Wypowiedź pomeczowa Wengera
28.09.2008, 09:21, Robert Ruciński 11 komentarzy
Arsene Wenger jak po każdym meczu wypowiedział się o kilku aspektach spotkania z drużyną Hull City. Poniżej prezentujemy obszerny komentarz Bossa z oficjalnej strony klubu Arsenal.com:
O występie
- Mieliśmy szanse wygrać ten mecz, co było zresztą widać na boisku. Zaangażowanie było po stronie Hull. Walczyli przez 90 minut i czułem, że od początku spotkania nie byliśmy „zaprogramowani” na poziom potrzebny do wygrania meczu.
- Może dlatego, że ludzie to nie maszyny. Podświadomie myśleliśmy, iż to zrobimy i to była nasza podstawa. Ale kiedy prowadziliśmy 1-0, zaczęliśmy grać mniej uważnie. Zamiast nacierania na bramkę i próby zdobycia drugiego gola, oddaliśmy za dużo przestrzeni dla Hull i pod koniec na tym straciliśmy.
- Nie wiemy [czy zwycięstwo rywala będzie nas dużo kosztować], ale wierzę, że Hull było zaangażowane w grę. Dla nas była to dobra lekcja, ponieważ zaangażowanie było po ich stronie. Wiemy, że w tego rodzaju meczach w lidze, kiedy przekonanie o zwycięstwie meczu nie jest wystarczająco dobre od początku, to ryzykujesz przegraną.
- Zagrali dobrze i bronili się bardzo dobrze. W obronie mieli przewagę i dlatego zostaliśmy pokonani. Dwadzieścia pięć razy dośrodkowaliśmy piłkę, ale ich bramkarz oraz obrońcy wykonywali świetną robotę.
O konsekwencjach takiej porażki
- Nigdy nie można sobie pozwolić na przegraną. Myślę, że dalej mamy szansę grać na najwyższym poziomie, ale ostatnio tego nie pokazaliśmy. Jeśli założyć, że pod koniec dnia mielibyśmy ten sam poziom koncentracji co Hull, to wygralibyśmy ten mecz, dlatego że posiadaliśmy przewagę techniczną. Oni dostali bonus w postaci bramki, którą zdobyli z rzutu rożnego.
- Wiem, że trudno to powiedzieć [jeżeli oni wygrali z braku naszego doświadczenia]. Po meczu z Fulham następny wygraliśmy i musimy zrobić to samo we wtorek, potwierdzając to występem pokazującym naszą siłę. To wszystko co możemy teraz zrobić. Oczywiście wszyscy jesteśmy rozczarowani. Po meczu zawodnicy w szatni byli zszokowani i nie odzywali się, ale musimy sobie z tym radzić, żeby potwierdzić naszą siłę mentalną. Musimy we wtorek pokazać jak zgrani jesteśmy.
- Nie ma czego świętować [mecz z Hull był rozgrywany w 12 rocznicę pracy Wengera z Arsenalem]. Trzeba lepiej się przygotować do następnego spotkania i nawet jeżeli wygralibyśmy, nie byłoby czego świętować.
O zdobywaniu bramek z rzutów rożnych
- To był słaby punkt naszej drużyny, ale było to połączone z naszym poziomem koncentracji. Można pracować wiele godzin na treningu, lecz jeśli nie będzie się odbierać każdej piłki podczas meczu, to zazwyczaj to drogo kosztuje.
O powrocie do formy
- Przez następne 48 godzin naszą pracą będzie naprawa mentalności i psychiki nadszarpniętej przez porażkę, której nikt z nas się nie spodziewał. Będzie to bardzo trudne, ponieważ w meczach u siebie to my jesteśmy zazwyczaj stroną dominującą, a z tym co wczoraj zrobiliśmy graczom, nie łatwo będzie się pogodzić.
- Nie chciałbym wypowiadać się na temat każdego piłkarza osobno, dlatego że zawsze można kogoś obwinić za przegraną. Wierzę, że jako zespół nie osiągnęliśmy poziomu, którego oczekiwaliśmy. Myślę, iż wczoraj zabrakło zgrania i to bardziej ze względów mentalnych niż aspektów technicznych.
- Drużyna jest wystarczająco młoda. Wierzę, że gdzieniegdzie potrzebujemy więcej doświadczenia, a także musimy popracować nad lepszą grą w obronie. Sposób, w jaki straciliśmy pierwszą i drugą bramkę nie jest dobrym przykładem na wprowadzanie młodych zawodników do świata piłki.
O meczu z FC Porto
- Jestem pewien, że powrócimy w dobrym stylu we wtorkowy wieczór, ponieważ rozczarowanie jest bardzo głębokie. Taka postawa jest dobra, a cały duch drużyny będzie w jeszcze lepszym stanie. Dzisiaj straciliśmy dużo przez naszą dekoncentrację i nie sądzę żeby to powtórzyło się we wtorek.
- Oni zawsze są ciężkim przeciwnikiem. Ostatnio pokonali Fenerbache. Grali ostatniego wieczora i pokazali na co ich stać. Wiemy, że w Lidze Mistrzów nie ma takiego samego ryzyka jak w Premiership. Musimy przed wtorkiem odbudować naszą pewność, żeby w mecz wejść z dużym z większą wiarą w zwycięstwo.
- Zawsze gramy pod presją, ale wtorkowy mecz będzie dla nas decydujący. Bardziej koncentruję się na Premier League niż na Lidze Mistrzów, dlatego obawiam się, jeśli przegramy mecz tak jak zrobiliśmy to wczoraj.
źrodło: Arsenal.comDrużyna | M | W | R | P | Pkt |
---|---|---|---|---|---|
1. Manchester City | 9 | 7 | 2 | 0 | 23 |
2. Liverpool | 9 | 7 | 1 | 1 | 22 |
3. Arsenal | 9 | 5 | 3 | 1 | 18 |
4. Aston Villa | 9 | 5 | 3 | 1 | 18 |
5. Chelsea | 9 | 5 | 2 | 2 | 17 |
6. Brighton | 9 | 4 | 4 | 1 | 16 |
7. Nottingham Forest | 9 | 4 | 4 | 1 | 16 |
8. Tottenham | 9 | 4 | 1 | 4 | 13 |
9. Brentford | 9 | 4 | 1 | 4 | 13 |
10. Fulham | 9 | 3 | 3 | 3 | 12 |
11. Bournemouth | 9 | 3 | 3 | 3 | 12 |
12. Newcastle | 9 | 3 | 3 | 3 | 12 |
13. West Ham | 9 | 3 | 2 | 4 | 11 |
14. Manchester United | 9 | 3 | 2 | 4 | 11 |
15. Leicester | 9 | 2 | 3 | 4 | 9 |
16. Everton | 9 | 2 | 3 | 4 | 9 |
17. Crystal Palace | 9 | 1 | 3 | 5 | 6 |
18. Ipswich | 9 | 0 | 4 | 5 | 4 |
19. Wolves | 9 | 0 | 2 | 7 | 2 |
20. Southampton | 9 | 0 | 1 | 8 | 1 |
Zawodnik | Bramki | Asysty |
---|---|---|
E. Haaland | 10 | 0 |
C. Palmer | 6 | 5 |
B. Mbeumo | 6 | 0 |
Mohamed Salah | 5 | 5 |
N. Jackson | 5 | 3 |
O. Watkins | 5 | 2 |
L. Díaz | 5 | 1 |
D. Welbeck | 5 | 1 |
K. Havertz | 4 | 1 |
L. Delap | 4 | 0 |
- A wszystko to przez Havertza...
- 19.02.2024 30 komentarzy
- Red Dead Redemption
- 17.07.2023 12 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Tequila
- 25.09.2022 15 komentarzy
- Zagadnienia Taktyczne: Idealny początek
- 19.08.2022 16 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Podsumowanie sezonu 21/22 cz.3 - Widoki na przyszłość
- 05.07.2022 27 komentarzy
- pokaż całą publicystykę
- Wywiad z Emilem Smith-Rowem: Jego inspiracje na boisku i poza nim
- 05.09.2022 10 komentarzy
- Pot, cierpienie i egoizm
- 11.11.2021 8 komentarzy
- Wywiad z Przemkiem Rudzkim
- 08.10.2021 16 komentarzy
- Historia Jacka Wilshere'a
- 27.08.2021 35 komentarzy
- Obszerny wywiad z Xhaką dla The Guardian
- 07.02.2021 21 komentarzy
- pokaż wszystkie wywiady
Nie bede nawet tego komentować, ogrywamy Bolton czy `Newcastle, nawet nie ogrywamy tylko gromimy, a przegrywamy z Hull City, być moźe te punkty były by dla nas najwaźniejsze..
Kilka dni przed meczem mówi, że mamy świetną obronę, bo mało straciliśmy bramek, a teraz gada, że musimy nad nią popracować? Za mało w tym konsekwencji.
Mam takie samo zdanie jak grzegorz17.
Musimy wygrać ten mecz, bo każdy inny wynik będzie źle wpływał na naszą drużynę :D
Musimy teraz wygrac z Porto aby zapomniec o porazce z Hull,mam nadzieje ze to był tylko wypadek przy pracy i w meczu z porto wygramy i to w dobrym stylu.
buliozo23- troche przesadza. Najlepsza druzyna byla w latach 2000-2004. Kiedy to grali Viera, Henry, Pires, Liumberg, Denis. B., Lauren, A. COle to tylko niektorzy... teraz tez jest swietna jednak czy gotowa na wielkie sukcesy?
nie no żali mi Wengera;/
Bo oni zdobyli bramkę z rożnego a czy ktoś nam tego broni czy ktoś nam broni strzelać z dystansu ;/
Bądźmy szczerzy najgorszy nasz mecz w tym sezonie a może być jeszcze gorzej jak przyjdą lepsze zespoły przypominam oni mają budżet wysokości 15mln na sezon a my ;/
Nic nas nie usprawiedliwia zresztą o jakiej przewadze Wenger mówi to my graliśmy u siebie nie oni!!!!!!!!!!!!
Powiem tak ... Mamy wspaniałą młodzież, druzyne na miarę najlepszej w historii naszego kochanego klubu. W naszej grze widac pasje miłosc do piłki. Mamy praktycznie wszystko żeby być najlepszą druzyną. Ale musimy pamiętac jako kibice i pasjonaci, że piłka jest piekna bo nieprzewidywalna ... Patrząc na mecz zdałem sobie sprawe ,że to dobra lekcja dla młodych . Uważam że każda porażka powinna wzmacniać i budować w druzynie jedność. Wieżę , że młode wilczki pokażą swoje pazury w meczu z MU z Chelsą. Mamy wspaniałego fachowca jakim jest Wenger. Uczy nie tylko aspektów technicznych i ideologii gry , ale uczy również czym jest piłka nożna. Dzieki niemu nasz Arsenal jest wyjątkowy , jedyny w swoim rodzaju. Ja wieże głeboko, że nawet jesli nie zdobędziemy pucharu mistrzów czy nie zostaniemy najlepszą drużyna w Anglii, to zostaniemy najpiekniej grającą druzyna na świecie. I tego jedynego nikt nam nie odbierze.... Arsenal to Arsenal nie transfery nie pieniądze ale pasja młodzieńczy polot,nienagana technika, orginalny styl i walka dają nam szczęscie...:)
"- Może dlatego, że ludzie to nie maszyny. Podświadomie myśleliśmy, iż to zrobimy i to była nasza podstawa. Ale kiedy prowadziliśmy 1-0, zaczęliśmy grać mniej uważnie. Zamiast nacierania na bramkę i próby zdobycia drugiego gola, oddaliśmy za dużo przestrzeni dla Hull i pod koniec na tym straciliśmy."
Wedlug mnie Arsenal gra tak w wiekszosci meczow i to czasem przeszkadza w wygranej , po zdobyciu gola wycofujemy sie i nie atakujemy duza liczba graczy a ataki wygladaja jak rodem z Piłki Ręcznej
No trudno przegraliśmy... trzeba grać dalej i cały czas wierzyć że Arsene zrobi z Arsenalu wspaniałą drużynę.
takie tam gadanie :(