Zinchenko o starciu z Realem Madryt: "To będzie prawdziwy test"

13.03.2025, 07:56, Mateusz Kolebuk 0 komentarzy

Oleksandr Zinchenko nie kryje ekscytacji na myśl o rywalizacji z jednym z najlepszych klubów świata. Kanonierzy zmierzą się bowiem z Realem Madryt w 1/4 finału Ligi Mistrzów.

Ukrainiec otworzył wynik w meczu z PSV Eindhoven, który zakończył się remisem 2:2, zapewniając Kanonierom awans do ćwierćfinału po raz drugi z rzędu – pierwszy raz od 2010 roku. Zinchenko podkreśla, że to osiągnięcie powinno napawać dumą, ale jednocześnie zachęca do dalszej walki o sukcesy na miarę tych, które przeżywał w Manchesterze City.

- Powinniśmy być z tego dumni - mówił po meczu. - Oczywiście, celujemy w coś większego, ale to musimy udowodnić na boisku, a nie w rozmowach. Jesteśmy w bardzo ciekawym momencie sezonu, gdzie każdy mecz jest jak finał.

Real Madryt to prawdziwy gigant piłki nożnej, z 15 triumfami w Lidze Mistrzów na koncie i składem pełnym gwiazd. Zinchenko jest jednak przekonany, że Arsenal musi pokazać swoją najlepszą formę i czeka na te spotkania z niecierpliwością.

Zinchenko ma już doświadczenie w starciach z Los Blancos, w tym pamiętnym dwumeczu w 2022 roku, kiedy to Real wygrał 6:5 dzięki dwóm późnym golom.

- Nie przypominajcie mi tego, to bolesne wspomnienie! - zażartował. - Ale to było niesamowite doświadczenie. Gra na tym etapie to coś wyjątkowego. Nie można się rozluźnić, dopóki wszystko się nie skończy.

Podczas meczu z PSV Zinchenko zdobył swojego pierwszego gola w sezonie, ale jego radość była stonowana. Wynikało to z szacunku do klubu, w którym spędził sezon na wypożyczeniu w 2016/17 roku. Przyznaje, że Eindhoven darzy ogromnym sentymentem i często tam wraca.

- Nie spędziłem tam dużo czasu, ale mam niesamowite wspomnienia z tego okresu - przyznał. - Ludzie tam są cudowni. Nawet po powrocie do Manchesteru City często odwiedzałem Eindhoven podczas wolnych dni. Życzę im wszystkiego najlepszego - to fantastyczni ludzie.