Wielki powrót ocen Kanonierzy.com: Arsenal vs AV
17.08.2013, 19:51, Sebastian Czarnecki 68 komentarzy
Po wielu miesiącach rozłąki, po wielu przeszkodach i przeciwnościach, serwis Kanonierzy.com ma przyjemność ogłosić, że na dobre wraca cykl pomeczowych ocen, przygotowywanych przez naszych redaktorów po każdym oficjalnym spotkaniu z udziałem Arsenalu. Co prawda marzyło nam się, aby seria wróciła w pomyślnych okolicznościach, ale podopieczni Arsene'a Wengera nie podołali zadaniu i przegrali dzisiejszy mecz z Aston Villą 1:3. Postawę Kanonierów w tym meczu ocenili nasi redaktorzy: Eryk Delinger i Sebastian Czarnecki.
Wojciech Szczęsny: 3.5
Fatalne wejście w sezon. Pochopna decyzja o wyjściu z bramki w starciu z Agbonlahorem i sprokurowany karny. Jedenastka niby obroniona, ale w sposób, który nie pozwolił Benteke nie skorzystać z dobitki. Można powiedzieć, że w pierwszej połowie zabrakło mu taktycznej dyscypliny - przez moment szukał szczęścia na pozycji stopera. W drugiej połowie przed wpuszczeniem strzału Delpha uratował go tylko słupek, a przy golach Villi był bezradny.
Bacary Sagna: 3.5
Przed niższą notą uratowała go tylko poprawa w drugiej połowie. To, co zaprezentował w pierwszej należałoby zwyczajnie przemilczeć. Kilka razy został ograny jak dziecko. Już w pierwszym kwadransie, na swojej naturalnej pozycji, przegrał dwa lub trzy identyczne pojedynki, a dalej wcale nie było lepiej.
Per Mertesacker: 5.5
Najbardziej opanowany z naszych obrońców. Nie można go bezpośrednio winić za utratę żadnego gola. Jedyny mankament - powinien odważniej zaatakować Delpha i nie pozwolić mu na oddanie strzału, który skończył na słupku bramki.
Laurent Koscielny: 5.5
W całym meczu radził sobie dobrze, ale zawinił przy utracie pierwszego gola. Nie jest jednak wyłącznym winowajcą - wspierający (w teorii) obrońców Ramsey nie powinien dopuścić do starcia Laurenta oko w oko z rozpędzonym Agbonlahorem. Drugi karny po jego faulu został podyktowany niesłusznie, w istocie był to czysty jak łza wślizg, za który piłkarzowi należą się brawa. Nie powinien zatem również wylecieć z boiska
Kieran Gibbs
Dopóki grał, spisywał się dobrze. Typowymi dla siebie rajdami dodawał kanonierskiej ofensywie dynamiki. Jego występ skróciło feralne zderzenie z graczem Aston Villi - głęboka rana uniemożliwiła Anglikowi dalszą grę.
Carl Jenkinson: 5.0
Spisał się na prawej stronie lepiej niż Sagna (choć akurat dziś występ Baca na tej pozycji przebiłby nawet Krzysztof Kotorowski). Odważnie atakował, lecz jego wrzutkom zdecydowanie brakowało precyzji. Być może mógł lepiej ustawić się przy stałym fragmencie, który doprowadził do kontry The Villans zwieńczonej trzecim golem.
Aaron Ramsey: 4.0
Pełnił dzisiaj rolę defensywnego pomocnika i udowodnił, że nie czuje się w niej najlepiej. Zamiast pilnować gry w środku pola, biegał bezcelowo po całym boisku, zupełnie nie kontrolując swoich poczynań. To od niego zaczęła się akcja, po której padł gol na 1:0 i to on nie asekurował obrońców przez 90 minut. Nie potrafił również znaleźć żadnego sposobu na grę do przodu.
Jack Wilshere: 5.0
Już Emirates Cup zdołał nam pokazać, że współpraca na linii Ramsey-Wilshere się nie układa. Tak samo było dzisiaj – obaj zawodnicy zupełnie nie rozumieli się na boisku, w związku z czym środek pola był bardzo chaotyczny. Podobnie jak wyżej, brak pomysłu na grę do przodu, zero asekuracji środkowych obrońców i bieganie z głową w chmurach.
Tomas Rosicky: 6.0
Jako jedyny ze środka pola starał się brać udział w akcjach zaczepnych i próbował wykombinować jakieś rozwiązanie, które dałoby Arsenalowi chociaż remis. Pomysły miał dobre, ale skuteczność u niego kulała – zmarnował dwie stuprocentowe sytuacje.
Alex Oxlade-Chamberlain: 7.0
W pierwszej połowie był najlepszy na boisku – to od niego zaczęła się bramkowa akcja, to on napędzał ataki Arsenalu lewą flanką. Widoczny progres w porównaniu z poprzednim sezonem. Szkoda, że złapał kontuzję, przez którą w drugiej połowie nie wybiegł już na murawę. Po jego zejściu gra Arsenalu znacznie osłabła.
Santiago Cazorla: 4.5
To nie był ten sam Santi, który czarował nas w poprzednim sezonie. Nie bez powodu nie wybiegł dzisiaj w wyjściowej jedenastce. Brak przepracowanego pre-seasonu, wydłużone wakacje i zmęczenie po meczu w kadrze spowodowały, że filigranowy Hiszpan w ogóle nie czuł się dzisiaj na siłach i nie podołał trudom spotkania. Pałętał się bez celu na boisku, nie potrafił zrobić niczego z piłką i zmarnował na dodatek idealną sytuację na strzelenie gola.
The Walcott: 5.5
Biegał szybko, robił szum, ale na tym się skończyło. Często gubił piłkę, a jego rajdy nie wnosiły absolutnie niczego do gry ofensywnej Arsenalu. W jego poczynaniach panował chaos, a sam też wyglądał na nie do końca wypoczętego.
Olivier Giroud: 7.5
Jedyny pozytywny aspekt dzisiejszego spotkania. Strzelił bramkę, a przy odrobinie szczęścia mógł zaliczyć nawet 3 asysty, gdyby jego koledzy z boiska potrafili wykorzystać znakomite sytuacje, które im wypracował. To zdumiewające, że 194-centymetrowy snajper musiał pełnić w tym meczu nie tylko środkowego, ale i cofniętego napastnika, łącząc przy tym obowiązki rozgrywającego.
źrodło: własneDrużyna | M | W | R | P | Pkt |
---|---|---|---|---|---|
1. Liverpool | 20 | 14 | 5 | 1 | 47 |
2. Arsenal | 21 | 12 | 7 | 2 | 43 |
3. Nottingham Forest | 21 | 12 | 5 | 4 | 41 |
4. Newcastle | 21 | 11 | 5 | 5 | 38 |
5. Chelsea | 21 | 10 | 7 | 4 | 37 |
6. Manchester City | 21 | 10 | 5 | 6 | 35 |
7. Aston Villa | 21 | 10 | 5 | 6 | 35 |
8. Bournemouth | 21 | 9 | 7 | 5 | 34 |
9. Fulham | 21 | 7 | 9 | 5 | 30 |
10. Brentford | 21 | 8 | 4 | 9 | 28 |
11. Brighton | 20 | 6 | 10 | 4 | 28 |
12. West Ham | 21 | 7 | 5 | 9 | 26 |
13. Tottenham | 21 | 7 | 3 | 11 | 24 |
14. Crystal Palace | 21 | 5 | 9 | 7 | 24 |
15. Manchester United | 20 | 6 | 5 | 9 | 23 |
16. Everton | 20 | 3 | 8 | 9 | 17 |
17. Ipswich | 20 | 3 | 7 | 10 | 16 |
18. Wolves | 21 | 4 | 4 | 13 | 16 |
19. Leicester | 21 | 3 | 5 | 13 | 14 |
20. Southampton | 20 | 1 | 3 | 16 | 6 |
Zawodnik | Bramki | Asysty |
---|---|---|
Mohamed Salah | 18 | 13 |
E. Haaland | 16 | 1 |
C. Palmer | 13 | 6 |
A. Isak | 13 | 4 |
B. Mbeumo | 13 | 3 |
C. Wood | 12 | 1 |
Matheus Cunha | 10 | 4 |
Y. Wissa | 10 | 2 |
N. Jackson | 9 | 3 |
J. Maddison | 8 | 4 |
- A wszystko to przez Havertza...
- 19.02.2024 30 komentarzy
- Red Dead Redemption
- 17.07.2023 12 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Tequila
- 25.09.2022 15 komentarzy
- Zagadnienia Taktyczne: Idealny początek
- 19.08.2022 16 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Podsumowanie sezonu 21/22 cz.3 - Widoki na przyszłość
- 05.07.2022 27 komentarzy
- pokaż całą publicystykę
- Wywiad z Emilem Smith-Rowem: Jego inspiracje na boisku i poza nim
- 05.09.2022 10 komentarzy
- Pot, cierpienie i egoizm
- 11.11.2021 8 komentarzy
- Wywiad z Przemkiem Rudzkim
- 08.10.2021 16 komentarzy
- Historia Jacka Wilshere'a
- 27.08.2021 35 komentarzy
- Obszerny wywiad z Xhaką dla The Guardian
- 07.02.2021 21 komentarzy
- pokaż wszystkie wywiady
Super że wróciły oceny , szkoda tylko że w takim stylu ale może po następnym meczu humor dopisze.
Ha, ciekawe, że po jednym spotkanie redaktor jest w stanie określić progres Oxa w stosunku do całego poprzedniego sezonu. Rok temu nie miał dobrych spotkań (raczej średnio-dobrych)?
Arsenal zupełnie mnie dzisiaj rozczarował ;/
szczesny musial wyjsc sfaulowal zawodnika trudno ale nie mozna go obwiniac za karnego
jestem ciekawy jaka ocene dostanie Ziru po 3 bramkach strzelonych w meczu
skoro 1 gol i troche ladnej klepy starczy na 7,5
MiEvo, zapewne wcale by nie wszedl gdyby nie kontuzja Sagni, nie bylo kogo zmieniac z ofensywy, kazdy mogl zrobic roznice. A grajac w 10 nie mozna zmieniac kogos z formacji defensywnej.
Fajnie, ze oceny wrocily. Szkoda, ze trzbea bylo wystawiac takie noty.
Ocena Wengera: 1
za brak transferów i reakcji na zdarzenia meczowe
Szęsny słabo, najgorsza ta świeca przed polem karnym i potem głowka do przeciwnika. Ox dobre spotkanie, oby nie miał kontuzji. Szkoda Gibbsa i Sagny
A Podolski?! Przecież Wenger dał mu tyle czasu na rozruszanie formacji ofensywnej!
Strasznie mnie rozczarowali
Zgadzam się z tymi ocenami po za notą dla Kościelnego - nie zagrał na równi z naszym kapitanem i Sagna - przez większość czasu był zmuszony do zagrania na nienaturalnej dla siebie pozycji, co go w pewnym stopniu usprawiedliwia.
Jack i Aaron równo po 3.0
(choć akurat dziś występ Baca na tej pozycji przebiłby nawet Krzysztof Kotorowski)
BIG LIKE :D
a gdzie ocena Aresne Wengera ;p
Szczęsny nie zasłużył na tak niską ocenę.
Pierwsza bramka to nie była jego wina. Agbolnahor niczym Mojżesz rozstąpił wodę, tak Anglik rozstąpił obronę Arsenalu...
Nie zgadzam się z krytyką Sagni no i Kosa niżej. No ale każdy inaczej to widzi.
W grze Ramseya jeszcze strasznie mnie denerwują te wszystkie jego przekładanki, kółeczka, które nie dość że słabo mu wychodzą to jeszcze spowalniają grę.