Wilson: Priorytetem mistrzostwo Anglii

Mamy bardzo, ale to bardzo duże szanse na wygranie ligi, mam nadzieję, że to jest ten sezon.

Uważam również że ostatecznie lepiej było by wygrać ligę, na pewno łatwiej niż LM.
W LM teraz będą już same światowej klasy zespoły i będzie na pewno niesamowicie ciężko wygrać te rozgrywki, jednak myślę że nie dojdziemy do finału Champions League, ale życzę im tego z całego serca.
Wolałbym bym aby piłkarze zdobyli Mistrza w Anglii.
Zawsze jest ciężko w jakichkolwiek rozgrywkach i trzeba grać do końca ze skupieniem zaangażowaniem, i dużo pracować a na pewno przyjdą efekty.
Ostatecznie sezon się jeszcze nie skończył także nie mówmy nic na 100%.
Musimy grać do końca i wygrywać z każdym, aby zdobyć wymarzone mistrzostwo.
Jednak wiemy jak bardzo dobrze grają Chelsea i Manchester, także łatwo również nie będzie.

Mistrzostwo kraju w obecnej sytuacji łatwiej będzie zdobyć niż Puchar LM. Więc chyba bardziej trzeba się skupić na zwycięstwach w lidze a LM swoją drogą pójdzie. Wtedy może coś ugramy jeszcze w Europie.

Jeśli miałbym wybierać jeden tytuł to byłoby to zdecydowanie mistrzostwo Anglii. Wiemy, jak długi i ciężki jest sezon i wygranie go świadczy o klasie zespołu. LM to jednak co innego. Najpierw wygrajmy coś w kraju, później ruszymy na podbój Europy :]

Zwycięstwo w najsilniejszej lidze świata to już jest coś :)

Maysle, że w tym sezonie Kanonierzy zdobędą i Mistrzostwo Angli i LM ale jednak wydaje mi sie, że mimowszystko ważniejsze są rozgrywki LM.

Na pewno żadne z trofeum samo nie przyjdzie, trudno wygrać i LM i PL, ale w tym momencie, dużo bardziej prawdopodobne jest zwycięstwo w PL, tak jak Wilson mówi, tam wszystko zależy od nas, wystarczy, że będziemy do końca sezonu zdobywać 3 pkt i lige wygramy na pewno bo ManU i Chelsea mają trudniejsze mecze do końca sezonu. W LM, niestety dużo zależy od szczęścia. Np. w poprzednim sezonie, mieliśmy go bardzo dużo, dochodząc aż do półfinału, a graliśmy słabo, bo z PL pożegnaliśmy się już chyba na przełomie lutego i marca. Na pewno losowanie, dużo wyjaśni, ale teraz możemy pokonać i tak każdego, jeszcze jak Robin wróci na 1/2 i mam nadzieje finał, to już w ogóle.

Dokladnie musimy sie w koncu przelamac :)

Bo jak nie w tym sezonie to kiedy?=] jest bardzo duza szansa na to, szczegolnie z takim terminarzem;) to boju!!!! ARSENAL 4EVER!!

również uważam że powinniśmy sie skupić na lidze. szansa jest niepowtarzalne aby wygrać mistrzostwo. a lidze mistrzów można rzucić wszystkie siły a przegra się potem jeden mecz i po sprawie. zresztą w LM w końcu i tak trafimy na barce man u albo chelsea i raczej skończy się to kiepsko bo wiemy jak z nimi gra wygląda. a w lidze teoretycznie luzacki kalendarz.

Kanonierzy bardzo chcą zdobyć te mistrzostwo i myślę że dadzą radę :]

Raczej mamy większe szanse na mistrzostwo Angli bo w końcu raczej natrafimy na taką Barce z którą przegraliśmy kilka lat temu 2-1 albo Manchester- 3-1

szczerze. Mimo ze co sezon wierze w to samo(podwojna korone na froncie Premier league i Champions league) i czasem nazywaja mnie glupcem, to ja i tak wierzyc bd dalej ;) i kto wie jak obecny sezon sie skonczy ;))

Bob Wilson swoją wypowiedzią Ameryki raczej nie odkrył,ale unaocznił nam kibicom Arsenalu znad Wisły,że w Anglii liczy się przede wszystkim mistrzostwo PL.Liga Mistrzów jest dla klubów angielskich przede wszystkim źródłem dodatkowych pieniędzy.Zwycięstwo w LM ma znaczenie dla Fergusona,który zapowiedział odejście z zajmowanego stanowiska w przypadku wygrania po raz trzeci tych rozgrywek oraz dla sfrustrowanego brakiem tego trofeum Romanka Abramowicza.Jestem pewien,że Boss w tym bardziej pragnie korony angielskiej niż europejskiej.

Jeżeli wyzbędziemy się chimeryzmu możemy osiągnąć w tym sezonie wiele.

Oj, Pan Redaktor się chyba zapędził, pisząc, ze mamy duże szanse na podwójną koronę ;). Szanse mamy, ale powiedzmy sobie szczerze, szanse minimalne. W PL są one dużo większe, jako, że nie będziemy mieli wielu ultratrudnych przeciwników( z wyjątkiem ManCity, ale oni nie są az tak ultratrudni). Liga Mistrzów to całkowicie inna sprawa, tam konkurencja jest bardzo silna i choć bardzo bym chciał to raczej tam nie wygramy, także Premier League powinno być dla Nas priorytetem.

Jeśli utrzymamy obecną formę mamy wielkie szanse na wygranie ligi oraz Champions League tym bardziej jeśli do składu powrócą podpory dwóch linii Gallas w obronie i Fabregas w pomocy.
Tracimy 2 pkt do Manchesteru a zrównaliśmy się z Chelsea więc wystarczy, że każda z tych drużyn zaliczy jakąś wpadkę i zasiadamy na fotelu lidera.

Ten, kto wczoraj oglądał studio pomeczowe ligi mistrzów, wie o co chodzi. Roman Kosecki powiedział, że Arsenal a właściwie Arsene Wenger nie potrafi utrzymać wysokiej formy swojej drużyny i po kilku dobrych meczach przychodzi kryzys. Czyli wyciągając wniosek z jego wypowiedzi, miał na myśli, że Arsenal gra w kratkę. Najwyższa pora pokazać wszystkim, że mamy na tyle dojrzałą drużynę, by osiągać to, co "najwyższe w Anglii i na Starym Kontynencie. I niech mecz z Hull będzie potwierdzeniem tego, że trzymamy wysoką formę.

In Arsene we trust...

Najlepiej żeby było to i to , ale wolałbym ligę , bo to jednak cały sezon trzeba dobrze grać a nie kilkanaście meczy tak jak w Lidze Mistrzów :)
Ale wydaje mi się że Arsenal da radę i w Premiership i w Lidze Mistrzów :)
Ważne żeby cokolwiek wygrali , wtedy wielu zawodników zostałoby na Emirates a tak to nie wiadomo co będzie :P

Ja wybrałbym jednak zwyciestwo w LM - z prostej przyczyny - zdobywca LM jest uznawany za najlepszą drużynę Europy,po za tym tego trofeum nie mamy,a mistrzostw aż 13.Trochę głupio aby tak wielki klub,ani razu nie zdobył tego najważniejszego pucharu;pewnie gdybym był kibicem the Reds to wolałbym mistrzostwo Albionu,ale gdy się czeka 20 lat...

Ja zawsze powtarzałem to samo. Dla mnie Premier League jest najważniejsza. Tutaj wychodzi kto na prawdę jest najlepszy... O wiele mniej zależy od szczęścia aniżeli w lidze mistrzów.