Wright: Robina czekają trudne rozmowy

16.07.2012, 10:36, Marcin Stefaniak 55 komentarzy

Były legendarny napastnik Arsenalu - Ian Wright - przyznał, że jest w stanie zrozumieć decyzję Robina van Persiego o odejściu z klubu z północnego Londynu.

Holender ogłosił niedawno, że nie zamierza przedłużyć umowy z klubem, ale dopiero dzisiaj po raz pierwszy od tamtego momentu pojawi się na London Colney.

Wright zdaje sobie sprawę, że zawodnika czeka kilka "trudnych rozmów". Anglik uważa jednak, że nikt nie powinien winić van Persiego za chęć wygrywania trofeów.

- Robin znajdzie się w naprawdę niezręcznej sytuacji, kiedy pojawi się na London Colney. To będzie pierwsze spotkanie z kolegami po tym, jak ogłosił, że nie przedłuży umowy z klubem. Wydaje mi się, że po kilku rozmowach zawodnicy powiedzą mu, żeby został na The Emirates - napisał Wright.

- Mam naprawdę wielką nadzieję, że klub rozwiąże tę sprawę i Robin zostanie w Arsenalu, chociaż szczerze mówiąc bardzo w to wątpię. Niestety nie możemy winić van Persiego za to, że chce dołączyć do drużyny, który wygrywa trofea.

- Przez kilka ostatnich lat Kanonierzy regularnie tracili przynajmniej jednego najlepszego zawodnika i nie byli w stanie nic wygrać. Niektórzy mogą mówić, że piłkarzy interesują tylko pieniądze, ale Manchester City jest atrakcyjny, ponieważ może zapewnić im trofea.

- Myślę, że Arsene Wenger będzie zawiedziony całą sytuacją, nie smutny czy zły. Arsenal musi wreszcie rozwiązać ten problem. Rozumiem, że włodarze nie chcą wydawać pieniędzy, których nie mają, ale przez to klub zostaje z tyłu.

- W razie ewentualnego odejścia problemy się nie zakończą, gdyż w identycznej sytuacji znajduje się Theo Walcott. Jego kontrakt również wygasa w przyszłym roku - zakończył.