Komentarze użytkownika Armata500

@mitmajkel

Co zrobił ten łysol?

Cham to jest Costa, to jest Barton. A zrównywanie Wasyla z takimi ludźmi, to serio, ostre przegięcie i brak szacunku.

@pauleta19

Wasyla, to Ty szanuj :)

On zawsze tak grał, i właśnie za to kochają go kibice Anderlechtu między innymi. Zawsze oddaje serce na boisku i walecznością i nieustępliwością nadrabia braki w umiejętnościach czysto piłkarskich. Właśnie szacun dla niego, że wrócił do gry bo tak koszmarnej kontuzji, która powinna była zakończyć jego karierę. Marzył o grze w Premier League, miał już wyjeżdżać i nagle Witsel... Marzenia zniknęły. A on wstał, wrócił, walczył i spełnił swoje marzenie i gra, mimo bólu w nodze(tak, do dzisiaj ma bóle).
Wypadałoby jednak szanować rodaka.
Tym bardziej, że dzisiaj nic chamskiego nie zrobił i chyba grubo przesadzasz. Takich wejść jak to co zrobił Wasyl na naszym to jest dziesiątki w jednej kolejce PL, to chyba specyfika tej ligi, albo oglądam ją od wczoraj...

Ja właśnie liczę na to, że nie to, że zlekceważymy Barcę, to o tym to nie ma mowy, tylko po prostu nie zepniemy się, tylko na luzie wyjdziemy i co będzie, to będzie.

Właśnie w taki sposób jest też szansa na dobry wynik i dobrą grę, jak się nie zesramy w gacie przed meczem. Bo czasami jak się bardzo chce, to wiadomo jak to wychodzi. A tu na luzie, wygra Barca, nic się nie stanie. To ona musi, my możemy. Takie podejście powinno być w tym sezonie w LM.

Natomiast dużo, dużo, dużo ważniejszy mecz nas czeka po Barcelonie, czyli z United na OT. Musimy wygrać. Po prostu musimy.

Jutro wygramy wysoko z Leicester. Czuję to w kościach :) 5:0 będzie.

A tak szczerze, to będę się cieszył z fartownego 1:0 po farfoclu ze spalonego w 94 minucie :P

@MarcinMotyl

A czemu nie dodałeś, że grają z ostatnim w tabeli Podbeskidziem, które gra w 9? :)

Jak jest jakiś ranking najnudniejszych meczów/połów sezonu, to 1 połowa Leverkusen-Bayern jest faworytem do zwycięstwa.

Boże. 2 strzały. Tak. Mierzy się wielki Bayern wypełniony gwiazdami z inną czołową drużyną ligi, Lewandowski vs Hernandez. Padły 2 strzały w 45 minut, i to strzały tak beznadziejne, że szkoda gadać. Oczywiście po jednym strzale każdej drużyny.

Co chwila ktoś leży, przewraca się o własne nogi. Ciekawiej jest w B-klasie. Masakra jakaś co to jest.

Martinez to napastnik, który bardzo często łączony był z transferem do Arsenalu, NAWET jeszcze wtedy, gdy był zawodnikiem FC Porto.


Zdanie bez sensu. Przecież Martinez właśnie wtedy, gdy był w Porto, najwięcej razy, bo co każde okienko był łączony z nami. W Atletico był dopiero od pół roku, w Porto przez kilka lat i zawsze wtedy był łączony z nami, będąc Portowcem.

A tak poza tym, to po co taki news. Czy to nasz były zawodnik?
To może jeszcze umieszczajcie informacje o każdym, którym się niby interesowaliśmy. O Benzemie jeszcze nic nie było przecież tutaj chyba, dziwne. Bo przecież był z nami łączony wiele razy. Więc do roboty, koniecznie trzeba napisać na kanonierach o jego sytuacji w reprezentacji Francji chociażby.


Nie chcę się zbytnio wymądrzać, ale zamiast zajmować się pisaniem takich artykułów nie mających żadnego związku z Klubem, moglibyście przyśpieszyć nieco dodawanie newsów, bo czasami dodajecie z opóźnieniem kilkudniowym jakąś wypowiedź/wywiad/news związany z Arsenalem, podczas gdy dało radę się zapoznać z danymi informacjami dużo wcześniej.

Jeżeli w przeciętnym Ajaxie nie dał rady się przebić nawet na ławkę rezerwowych, to trochę słabo.
No, poza tym widziałem jego "wyczyny" w rezerwach, to aż przecierałem oczy ze zdumienia, że takie totalne drewno może być zawodnikiem Arsenalu i przestało mnie dziwić, czemu nie gra w pierwszej drużynie. Potykał się o własne nogi będąc sam na sam, poważnie. Dramat, DRA-MAT.
Nie wiem, czy to kwestia psychiki tego chłopaka, czy po prostu jest beztalenciem, który zmylił Wengera paroma niezłymi występami w Auxerre czy też we Francji U-21.

Charlton to jego ostatnia szansa, zdecydowanie. Jeżeli tam sobie nie poradzi, albo będzie sobie radził średnio, to nic, tylko go sprzedać za jakieś marne grosze i tyle. Nie może tutaj blokować większych talentów.

No i cóż, powodzenia trzeba mu życzyć. Bo naprawdę chciałbym się mylić co do niego i za rok-dwa powiedzieć, że jednak się wyrobił. Powątpiewam w to, ale kto wie.

No tak, bo Guardiola wyjmie z tyłka swoją czarodziejską różdżkę i zrobi z Premier League drugą Bundesligę albo Ligue 1, a z City odpowiednik Bayernu/PSG. Nagle Aguero przestanie mieć kontuzje, w ogóle, nikt z City nie będzie miał kontuzji, nawet De Bruyne. I na bank ściągnie za sobą Lewego i Mullera i pozamiatane. City wygra ligę bez żadnych problemów...

Mam nadzieję simpllemann, że tak trochę bekę sobie robisz i się nabrałem. Bo jak na serio uważasz, że Guardiola w City to gwarancja dominacji tego klubu w lidze, no to bądźmy poważni, wcale nie musi tak być.

Premier League to nie Bundesliga. Bayern jest hegemonem i dominatorem pod każdym względem w Niemczech, poczynając od jakości piłkarskiej kończąc na pieniądzach i wpływach. W Premier League nie ma takich dysproporcji. Nie będzie mu tak łatwo. To samo oczywiście tyczy się Barcelony, gdzie oprócz Realu i też od niedawna Atletico nikt nie mógł się równać z Barcą.

Premier League to inna bajka, gdzie jest kilka wyrównanych zespołów i solidne średniaki. Guardiola będzie musiał się bardzo wykazać. I fajnie, ja się cieszę, że taki trener przychodzi do ligi.

Elneny zagrał dzisiaj solidne spotkanie. Mnie wcale nie rozczarował, wręcz przeciwnie. Widać, że jak jeszcze trochę popracuje i rozegra kilka spotkań, będą z niego ludzie. Na pewno nie było to jakieś wyborne spotkanie w jego wykonaniu, ale też nic nie spartolił, nie popełniał poważnych błędów. Porównywanie go do Flaminiego przez pryzmat jednego występu moim zdaniem nie jest w porządku.

I widać, że lubi uderzać z dystansu. I bardzo dobrze. Ja wiem, że pewnie i tak zaraz zostanie zwengerowany. Ale mam nadzieję, że i tak będzie próbował. Tego na brakuje właśnie często, gdy prowadzimy atak pozycyjny i próbujemy zawsze wejść z piłką do bramki, rozgrywać ją gdzieś w polu karnym na siłę. Elneny ma okazję, ma miejsce, strzela. Bez zbędnych ceregieli. Podoba mi się to. Dzisiaj trochę brakowało precyzji, ale uderzyć potrafi z dystansu, kto widział jego gole z gry w Basel, ten wie. Goli wiele nie strzelił, ale jak już strzelił...

1:1 :) Go go Derby!

Hahaha, za przeproszeniem, ale co on PERdoli?

Przecież to poziomem żenady przebija nawet wypowiedzi pomeczowe Mou. Jakież ma znaczenie czy lekko go zahaczył, czy by mu sprzedał kopa z półobrotu? Costa wychodził sam na sam z bramkarzem i nie ma to najmniejszego znaczenia, że był minimalny kontakt. Nawet jak Costa dodał coś od siebie, a pewnie tak, to tam faul był, został dotknięty i to wykorzystał.

Tak, specjalnie wbiegł w Mertesackera, będąc sam na sam i mając taką okazję... To Per go próbował dogonić i mu kosę dowalił. Ależ brednie.
A tego, że to Costa powinien zostać wyrzucony za symulkę, to już nie skomentuję, bo to poniżej pewnego poziomu.

Trzeba pogodzić się z porażką, na którą zasłużyliśmy, bo sfrajerzyliśmy po całości, a nie wygadywać durnoty oderwane od rzeczywistości. Nie lubię Costy, nawet nie cierpię, ale tutaj nie mam nic mu do zarzucenia. Ogólnie w całym meczu zachowywał się "normalnie". Przynajmniej jak na niego.

I jak go tu nie uwielbiać?

Zawodnik z wielkim sercem i z wielkimi umiejętnościami. I jeden z nielicznych, który mógłby mieć wyjściowy skład w naszych najlepszych czasach na początku XXI wieku.

Chciałbym, by grał u nas do schyłku jego kariery, w sensie, by nie nigdy nie odszedł do "lepszego" klubu, tylko jak już, to gdzieś dorobić w Chinach czy USA, ewentualnie wrócić do Chile.

@Andre1707

Icardi drugim Giroud... A Walcott to drugi Henry, w końcu gra z "14", prawda?

Nic nie mam do Oliego, bo w formie jest piłkarzem bardzo potrzebnym i potrafiącym strzelać bramki z wielu pozycji i z każdym, ale no litości, beznadziejne porównanie.

Weź ktoś zbanuj tego Lajdera, gamonia.

@Czeczenia

Zdecydowanie wolę pewne 2 lub 3:0 niż horror 5:4. Chciałbym żeby nasi wysoko jutro wygrali bez dramaturgii.

@Lajder

Ale pierniczysz chłopie, żenujące.
Jakbyś nie zauważył, graliśmy ze Stoke na wyjeździe, a Lisy u siebie. Stoke na Emirates pokonaliśmy 2:0, na wyjazdach to inna drużyna niż u siebie.

Aczkolwiek Lester zaczyna mnie denerwować już. Ciągle trzeba ich gonić, kiedy to się skończy
?? Ciekawe, czy nadal są jacyś ludzie tutaj na stronie, fani/kibice Arsenalu, którzy cieszą się jak widzą takie wyniki. Ja się bym cieszył jakbyśmy mieli 10 pkt przewagi nad nimi. Ale niestety, ciągle nam odjeżdżają. Powoli to się robi irytujące.

@pauleta

Zgodzę się ogólnie, że Reyes nie wykorzystał pełni swojego potencjału. Podobnie póki co dzieje się z Theo.

Ale tak naprawdę czy będzie miał bardziej udaną karierę od Reyesa, to się dopiero okaże. Osobiście, nie byłbym tego taki pewien. Reyes mimo, iż nie spełnił w 100% pokładanych im nadziei, to karierę ma udaną.
Ponad 200 występów w mocnej Sevillii, ponad 110 u nas, sezon w pierwszym składzie Realu(ponad 30 występów), potem udany pobyt w Atletico Madryt(155 występów), w Benfice również i obecnie często gra w Sevillii.

Kariera naprawdę dobra, Theo będzie musiał się baaaaaardzo wysilić, by to przebić. Nie grał nigdy w słabym klubie, zawsze był ważną postacią każdego z nich, lub przynajmniej grał regularnie. Goli też nie strzelał tak mało.

Osiągnięcia? Mistrz Hiszpanii, mistrz Anglii(bez porażki, był częścią najlepszego zespołu Arsenalu w historii), Puchar Anglii, Tarcza Wspólnoty, finalista LM, 4x Liga Europy, Superpuchar Europy, Puchar ligi portugalskiej, mistrz świata z reprezentacją u-19.

Wszystko wziąłem z wiki, no ale to jasne. Dla mnie Walcott, jeżeli tak dalej pójdzie, nawet nie zbliży się w osiągnięciach do Reyesa, w każdym razie, będzie mu o to bardzo trudno.

Nie cierpię meczów w niedzielę... Po prostu, nie cierpię. Nie mają tego klimatu, co sobotnie. Czy tylko ja odczuwam taką różnicę? Szkoda, że zmienili.

OMG, czytać takie wiadomości to taka rzadkość w naszym przypadku, super news.

Welbeck... Ja w ogóle zapomniałem, że ktoś taki gra u nas :P Aż dziwnie się czuję, myśląc o nim w naszym klubie :P Dobrze, że wraca :)

Jak byłaby możliwość, brać. Świetny piłkarz, jeszcze młody.

Mam wrażenie, że Theo nie wykorzystuje nawet 50% swojego potencjału i pewnie tak jest w istocie.
Nie wiem dlaczego tak się dzieje, bo miał chłopak bardzo, bardzo duży potencjał na bycie kimś więcej niż jeźdźcem bez głowy z przebłyskami geniuszu. Bo przebłyski, to trochę za mało i nie tego oczekiwało się od niego. Na pewno przeszkodziły mu trochę częste urazy, ale też nie przesadzajmy, drugim Diaby'm to on nie jest.

Tym bardziej, że zarabia kosmiczne pieniądze jak na warunki Arsenalu. Tyle, ile biorą zawodnicy u nas najlepsi jak Ozil czy Sanchez, a jak ktoś już niżej napisał, nie dorasta im do pięt i nie pokazuje tej "jakości" na boisku, adekwatnej do wypłaty.

Ciągle na niego liczę i nie skreślam i mam nadzieję, że jeszcze nas zaskoczy pozytywnie, bo wiek już jest taki, że powinien to zrobić i zacząć grać na najwyższym poziomie w swojej karierze.


A co do miłości do klubu... bądźmy poważni. Nie siedzę w jego głowie, ale każdy widział jak się zachowywał przed podpisaniem kontraktu. Foszki, nie foszki i tak dalej. Nie nazwałbym tego przejawami miłości i oddania dla klubu.

Polecam zobaczyć gola Nilesa. Fantastyczne uderzenie.

@Radek97

Zanim coś gościu napiszesz, pomyśl. Kiedy Eboue był w Arsenalu kochany i wielbiony, ty zapewne czytałeś dzieci z bullerbyn w podstawówce i nie masz pojęcia o tym człowieku. I zrozum, że taki transfer byłby naprawdę fajny. Przyszedłby za Debuchego, który i tak non stop siedzi na ławce, zawodnik, który jest bardzo doświadczony i ograny w Premier League już, znający tutejszy klimat itd.
Ponadto taki rezerwowy to skarb. Nie narzekałby zapewne że wiele nie gra, ale jestem pewien, że Wenger dałby mu pograć, kibice by go z pewnością przywitali z wielką radością.

Poza tym Eboue jest bardzo uniwersalny i może grać na kilku pozycjach. A już jaką atmosferę w szatni by robił... To był dobry duch szatni, wszyscy go kochali. Nawet jakby miał mało grać, to z pewnością w szatni byłby numerem 1. I o to chodzi, lepszy taki gość, niż naburmuszony Debuchy z zerowym oddaniem dla klubu, a Eboue to swój chłop, nasz człowiek.

I kogo być geniuszu ściągnął w miejsce Debuchego? No kogo? Lahma? Zlituj się... Idealny na zastępstwo Debusza jest Eboue. I tak będzie częściej grał Bellerin, a Jenkinson niech się ogrywa w WHU jeszcze.

Polubiłem go na fejsie i ogólnie, nic do niego nie mam, może prócz tego, że mam alergię na ciapatych z wiadomych przyczyn.
A on i wygląda, i się nazywa, i wyznaniowo, i jest ciapakiem.
Mam tylko nadzieję, że poglądy ma ogarnięte i będzie po prostu normalnym gościem i podobnie jak Mesuta, da się go pokochać.

Oby na boisku udowadniał swoją wartość, tego mu życzę :) Bo przecież wszyscy chcemy być z niego dumni, chyba :P

@MarcinQT

Teoretycznie nie powinien zablokować Coqa. Ale co, jak wypali z wyborną formą nowy nabytek? Czego mu chyba wszyscy tutaj życzymy. Będzie miał trudny orzech do zgryzienia Wenger. Ale to lepiej dla klubu, taka rywalizacja i dylematy :)

Bo raczej dla dwóch na boisku miejsca się nie znajdzie.

@wnw46

Połowa składu? :D O matko, nie wiedziałem, że LFC ma kadrę złożoną z 4-5 zawodników.

My byliśmy tak samo osłabieni.

Czekałem tylko, jak ktoś napisze, że pojechał z tą LM.

A co ma powiedzieć chłopak? Niech w to wierzy. A nawet jak nie wierzy, to niech sobie mówi.

Zluzujcie. W naszym Klubie grało tylu znakomitych graczy, że ciężko jest wybrać 11, nawet z ławką rezerwowych, nie pomijając jakiegoś znakomitego piłkarza. Nie da się stworzyć takiej, chyba że dwie albo trzy. Tutaj wybrał jedną i to jest jego zdanie i tyle.

Osobiście też bym Coqua dał na ławkę, Vieirę na jego pozycję, a za Patricka Ozila :)

Swoją drogą, nawet jak ktoś przyjdzie za Van Gaala, to nie ogarnie tego w tym sezonie już. Nie ma na to szans. Nikt nie ma czarodziejskiej różdżki i słownika zaklęć, by z dnia na dzień z drużyny grającej taki syf zrobić drużynę golącą każdego.

To raczej może potrwać i efekty dać w kolejnym sezonie dopiero. Obecnie zmiana trenera MU niewiele im pomoże i wątpię, by nam zagrozili w tabeli, no chyba, że nagle sami zaczniemy grać piach, ale oby tak się nie stało.

Dzisiaj jasna sprawa, co oglądać :)
Szykuje się ciekawy mecz i oczywiście, że liczę na zwycięstwo Newcastle, chociaż będzie to oznaczało prawdopodobnie skrócenie tej pięknej przygody Van Gaala z United :(

Dobrze, że współlokator ma lapka, dzięki temu obejrzy się też Bournemouth-West Ham, też może być ciekawy.

Na lapku podpiętym pod TV Newcastle, a na drugim lapku drugi mecz, idealne rozwiązanie.

@michalm1

Od razu widać, że jest to napisane na szybko przez jakiegoś idiotę. Polak z małej litery dwa razy w środku zdania. Niby, że Robert pojechał do szpitala i szybko z niego wyszedł. No na bank przy tak poważnej kontuzji by szybko wyszedł z badań.

No i oczywiście "klub poinformował po treningu..". Kogo? Autora tej wypociny? Bo gdyby była jakaś informacja, wszystkie media w Polsce i Niemczech by trąbiły.


Serio, nie wiem jak się można nabierać na takie głupoty i traktować je serio.

@michalm1

To Ty się ogarnij. Taka wiadomość mrozi krew w żyłach przy pierwszym przeczytaniu, a po chwili do mózgu dociera, że to zapewne marny żart, żeby ludzi nabrać.

Źródło wypada podać wypisując takie rzeczy, jeżeli nie trollujesz.

@hot995

Ale co to znaczy "typowy środkowy napastnik"?
Czy mam rozumieć przez to co piszesz, że dla ciebie "typowy środkowy napastnik" nie ma techniki, szybkości i dryblingu?

To kim był Thierry Henry? Kim jest Luis Suarez, Lewandowski, Higuain, Benzema, Aubameyang? :D

Trochę dziwna teza.

Właśnie niech nas zlekceważą, bardzo bym tego chciał. Wtedy moglibyśmy ich ukarać w odpowiedni sposób.

Najgorzej, że gramy pierwszy mecz na Emirates. Więc tutaj absolutnie konieczne jest zwycięstwo, ewentualnie 0:0, wtedy można po coś jechać na Camp Nou. Tam to już będzie piekielnie ciężko odrabiać ewentualne straty z meczu u siebie.

arsenallord

PSG?? Że co? :D

Przecież oni nie mają lepszego składu niż City. Bez problemu, to oni sobie mogą wygrywać Ligue 1. Czemu ludzie mają ich za takich zajebistych, nie rozumiem tego totalnie.

Ibra który ciągle gra dobrze, ale ma swoje lata, Cavani, który nie jest takim crackiem jak w Napoli, Di Maria, które Premier League wysrała(sorry za wyrażenie), Lavezzi, bez szału, Moura, bez szału, Sirigu, bez szału, Luiz który rewelacyjny nie był, Koscielny wcale nie jest gorszy, bym powiedział, że lepszy, Matuidi, bez przesady, nie jest wybitny, Maxwell, śmiechu warte. T. Silva czy Verratti oczywiście świetni, ale kurna, gdzie oni by bez problemu wygrali Premier League??

Byliby faworytem obok Arsenalu czy City, ale bez przesady. Już prędzej Barcelona właśnie by mogła wygrać.

Chociaż zaraz, Obamejang grał przecież w LE. Jak zawodnik grał w LE półowkę sezonu, to może grać w LM w innym zespole na wiosnę? :P

Bo już nie pamiętam dokładnie.

Aubameyang w Arsenalu to byłoby coś.
Tylko to 60 mln euro to wygórowana kwota i chyba nie jest póki co tyle wart, no ale taki rynek, trzeba przepłacać, tym bardziej za piłkarza który niedawno kontrakt podpisał.

Brać. Najlepsze wzmocnienie jakie może być przed kolejną połówką sezonu. Może grać w lidze i w LM. Np. taki Hernandez nie mógłby grać w LM. Na Barcę Aubameyang w ataku mógłby być zbawienny na kontry. Jakby jeszcze tak Theo do formy wrócił na luty, obrona Barcy mogłaby mieć problemy z takimi pędziwiatrami :)

Myślę, że taki transfer byłby kluczowy w walce o mistrzostwo, Giroud i Obama + Ozil? Wow. Wyczuwam dużo bramek.



Ale ok, zejdźmy na ziemię. Małe szanse na taki transfer w zimie. Nawet jeżeli złożyliśmy ofertę...

Everton-City też ciekawy :) Ale to tylko COC :( Ale też będę się przyglądał.