Komentarze użytkownika Armata500

Niech kręci kebaby w Barcelonie. Ewentualnie wypad do swojego kraju do Besiktasu, tam się nadaje. Nie chciałbym go w Arsenalu po tym jak się wypowiadał na nasz temat.

Ja zdecydowanie dzisiaj za Bayernem. Co z tego, że nas leją? Jesteśmy słabi to nas leją.
Liczę na to, że Polak z pola wygra LM, a może i strzelić w finale w bramkę. Poza tym LM to dla Lewego sposób na zwiększenie szans na Złota Piłkę. Odpadnięcie Ronaldo i prawdopodobnie Messiego na pewno pomoże.

A w drugim meczu Leicester, zdecydowanie. Fajnie, jakby Lisy sprawiły kolejną niespodziankę. Leicester w półfinale LM? Kurczę, byłby sztos.

Gadanie dla gadania, bla bla bla, słodkie pierdy. Wiadomo, że nie skrytykuje Wengera, bo mu bardzo dużo zawdzięcza Wilshere. Nawet nie wypada, by głośno powiedział jakiekolwiek złe słowo o Wengerze. Więc można to zrozumieć.

"nie boli mnie rosnący w siłę Tottenham, ponieważ oni zawsze byli blisko. "

Eee, coś mi się wydaje, że chyba nie? Przecież w czasach przed Wilsherem i gdy wchodził do drużyny, kury nie były wcale blisko. Od paru lat są, a to dlatego, że Arsenal się nie rozwija, tylko wręcz cofa. Ale tak, kury ZAWSZE były blisko, wszystko jest zatem ok, normalka ;)

"czego nie widzimy w wielu najlepszych klubach z takim naciskiem na trofea."

Po pierwsze Jacuś, Arsenal nie jest klubem, gdzie jest nacisk na trofea. A na pewno nie dla zarządu. Kibice(przynajmniej większość) ten nacisk tworzą, ale to za mało.
Po drugie, "te" najlepsze kluby z naciskiem na trofea, wygrywają trofea. W przeciwieństwie do Arsenalu.
Ale tak tak, Wenger dał Ci szansę, dał pograć, to jest daaaa beeeest, co tam wyniki i gra drużyny. Odwracanie kota ogonem.

drewniane_krzesło

A kiedy my nie leżymy?
A czy my jako kibice tego Klubu nie jesteś non stop kopani przez wszystkich? Przez fanów innych drużyn, wyśmiewani na każdym kroku? Ja już się trochę uodporniłem na to, ale był czas, gdy płakać mi się chciało, gdy wszyscy wokół cisnęli bekę z Arsenalu. Ileż można?

Piłkarze, którzy zarabiają KROCIE, pieniądze, których ja i moja rodzina nie zarobimy przez całe życie grają taki piach, prowadzeni przez trenera, który nie ma pomysłu na ogarnięcie drużyny. Mamy prawo też wymagać trochę od piłkarzy i mamy prawo krytykować, gdy graja beznadziejnie nie tylko od dłuższego czasu, ale od wielu lat, bo przecież co sezon kończymy z niczym, nie licząc FA Cup.

Niestety ja nie pamiętam czasów wielkiego Arsenalu, bo zacząłem kibicować w 2006, po przegranym finale LM. I chciałbym w końcu poznać smak sukcesu mojej ukochanej drużyny. A póki jest tutaj Arsene, ciężko mi w to już uwierzyć niestety.

@drewniane_krzeslo

Tak, wina zarządu w obecnej sytuacji jest duża i to prawda, w ogniu krytyki jest Wenger, bo to on jest na widoku. Ale też szanujmy się, bo Arsene na tą krytykę zasługuje. "Wyczyny" zarządu to jedno, a nieumiejętne trenowanie Francuza to drugie. Zarząd komplikuje sytuację, ale w niczym nie usprawiedliwia to tak słabej sportowej postawy piłkarzy, których trenuje, motywuje i ustawia Wenger.

"Mam ogromną nadzieję, że awansują do Ligi Mistrzów, bo na to zasługują. "

Póki co nie zasługujemy. I niestety to jest bolesna prawda.

@D14

Jeszcze niedawno zaciekle broniłeś Wengera, a teraz nagle taka odmiana i lament nad obecną sytuacją? Dziwne troszkę ;)

Ale spoko, zaraz wbije imprecis i wyjaśni sytuację. Przecież Crystal jest ultra mocne bo pokonała przyszłego mistrza Anglii na jego terenie, a nam przeszkadzała krzywa murawa, oczywiście zły i przekupiony sędzia, a także powiew wiatru pod kątem uniemożliwiającym dokładnie obliczenie toru lotu piłki, stąd zmylona obrona. A Crystal o tym wiedziało i dlatego wygrało. To nie wina Wengera. Każdy kto go skrytykuje, nie ma szacunku do historii i tego co zrobił dla Arsenalu kilkanaście lat temu.

Ja już nic nie napiszę na temat Wengera :) I na temat tej drużyny.

Wiecie czego brakuje mi w wypowiedziach Wengera? Okazywania rozczarowania sezonem. Gdyby chociaż to potrafił przyznać.

Na pytanie o walce o TOP 4 mógłby odpowiedzieć coś w stylu, że ten sezon jest wyjątkowo ciężki i jego zespół gra poniżej oczekiwań, chcieliśmy walczyć o mistrzostwo, ale niestety po raz kolejny czegoś nam zabrakło i oczywiście, że jest bardzo rozczarowany takim obrotem spraw, bo pragnie triumfu jak każdy. Ale obecnie trzeba zrobić wszystko, by zająć minimum 4 miejsce.

A zamiast tego pierdzieli tak, jakby to 4 miejsce było... jak trofeum właśnie. Puchar Wengera niestety.

Obecnie 4 miejsce faktycznie będzie sukcesem.
Ale chyba każdy ma już dość wiecznej walki o miejsca 2-4. Kiedy zaczniemy się liczyć w walce o 1 miejsce? No właśnie ;)

Już nawet z przyzwyczajenia z dużej litery "ty", a ten frajer nie zasługuje na żaden szacunek.

Atkinson Ty frajerze, Ty dziadu przebrzydły :/ Dobrze, że jest 3:0. Brak słów na tego sędziego.

To co? 4 miejsce będzie? :P hehe

7rsenal

Prawie jak 4rsenal ;)

Nie żeby kogoś to interesowało, ale... Górnik Łęczna prowadzi 3:0 na wyjeździe(!) z Arką. Czyli jednak Smuda czyni cuda? z Lechem 0:0 a teraz to :D

Grosicki już się "nahullował"? To już zdaje się drugi mecz z rzędu jak siedzi na ławie :/

@Szogun

Ja wolę trzymać sfochanego Alexisa "na siłę", niż sprzedać go np. do Chelsea. Poza tym Sanchez, mimo jego humorków, jest profesjonalistą. Jeśli Arsenal nie zdecyduje się go sprzedać, będzie dawał z siebie wszystko jak zawsze. Jestem tego pewien.

Na pozostanie Ozila pewnie jest spora szansa.

Gorzej z Sanchezem, jego będzie ciężko przekonać.

@wojtek1256

Zanim zaczniesz tak bredzić, to może się zastanów? :P

Można Hajty nie lubić za styl komentowania, ale napisać o nim, że nic nie osiągnął to głupota albo ignorancja. Wiesz w ogóle o kim mówisz?
O 62 krotnym reprezentancie Polski i gościu, który zaliczył 200 spotkań w Bundeslidze, w tym ponad 100 w Schalke. Faktycznie, nic nie osiągnął.

Jak czasem ktoś jakąś durnotę palnie, to aż się nóż w kieszeni otwiera, a żadnym sympatykiem Hajto nie jestem.

Giroud jest specyficznym piłkarzem. Robi naprawdę niezłe statystyki, zarówno w klubie, jak i w reprezentacji, a mimo to jest bardzo niedoceniany.
Piłkarz może mało efektowny, ale efektywny. Z paroma wyjątkami, jak ten gol z Palace :P

Dla takich jak Ty jak ktoś krytykuje Wengera, to tak, jakby krytykował cały Arsenal. Kompletnie nie rozumiem takiego rozumowania, zupełnie tak, jakby Wenger był jakimś świętym lub nietykalnym bogiem. Jesteście tak samo oderwani od rzeczywistości jak on i nie potraficie myśleć racjonalnie/obiektywnie.

A ogromne, OGROMNE, zaznaczam, zasługi Wengera dla Arsenalu nie mogą sprawić, że nawet jeśli będzie tak fatalnie jak teraz, to będzie to usprawiedliwieniem dla Francuza. Nie może to być żadnym usprawiedliwieniem, bo liczy się teraźniejszość. A zasług nikt trenerowi nie odbiera. Krytykowana jest tylko jego wątpliwej jakości od jakiegoś czasu praca. I mamy do tego prawo. A Klub wspieramy tak samo jak w przeciągu ostatnich kilkunastu lat, gdy co roku Arsenal zawodzi i nie uważam, że niesmaczne jest wmawianie krytykującym Wengera, że nie są prawdziwymi kibicami, bo takie osoby jak Ty próbują to zrobić, a to wierutna bzdura.

@drewniane krzesło

Niesmaczne to są takie wpisy jak Twoje.

"Trzeba skupić się na kolejnym spotkaniu i wspierać drużynę a nie wydawać kasę na samoloty z głupimi wpisami. "

A co ma jedno z drugim wspólnego? Twoje pieniądze? Niech wydają na co chcą.
Tacy ludzie jak ty są najbardziej denerwujący. Wam się wydaje, że jak ktoś krytykuje pracę Wengera, to nie wspiera Klubu. Logika godna ameby.
Właśnie ludziom, którzy krytykują Wengera i grę Arsenalu, zależy na dobrze Klubu i chcą zmian, by było lepiej, skoro obecnie jest bardzo źle.
Nikt się od Klubu nie odwraca. Można się odwrócić od Wengera czy od poszczególnych piłkarzy, ale nie od Klubu, rozróżniacie to w ogóle czy to zbyt skomplikowane... ?

Pewnie źle stanął na tej fatalnej murawie na West Bromie, przez którą przegraliśmy mecz.

Zła murawa... Nie wierzę. Ktoś mi wytłumaczy co ten człowiek wygaduje i o co mu chodzi?

To, że Arsene zatracił kontakt z rzeczywistością, wiadomo już od jakiegoś czasu, ale żeby aż tak?

Masakra, co się z nim stało i co się dzieje z Klubem.

@Fanek

Od Elnenego to wara, bo przecież dzisiaj nawet nie zagrał. A tak poza tym jest bardzo solidnym rezerwowym, takich trzeba mieć w składzie.
Co do reszty zgoda.

@imprecis

Co do piłkarzy to prawda. Ale kto ich ściągnął? Kto ich wystawia? Kto ich ustawia? Kto ich motywuje? Kto jest najbardziej upartym trenerem w piłkarskim świecie? Święty Mikołaj? Czy może Wenger właśnie?

Jak nie mamy odpowiednich piłkarzy, to trzeba po nich sięgać w okienku transferowym, a nie mydlić oczy kibicom co roku, że mamy jakość albo że nikogo nie było do kupienia, bo to bzdury.

Poza tym, na pewno są trenerzy, którzy by wycisnęli dużo, dużo więcej z takiego składu, jaki mamy.

Za Sancheza Iwobi...

Każdy kto po tym meczu będzie bronił piłkarzy/Wengera, jest idiotą. Każdy.

Ci którzy pisali, że już po Monaco, gdy Monaco potrzebowało tylko jednego gola :D

Zabawne ;)

Glik w Arsenalu??

Tak, nie byłby najgorszą opcją, myślę, że nie jest gorszy od Mustafiego. Ale to nierealny transfer, nie będziemy nim na 1000% zainteresowani.

Ale Fabinho, Lamar, Silva i Mbappe bardzo ciekawe opcje.

2:0... Masakra, co to City gra...

O proszę, 1:0 :)

@LaLiga

Dany zespół może nie leżeć drugiemu, ale żeby przegrać 10:2? Tego jeszcze nie grali, to już kompromitacja na skalę światową. Tłumaczenie tego "aa bo Bayern wam nie leży" jest "troszkę" mało precyzyjnym stwierdzeniem.

Gdyby Arsenal pokonał Bayern, to tak, wtedy uważałbym, że miałby szanse z każdym. Ale przecież nie pokonał, tylko się skompromitował, więc w ogóle o jakich szansach z innymi zespołami mówisz :D Masz magiczną szklaną kulę z alternatywnymi rzeczywistościami?
Zresztą Arsenal już pokazywał w ostatnich sezonach, że nie leży mu także Barca, czyli zespół na poziomie Bayernu, Milan, zespół wtedy na poziomie Arsenalu i nawet Monaco, zespół wyraźnie słabszy na papierze. I Arsenal ciągle tkwi w 1/8 od wielu lat. To nie jest przypadek, wypadek przy pracy czy, że dany zespół nam "nie leży". Po prostu Arsenal słabo gra w Europie.
Arsenal by mieć szansę z innymi zespołami w kolejnej fazie musiałby najpierw awansować do 1/4, a że nie potrafi tego dokonać, to kompletnie nie rozumiem o czym Ty mówisz i o jakich większych szansach niż Lester.

To właśnie tym bardziej należy się szacunek Lisom, że pomimo tego, że są w kryzysie w lidze, pomimo wszelkich trudności, sporych różnic, także jeżeli chodzi o klasę sportową pomiędzy nimi a Sevillą, potrafili zagrać dzisiaj lepszy mecz od obecnie 3 siły najlepszej ligi świata. Tak, ten przeciętny zespół, który jeszcze 2 tygodnie temu był w rozsypce. A tutaj biadolisz, że wolałbyś Arsenal, który dostał 10:2 od Bayernu, bo miałby większe szanse z innymi zespołami. Poważnie?

Leicester i tak napisało już piękną historię. Polegną w 1/4? Bardzo możliwe. Ale przynajmniej dzisiejszym meczem zasłużyli, by tam być. Zresztą, piłkę oglądam nie od dziś i różne historie się działy, skreślać ich teraz, jeszcze przed dolosowaniem rywala, to tak średnio.

@LaLiga

Barcelona to bardzo mocny zespół, więc tutaj zgoda.

Ale sam sobie przeczysz. Leicester dzisiaj zagrał bardzo dobry mecz i przecież GRAŁO w piłkę. Stworzyli dużo sytuacji przecież, mogli i POWINNI strzelić więcej bramek. Sevilla oczywiści też miała poprzeczkę czy tego karnego, ale zagrała niesamowity piach.

A Arsenal z Bayernem? To niby jest gra w piłkę Twoim zdaniem? Nie no, po prostu świetnie masz poczucie humoru. Faktycznie, dużo emocji w meczach, w którym jeden zespół jest niszczony przez drugi, ta dramaturgia, te wybuchy...

BRAWO LISY!! Co za historia, haha :D

Obiektywnie liga hiszpańska jest mocniejsza od angielskiej, ale... noo mamy poważny argument za naszą ligą :D

Ale przynajmniej się ukarał :D

Vardy... 2 sety pod rząd i tak spartolić...

Co za mecz :D BRAWO KAAASPERRRR!! :D Lester MUSISZ!

Karny, nie wierzę... I co, dogrywka?? Nie no, Lester MUSISZ.

Zachowanie Vardiego swoją drogą, ale żółtko dostał. Zasłużona kara za to. A Nasri też dał się sprowokować, wiedząc, że jego zespół jest w tarapatach, muszą odrabiać straty i ma już żółtko...
Nasri bardziej od*ał jednak ;)