Winterburn: Wenger nie jest wszystkiemu winny

Zmiany to muszą nadejść w kadrze, IMO Papcio ma już swojego następcę:Henry ale to jeszcze nie ten czas.

Ładnie pojechał po Chelsea i Man City ;) Chociaż ten drugi klub może jednak coś wygrać w tym sezonie.

Pamiętajcie, że transfery nie dają absolutnie żadnej pewności. Piłkarz musi się zgrać z drużyną i pasować do koncepcji. Ibrahimović jest wielkim grajkiem a do Barcelony się ostatecznie nie nadawał.
City kupiło masę światowej klasy zawodników a nie dają rady kompletnie, przy czym Mancini nie jest wcale kiepskim trenerem.

Midgardsorm dobrze mówi. Niektórzy zawodnicy po paru dobrych meczach i po otrzymaniu kilku pochwał, postanowili "przystopować" - świadomie lub nie. Najlepszym przykładem na to jest Nasri, który po 3-4 miesiącach świetniej gry jakby zniknął i od stycznia/lutego jest bardzo mało widoczny na boisku. Tłumaczenie tego zmęczeniem jest nie na miejscu, bo wyraźnie widać, że ostatnio po prostu brakuje mu zaangażowania i kreatywności.

Zgadzam się z Nigelem. Ale uważam też, że upór Arsena jest czasem irytujący. Jeśli jego np nie rozczarowywuje Denilson to znaczy, że ma wobec niego małe wymagania, albo się łudzi, że chłopak się jeszcze rozwinie.
Wg mnie mniej sentymentów, więcej transferów, szczególnie doświadczonych graczy.

jak dla mnie wina leży po środku. Z jednej strony zawodnicy sami w sobie mogliby zostawiać serce na boisku(jedyny Wilshere) ale Wenger mógłby dokonać jakiegoś transferu bo w obliczu kontuzji brakuje nam kogoś

Myślę bardzo podobnie co Winterburn.

Za wyniki klubu odpowiada trener . Zarzad dal pieniadze Wengerowi na transfery mogl kupowac... jego wina i tyle

Dobrze gada. Nie jego wina, że zawodnicy po jakimś czasie mówią: "dobra: wybiłem się, jestem rozpoznawany - idę do innego klubu".

Nigel ma oczywiście rację, ale tylko częściowo. Upartość Bossa jest nieugięta, przez co wszyscy cierpimy.

ale nikt nie mówi o 60-70 milionach..wystarczy połowa tej kwoty i dobry napastnik ..