Komentarze użytkownika Arsenal1994

Thegunner4life > o coś tam walczymy bo jak wygramy będzie 4 pkt straty, przed MU zostanie Bolton jak wygramy te wszystkie mecze zostanie 1 oczko, ale czy ktoś w to jeszcze wierzy? To już inna brocha.

Fajnie, że Sroki urwały pkt, ale i tak już nie wierzę w mistrza...

Żeby go zdobyć trzeba samemu coś pokazywać a my od dłuższego czasu leżymy i nic nie zapowiada by to się miało zmienić.

Tylko sobie nadzieje robicie, a później znowu będziecie płakać...

I tak jutro przerżniemy. Co z tego że pełna kadra, jeśli wszyscy wyglądają kompletnie wyczerpani sezonem i nie mówię tu tylko o sferze kondycji, ale i o wyczerpaniu pomysłów jak mamy w tych ostatnich meczach grać.

Sebasz > bez obaw, jeszcze z dwa mecze i już na pewno przestaną się wypowiadać chyba, że pokonają matematykę :P to wtedy nawet mając jeden mecz do końca sezonu i 10 pkt straty zdobędziemy mistrza :)

Poczytaj dokładnie, aRamsey mówił o przyszłościowej, super-mocnej obronie a ja powiedziałem, że po 2-3 sezonach taki trzon by się rozpadł

MatArsenal > Nie, nie myślałem o nim. A płakać po nim również nie będę, tym bardziej, że to co w tym sezonie gra jest jedną wielką porażką.

SunTzu > Zarobimy, tylko później tych pięniędzy nigdy nie ma jak trzeba wysunąć z portfela większa sumę kaski na nowego piłkarza. A po drugie etap budowania drużyny rozpoczyna się na nowo, gdy wywala się jej najważniejszy człon. Taki z tego pozytyw...

aRamsey > To jest takie patrzenie przyszłościowe, że Ci piłkarze po dwóch, 3 sezonach zostaną sprzedani, bo nie będziemy potrafili ich zatrzymać...

Pinguite > Nie wiem, może pójdzie na wypożyczenie, ale wierzysz, że Wenger naprawdę kupi tego Sakho? Bo ja absolutnie nie.

Chcę*

Nawet jeśl Bartley pójdzie znowu na wypożczenie a SS odejdzie to wątpię, żeby Sakho przyszedł. Sądzę, że Miquel bedzie w miarę co bardzo bardziej wprowadzany do 1 drużyny.

Chcecie Walcotta z początku sezonu, ten jest - be...

malyglod > dobrze prawisz, tylko po ciul tak ten tekst wywaliłeś z takimi przerwami. Nie da się tego czytać.

Gdyby mógł tak po prostu "dodać" to pewnie już dawno by to zrobił :P

samir87 > Nie, nie o to mi chodzi. Dla mnie również to co wczoraj i od dłuższego czasu gramy jest żenujące, ale Barca ma to przynajmniej w miarę skuteczne, więc nie ma co tej naszej padaki (tak, bo to często nie wygląda w żaden sposób ładnie, a jedynie w****iaj...) porównywać do nich.

SunTzu > to było do samira87 ;)

samir > mimo, że Barcy nie znoszę/ nie znosimy to porównywanie ich klepania z naszym jest lekko nie na miejscu.

SanTzu > daj spokój. Pewnie 69 pkt zdobyli samym fartem. To mało niż śmieszne.

Davidoff > w tych ostatnich 4 minutach nawet klep nie było. Oni wtedy pokazali pełnie swojego frajerstwa i zdziecinniałości. Zero uspokojenia, wpadli w taką euforie, że w głowię mieli tylko: "o bożee, o bożeee, bramke strzeliśmy!" Tak to przynajmniej wyglądało. MU w życiu by sobie na takie coś nie pozwoliło, nie doprowadziliby nawet do tego wolnego i dlatego mistrzostwo wędruje do nich w tym sezonie.

kamil_malin > Dokładnie, gra MU np. praktycznie cały sezon się nie zmienia. Listopad, Kwiecień - jeden pies, oni ciąglę mają tego samego powera, tą świeżość, a my? Od 5,6 lat w tym okresie jest to samo. Przecież my wczoraj kompletnie się nie różniliśmy, 10 min, 80' - tu i tu wyglądaliśmy jak zdechłe psy, które już ledwo dyszą. Czego Arsene rok w rok tak to wygląda?
Można byłoby pisać jeszcze rozprawki o taktyce i innych aspektach, ale po co? Jak Bossik od dłuższego czasu nic nie kuma, a na takie porażki po chwili złości zaczyna się uśmiechać...

chica10 > ha ha ha, tylko, że jest taki mały problem - piłkarze także już nie wierzą i to od dobrych 4 meczów (z mała przerwą Blackpool) :P

Ja nie mówię, że tu nie ma logiki, tylko co to niby oznacza? Że jak drużyna się tylko broni to my nigdy, żadnej bramki nie strzelimy? Tym stwierdzeniem Wenger również sam sobie strzela w stopę, bo tak jakby potwierdził, że jest marnym taktykiem, który nigdy nie ma planu B.

"Przeciwnicy, jak każda wizytująca tu drużyna z Premier League, zagrali dobrze w defensywie"

Ha Ha ha, czyli się zanosi na to, że u siebie meczów wygrywać nie będziemy :D

Piootrus > daj spokój...

Nie mam słów już na to, ale zastanawia mnie czy im, piłkarzom już nawet nie znudziło się to ciągłe zawodzenia nas, to ciągłe frajerstwo, które nie może znaleźć końca. O co w tym wszystkim chodzi? Czy oni uwierzyli, że tak już zawsze będzie (książka o potędze podświadomości Murphy'ego - polecam)?
Jakieś fatum nad nami ciąży? Przynajmniej jedna rzecz jasna - odpadliśmy z walki o mistrzostwo definitywnie.

Diaby akurat gra bardzo dobrze, nie wiem co od niego chcecie. Takiego właśnie Francuza chciałbym widywać co mecz. Na hu... zabezpieczać tyły jak Liverpool nic nie gra, hmm?

Boszeeeeeee... Mamy cały czas piłkę, a jakiś groźnych akcji jak na lekarstwo. Pachnie tutaj 0-0.
Walcott - totalne dno, ani razu nie wziął tego żółtodzioba, w dodatku jego myślenie na boisku... ciągle schodzi na bok i jak uparty osioł biegnie do tej końcowej linii, żeby chociaż te dośrodkowania miał celne, gdzie tam! Arsha od razu w drugiej połowie musi wejść. Fabregas kompletnie nijaki, jeśli on nie będzie rzucał piłek leżymy. To wszystko wygląda jak na pikniku a nie pasjonujący maraton o mistrzostwo:(

Jak ten jest co podaje Vpr to porażka, Diaby znowu pewnie będzie wszystko pie.przył a Walcott pokaże kolejną część jeźdźca bez głowy... Jedyne pocieszenie, że jest Djourou.

LoL, tutaj oficjalnie podajecie inny skład, news jest z innym składem :/

Kikut - nawet nie strasz, Song musi być! tak samo Arshavin

Tak, i Messi na ławkę...

Każdy ma mieszane uczucia co do mistrzostwa. LFC, Spurs, MU i 4 pozostałe mecze - wszystko trzeba wygrać, przy czym Diabły muszą potknąć się z jeszcze jeden raz. Mission Impossible, ale trzeba wierzyć! Dzisiaj ma być piękna gra i skuteczność! Mam nadzieje, że się tego doczekam! :)

Rennes 1 - 2 Lorient

F. Coquelin strzelił gola :)

Sorrka jesli 3 koment pod rząd.

Hmm... Nie byłem ostatnio na stronie tak często, więc gdzieś mi ten news umknął, ale i tak sądzę, że Geal odejdzie.

aRamsey > propo Lyonu, ja bym widział Lisandro Lopeza na zmiennika Robina. Kapitalny piłkarz, nigdy nie schodzi poniżej pewnego poziomu, ale byłby drogi. 20 mln tak miej więcej.

damian > nie ma sensu, ale właśnie coś czuje, że się z Clichym pożegnamy. Gdyby był taki super, mega wierny kanonier to już by wszystko dementował a nie odciągał do końca sezonu, że wtedy się niby wypowie. A Gibbs to mało. Anglik jest w tym momencie lekką niewiadomą.

aRamsey > A ostatnio z Lyonem? Też ostro komuś przyje... i nawet żółtej nie dostał wtedy.

Środek to teraz u nas najmniej newralgiczna pozycja. Wróci Verma to to wszystko od razu będzie wyglądało lepiej mimo, że i tak jest dobrze bo Koscielny z DJ wymiatają. Trzeba ogarnąć zmiennika dla Songa i może o tego Bainesa się postarać...

Pepe to dobry piłkarz, ale również debil a takich nie chce u nas.

Real umiejętnościami dawno zanim dojdzie Barce, ale takich Królewskich chcę widzieć w tych GD. Takiego szarpiącego psa. Dwumecz w LM szykuje się pasjonująco, bo Puchar króla nawet jeśli w Tvp1 To nie ma jak oglądać bo my gramy z Tottenhamem :P

"wbijam na fcbarca.com obym wrócił, trzymajcie kciuki!!!!"

A jak mam to nazwać?

Chyba, że tylko wszedłeś, a nie pisałeś prowokujących komentarzy, to sorry.