Komentarze użytkownika Armata500
Znaleziono 4507 komentarzy użytkownika Armata500.
Pokazuję stronę 57 z 113 (komentarze od 2241 do 2280):
My tutaj negocjujemy 40 mln, a United ma 2 razy tyle.
Powinniśmy od 50 mln zaczynać, no ale lepszy rydz niż nic.
I tym się właśnie różni dwumecz angielski od dwóch pozostałych, że tam już niemalże pozamiatane i będzie bardzo dużym zaskoczeniem każdy inny rezultat niż odpowiednio awans Barcy i Realu, a w przypadku Barcy to wręcz byłaby sensacja, gdyby Roma odrobiła stratę.
Natomiast w angielskim pojedynku pomimo tego, że Live wygrało 3:0, niespodzianką awans City nie będzie. Czy kogoś bardzo zdziwi jak wygrają 4:0? Albo 5:1? Albo jak wygrają 3:0 i będzie dogrywka? City było do tej pory tak mocne, że nawet pomimo dwóch słabszych meczów stać ich na pogrom i odrobienie 3 bramowej straty. Dlatego właśnie spodziewam się dużych emocji w tym starciu, City rzuci się do ataku, Live będzie pewnie kontrować, zapowiada się konkretne meczycho.
Oczywiście Juventus i Roma też nie mają nic do stracenia, muszą atakować. Ale chyba nikt nie wierzy w to, że odrobią 3 bramkowe straty.
Ale oczywiście mecze też mogą być przednie z wieloma sytuacjami i golami.
@illpadrino:
A no 14 lat, trochę tych lat minęło. Teraz jestem prawie 2 lata po studiach, a kiedy ostatnio zdobywaliśmy mistrzostwo kończyłem 5 klasę podstawówki... ;)
@dominrr:
Nieważne kto odchodził, nieważne jakie kto miał zarobki.
Z taką kadrą jaką dysponował Wenger przez 14 lat od ostatniego mistrzostwa, zdobycie tego trofeum chociaż raz było psim obowiązkiem.
Raz... Gdyby ktoś kibicowi AFC w 2004 roku powiedział, że nie zdobędziemy ani jednego mistrzostwa przez następne 14 lat, a w międzyczasie zdobędzie je Leicester, a wyprzedzi 2 razy z rzędu Tottenham, to by posłał tego człowieka do szpitala psychiatrycznego lub w najlepszym razie po prostu wyśmiał.
Odchodziły od nas gwiazdy, nie płaciliśmy najwyższych pensji w lidze, spłacaliśmy stadion i takie tam, jasne, to są spore utrudnienia, a Wenger potrafił nas utrzymywać w czołówce w i LM (do czasu...?), ale tak jak mówię, według mnie z taką kadrą jaką miał na przestrzeni tych kilkunastu lat musiał, po prostu musiał zdobyć przynajmniej 1 mistrzostwo. Zresztą jedno, to też brzmi kompromitująco jak na Arsenal, powinniśmy się bardziej szanować.
@Gofer999:
Mnie też się podobał 2 sezon Stranger Things, także tego, i co z tego?
@Papaciok:
Są wytykane palcami i bardzo dobrze, słusznie. A wiesz dlaczego?
A dlatego, że każdemu trzeba dać szansę, a nie z miejsca go przekreślić i nazywać bezużytecznym odpadem z United, który nic nie wniesie i jest niepotrzebny, Arsenal jak zwykle frajer i oddaje super hiper Sancheza a United jak zwykle nas rucha i daje odpad. Takie były teksty.
Ja od początku mówiłem, żeby dać mu szansę i poczekać na wyroki. Ale nie, lepiej od razu bawić się w Nostradamusa.
Można było podchodzić do tego transferu z dystansem czy ostrożnością, ale taki całkowity brak wiary w zawodnika który potrafi grać w piłkę, to już była moim zdaniem przesada.
A teraz Miki okazał się wzmocnieniem i bardzo dobrze, że się tych ludzi wytyka. Może na przyszłość zanim coś napiszą to się zastanowią.
A jeszcze te komentarze, że Miki nie chce u nas grać i z łaski przychodzi :D Też były takie, hit nad hity.
I co i co, haha, to znowu ooon :)
No cóż, prosiliśmy się o to.
"Nie był to gol najładniejszej urody, ponieważ piłkarz Arsenalu nagle nie rozwinął swojej umiejętności strzelania z dystansu. Po prostu futbolówka wpadła do bramki po rykoszecie."
Już możesz sobie darować te kpiny. Jak Welbecka wielokrotnie zjeżdżałem i pewnie będę zjeżdżał, bo to piłkarz przeciętny, to gol ładny.
Co z tego, że po rykoszecie? Świetny rajd, świetne wykończenie, trochę szczęśliwe, ale ładnie wpadło. Chyba brzydkich goli nie widziałeś ;)
"Anglik zdołał jeszcze znaleźć Gabończyka, któremu szczęśliwie udało się wykończyć sytuację"
Ale jak go znalazł? Dograł mu łatwą piłkę, czy zagrał z pierwszej piłki piętą?
Welbeck buuuuuk buuuuk! Łoaaa
O proszę. Brawo nasi tym razem. Auba hehe
Nie ma to jak co niedzielne męczenie buły w wykonaniu naszych.
@pauleta19:
Jeden z lepszych komentarzy, jakie przeczytałem od dawna.
Favre to świetny fachowiec, tylko trzeba po prostu mu się bliżej przyjrzeć, bo jego nazwisko nie brzmi jak Allegri...
Jestem pewien, że większość osób, które stać było na napisanie tylko "NIE", "3x nie" nawet bladego pojęcia nie ma o tym gościu, z zasady nie, bo przecież nazwisko im nic nie mówi.
Pauleta wszystko wyjaśnił.
Haha, ale dramat.
Wrócił Lacazette, to wypada Miki. Standard w Arsenalu, brak słów.
Jeśli chodzi o kibiców Live, to nie są oni tacy fantastyczni, jak próbuje ich tutaj przedstawić Alex.
Kiedy osiągali kiepskie wyniki, frustracja wylewała się co mecz. Obrażano trenerów, piłkarzy, zarząd, podobnie jak ma to miejsce u nas.
Nie wiem jak było z frekwencją na meczach w gorszych okresach, bo nie pamiętam, ale coś nie wierzę, że co mecz komplet był.
Kiepskiego dopingu i ciszy na stadionie nie lubię i pod tym względem na Emirates mogłoby być lepiej. Ale słabszą frekwencję rozumiem. To najlepszy sposób, by pokazać swoje niezadowolenie na sposób prowadzenia zespołu i wyniki przez nie osiągane. Nie jest to wymierzone w drużynę jako taką, tylko przeciw osobom, które w mniemaniu kibiców szkodzą drużynie.
Lepsze na pewno to, niż wyzywać trenera i piłkarzy w internecie, bo to nie ma sensu.
@Dominik11:
Ja kiedyś widziałem w Tarasach Zamkowych i w Felicity jakieś arsenalowe ubrania w sportowych sklepach. Trzeba się przejść i zobaczyć.
Jak jesteś z Lublina to dawaj na jakiegoś browara :D
@Kysio2607:
Dokładnie. W wielkich meczach z topem na Emirates też jest głośno.
Natomiast na Anfield na takim Stoke czy WBA jest podobny piknik jak na Emirates.
@filo94:
"Egipcjanin okazał się strzałem w 10, ale prawda taka, że ten transfer był na miarę średniaka."
Ja tam się nie do końca zgodzę. Salah był wyróżniającą się postacią w Romie i w Serie A. Oczywiście nie można było przewidywać, że nagle zrobi się z niego world class, piłkarz z topu, ale nazywanie tego transferu na miarę średniaka to lekka przesada :)
Zresztą, Klopp nigdy wielkich gwiazd nie ściągał do swoich drużyn. On te gwiazdy tworzy. Jak przychodził Lewy do BVB to wiesz co pisali? Że to transfer nie na miarę BVB. Tak samo można by napisać o wielu innych piłkarzach, których Klopp wprowadzał gdy miał wyprowadzić BVB z przeciętności, ale zlepił z tego drużynę która obaliła naszpikowany gwiazdami za miliony Bayern i zagrała w finale LM, lejąc po drodze warte setki milionów Reale i innych.
"Gdyby przed sezonem Arsenal ściągnął Salaha to Wengera wywieźli by na taczkach. "
Jakoś jak Wenger ściągał Perezów, Gervinhów, Santosów, Gabrielów, Parków, Sanogów czy Welbecków, nikt go na taczce nie wywiózł. Jakoś jak wystawiał ich w meczach, a niektórych nadal wystawia, a w lidze jest najgorzej od 20 lat, nikt go nie wywozi. To czemu mieliby go wywieźć gdyby sprowadził wyróżniającego się piłkarza Romy?
Podobnie robi w Liverpoolu, tutaj też nie sprowadza wielkich nazwisk, ale jak widać, potrafi zrobić z nich drużynę, kolektyw, pod jego okiem piłkarze do tej pory średni lub dobrzy, grają jeszcze lepiej. Jakoś mnie to nie dziwi. Nie wiem czy osiągnie z Live podobne sukcesy jak z BVB, ale póki co, przy takiej kadrze, Klopp robi co może.
Czy marketingowo Liverpool jest półkę niżej? Nie byłbym taki pewien. To wielka firma, półkę niżej to może być Lyon, Porto, czy nawet Dortmund. Ale Liverpool to Liverpool.
Kadrowo są słabsi na papierze, ale wiesz, moim zdaniem jeśli chodzi o drużynę jako zgraną całość, są teraz lepsi, głównie dzięki Kloppowi.
Co do dzisiejszego meczu, to przydałoby się dzisiaj wysoko wygrać, by mieć spokój przed rewanżem.
Tak mi się marzy wynik koło "piątki", chociaż pewnie nie będzie tak łatwo, CSKA aż takimi leszczami chyba nie. W każdym razie nie wyobrażam sobie, byśmy mieli się obawiać rewanżu po dzisiejszym meczu i mam nadzieję, że do takiej sytuacji nie dojdzie.
Pomyślałem sobie, że ewentualna wygrana LE będzie jednym z większych sukcesów w XXI wieku. Niby tylko LE, ale dla nas wcale nie tylko, bo gramy o "życie" i o wielką stawkę, jaką jest przyszłoroczna LM i trzeba mieć na uwadze ogólnie bardzo słaby sezon w naszym wykonaniu. I w zasadzie, to byłoby pierwsze poważne trofeum w Europie, zdobyte podczas nie ma co ukrywać, kryzysu.
Pucharu targowego i zdobywców pucharów nie liczę.
Na ten moment Liverpool jest drużyną lepszą od naszej.
Widać to w tabeli ligowej i widać w LM, nawet gdyby Liverpool miał jeszcze odpaść w tym ćwierćfinale, bo to jednak ćwierćfinał.
Kto ma lepszych piłkarzy? Na papierze chyba my. Tylko, że papier swoje, a boisko swoje.
Pozostaje zadać pytanie kto ma lepszego trenera? Tutaj odpowiedź jest chyba dla wszystkich oczywista, niezależnie od sympatii czy przywiązania.
Czy dalej przejdzie Liverpool czy City, mam nadzieję, że zwycięzca dojdzie do finału.
Wysyp "obcych" kibiców tutaj na stronie to standard, w szczególności po lepszym meczu lub okresie danej drużyny.
Lacazetta zobaczymy pewnie w pierwszym składzie.
Olaboga, Chamberlain!!! City miało przejechać się po Live? No tak tak.
Wiedziałem, że nie można Live lekceważyć.
Salah to kosmita w tym sezonie, obrona Live może nie jest najwyższej klasy, ale po drugiej stronie ma nie zagrać Aguero.
Nie byłbym taki pewny wygranej City dzisiaj.
@kamilo_oo:
Tiaa. A potem będzie można mi wypominać przez następne 24h dyskusję, którą rozpocząłem, bo każdy będzie mądry po fakcie :D
Jednak liczę, że to Live-City spełni oczekiwania.
@erykgunner:
Miło, że ktoś nie krytykuje mojego zdania :)
@ASoprano:
Ja też oglądam większość meczów na zagranicznych kanałach na streamach. Dlatego bardzo liczyłem, że dzisiaj uda mi się obejrzeć angielski pojedynek w TV, bez użerania się z zacinającymi lub wyłączanymi streamami. NC+ nie mam, bo mnie póki co nie stać. Poczułem się więc mocno rozczarowany, gdy zobaczyłem co transmitują w TVP.
Po prostu dla mnie jako dla osoby, która ogląda bardzo dużo meczów i żyje piłką nożną z dnia na dzień, TVP nie jest należycie profesjonalne, mam pewne zastrzeżenia.
Oczywiście "niedzielni" kibice, którzy oglądają mecze jak gra Barcelona/Real/Lewandowski lub reprezentacja Polski, którzy tak piłką nie żyją i się tym średnio na co dzień interesują, nie będą mieli zastrzeżeń co do komentarza, bo im i tak to różnicy nie robi, zresztą, skąd mają mieć jakieś porównanie do innych stacji, nie tylko polskich, ale i zagranicznych :) Ja mam.
Co do wyboru rewanżu, dobra decyzja TVP. I tak już z przymrużeniem oka, trochę mnie to jednak dziwi. Czyżby fanów Realu i Juventusu było mniej niż fanów Lewego (Bayernu) i Sevilli, że wybrali jednak ciekawiej zapowiadający się rewanż? :D
@ASoprano:
Nie no jasne, ja przecież zgadzam się całkowicie z tym, że każdy ma inny gust i jeden lubi to, drugi tamto.
Ale też nie uważam, bym hejtował. Po prostu ich krytykuję, bo też jako wolny człowiek mam do tego prawo. Hejt często bywa nieuzasadniony, natomiast ja swoją krytykę uzasadniam. Coś mi się nie podoba, wyrażam zdanie na ten temat. Nie muszę przecież wszystkiego przemilczeć.
Co do komentarzy na TVP, to jednak, i tutaj znowu moje ulubione słowo na dzisiaj, obiektywnie, jest to komentarz raczej średniej jakości. Laskowski to świetny fachowiec, ale Darek Szpakowski, wszyscy wiemy, że pomimo, że to wielki i zasłużony komentator, to nieco odbiega od dzisiejszych standardów. Ale go uwielbiam. Natomiast Trzeciak to już woła o pomstę do nieba, wygaduje bzdury, według mnie nie jest profesjonalny. Ale oczywiście, nie każdy się musi zgadzać.
Do tego dochodzą tradycyjne problemy techniczne TVP. To już temat rzeka.
@ASoprano:
Gdyby TVP wiedziało, co trzeba zrobić, by wyszło im jak najlepiej, to przede wszystkim zaczęłoby od zmiany ekspertów i komentatorów, bo niektórych nie da się słuchać.
No i oczywiście, że mnie powinni dać tam na eksperta. Na pewno lepiej bym komentował niż Trzeciak, hehe ;)
W tym momencie trochę żałuję, że w ogóle rozpocząłem tą dyskusję, bo nie lubię takich sytuacji, chociaż w sumie jest bez spiny i normalnie dyskutujemy. Dajcie mi już to CSKA...
@ASoprano:
Napisałem niżej, że gdybam, ale podpieram to argumentami. Mówisz o faktach, a faktem także jest to, że na papierze, teoretycznie i obiektywnie, ciekawszy mecz szykuje się dzisiaj w Liverpoolu. Zaznaczałem to.
Podkreśliłem również, że mogę się mylić i może być tak, że Roma zremisuje bramkowo, a City wysoko wygra i tyle będzie z mojego gadania. Sam siebie "pouczyłem", mam świadomość tego co piszę. A Twój pouczający ton nie musi być tak pouczający.
@ASoprano:
Ale nie jestem szefem TVP i nigdy nie będę, jestem szarym kibicem który sobie może pokomentować i wyrazić swoje krytyczne zdanie w internecie. Nie możesz mi tego odbierać, mam tak samo wolny wybór do wyrażanie swojej opinii za lub przeciw jak i do wyboru stacji, na której chce oglądać mecz, więc nie musisz mnie pouczać. Zresztą, guzik wiesz co bym zrobił, jako szef stacji telewizyjnej, nie masz bladego pojęcia.
@ASoprano:
To źle ci się wydaje, bo lubię oglądać Barcelonę i wyczyny Messiego, jak grają z równorzędnym przeciwnikiem. Jakby grali z Bayernem lub Juve, to wahałbym się, jaki mecz wybrać. A tak...
I nie porównuję Romy do Anderlechtu. Znajdź mi to porównanie człowieku, zacytuj i uzasadnij, gdzie widzisz porównanie.
Komentarz dotyczył tylko oglądalności. Gdyby Barcelona faktycznie grała z tak lipną drużyną jak Anderlecht, a TVP ich puściła zamiast Live-City, także mogłaby się zasłaniać "oglądalnością", bo przecież kibiców Barcy jest najwięcej, a tylko to się liczy. O to mi chodziło, nie zrozumiałeś najwyraźniej.
@Alonso:
Na gdybaniu, które nie jest oderwane od rzeczywistości i jest podparte solidnymi argumentami. Bo to, że obiektywnie i teoretycznie ciekawsze będzie spotkanie angielskich drużyn, to oczywistość jak dla mnie.
I myślę, że wielu by się ze mną zgodziło.
Jakby Barcelona grała z Anderlechtem albo z Szachtarem i by ich puszczali zamiast Live-City, to też byście tak śpiewali o tej niby oglądalności?
Ale spoko. Życie mnie jeszcze może zweryfikować. City wygra 3:0, a Roma zremisuje 2:2 i tyle będzie z mojego gadania.
@Simpllemann:
Dlaczego dziwne rozumowanie?
Mówię o wyborze obiektywnie lepszego, ciekawszego meczu. Jest większa szansa, że osoba neutralna czyli kibic który nie kibicuje ani Liverpoolowi ani City wybierze mecz obiektywnie bardziej wyrównany, starcie angielskich gigantów, niż mecz, gdzie Barcelona na 95% przejdzie dalej i nie będzie takich emocji. W ogóle z tym tu dyskutować?
@Alonso:
To pewnie jesteś w mniejszości, ale co kto lubi. W LM od lat nie było takiego angielskiego pojedynku.
@Alonso:
Ten mecz może interesować chyba tylko kibiców Barcy i Romy. Każdego innego grzać bardziej będzie starcie angielskie. Chyba nie chcesz powiedzieć, że kibiców Barcy w Polsce jest więcej od wszystkich fanów drużyn angielskich razem wziętych, fanów wszystkich innych lig jak Bundesliga, Serie A czy innych drużyn z La Liga jak chociażby Real. Oni także woleliby obejrzeć obiektywnie ciekawszy mecz niż sparing Barcelony. Argument oglądalności to bzdura.
Ale oczywiście wielu z braku laku włączy dzisiaj telewizor i oglądalność pewnie będzie dobra. Jednak wcale nie gorsza byłaby, gdyby puścili ciekawszy mecz.
@Alonso:
Przecież domyślam się, na jakiej podstawie wybrali.
Ale to ich widzimisię. W internecie są za tą decyzję krytykowani, zresztą słusznie. Że niby Liverpool-City nie przyciągnie takiej liczby ludzi co Barcelona-Roma? Sorry, ale w to nie uwierzę.
Ja wiem, że Barcelona ma chyba najwięcej kibiców w Polsce, ale bez przesady. Fanów ligi angielskiej jako całości jest porównywalna ilość, już nie mówiąc o fanach Liverpoolu których też jest masa.
Więc raczej to kiepski argument. Tym bardziej, że mecz na papierze nawet startu nie ma do angielskiego pojedynku.
Gdyby puszczali jednak Live-City, nikt by nie protestował, bo nawet kibice Barcy by się nie dziwili takiemu wyborowi. Jest inaczej, jest krytyka. Widzisz różnicę? :) Mój znajomy kibic Barcelony, co jeździ na mecze, sam się śmieje z tego wyboru.
Dzisiaj w TVP puszczają podobno Barcelona-Roma :D
Ta stacja jest tak kretyńska, tak beznadziejna, że naprawdę, to aż szkoda gadać, aż nie do wiary jak można być takimi jełopami.
Jeszcze niech dadzą tego durnia Trzeciaka do komentowania.
Nie no serio nie wierzę, jest Liverpool-City, a oni puszczają Barcelonę z Romą. Mecz, który jest właściwie rozstrzygnięty.
Ale Trzeciak się pospuszcza na 4 golami Messiego...




Drużyna | M | W | R | P | Pkt |
---|---|---|---|---|---|
1. Liverpool | 32 | 23 | 7 | 2 | 76 |
2. Arsenal | 32 | 17 | 12 | 3 | 63 |
3. Nottingham Forest | 32 | 17 | 6 | 9 | 57 |
4. Newcastle | 31 | 17 | 5 | 9 | 56 |
5. Manchester City | 32 | 16 | 7 | 9 | 55 |
6. Chelsea | 32 | 15 | 9 | 8 | 54 |
7. Aston Villa | 32 | 15 | 9 | 8 | 54 |
8. Bournemouth | 32 | 13 | 9 | 10 | 48 |
9. Fulham | 32 | 13 | 9 | 10 | 48 |
10. Brighton | 32 | 12 | 12 | 8 | 48 |
11. Brentford | 32 | 12 | 7 | 13 | 43 |
12. Crystal Palace | 31 | 11 | 10 | 10 | 43 |
13. Everton | 32 | 8 | 14 | 10 | 38 |
14. Manchester United | 32 | 10 | 8 | 14 | 38 |
15. Tottenham | 32 | 11 | 4 | 17 | 37 |
16. Wolves | 32 | 10 | 5 | 17 | 35 |
17. West Ham | 32 | 9 | 8 | 15 | 35 |
18. Ipswich | 32 | 4 | 9 | 19 | 21 |
19. Leicester | 32 | 4 | 6 | 22 | 18 |
20. Southampton | 32 | 2 | 4 | 26 | 10 |
Zawodnik | Bramki | Asysty |
---|---|---|
Mohamed Salah | 27 | 17 |
E. Haaland | 21 | 3 |
A. Isak | 20 | 6 |
C. Wood | 18 | 3 |
B. Mbeumo | 16 | 5 |
Y. Wissa | 15 | 2 |
C. Palmer | 14 | 7 |
O. Watkins | 14 | 6 |
Matheus Cunha | 14 | 4 |
J. Mateta | 13 | 2 |
-
A wszystko to przez Havertza...
- 19.02.2024 30 komentarzy
-
Red Dead Redemption
- 17.07.2023 12 komentarzy
-
Zagadnienia taktyczne: Tequila
- 25.09.2022 15 komentarzy
-
Zagadnienia Taktyczne: Idealny początek
- 19.08.2022 16 komentarzy
-
Zagadnienia taktyczne: Podsumowanie sezonu 21/22 cz.3 - Widoki na przyszłość
- 05.07.2022 27 komentarzy
- pokaż całą publicystykę
-
Wywiad z Emilem Smith-Rowem: Jego inspiracje na boisku i poza nim
- 05.09.2022 10 komentarzy
-
Pot, cierpienie i egoizm
- 11.11.2021 8 komentarzy
-
Wywiad z Przemkiem Rudzkim
- 08.10.2021 16 komentarzy
-
Historia Jacka Wilshere'a
- 27.08.2021 35 komentarzy
-
Obszerny wywiad z Xhaką dla The Guardian
- 07.02.2021 21 komentarzy
- pokaż wszystkie wywiady
@hot995:
Tuchel to dobry, młody, zdolny trener, ale wszystko dopiero przed nim. Nazywanie go geniuszem na podstawie tego jak prowadził Mainz czy Dortmund jest trochę na wyrost. Fakt, notował fajne wyniki jak na możliwości swoich drużyn, przy tym grały one ciekawą piłkę, ale właśnie na tej podstawie można stwierdzić, że facet ma po prostu bardzo duży potencjał by być w przyszłości wielkim trenerem, a to dopiero zweryfikuje zespół z topu i to jak będzie sobie radził na absolutnie najwyższym poziomie.
Zapominasz chyba o czymś takim jak presja. Jaką miał Tuchel presję jak obejmował Mainz, zwykłego średniaka Bundesligi? Jasne, zrobił wynik ponad stan, ale nikt presji na nim nie wywierał, by osiągnąć to co osiągnął. Jaką presję miał w Dortmundzie (swoją drogą na pewno większą niż w Mainz) gdy jak sam to określiłeś, pozbawiony został na start 3 gwiazd i wyznaczyli mu w zasadzie niskie jak na ogólny potencjał w ostatnich latach BVB cele? Też ta presja nie była miażdżąca, zrobił dobry wynik, ale nikt cudów od niego nie wymagał. W tych klubach, a w szczególności w Mainz, miał względny spokój, mógł sobie "na luzie" pracować, miał czas, czego w topie miał nie będzie. Albo się sprawdzasz i wygrywasz, albo przegrywasz i wypad, takie są obecnie realia.
Teraz właśnie tych cudów będą wymagali. To już nie Mainz czy BVB gdzie może sobie zająć 4-6 miejsce i grać w LE czy dochodzić do 1/8 LM.
W topowym klubie presja jest kolosalna, tam masz wygrywać, bić się o zwycięstwo w LM. Wygranie ligi z PSG dużym wyzwaniem nie jest, ale zwycięstwo w LM, to już inna bajka. Presja, ciśnienie tam na ten triumf jest przeogromny, Tuchel z taka presją nigdy się nie zmierzył, zobaczymy jak sobie poradzi, jak poukłada te gwiazdeczki, w tym Neymara. Bo właśnie, oprócz presji władz klubu i kibiców na sukces europejski, spotka się tam z gwiazdami, jakich do tej pory nie trenował. To też jest wyzwanie. Jeśli wygra LM z PSG, czapki z głów.
W przyszłości jeśli obejmie inny klub ze ścisłej czołówki i także poprowadzi te zespoły ku glorii i chwale, np. tam, gdzie wygranie ligi nie jest sprawą oczywistą, jak w lidze angielskiej, a mimo to ligę wygra i ugra coś w Europie, sprawdzi się, będzie można mówić, że coś w nim z tego geniusza bez kitu jest. Ja widziałem go jako następcę Wengera i jeśli by wyprowadził Arsenal z dołka i wprowadził nas na pasmo sukcesów, to też bym uznał, że serio, wybitny trener. Ale akurat tego to się pewnie prędko, jeśli w ogóle kiedykolwiek, nie dowiemy.
Ale nie jeden trener z dużym potencjałem nie poradził sobie w topie, dlatego zanim zaczniemy Tuchela nazywać geniuszem, poczekajmy.
Nikt mu nie odbiera zasług i tego, że świetnie sobie radził w średniaku Bundesligi, ale prawdziwy test dopiero przed Tuchelem.