Życie w cieniu

Życie w cieniu 21.04.2021, 19:55, Kamil Garczorz 7 komentarzy

Arsene Wenger w 2018 roku po ponad 20. latach pracy ustąpił ze stanowiska menadżera Arsenalu. W czasie pracy w północnym Londynie miał wielu współpracowników. Można wymienić między innymi bardzo szanowanego Pata Rice'a, czy Steve'a Boulda, który go zastąpił, ale wraz z Francuzem z klubu odszedł najdłużej pracujący z Wengerem asystent, będący trochę w cieniu, trochę niedoceniany czy po odejściu nawet zapomniany. Mowa o Boro Primoracu, który był asystentem Wengera od jego początku w Arsenalu do samego końca.

Asystenci pierwszych trenerów są często niezauważani przez kibiców, są po prostu "tymi drugimi", ale w rzeczywistości odgrywają oni znacznie większą rolę, niż mogłoby się wydawać. Jürgen Klopp określił swojego byłego asystenta Zeljko Buvaca najlepszym transferem, jakiego dokonał i mózgiem jego sztabu.

"Znał moje metody pracy i umiał się ze wszystkimi dogadać. Był skromny, miał niesamowitą wiedzę o piłce i piłkarzach, zawsze pracował na rzecz grupy- człowiek bez skazy, na którego zawsze mogłem liczyć i który stał przy mnie w trudnych chwilach"- pisał o nim w swej autobiografii Arsene Wenger. Boro Primorac nie był tylko asystentem Wengera, Le Professeur zwykł nazywać go swoim przyjacielem.

Obaj panowie poznali się już w latach 80 we francuskim Cannes. Wenger był wtedy asystentem trenera, a Primorac piłkarzem tej drużyny. W 1993 roku rywalizowali ze sobą już jako trenerzy, Wenger prowadził Monaco, a Primorac Valenciennes. To był okres, kiedy francuska piłka była zainfekowana korupcją, a to ich tylko do siebie zbliżyło. Boro Primorac został poinformowany przez jednego ze swoich podopiecznych, Jacquesa Glassmana, że on i dwóch innych graczy zespołu, Jorge Burruchaga i Christophe Robert, celowo położyli mecz z Marsylią. Ówczesny prezydent OM, Bernard Tapie, chciał kupić milczenie Bośniaka, ale ten okazał się niewzruszony i jego zeznania okazały się kluczowe dla skazania Tapiego.

Po tych wydarzeniach Primorac stał się pariasem francuskiej piłki, ale był jeden człowiek, który podziwiał jego odwagę i wyciągnął do niego pomocną dłoń. Tym człowiekiem był Arsene Wenger. "Spisał się bardzo dobrze, bo nie wszyscy są wstanie się temu oprzeć"- powiedział na ten temat Wenger. Bośniak dołączył do Wengera w Nagoya Grampus i to w Azji stworzyli nierozerwalny tandem. "Wiedziałem, że jest uczciwy i pełen pasji, ale to w Japonii odkryłem, jak dobry to trener i właśnie tam stworzyliśmy duet, który działał także w Arsenalu"- to kolejne słowa podziwu napisane przez Wengera w autobiografii.

"Miał w sobie wrodzoną ciekawość, która pomagała mu żyć wszędzie", pisze dalej Francuz w książce. Te słowa mogą potwierdzić fakt, że Primorac potrafi komunikować się w ośmiu językach: serbsko-chorwackim, francuskim, angielskim, japońskim, niemieckim, hiszpańskim, włoskim oraz portugalskim.

Początki w Japonii nie były łatwe, a Nagoya Grampus przegrywała mecz za meczem. Ostatecznie drużyna prowadzona przez Francusko-Bośniacki duet zakończyła sezon na drugim miejscu i zdobyła Puchar Cesarza. Warto zaznaczyć, że było to pierwsze trofeum w historii klubu. W kolejnym roku do kolekcji dołożyli Superpuchar Japonii, ale do mistrzostwa zabrakło 3. punktów. Primorac wraz z Wengerem spędzili owocne półtora roku w Kraju Kwitnącej Wiśni, po czym wrócili do Europy, by objąć stery Arsenalu.

Bośniak, który aktualnie zajmuje się szkoleniem młodzieży w Hajduku Split, to człowiek niezwykle tajemniczy. Można przeszukiwać internet, w celu znalezienia jakichś ciekawostek na temat Primoraca czy wywiadów z nim, ale jest to prawie jak szukanie świętego Graala. Żyje w cieniu, z dala od blasków fleszy, unika kontaktu z mediami i nie udziela wywiadów. "Kontakty z mediami, to duże obciążenie"- powiedział w 2006 roku Chorwackiemu bloggerowi. Przez ponad 20 lat pełnił funkcję asystenta Wengera, niejako ukrywając się przed szerszą publicznością. Po odejściu z Valenciennes nie spróbował już sił jako "jedynka" (był przez krótki okres trenerem reprezentacji Gwinei, ale nie poprowadził jej w żadnym oficjalnym meczu) i można spotkać się z opiniami zarzucającymi mu brak ambicji.

Jaki pogląd na ten temat ma bohater tego tekstu? Otóż on sam uważa, że się do tej roli nie nadaje. "Musisz znać więcej niż tylko futbol. Musisz być dobry na kilku poziomach, ja nie byłbym dobrym menadżerem. Mam ambicje, a moim celem jest zdobycie pomoc w zdobyciu mistrzostwa Anglii oraz Ligi Mistrzów w Arsenalu. Praca na treningach i rozwój młodych piłkarzy sprawia mi satysfakcję. Jestem szczęśliwym człowiekiem, robiącym to, co kocha. Uważasz, że zawsze powinno próbować się zostać prezydentem USA?"- powiedział w 2006 roku. Człowiek skromny, strażnik lojalności i uczciwości.

Czy Arsene Wenger sięgnąłbym po wszystkie swoje trofea bez pomocy Boro Primoraca? Czy Arsene Wenger potrzebował Boro Primoraca? Na te pytania nie sposób odpowiedzieć, jednak Francuz już w Monaco pokazał się z dobrej strony jako trener, sięgając z francuską ekipą po mistrzostwo i puchar Francji, a przed wylotem do Francji odrzucił ofertę Bayernu Monachium. "Gdyby Arsene Wenger odszedł z klubu, Boro poszedłby za nim, Pat Rice nie"- powiedział niegdyś Ray Parlour. "Boro niewątpliwie jest prawą ręką Wengera, ale trudno powiedzieć, jak ważny jest dla jego sukcesów."

Był oczami, uszami i powiernikiem planów i pomysłów Wengera. Mało mówi się o tym, że Bośniak również rekomendował piłkarzy, których Arsenal sprowadzał. Jednym z tych piłkarz był Patrick Vieira, który później stał się legendą Kanonierów. Parę Wenger i Primorac rzadko widywano razem, ale przy wszystkich wzlotach i upadkach Francuza, Primorac był, by podzielić się opinią i spostrzeżeniami.

Boro Primorac podczas meczów nie zasiadał obok Arsene'a Wengera, to miejsce zajmował Pat Rice, Bośniak spotkania Arsenalu oglądał z wysokości trybun, skąd mógł dostrzec to, co menadżer Kanonierów mógł przeoczyć. W przerwach szybko zbiegał do szatni, by przedstawić swojemu mentorowi swoje spostrzeżenia. Primorac analizował każde zwycięstwo, każdą porażkę, każdego rywala i każdego piłkarza.

„Boro to encyklopedia światowego futbolu. Wymień gracza, a będzie wiedział, jaki jest jego wzrost, waga i preferowana noga"- powiedział były trener bramkarzy Arsenalu Bob Wilson.

W opinii kibiców Boro Primorac może nie być nawet "tym drugim", ale nie ulega wątpliwości, że to właśnie on był najbardziej zaufanym pułkownikiem francuskiego generała. Weyne Veysey stwierdził, że Primorac był kluczem do sukcesów Wengera. Być może to stwierdzenie jest trochę na wyrost, ale Wenger wszystkie swoje triumfy świętował, mając u swego boku Boro Primoraca.

Boro Primorac autor: Kamil Garczorz źrodło:
Aby dodawać komentarze, musisz być zalogowany. Załóż konto lub zaloguj się w serwisie.
poprzednia1 następna
D14 komentarzy: 440425.04.2021, 23:17

Piękne smaczki można czasami przeczytać na k.com!

jin komentarzy: 41122.04.2021, 06:53

Bardzo dobry artykuł.

Serduszko komentarzy: 117921.04.2021, 19:47

Cieszę się że miałem przyjemność kibicowania Arsenalowi za ery Wengera.

xValorx komentarzy: 38021.04.2021, 07:31

Przyjemnie się czyta

schnor25 komentarzy: 1854720.04.2021, 23:50

Dzięki za ciekawy artykuł.

SZYMON_TYROL komentarzy: 91820.04.2021, 17:33

Dziekuje za tekst, bardzo ciekawy

kuzguwu komentarzy: 550720.04.2021, 16:42

Ciekawy tekst :)

poprzednia1 następna
Następny mecz
Ostatni mecz
Crystal Palace - Arsenal 21.12.2024 - godzina 18:30
? : ?
Arsenal - Everton 14.12.2024 - godzina 16:00
0 : 0
Tabela ligowa
Tabela strzelcówStrzelcy
DrużynaMWRPPkt
1. Liverpool15113136
2. Chelsea16104234
3. Arsenal1686230
4. Nottingham Forest1684428
5. Manchester City1683527
6. Bournemouth1674525
7. Aston Villa1674525
8. Fulham1666424
9. Brighton1666424
10. Tottenham1672723
11. Brentford1672723
12. Newcastle1665523
13. Manchester United1664622
14. West Ham1654719
15. Crystal Palace1637616
16. Everton1536615
17. Leicester1635814
18. Ipswich1626812
19. Wolves1623119
20. Southampton1612135
ZawodnikBramkiAsysty
Mohamed Salah139
E. Haaland131
C. Palmer116
B. Mbeumo102
C. Wood100
N. Jackson93
Y. Wissa91
Matheus Cunha83
J. Maddison74
A. Isak74
SondaMusisz być zalogowany, aby posiadać dostęp do ankiety.
Publicystyka
Wywiady