Komentarze użytkownika Adi17

No właśnie niektórzy wytykali co chwilę ETH takie "odklejone" wypowiedzi, a Arteta robi dokładnie to samo. Trochę obiektywizmu.
Mikel odpłynął grubo, Arsenal najbliżej awansu był przed pierwszym meczem w Londynie, gdzie był faworytem w dwu-meczu.

PSG zasłużenie awansowało i można zakończyć temat. A to, że Arteta płaczę w wywiadach to norma.
Barcelona też płaczę, bo niby Marciniak ich skrzywdził :D

A te wyrzytu z autu czemu maja służyć? Jedyne co to strata czasu na ustawienie się i przekazanie piłki Thomasowi ktory czasem jest na drugim końcu boiska...

Trochę śmieszne, ze Arteta wpuszcza obronie goniąc whnik, a Enrique szykuje napastnika O_o

@iluzbg napisał: "Arteta trochę jak Pep, sam się zatraca we własnej filozofii."

Szkoda, ze nie ma tyle pucharów co Pep...

@Er4s

Wina Tuska, ewentualnie Marciniaka

Neaneri wejdzie na doliczony, żeby chłopaka nie zajęciach, bo gra prawie tyle co Yamal.

Zdejmijcie tego Odegaarda... ja już widziałem jak dostał piłkę, że będzie jakieś piętki wymyślał, a co dopiero obrońcy...

Marciniak wczoraj poprowadził mecz bardzo dobrze, nie zrobił żadnego rażącego błędu, puszczał grę w sytuacjach gdzie zawodnicy się potykali o powietrze, ale no drużyna przegrywająca oczywiście musi zrzucić winę na sędziego, bo przecież on im wbił 4 bramki :)

A tak wracając jeszcze do wczorajszego meczu. Yamal i jego łatwość dryblingu, ma taką lekkość i dynamikę, że każdy boi się podejść. Coś pięknego.

Pierwszy jak Liga Mistrzów 2025 dla Arsenalu.

@Mastec30 napisał: "Ja bym tylko chciał widzieć nakręcenie, zaangażowanie. A nie powolne bieganie za piłką jak PSG nas będzie rozgrywać." @Mastec30 napisał: "Ja bym tylko chciał widzieć nakręcenie, zaangażowanie. A nie powolne bieganie za piłką jak PSG nas będzie rozgrywać."

Dokładnie, to chodzi o te jaja o których pisałem poniżej.

Przed pierwszym meczem byłem pozytywnie nastawiony, teraz jest odwrotnie po tym co zobaczyłem w Londynie.

Chyba najlepszy dwu-mecz jaki oglądałem - Barcelona - Inter. Jeśli ktoś nie ogląda piłki to najlepsza reklama.

Dziś liczę, że Arsenal zlapie się za jaja i będą zapierdzielać od 1 sekundy do ostatniego gwiazdka i nie powtórzy się to człapanie z pierwszej połowy meczu w Londynie z PSG.

@PvL napisał: "Torssard wg mnie lepiej się odnajduje w środku boiska niż na skrzydle. Mógłby pograć do końca sezonu (w Premier League) w wariancie rozgrywającego przy słabej dyspozycji Norwegii."

Mam to samo wrażenie. Trossard jest bardzo dobry technicznie, potrafi podać, przytrzymać piłkę, natomiast na skrzydło brakuje mu trochę dynamiki i szybkości.

Ja jestem na tak w przypadku gdyby kupno Isaka było niemożliwe.
Po pierwsze - finanse.
Po drugie - gość strzela regularnie we Francji, Lidze Mistrzów oraz reprezentacji.
Po trzecie - zdrowie, do tej pory nie miał żadnej poważnej kontuzji, a gra bardzo dużo.
Po czwartek - wiek, jeszcze ma sporo grania przed sobą.

To co przyszły sezon z ofensywną trójką - Saka - Nwaneri - Rodrygo? :)

Nie wiem ja wy, ale ja bym rozważył wystawienie Nwaneriego zamiast Odegaard który totalnie nic nie daje ostatnio.

A co do kibiców to co chwilę któryś piłkarz motywował trybuny do wsparcia i to było kilkukrotnie więc to też obrazuje jaka jest "bida" w tej kwestii...

@Ech0z napisał: "I tak największe pretensje do kibiców. Co to wczoraj było ? Żenada. Dużo straciłem po tym co wczoraj zobaczyłem, jakiś taki plastikowy ten klub. Przyjeżdża "sztuczny twór" i pokazuje nam jak wygląda doping. Śmiech na sali widać że hamburger rządzi tym klubem."

Redaktor Żelażny by Ci powiedział, że tak jak dopingują w Polsce czy nawet PSG wczoraj to według niego nie pobudza piłkarzy :)

A wracając do samego meczu to pierwsze pół godziny żenujące i dobrze, że nie skończyło się wyższym wynikiem. Druga połowa już dobra, ale oczywiście brak skuteczności...
Wynik tragiczny nie jest, ale w Paryżu trzeba pokazać jaja od początku tak jak zrobiło to PSG wczoraj.

Saka się chyba budzi

W sumie szybkościowo tylko Martinelli moze sie ścigać z Kvara, Dembele, Hakimim czy Mendesem.

Arteta pospiesza chłopców od podawania piłek, po czym Timber wyrzuca aut przez minute... To wykonywanie stałych fragmentów gry jest przerażające w tym sezonie...

@thegunner4life napisał: "Okienko bez lewego obrońcy to nie okienko."

Zgadza się :D

A tak na serio to pewnie wszystko zalezy czy Kuba Kiwior odejdzie, jeśli tak to będzie potrzebny obrońca.

Najważniejsza sprawa to wzmocnić atak i to zdecydowanie priorytet.

Jeżeli rzeczywiście Arsenal będzie miał około 300 mln na transfery to trzeba powalczyć o Isaka, tylko też bez przesady z rozrzucaniem kasy. IMO do 120-130mln tak, ale już więcej nie.

A to temat na za 2 miesiące, na razie trzeba powalczyć LM, bo na prawdę jest o co. Dziś 2 brameczki zaliczki i będzie pięknie.

PSG jest do przejścia i to Arsenal będzie faworytem. Ja jakoś jestem dużo bardziej spokojny niż przed dwu-meczem z Królewskimi. Po za tym Arsenal nigdy (chyba?) nie przegrał z PSG więc pora przedłużyć tę passę :)
Wszystko wskazuje na rewanż za finał z 2006 roku. Nawet w kobiecej piłce w finale będzie takie samo zestawienie.

Dobra forma Kiwiora na pewno wszystkim wyjdzie na plus, bo nawet jeśli by odszedł to jego cena poszła do góry, ale też jestem za tym, żeby został i po prostu więcej grał. Pokazuje, że jeśli złapie rytm to jest bardzo dobrym zawodnikiem.
I w przypadku pozostania Kuby w Arsenalu, odchodzi raczej temat zakupu obrońcy, bo gdy odejdą Tierney, oraz Zinchenko to dalej zostaje 8 obrońców (liczę z Tomiyasu) czyli defakto 7 więc jest nieźle.

Timber (White) - Saliba (Tomiyasu) - Gabriel (Kiwior) - MLS (Calafiori)

w tym co najmniej 5 może grać na kilku pozycjach w obronie.

Pierwsze dwie zmiany jak najbardziej na tak. Ta ostatnia to już szukanie dziury w całym.

@ArsenalChampion napisał: "Szczerze to dużo bardziej wolę ta kulturę kibicowania co jest w Polsce, niż w Anglii. Gdzie na stadionach jest więcej turystów niż kibiców. Przecież taki Arsenal od lat zmagał czy dalej zmaga się z tym problemem że na stadionie nie ma dopingu, bo jest masa azjatów zajadającą hot dogi."

Redaktor Żelazny jest innego zdania :D

+1 ode mnie. Sam się "wychowałem" na polskich stadionach i dobrych 10-12 lat regularnie bywałem na meczach i bynajmniej nie na "piknikach" :D Mecz sam w sobie najlepiej ogląda się przed tv.

@kuzguwu napisał: "Fajnie jakby pomimo tego transferu Partey został jeszcze, żeby mieć solidny backup na tej pozycji."

Gdyby został Partey i przyszedł Zubi to środek pola wyglądałby kozacko. Do tego Merino i ewentualnie MLS.
Tylko ja bym chciał, żeby przyszedł ktoś do ofensywy i to na początku okienka, żeby spokojnie się zaaklimatyzował.

Panowie i Panie pozwolę sobie na małe lokowanie produktu jeśli nikomu to nie przeszkadza :)

Jeśli ktoś szuka markowych ciuchów, butów czy torebek dla żony/dziewczyny/kochanki to zapraszam od 1 maja :)

https://www.facebook.com/people/MAI-Outlet/61574618381085/

@Mastec30 napisał: "To co pisałem wcześniej. Nwaneri siedzi cały dwumecz z Realem. Z Ipswich zagrał raptem pół godziny a wczoraj ławka i zaczyna Sterling. NIe wiem po co. Jak już Arteta chciał rotacji to mógł tego Sterlinga dać za Martinelliego żeby sobie odsapnął a Nwaneri za Sake. Odstawił młodego dość szybko bo nie wydaje mi się żeby go na coś oszczędzał"

To samo chciałem napisać. Już lepiej wystawić jakiegoś juniora, a może się objawi jak MLS czy Nwaneri. A Sterling po sezonie robi out więc totalnie bez sensu jest go wystawiać...

Ten mecz wczorajszy nie ma żadnego znaczenia. Chłopaki grali, bo jest w terminarzu i dobre rozbieganie przed PSG.
6 dni wolnego to idealna sprawa.

A tak po za tym mecz nie ma żadnego znaczenia, oby takich baboli nie było we wtorek.

Sorry, ale na ten moment Kiwior jest pewniejszy niż Saliba...

Najlepszy gracz Realu w przegranym 1:5 dwu-meczu, to wszystko mówi.

Teraz nie ma co się podniecać i trzeba się skupić na dwu-meczu z PSG. Łatwo nie będzie, ale Arsenal faworytem więc trzeba pokazać jaja i awansować do finału.

Witam Panowie i Panie w ten piękny dzień. 5-1 na tablicy wyników :)

Dziś wielki dzień.

Jeśli uda się przejść Real, to jakoś już widzę finał. PSG wiadomo, że łatwo nie będzie, ale jeśli mentalnie dojadą wszyscy to będzie Monachium w maju.

Gdzieś w necie widziałem tabele i obok liczbę kontuzji w zespole. U nas bodajżę była to liczba 27, najwięcej. Ktoś ma statystyki ile z tego to kontuzje mięśniowe?

Salah i van Dijk podobno zostają w LFC więc nie posypią się tak jak się zapowiadało.

No i gra gitara.