Zaczynamy puchary krajowe: Arsenal vs Bolton

24.09.2024, 19:56, Trempa 458 komentarzy

Po trzech meczach wyjazdowych wracamy do gry na własnym podwórku. Środowe spotkanie odbędzie się w ramach trzeciej rundy EFL Cup, a po drugiej stronie boiska stawi się zespół Bolton Wanderers.

Arsenal ma za sobą ciężki tydzień, w którym gościł na stadionach Tottenhamu, Atalanty i Manchesteru City. Szczególnie intensywny był ostatni mecz, w którym Kanonierzy grali w dziesięciu przez ponad 50 minut, a część graczy wyraźnie odczuła trudy tego spotkania.

Na konferencji prasowej przed spotkaniem Mikel Arteta, typowo już dla siebie, nie zdradził zbyt wiele informacji na temat zdrowia swoich zawodników. Możemy spodziewać się, że do składu nie wróci żaden z dotychczas kontuzjowanych graczy, a możliwe są również kolejne absencje wynikające z urazów doznanych podczas niedzielnego meczu ligowego.

Nietypowa sytuacja dotyczy obsady bramki. David Raya utykał po spotkaniu z Manchesterem City, więc możliwa jest niedostępność będącego ostatnio w wybornej formie Hiszpana. Neto, drugi bramkarz Arsenalu, nie może zagrać z powodu wcześniejszego występu dla Bournemouth w tych rozgrywkach. Trzeci golkiper, Tommy Setford, jest kontuzjowany. Inny 18-latek, który dołączył do nas w lecie, Lucas Nygaard, niedawno wrócił do treningów po złamaniu palca i nie jest jeszcze gotowy na rozegranie meczu. W przypadku niedyspozycji Ray’i możemy więc spodziewać się występu któregoś z bramkarzy akademii. Najbliżej zespołu jest Jack Porter, który pojechał w czwartek do Atalanty w roli trzeciego bramkarza. Anglik skończył w lipcu… 16 lat. W odwodzie są jeszcze: Khari Ranson (16 lat skończone początkiem września), Jack Talbot (dzisiaj obchodzi 16 urodziny) i najstarszy z całej ekipy Brian Okonkwo (18 lat).

Możliwa jest spora rotacja ze strony Artety. Tacy piłkarze jak Jesus, Sterling, Nwaneri, Jorginho, Kiwior, Lewis-Skelly powinni dostać szansę od pierwszej minuty. Niezależnie jednak od wybranego składu zdecydowanym faworytem będą gospodarze.

Goście z Boltonu zawitają do Londynu po wyeliminowaniu w dwóch pierwszych rundach drużyn z League One. Na początku wygrali w karnych z Mansfield, a w drugiej rundzie dosyć pewnie rozprawili się na wyjeździe z Shrewsbury. W rozgrywkach ligowych (również League One) nie idzie im jednak zbyt dobrze – po sześciu meczach zajmują 18 miejsce w tabeli.

Aby przypomnieć sobie poprzednie spotkanie pomiędzy Arsenalem a Boltonem, musimy sięgnąć pamięcią do ostatniego sezonu The Wanderers w Premier League. Był to rok 2012, a na boisku biegali między innymi Thierry Henry czy Thomas Rosicky. W zremisowanym 0-0 meczu środkiem pola dyrygował natomiast Mikel Arteta, obecny trener Kanonierów.

Należy pamiętać, że w spotkaniu nie będzie wykorzystywany system VAR. Ze względu na brak infrastruktury na niektórych boiskach, władze EFL zrezygnowały z tego rozwiązania, aby zapewnić takie same warunki w każdym meczu. Pierwszym etapem z wykorzystaniem VAR będą półfinały, chyba że znajdzie się w nich co najmniej jedna drużyna, która nie ma zamontowanych kamer na stadionie. W takim przypadku jedynym meczem z VAR będzie finał, który rozegrany zostanie na Wembley.

Rozgrywki: EFL Cup
Miejsce: Emirates Stadium, Londyn
Data: 25 września (środa), godzina 20:45 czasu polskiego
Sędzia: Josh Smith
Transmisja: Viaplay