Komentarze użytkownika Armata500

@michalal:

Zakładamy się o przekonanie? (Lub 1 000 000 euro) :D Ja mówię, że dzisiaj będzie chociaż 1 oficjalka :)

Dzień dobry!

To co, czekamy na 2 oficjalki. To musi być ten dzień.

@PawloPro:

Nie ma sprawy :)

Robbie Keane, Aguero, Rooney, Vardy, Owen, Fowler, WRIGHT, Yorke. Kilku jest w TOP 10 strzelców ligi w historii. Żaden nie przekraczał 180 cm. I byli za niscy na Premier League, niestety sobie nie poradzili. Laca też jest za niski :( Zresztą Andy Cole czy Shearer też wieżowcami nie byli, więc ledwo sobie poradzili.

Tak wiem, zdarzało się, że niektórzy grali też w pomocy, jak Rooney, a nie tylko na ŚN. Ale takie gadanie o za niskim wzroście Laki to trochę bzdury :D

Jezu, aż tyle napisałem, przepraszam, mogłem mu to na privie napisać. Wybaczcie, serio.

@PawloPro:


Ja Ci powiem tak. Noszę Air Optixy Night and Day miesięczne. Osobiście nie potrafię się dotykać w okolicy oczu, nie potrafię zdejmować i zakładać soczewek, bo mam straszliwe opory. Mam to szczęście, że mam znajomą okulistkę, która zdejmuje i zakłada mi soczewki raz w miesiącu. Nie mogę się za chiny ludowe przełamać z tym, boję się i już, sam nie założę :D

Ale do sedna. Ciężko odpowiedzieć na to pytanie, bo nie jestem okulistą, to raz, a dwa, nie wiadomo na ile poważne jest to podrażnienie oka. Być może jest ono niewielkie i jutro będziesz mógł bez żadnego ryzyka założyć soczewki. Po prostu jutro to sprawdzisz, zobaczysz, jak oko się będzie sprawowało. Jeśli nic nie będzie bolało myślę, że możesz zakładać, oko przez noc odpocznie i będzie git.

Ale jeśli będzie nadal coś bolało- różnie to może być. Miałem sytuację gdy się zapomniałem i pewnego ranka przetarłem oczy. Soczewka zawinęła mi się pod powiekę. Ja jako antytalent, nie dałem rady tego wyjąć. Chodziłem tak wiele godzin, oko było podrażniane non stop. Poszedłem do okulisty, wyjęła mi. Oko było lekko zaczerwienione, ale zajrzała jakimś tam urządzeniem i stwierdziła, że nic poważnego się nie dzieje. Mimo to odradzała zakładać ponownie, powiedziała, żebym trochę odczekał, aż oko odpocznie, żebym przyszedł następnego dnia lub za 2 dni. A ja się uparłem i powiedziałem, że muszę mieć założone bo muszę dobrze widzieć akurat tego dnia ( uwaga, to był dzień meczu Bayern-Arsenal w LM i musiałem dobrze widzieć ten mecz, podjąłem takie ryzyko dla meczu :D ) . No to niechętnie, ale założyła.

To co się działo w nocy, to jeden z największych koszmarów w moim życiu. Nigdy nic mnie tak nie bolało chyba, jak to oko. Zaczęło się niewinnie, od mgiełki w oku, później zaczęło łzawić i z każdą chwilą coraz gorzej, aż nie mogłem go otworzyć bo tak łzawiło. Noc była jedną z najgorszych w moim życiu, praktycznie nieprzespana, ból nie do zniesienia, co przysnąłem, to się budziłem, oko zaklejone wydzieliną, nie mogłem w ogóle otworzyć, zresztą sama próba otworzenia sprawiała taki ból, że jęczałem w łóżku. Czułem się, jakby ktoś na otwarte oko wsypał mi garść piachu czy nawet rozdrobnionego szkła.
Rano oko było napuchnięte jakby mi ktoś przyłożył, miałem gorączkę.

Okazało się, że dostałem zapalenia spojówki. Na szczęście nie było to na tyle poważnie. Musiałem iść do okulistki do jej domu rano, żeby mi wyjęła soczewkę i podała jakiś lek, oko przez jeszcze kilka dni bolało, miałem z miesięczna-1,5 miesięczna przerwę od soczewek. Ale to też są koszty braku samodzielności i za to zapłaciłem, za bycie ofermą w tej kwestii. Gdyby sobie wyjął jak zaczęło mi oko łzawić, byłoby wszystko ok. Ale to taka tam przestroga :)

@Kysio2607:

Zagadka zagadka zagadka. A jaki piłkarz nie jest zagadką, gdy przychodzi do nowego zespołu, nowej ligi? To serio można by się na siłę i do Messiego przywalić gdyby przychodził...

@PawloPro:

Ja noszę.

@Londyniak85:

Jestem wielkim zwolennikiem transferu Aubameyanga, a nie żadnego Malcoma czy innego młokosa, zamiast 28-29 latka.

@Londyniak85:

Przeczytałeś ze zrozumieniem to co napisałem? Przecież ja dokładnie napisałem to samo co Ty i mam takie samo zdanie, że potrzebne są wzmocnienia na teraz.

@kanonier91:

Ja celowo piszę Malcolm.

Zresztą, podałeś przykłady Dybali i Jesusa. Ale co to za porównanie. Jakie kadry miały wtedy Juve i City, a jaką mamy my teraz?

@kamilo_oo:

Owszem, trzeba inwestować w młode talenty, ale nie kosztem wzmocnień gwiazdami. Arsenal potrzebuje i świeżej młodej krwi, ale też ukształtowanych gwiazd jak Auba. Najlepiej by było sprowadzić i Malcolma i Aubę, ale jeśli pozostaje wybór między gwiazdą a potencjalną gwiazdą w przyszłości, dla mnie wybór jest dość oczywisty, bo my potrzebujemy w pierwszej kolejności wzmocnienia na najbliższy czas.

Malcolm to mimo wszystko melodia przyszłości, raczej nie byłby wybawieniem i rozwiązaniem problemów Arsenalu, natomiast Auba może być takim grajkiem i zapewne będzie, bo jest po prostu sprawdzony w poważnej piłce.

@Diam51:

Ja uwielbiam Lakazeta, ale jaram się tym, że przychodzi Obama :) Wierzę, że Siwy jakoś to sensownie poskłada, bo teraz atak będzie wyglądał naprawdę dobrze.

Zresztą, Miki + Auba, to ma sens. Znają się jeszcze z BVB, zgranie +100. To może świetnie wyglądać, o ile Miki odzyska u nas formę.

@Simpllemann:

To tylko potwierdza jakimi "ekspertami" są ludzie, którzy podważają klasę Obamy, a to, że nieskuteczny, a to, że dostawia nogę. Skąd się takie barany biorą, serio.

To pewnie ten typ, czasem spotykany w necie, dla którego Lewandowski to drewno, Messi dobry bo koks wciągał, a Ronaldo to Penaldo :D

@bigMick:

Rozumiem, każdy może mieć swoje zdanie, ale no nie mogę przejść obojętnie obok takich absurdów :D

Może my też będziemy grać na niego? Jest nieskuteczny? Ok. Serio, niech zmarnuje 50% okazji które ma, ale niech strzeli 20-30 goli. I naprawdę będę zadowolony. Każdy napastnik marnuje okazje, ważne, że Auba oprócz tego wykorzystuje także dużo. Jak to się w ogóle ma niby mieć przeciw niemu? :D

No i świetnie. Jeśli to się potwierdzi, szacun dla Mesuta.

No to wiadomo, że Auba i Miki są blisko, jeśli Wenger w taki sposób się wypowiada.

@tomber:

No zgadza się :D

I to tylko potwierdza, że "odpad" z innego klubu nie musi oznaczać niewypału w nowym klubie. A niektórzy tutaj już skreślili Mikiego.

Pirlo do Juve. Też przecież to był "odpad" z Milanu. Bo przecież stary, bo przecież najlepsze czasy za sobą. Tiaa.......

@tomber:

Właśnie dlatego to trochę inna kategoria "odpadu". Sanchez i Ozil odchodzili po udanych sezonach, tylko stali się ofiarami nowych wzmocnień swoich klubów, w przypadku Sancheza był to Neymar.

Natomiast Miki jest wypychany z United bo po prostu nie ma formy, trener mu nie ufa i nie będzie regularnie grał, po co więc takiego piłkarza opłacać.

Inna sytuacja :D

@tomber:

To też prawda. Może właśnie dlatego też warto poczekać i z miejsca nie skreślać Mikiego. Oczywiście Ozil i Sanchez gdy do nas przychodzili w sezonie poprzedzającym transfer grali dobrze i regularnie.

Jeśli zostanie Ozil, to bardzo dobrze. Mogę się przyznać, że na niego narzekałem wiele razy, ale będę się bardzo cieszył, jeśli podpisze nowy kontrakt :) Jest nam potrzebny. Nie docenia się go tak jak gra, ale gdy go zabraknie, dopiero zaczyna się dostrzegać jego brak.

I jeszcze przód z Lacazette i prawdopodobnie Aubą, za nimi Ozil. To może być ciekawe.

Ale ja też nie twierdzę, że Miki wypali. Po prostu nic nie mam do tej wymiany z United. Pożyjemy zobaczymy co z tego będzie, ale po prostu ja go nie skreślam.

A ja naprawdę z każdym dniem coraz bardziej chcę tego Mikiego, żeby tu przyszedł, wrócił do wysokiej formy i zamknął buzie wszystkim którzy go teraz nazywają odpadem i że nic nam nie da. Pewnie większość z was nawet się potem nie przyzna do tego co piszecie teraz, tylko będzie "a nie mówiłem, zawsze w niego wierzyłem" i inne dyrdymały, typowe.

A najbardziej mnie śmieszy porównywanie Mikiego do Welbecka, że to taki sam odpad. Porównywać gościa który niedawno zamiatał Bundesligę i świetnie grał także w LM do typa który nigdy nic specjalnego nie pokazywał. Zastanówcie się trochę.

Swoją drogą wolę transfer na teraz w postaci 28 letniego Obamy który owszem, ma "specyficzny" charakter, ale jest jednym z najlepszych i najskuteczniejszych napastników w Europie i może kilka sezonów jeszcze na takim poziomie grać, ograny na najwyższym poziomie i co roku potwierdzający piłkarską wengerowską jakość, niż młokosa Malcolma. Fakt, może być wielką gwiazdą za jakiś czas, ale raczej nie da nam w najbliższym czasie tyle ile może dać Auba.

Malcolm byłby super, gdyby przyszedł jako uzupełnienie składu, a najlepiej właśnie jakbyśmy wzięli trzech: Mikiego, Malcolma i Aubę, ale to nierealne niestety. Może w lecie ten temat wróci.
Poza tym gość też ma problemy z zachowaniem co już pokazał, a umiejętności pokazywał "tylko" w Ligue 1 w przeciętnym Bordo.

Może być tak, że jak go nie kupimy, to potem będziemy żałować i to będzie kolejny odcinek z serii "kogo mógł mieć Wenger". Ale moim zdaniem teraz bardziej nam potrzebny gracz na poziomie Obamy, który jest sprawdzony w boju, a nie niedoświadczony utalentowany chłopak.

Czyli Miki jest niemal pewny, a Auba mocno prawdopodobny.
Malcolm odpada.

No i spoko. Jeszcze w ostateczności ten Evans i będę zadowolony z tego okienka.

@schnor25:

Podzielam Twoje zdanie.
Gdy nastanie czas odejścia Wengera, większość ludzi, nawet tych najbardziej narzekających, z pewnością zmieni dotychczasowy ton i "pożegna" się z Wengerem z należytym szacunkiem.
Na Theo też prawie każdy najeżdżał i cisnął bekę, ale jak przyszło co do czego, to jednak potrafimy mu oddać "hołd" za te miłe chwile, których trochę nam mimo wszystko dał, nawet pomimo samego popierania jego odejścia.

Ja jestem zwolennikiem odejścia Wengera, ale gdy pewnego dnia przeczytam news o jego odejściu, zrobi mi się smutno. I nawet jeśli nastaną potem lepsze czasy z nowym menedżerem, czego bym bardzo chciał, to skończy się pewna epoka, do której każdy powinien mieć jakiś sentyment, niezależnie od stopnia zniecierpliwienia Bossem :)

Dobrze, że odszedł, ale należy życzyć mu powodzenia. 12 lat, kiedy to zleciało... Skoro go już tu nie ma, to wypada pamiętać i wspominać te dobre chwile, których jednak trochę było przez te lata. Czasy gdy Theo naprawdę był młodym, perspektywicznym graczem, będę zawsze wspominał z sentymentem z nutką melancholii.

Szkoda, że Theo od dłuższego czasu grał słabo i musiał odejść.

@macc:

Pomyślałem dokładnie to samo :D

Jest bez formy i za słaby na Romę, więc do Arsenalu? No tak, kurde, eureka!! To ma sens!

@Tuvrai: Coś na rzeczy jest. Ale jak bardzo serio, nie wiadomo.

@tomber: To możliwe, że mi się pomyliło ze Sport Bildem w takim razie :)

Co do Mikiego można się jeszcze zgodzić, że jest nam "wpychany". Natomiast z Aubą, nosz kurna, bez przesady :D
Stracił renomę? Ale że niby jaką? Bo przecież piłkarsko jest tak samo dobry jak był.

Miki za to stracił i to bardzo dużo w piłkarskiej wartości.

Bild to chyba solidne źródło jeśli chodzi o niemiecką piłkę, więc trzeba cierpliwie czekać.

Szkoda. Ale skoro puściliśmy Walcotta, można było się spodziewać, że nie puścimy Welbecka :/

@Arsenal4Ever14:

Tak czy siak użycie słowa "profesjonalista" przy Ronaldinho nie ma racji bytu, bo to od razu budzi wątpliwości takie jak ma Dexter. Jest dużo innych, trafniejszych określeń na poczynania Ronaldinho na boisku. Wirtuoz, magik, czarodziej, geniusz, który bawił się grą, czerpał ogromną radość z grania w piłkę, jeden z największych talentów w historii, który według mnie nie został wykorzystany przez... brak profesjonalizmu Roniego.
Kto wie gdzie by zaszedł, gdyby miał podejście Ronaldo/Messiego.

@Londyniak85:

Jesteś taki jak ja, heheszki. I co mi zrobisz?

Cieszę się, że odchodzi, w końcu ten moment nadszedł.
Aczkolwiek należy facetowi podziękować za te 12 lat. Nigdy nie wykorzystał pełni potencjału lub po prostu to było wszystko, na co go stać, ale trochę goli jednak strzelił i kilka dobrych wspomnień jest. Wraz z odejściem Theo kończy się pewna epoka w Arsenalu, ale tak będzie najlepiej dla obu stron, i piłkarza i Klubu.

@TurboGrosik:

Akurat pozbycie się Walcotta jest fantastyczną nowiną. On pod żadnym trenerem prawdopodobnie nie grałby rewelacyjnie, Everton to maks jego poziom. Jego już dawno należało sprzedać i nawet jak odpali w Liverpoolu, to nie będzie szkoda.

@pauleta19:


I niech będzie, tylko niech ładuje gole przez kilka sezonów. Serio myślicie, że on aby przyjdzie i pogra sezon, to za rok będzie chciał do Realu i będzie stroił fochy i się buntował?
No bez przesady, nie chce mi się wierzyć w takie cuda, nawet patrząc na to jak zepsuci są dzisiaj piłkarze.