nadaje do walki o gorne pilki wygral jedna co wyleciala w aut..nie mamy napastnika co by wygrywal glowki w srodku pola..giroud odszedl ..wiec z takim bramkarzem z napastnikami co nie wygraja glowek w tej lige to jest zenada..obrona non stop indiwidualne bledy a kszaka dobrze to tylko do bramkarza podaje chyba!jest zle kazdy topowy klub nas miazdzy

Jeśli nie jesteś kibicem któregoś z tych klubów, :) wyjdziesz od niebieskich ale Niebieskie z Ciebie nigdy Panu dziękujemy. Ospina do bramki błagam :)

A niech on juz wypierdala

Jak oni mogą takie bzdury wygadywać, czasami się zastanawiam czy oni zwyczajnie nie trollują

It's Time ... top 4 Say Good Bye , !!!

Gość prawie sprowokował 2 sytuacje z których mógł być smród pod bramką, ale bronił fenomenalnie, przy bramce nie miał szans, dla mnie zawodnik meczu Arsenalu.
Boli to, że w tym meczu tylko z 3 razy zagroziliśmy bramce rywali strzały Laki,Jacka i brak spalonego Auby, a tak 0 składnych akcji. Totki nas zdominowały totalnie, jak bym oglądał mecz drużyny czołówki z zespołem z dołu tabeli.

a ja mam wrazenie ze niektorzy nie wiedza juz co to derby i jakie maja znaczenie dla kibicow. tak jak ktos napisal przed meczem niezaleznie od wyniku chce widziec wole walki od poczatku do konca, zeby zawodnicy gryzli trawe a tutaj nie bylo nic..podejrzewam ze papcio zamiast jeszcze nakrecac pilkarzy i motywowac ich przed takimi spotkaniami to on ich uspokaja ze bedzie fajnie pieknie i odpowiemy w nastepnym meczu a swiat sie nie skonczy w razie porazki ;/

„Patrzyłem na piłkę i byłem skoncentrowany, by wykonać jak najlepszą interwencję.”

No Kuzwa faktycznie! XD Nawet się nie ruszył...

Szkoda słów już na to

"Zrobiliśmy wszystko, by tak się stało". No chyba nie, panie Cech.

Grał jak wariat.