Żona Eduardo o kontuzji męża

Żona Eduardo o kontuzji męża 26.02.2008, 21:04, Michał Wojciechowski 15 komentarzy

Żona napastnika Kanonierów Eduardo Da Silvy wierzy, że jej mąż nie podda się i przejdzie długą drogę rehabilitacji jaka czeka go, zanim w pełni wróci do zdrowia po poważnym urazie jakiego doznał w ostatnim meczu Arsenalu z Birmingham City.

Kiedy Martin Taylor zrobił wślizg wprost w nogi Chorwata, powodując u niego tym samym złamanie kości piszczelowej i przemieszczenie stawu skokowego, natychmiast rozpoczęto spekulacje na temat dalszej kariery Eduardo. Całe zajście wyglądało bardzo groźnie i rodzina Da Silvy bardzo się o niego martwiła.

Eduardo został już przetransportowany do szpitala w Londynie i teraz zostanie poddany długiej i trudnej rehabilitacji. Do pełnego zdrowia powróci prawdopodobnie za dziewięć miesięcy.

Młody Chorwat jeżeli chce powrócić również do gry w piłkę, musi być teraz bardzo silny psychicznie. Po tak poważnym urazie i tak długim czasie leczenia nie będzie mu łatwo powrócić na boisko oraz odzyskać formę z przed kontuzji. Andrea Da Silva wierzy jednak, że Eduardo poradzi sobie w tej sytuacji. Oto jej wypowiedź na temat kontuzji męża:

"Mój Eduardo się nie podda, teraz najważniejsza jest rehabilitacja i wiem, że on sobie poradzi. Kiedy odwiedziłam go w szpitalu w Birmingham, on dopiero dochodził do siebie i nie mogliśmy zbyt długo rozmawiać."

"On był bardzo zestresowany całą tą sytuacją i chciał wiedzieć dlaczego to przytrafiło się akurat jemu, nie mówił dużo, raczej więcej milczał i rozmyślał nad tym co się stało. Cała rodzina nadal jest bardzo przejęta tym, co się wydarzyło."

"On również się o nas martwi i chciałby oszczędzić nam tego stresu, wtedy w szpitalu kiedy mnie zobaczył, od razu zapytał jak się czuje nasza córka Lorena."

"Wykonywałam różne zwykłe prace domowe w czasie oglądania tego meczu. Kiedy to się wydarzyło zostawiłam wszystko i po prostu się rozpłakałam. Nie rozumiałam, jak mogło dojść do tak poważnej kontuzji na boisku."

Eduardo da SilvaKontuzje autor: Michał Wojciechowski źrodło: Setanta Sports
Aby dodawać komentarze, musisz być zalogowany. Załóż konto lub zaloguj się w serwisie.
poprzednia1 następna
miniek7 komentarzy: 5828.02.2008, 18:02

niech wraca do zdrowia

gunners77 komentarzy: 80627.02.2008, 20:35

szkoda mi go ze niezagra na euro

domino komentarzy: 104427.02.2008, 19:14

najwazniejsza jest wlasnie dla Eduardo teraz jego zona.... ona musi go na duchu podtrzymywac wtedy bedzie mial wiecej sily i motywacji

dziamdziol989 komentarzy: 4727.02.2008, 16:19

ona jest widac ze fajna a eduardo wruci kiedy?????

Maris228 komentarzy: 217827.02.2008, 15:27

a komu go nie jest szkoda mam nadzieje ze wszystko sie ułoży !!!!

VenomJedi komentarzy: 1727.02.2008, 13:43

szkoda mi go

Guzik29 komentarzy: 112227.02.2008, 10:06

Wazne ze ma oparcie w rodzinie. Ze zona nie jest przeciwna jego powrotowi do sportu. Teraz bedzie mu znacznie latwiej. I osiagnie cel.

sojer14 komentarzy: 1751 newsów: 227.02.2008, 00:16

tez nie wiedziałem ze jest zonaty;P nic dziwnego ze był zszokowany... bo kto by nie był po takim czyms!

kanonierMalri komentarzy: 26627.02.2008, 00:04

Eduardo You are a KING!!!Wszyscy wierzymy ze wrocisz na europejskie boiska wraz z Arsenalem;)

Fabregas19 komentarzy: 5084 newsów: 826.02.2008, 22:50

Eduardo powróci w wielkim stylu i nie co do tego żadnych wątpliwości,same jego wypowiedzi są wspaniałe,musi być wspierany przez rodzinę to jest najważniejsze...

yavin komentarzy: 19026.02.2008, 22:41

nie wiedziałem że ma już żonę ale to dobrze że go wspiera...:D

Perry komentarzy: 209 newsów: 526.02.2008, 22:16

Edurado nigdy sie nie podda

turek komentarzy: 98826.02.2008, 21:31

No super słyszec ze sie nie poda

ncba komentarzy: 55526.02.2008, 21:17

a miałam się pytać czy ma żonę...
wracaj do zdrowia

kasia26014 komentarzy: 123126.02.2008, 21:09

my tez mamy nadzieje ze sie nie podda i szybko wroci do zdrowia :D:D

poprzednia1 następna
Następny mecz
Ostatni mecz
Tabela ligowa
Tabela strzelcówStrzelcy
ZawodnikBramkiAsysty
SondaMusisz być zalogowany, aby posiadać dostęp do ankiety.
Publicystyka
Wywiady