Wilson Roberto Palacios już jutro w Arsenalu?

06.09.2007, 12:05, Mateusz Kolebuk 0 komentarzy

Arsene Wenger kilka dni temu zapowiadał, że nie wyklucza ściągnięcia nowych zawodników do klubu, jednak zaznaczył, że żadnego jeszcze nie ma na oku. Natomiast według dyrektora sportowego klubu Deportivo Olimpia, Osmana Madrid'a, transfer Wilsona Roberto Palacios'a do Arsenalu zostanie najprawdopodobniej sfinalizowany jutrzejszego dnia.

Honduraski zawodnik przebywał kilka tygodni w Europie, będąc na testach w takich klubach jak Red Star Belgrad, czy AS Monaco. Madrid twierdzi jednak, że żadna oferta z tych klubów za pomocnika nie była satysfakcjonująca.

W sportowym programie 'Rock'n Pop' Osman mówił o tym, że kwestia transferu Palacios'a do Arsenalu jest prawie zakończona, jednak nie wiadomo jeszcze, czy zawodnik zostanie wypożyczony, czy będzie to definitywny transfer. Zaznaczył też, że bez względu na powyższe ustalenia, zawodnik będzie występował w Arsenalu.

Arsene Wenger twierdził natomiast, że nie jest bliski podpisania żadnej umowy, więc pojawia się mała sprzeczność w tym, co obaj dżentelmeni mają do powiedzenia. Menadżer Arsenalu znany jest jednak z niespodzianek i zaskakujących transferów piłkarzy, którzy nie są jeszcze dobrze znani w 'wielkim piłkarskim świecie', więc nie można całkowicie dementować tego, co powiedział dyrektor sportowy honduraskiego klubu.

Odchodząc z Deportivo Olimpia, Wilson Palacios zostawiłby wielką dziurę w składzie, gdyż jest uważany za najlepszego zawodnika tego klubu. Najwyraźniej klub jest tego świadomy, bo inaczej nie wysyłałby swojego czołowego gracza na tournee po Europie.

Ojciec Palaciosa twierdzi, że jego syn zrobił pozytywne wrażenie na Arsene Wengerze. Najprawdopodobniej Palacios miałby zająć miejsce Ljungberga, który w tym oknie transferowym pożegnał się z klubem i przeniósł się do drużyny West Ham United. Arsenal miałby zaoferować za zawodnika około 2 milionów funtów.

23 letni Palacios jest jednym z najlepszych graczy narodowej reprezentacji Hondurasu. Na boisku może grać zarówno na pozycji pomocnika jak i obrońcy. W roku 2006 zdobył imponującego gola z połowy boiska w końcowych minutach meczu z Marathón'em.

Czekamy na oficjalne potwierdzenie słów honduraskiego dyrektora sportowego.