Wirus zaatakował również nas...

29.12.2006, 19:20, Filip Duszyński 0 komentarzy

Niestety wirusy nie omijają również zawodników Arsenalu.

Cesc Fabregas, Jeremie Aliadiere, Alex Song i Julio Baptista są przeziębieni, ale pojadą na mecz. W konsekwencji na ławce rezerwowych po raz pierwszy w tym sezonie pojawią się Denilson i Lauren.

To jednak nie koniec złych wieści. Theo Walcott narzeka od wczoraj na uraz pleców, a Alexander Hleb nabawił się kontuzji goleni.

Oto, co Arsene Wenger powiedział dzisiaj dla Arsenal.com:

"W tej chwili borykamy się z wirusami i kontuzjami. Na szczęście nie są to urazy długotrwałe, jednak przy obecnym napiętym grafiku spotkań, kilka dni to dwa mecze."

"Hleb nabawił się kontuzji na dzisiejszym treningu. Będzie miał prześwietlenie. Nie wygląda to na szczęście groźnie."

"Z kolei Walcott narzeka od wczoraj na ból pleców."

"Nie wiem ilu zawodników wróci na wtorek: może Eboue, może Hleb."

"Gallas potrzebuje jeszcze dwóch tygodni. Nie wykluczone, że zagra w Curling Cup przeciwko Liverpoolowi."

"Lauren jest w składzie na jutrzejszy mecz, ale nie jest do końca gotów do gry."

"Przeziębieni są Fabregas, Baptista, Aliadiere i Song, ale pojada na mecz."