Komentarze użytkownika Amnada

Być może dlatego, że jedni popatrzy na mecz jako CAŁOŚĆ a drudzy tylko na drugą połowę. Mecz jest jeden tak jak jeden jest zawodnik i mnie osobiście śmieszy, że po pierwszej połowie były nad nim ochy i achy a po drugiem, to przecież wszystko jego wina.
Ja widziałam drużynę, która straciła najpierw jedną bramkę, potem drugą a potem nie wiedziała już co ze sobą zrobić. Zapanował chaos, bo zamiast powoli wykończyć porządnie chociaż jedną akcję ci parli jak szaleni, wszystko było niedokładne, niewykończone i trochę tak na dziko.
Być może nie w umiejętnościach zawodników. Nie w ich błędach i sukcesach tkwi problem a w psychice. Arsenal nie potrafi kontratakować kiedy grunt usuwa mu się spod stóp. Przynajmniej taka jest moja opinia.