Zagadnienia taktyczne: Sparing
11.09.2020, 18:44, Adam Leonik 2 komentarzy
Niespełna miesiąc po wygranej w FA Cup, Arsenal rozegrał kolejny finał, tym razem mierząc się ze zwycięzcą niedawno zakończonych rozgrywek Premier League. Przed tym spotkaniem skłaniałem się ku tezie, że jest to jedynie zwykły sparing, a ewentualne trofeum otrzymane po tym meczu ma niewielkie znaczenie. Jak inaczej można było podejść do spotkania, gdy drużyna rozpoczęła treningi zaledwie kilka dni wcześniej, a niektórzy zawodnicy z wyjściowej jedenastki, jak np. David Luiz, mieli za sobą zaledwie jedną sesję treningową. Jakby tego było mało, kilku zawodników takich jak Pepe, Lacazette czy Ceballos, z różnych względów w ogóle nie rozpoczęli jeszcze treningów i nie byli dostępni na to spotkanie. Moje przekonanie pogłębiał fakt, że przeciwnik z najwyższej półki, jakim niewątpliwie jest Liverpool, miał za sobą dwutygodniowy obóz przygotowawczy w Austrii i wydawał się pod każdym względem znacznie lepiej przygotowany do tego spotkania. Ku mojemu zdziwieniu, nie dość, że Arsenal to spotkanie wygrał, to jeszcze zaprezentował futbol na wysokim poziomie, do jakiego nas przyzwyczaił w końcówce sezonu, pokonując Manchester City i Chelsea w półfinale i finale FA Cup. Spotkanie to miało o wiele większą wagę, niż mi się wcześniej wydawało, nie ze względu na odniesione zwycięstwo, ale dlatego, że pokazaliśmy w tym spotkaniu to, co pokazują drużyny ze ścisłej czołówki, a mianowicie, że wymiana nawet kilku zawodników, nie wpływa znacząco na postawę całej drużyny. Choć w zespole zabrakło paru ważnych piłkarzy, nasza taktyka się nie zmieniła, a jej egzekucja nadal był na wysokim poziomie.
Na uwagę zasługuje zwłaszcza sposób, w jaki Arsenal wyprowadza piłkę z własnego pola karnego w momencie, w którym drużyna przeciwna zakłada bardzo wysoki pressing. Choć nasze wyjściowe ustawienie to 3-4-3, gdy posiadamy piłkę, natychmiast przechodzimy na grę z dwójką stoperów. W tym konkretny przypadku Tierney przemieszczał się na pozycję wahadłowego przy linii bocznej z lewej strony boiska. To samo po drugiej stronie robił Bellerin, pozostawiając dwóch środkowych obrońców, Holdinga i Luiza, ustawionych we własnym polu karnym. W tym samym czasie na skraj własnego pola karnego przesuwają się dwaj defensywni pomocnicy Elneny i Xhaka, a ustawiony wcześniej na wahadle Maitland-Niles schodzi ze skrzydła do środka, aby zagęścić tę strefę boiska i wypełnić lukę pozostawioną po cofniętych defensywnych pomocnikach. Takie rozmieszczenie zawodników na boisku ma na celu stworzenie dwóch trójkątów po obu stronach pola karnego, w których można rozegrać piłkę. Jest to działanie bardzo celowe i wyraźnie wypracowane na treningach. Chodzi o to, aby przeciwnika takiego jak drużyna Jurgena Kloppa, który niezwykle wysoko i agresywnie zakłada pressing, wciągnąć we własne pole karne, uzyskać przewagę 3 na 2 dzięki powstałym wcześniej trójkątom, po czym szybko wyprowadzić piłkę i przenieść ciężar gry na połowę przeciwnika w błyskawicznym ataku, używając do tego szybkich wahadłowych bądź skrzydłowych.
Kluczowy jest tu fakt, że dzięki w.w. ustawieniu obrońcy wprowadzający piłkę, mają zawsze przynajmniej jednego niepilnowanego kolegę z zespołu, do którego mogą zagrać futbolówkę, a gdy po jednej stronie boiska robi się zbyt ciasno, piłkę można przerzucić z wykorzystaniem bramkarza na drugą stronę pola karnego, gdzie wypracowany jest dokładnie ten sam schemat działania. Dzięki temu w łatwy, aczkolwiek bardzo skuteczny sposób, można ominąć całą pierwszą linię rywala, wyłączając z gry kilku piłkarzy, którzy byli zaangażowani w pressing, tym samym zyskując sporo wolnego miejsca na boisku, co znacznie ułatwia przeprowadzenie szybkiego ataku. Jeżeli byłem pod wrażeniem takiego rozegrania piłki w mecz z The Citizens w półfinale FA Cup, gdzie mieliśmy do dyspozycji niemal wszystkich ważnych zawodników, to uzyskanie takiego samego efektu w spotkaniu z jedną z najlepiej zakładających pressing drużyn w Europie, używając do tego zawodników takich jak Elneny, to już trenerska wyższa szkoła jazdy.
Gdy Arsenal nie posiada piłki, wracamy do ustawienia z trójką środkowych obrońców. Jestem przekonany, że z drużynami środka bądź dolnej części tabeli docelowo będziemy grać z dwójką stoperów, robiąc tym samym miejsce dla dodatkowego pomocnika. Jednak z zespołami z czołówki nadal będziemy ustawiać się 3 lub 5 w defensywie, w zależności od punktu widzenia. Jest to o tyle ważne, że najlepsze drużyny, takie jak Liverpool czy Manchester City, w ataku robią to, co również Arteta próbuje zaszczepić w swoim zespole, czyli tworzą linię ataku złożoną z 5 zawodników. Ofensywni boczni obrońcy rajdami na flankach rozciągają obronę przeciwnika, środkowy napastnik skupia uwagę stoperów, a kluczowi w tej taktyce skrzydłowi schodzą do środka i wbiegają w tzw. półprzestrzenie pomiędzy bocznymi a środkowymi obrońcami rywala. Taktyka ta jest niezwykle skuteczna, co najlepiej obrazuje liczba bramek strzelonych przez Salaha i Mane. Sprawa się komplikuje, gdy drużyna broniąca jest bardzo dobrze zorganizowana i gra 5 z tyłu. Obrona nie daje się wtedy rozciągać, bo za ofensywnymi bocznymi obrońcami wracają wahadłowi, środkowy napastnik jest kryty przez środkowego obrońcę, a w.w. półprzestrzenie są zablokowane przez skrajnych stoperów. Dzięki temu nie tworzą się luki, w które tak bardzo lubią wbiegać Salah czy Mane.
Oczywiście, gdyby to było takie proste, to wszyscy by tak grali, a Liverpool nie zdobyłby mistrzostwa. Kunszt trenerski polega na tym, aby tak zorganizować grę zespołu, żeby posiadając 5 obrońców, nie stracić na ilości i jakości w środku pola i ataku. Tu niezwykle ważna jest postać Kierana Tierneya. Szkot znakomicie sprawdza się jako ten trzeci skrajny środkowy obrońca, ale gdy tylko Kanonierzy są przy piłce, natychmiast rusza do przodu lewą flanką, aby wspomóc kolegów w ataku. Niewielu jest na świecie zawodników, którzy potrafią oba te zadania wykonać na tak wysokim poziomie. Kolejnym ważnym ogniwem w tej układance jest Maitland-Niles, który przez ostanie sezony skazany był na grę jako boczny obrońca. Teraz doświadczenia te procentują i podobnie jak Tierney jest on w stanie wykonać dobrą robotę na flance, a gdy tylko jest to konieczne, potrafi przenieść się na swoją naturalną pozycję w środku pola, nie tracąc przy tym na jakości swojej gry. Pep Guardiola powiedział kiedyś, że każde zagranie powinno mieć na celu zdezorganizowanie przeciwnika. Arteta świetnie zna to motto i swój zespół zorganizował tak, aby płynność ustawienia i wymienność pozycji wprowadzały chaos w szeregach rywala.
Mecz otwarcia nowego sezonu będzie dla Arsenalu jednak zupełnie inny. To my będziemy częściej w posiadaniu piłki i nie sądzę, żeby Fulham z pressingiem podchodził pod nasze pole karne. W tym spotkaniu przekonamy się, czy to, co było naszą bolączką w poprzednim sezonie, czyli gra z zespołami cofniętymi na swoją połowę, nadal sprawia nam problem. Jednym z zawodników, który może zrobić w tym meczu różnicę, będzie Willian. W moim przekonaniu Arteta ustawi go nie na skrzydle, ale w środku pola i powierzy mu zadania, które zaraz po swoim przybyciu do klubu powierzył Ozilowi. Mobilność, drybling i dobre uderzenie zza pola karnego Brazylijczyka mogą się okazać w tym meczu kluczowe. Jak to będzie wyglądało w rzeczywistości, przekonamy się już w najbliższą sobotę.
źrodło:Drużyna | M | W | R | P | Pkt |
---|---|---|---|---|---|
1. Liverpool | 15 | 11 | 3 | 1 | 36 |
2. Chelsea | 16 | 10 | 4 | 2 | 34 |
3. Arsenal | 16 | 8 | 6 | 2 | 30 |
4. Nottingham Forest | 16 | 8 | 4 | 4 | 28 |
5. Manchester City | 16 | 8 | 3 | 5 | 27 |
6. Bournemouth | 16 | 7 | 4 | 5 | 25 |
7. Aston Villa | 16 | 7 | 4 | 5 | 25 |
8. Fulham | 16 | 6 | 6 | 4 | 24 |
9. Brighton | 16 | 6 | 6 | 4 | 24 |
10. Tottenham | 16 | 7 | 2 | 7 | 23 |
11. Brentford | 16 | 7 | 2 | 7 | 23 |
12. Newcastle | 16 | 6 | 5 | 5 | 23 |
13. Manchester United | 16 | 6 | 4 | 6 | 22 |
14. West Ham | 16 | 5 | 4 | 7 | 19 |
15. Crystal Palace | 16 | 3 | 7 | 6 | 16 |
16. Everton | 15 | 3 | 6 | 6 | 15 |
17. Leicester | 16 | 3 | 5 | 8 | 14 |
18. Ipswich | 16 | 2 | 6 | 8 | 12 |
19. Wolves | 16 | 2 | 3 | 11 | 9 |
20. Southampton | 16 | 1 | 2 | 13 | 5 |
Zawodnik | Bramki | Asysty |
---|---|---|
Mohamed Salah | 13 | 9 |
E. Haaland | 13 | 1 |
C. Palmer | 11 | 6 |
B. Mbeumo | 10 | 2 |
C. Wood | 10 | 0 |
N. Jackson | 9 | 3 |
Y. Wissa | 9 | 1 |
Matheus Cunha | 8 | 3 |
J. Maddison | 7 | 4 |
A. Isak | 7 | 4 |
- A wszystko to przez Havertza...
- 19.02.2024 30 komentarzy
- Red Dead Redemption
- 17.07.2023 12 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Tequila
- 25.09.2022 15 komentarzy
- Zagadnienia Taktyczne: Idealny początek
- 19.08.2022 16 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Podsumowanie sezonu 21/22 cz.3 - Widoki na przyszłość
- 05.07.2022 27 komentarzy
- pokaż całą publicystykę
- Wywiad z Emilem Smith-Rowem: Jego inspiracje na boisku i poza nim
- 05.09.2022 10 komentarzy
- Pot, cierpienie i egoizm
- 11.11.2021 8 komentarzy
- Wywiad z Przemkiem Rudzkim
- 08.10.2021 16 komentarzy
- Historia Jacka Wilshere'a
- 27.08.2021 35 komentarzy
- Obszerny wywiad z Xhaką dla The Guardian
- 07.02.2021 21 komentarzy
- pokaż wszystkie wywiady
Bardzo dobra analiza. Celnie jak zwykle.
Jak zwykle genialna analiza spotkania, jak i taktyki. Bardzo fajnie się to czyta, gratki.