Komentarze użytkownika Axxxe
Znaleziono 5599 komentarzy użytkownika Axxxe.
Pokazuję stronę 109 z 140 (komentarze od 4321 do 4360):
A kibice Milanu i ich strona myślą, że kupili Senderosa. :D
danielek263-->> Fabregas to nie Henry. Dajcie już sobie spokój z takimi porównaniami.
Arsenal1994-->> musimy to akceptować. Arsenal ma już taki urok i już. Mam nadzieję, że doczekam się mistrzostwa Anglii, zdobytego przez Arsenal. To priorytet.
Vpr-->> Boss ma pełne poparcie od zarządu i nie wydaję mi się, aby szybko stąd odszedł.
KubaCr7-->> bo to nie jest tak, że na hop-siup możemy mieć Alonso. Zastanów się ile formalności trzeba załatwić przed transferem. Xabi ma do wyboru pozostanie w Liverpool'u lub grę w takich klubach jak Fenerbahce czy Arsenal.
kluch_lbn-->> właściwie nie na 0 a na minus. Nie zapominaj, że klub opuścili również Traore i Hoyte, zaś blisko odejścia jest Djourou.
madek-->> każdy kocha na swój sposób. Nie wszystko w Arsenalu jest cacy, musimy dostrzegać negatywy.
mat25-->> Wenger niczego nie zmieni, tylko dlatego, że tego sobie życzymy.
madjer-->> mówisz to tak, jakbyś nie był kibicem Arsenalu. Odszedł Senderos, który wróci za rok, a ty już traktujesz jego transfer, jak jakąś wielką stratę. Co do Djourou, widocznie jesteś słabo poinformowany, skoro nie wiesz, że jest jeszcze zawodnikiem Arsenalu. Zapraszam do działu kadra, może zapoznasz się ze składem zespołu...
"omg wiecej tych pilkarzy wypuszczajcie :] brawo mr wenger! niedługo z Derby C. bedziemy dostawać baty czuje ze w tym roku nawet Tottenham nas wyprzedzzi maja duzo nowych dobrych zawodnikow nie wspominajac o MU, chelsea i lpoolu"
ManU nie dokonało żadnego transferu, a to, że Tottenham, Chelsea czy Liverpool wyrzucają pieniądze w błoto to ich sprawa.
"Ten klub ma to coś, czego nie ma żaden inny i musimy to pielęgnować."
Właśnie za to kocham Arsenal. Mają to 'coś', czego nie ma nikt inny.
"Chcę zdobywać trofea dla tego klubu. Chcę zyskiwać tutaj doświadczenie. Chcę grać dla Arsenalu."
To tylko potwierdzenie, że zostaje w Arsenalu, być może na długie lata.
"Kiedy oglądasz futbol na całej kuli ziemskiej, trudno jest znaleźć zespół prezentujący taki styl jak my."
Za czasów Grahama graliśmy nudną piłkę. Wraz z przybyciem do Londynu Wengera wszystko znalazło się w jak najlepszym porządku. Gramy najpiękniej na świecie, nawet wtedy, kiedy przegrywamy...
Brak słów. W tym sezonie pokładałem w nim wielkie nadzieje, jednak zarząd znów błysnął inteligencją i wypożyczył naszego najlepszego zmiennika. Po tym jak do Portsmouth został wypożyczony Traore, a teraz Senderos, szykuje się ciężki sezon...
madjer-->> gdyby każdy piłkarz miał takie podejście do transferu, byłby mało ambitny.
"Jak teraz Wenger nie sprowadzi gracza na defensywnego pomocnika to słabo widzę ,że Arsenal ma wygrać lige :( Gallas jest kapitanem Arsenalu a popełnia takie błędy ."
Fakt, że Willy jest kapitanem nie usprawiedliwia go od popełniania błędów.
"Wenger chyba sam nie wie co mówi. Fulham to naprawde jeden ze słabszych zespołów w Premiership, mimo to przegraliśmy z nimi. Nie wiem co może przekonać Wengera do kupna def. pomocnika. Może porażka z jeszcze słabszym Twente ?"
Tyle tylko, że powinniśmy wyciągnąć wnioski z ostatniego meczu. Kupno jakiegokolwiek zawodnika nie pomoże. Kolejna porażka również nie.
"defensywny pomocnik nie uchroniłby nas przed stratą gola ale napewno w tym meczu przechwyciłby kilka razy piłke i z tego mogłaby pójść dla nas szybkie kontry zakończone bramką lub bramkami."
Ale o kim mowa? W meczu z Fulham nie mieliśmy defensywnego pomocnika. Była jedna wielka dziura. Nowy zawodnik meczu nie wygra, ale na pewno by się przydał.
"za RVP poki co widzialbym rowniez Eduardo jakby tylko sie wykurowal juz... a tak to polowa naszych grajkow poki co bez formy.. ;/"
To niesprawiedliwe, że RvP gra lepiej w reprezentacji, aniżeli w Arsenalu...
"Nie róbmy zbyt wielu porównań – drużyna jest prawie ta sama."
Prawie robi wielką różnice, panie Wenger. Odeszło kilku zawodników, kilku przyszło. I jak tu polemizować o stabilizacji drużyny?
Do realistów do on raczej nie należy. Zagrali raptem dwa mecze (bilans: 1 wygrana, 1 porażka) i już są pewny siebie. Owszem trochę optymizmu nie zaszkodzi, ale w tym przypadku możemy mówić o nadmiernej pewności siebie. ;) Moim zdaniem Fulham znów szczęśliwie unikną spadku, dzięki dobrej grze z o wiele od nich lepszymi rywalami.
Christian-->> mało znasz historię naszego klubu, a szkoda, bo jest ona piękna. Arsenal nieprzerwanie od 1918 roku gra w PL, więc nie wiem, czy sprzedaż Djourou byłaby wyznacznikiem spadku do CCC...
A propos pesymizmu, wyluzuj. Zagraliśmy 2 kolejki, następne 36 przed nami. To, że nie udał nam się jeden mecz i zagraliśmy w nim bardzo słabo, nie oznacza, że tak samo zagramy z ManU, Liverpool'em czy Chelsea. Wiara czyni cuda, w tym przypadku wniesie nas na szczyt. ;)
"Wiecie co dla was zawsze jest dużo Man Utd woli mieć piłkarza który już jest bardzo dobry przez wiele lat jak C. Ronaldo Nani"
ManU to nie my. Arsenal ma innych piłkarzy, inną politykę transferową i innego trenera.
"a Wenger szuka ciołków z Afryki a potem są efekty"
Ci rzekomi 'ciołkowie' to bardzo ambitni, pracowici i chętni nauki gracze, którzy starają się o lepszą przyszłość. Taki Kolo Toure nie ma prawa być nazywany 'ciołkiem', tylko dlatego, że jest z Afryki. Rozegrał dla Arsenalu wiele spotkań, gdy ty jeszcze nie byłeś fanem 'The Gunners'.
Kolejny przykład świetnego gracza to Alex Song, reprezentant Kamerunu. Podczas ostatniego sezonu poczynił ogromne postępy. Zagrał na niemal wszystkich spotkaniach 'Nieposkromionych Lwów' w PNA i przyczynił się do kilku ważnych wygranych na rzecz Arsenalu. Widać, że jest głodny gry i ma chęć na kolejne mecze.
Adebayor strzelił w poprzednim sezonie, jeśli się nie mylę ok. 24 goli. Czy to powód, aby nazywać go 'ciołkiem'? Nie, bo stanowił o sile naszego zespołu w poprzednim sezonie i gdyby nie on nawet nie mielibyśmy prawa być w pierwszej czwórce.
Warto się, więc zastanowić czy miło mówić do ogółu, podczas gdy zawodnicy z Afryki stanowią część jednych z najlepszych i najzdolniejszych piłkarzy na świecie i nawet przykład Eboue nie odzwierciedla dziś tego, co reprezentant WKS-u zrobił dla naszej drużyny. Nie warto skreślać go przed czasem. Możemy tego żałować.
Jeśli mowa o Latynosach, których zapewne uważasz za lepszych od Afrykańczyków, mają oni niewiele wspólnego ze świetną grą na Wyspach. Zwykle to przepłacani gracze, którzy zajmują się inkasowaniem pieniędzy i czekaniem na lepsze jutro. Bo to nie jeden z nich był ponoć 'drugim Maradoną', a skończył już nie tak dobrze jak zaczął. Szkopuł tkwi właśnie w mentalności tych zawodników i w błędzie, który jest popełniany podczas niemal każdego transferu zawodnika z Ameryki Południowej, a więc zbyt wczesnego wyjazdu do Europy. Warto poczekać z kupnem takiego zawodnika. Di Maria nie sprawdził się w Benfice, nie mamy gwarancji, że odnajdzie się w przecież tak trudnej dla Latynosów Anglii.
Aaarsenal-->> łatwo Ci jest mówić, że jest przeciętniakiem, skoro nigdy nie widziałeś jak gra? Tak się składa, że Gervinho to bardzo efektowny gracz, który często cofa się do tyłu, aby pomóc kolegom w konstruowaniu akcji. Gorzej u niego ze skutecznością. Tu nie zachwyca, ale warto zastanowić się nad kimś, kto jest naprawdę obiecującym zawodnikiem. Jeszcze za czasów gry w Beveren zachwycał kibiców swoją techniką i ciągiem na bramkę rywali. Podobnie jest w Le Mans. Nie skreślałbym go na miejscu Wengera.
Jacku-->> rzeczywiście. Chodziło o Eboue, nie o Hleba.
Odnośnie kontuzji miał ich wiele, ale żadna z nich nie była tak groźna jak obecna.
Zdążyłem przyzwyczaić się do tego, że Tomas nie jest w stanie pomóc nam w walce o mistrzostwo. Ostatni mecz zagrał w maju, jeśli się nie mylę z Portsmouth. To wielka przerwa w grze dla Czecha, któremu wcześniej nie przydarzały się aż tak groźne urazy. Śmiem twierdzić, że jego brak jest dla nas poważnym osłabieniem. Oczywiście nie ma ludzi niezastąpionych, jednak Rosicky to ważny element naszej drużyny, którego na razie nie jest w stanie zastąpić Hleb czy Denilson. Czekam na jego powrót i wierzę, że znów będzie nam dane oglądać w akcji 'Małego Mozarta'.
Nie ma takiej opcji. Djourou trzyma dobry poziom i jest bardzo obiecującym zawodnikiem. Sprzedaż tak utalentowanego zawodnika byłaby słąbym posunięciem naszego zarządu. Johan musi zostać i udowodnić, że jest potrzebny w drużynie 'The Gunners'.
Wrota na Emirates otwarte, Tony. Praca z Portsmouth to dla niego wielkie wyzwanie. Mam nadzieję, że wejdzie na wyższy poziom, pracując z Arsenalem.
piootrek2-->> mowa tu o meczu z Fulham, nie o wszystkich jego występach.
Miszek-->> gratulacje! Oceniasz zawodnika po jednym meczu. Żal jest mi Ciebie, bo nie potrafisz dobrze napisać jego nazwiska.
Niby nie powinienem się wypowiadać, bo meczu nie oglądałem. Muszę tylko przyznać, że nie jestem zszokowany wynikiem. Rok temu również mieliśmy problemy z Fulham. Nie ma co smucić się jednym przegranym meczem, skoro 36 gier przed nami.
cesc4444-->> jeśli masz liczyć na innych, to licz na siebie. Stare porzekadło sprawdza się w PL.
Christian-->> zastanów się czasem co piszesz. Minęły zaledwie dwie kolejki, a ty już przystajesz na porażkę Arsenalu w tym sezonie. Do końca pozostało jeszcze 36 kolejek. Dla Ciebie to chyba za mało. Mi pozostaje ślepo wierzyć w końcowy sukces drużyny i być dobrej myśli.
Odnośnie Gallasa, zrobił Ci krzywdę? Rozumiem, masz swojego faworyta do roli kapitana, ale na Boga, nie skreślaj zawodnika po jednym meczu. Choćby Denilsona, który się stara, ale mu nie wychodzi. Kolejny mecz zagra może rewelacyjnie i zwrócisz mu honor, następny tragicznie i znów będzie nagonka. Nasz młody Brazylijczyk jest niedoświadczonym zawodnikiem i utrzymanie formy w jego wieku jest niezwykle trudne. Z czasem będziemy widać u niego same plusy, dajmy mu jeszcze trochę czasu, piłkarz to nie maszyna...
Sprawdzenie danego zawodnika na innej pozycji nikomu jeszcze nie zaszkodziło. Gorzej jeśli, tak jak w przypadku Eboue, robi się to na siłę, widząc, że chłopak sobie nie radzi. Toure to silny zawodnik, który zawsze radził sobie z rosłymi zawodnikami. Pozycja pomocnika wymaga wielkiego wysiłku z naciskiem na bieganie przez 90 minut. Kolo nie jest typem piłkarza, który mógłby występować, tam gdzie nie jest jego miejsce. To, że sprawdził się w roli prawego obrońcy- co wyszło mu świetnie- nie znaczy, że się powtórzy w nowej roli.
Portsmouth to dla niego niebywała szansa na naukę, na którą jak wiemy nigdy nie jest za późno. ;) Plus tego transferu jest taki, że 'Pompey' są zespołem pierwszej ligi angielskiej, w której nasza Francuz będzie mógł zdobywać cenne wskazówki pod okiem byłych 'Kanonierów'- Sola Campbella oraz Laurena. :)
EkEl-->> nie rozumiem twojego toku myślenia. Zapewne chciałbyś, aby w Arsenalu występowali doświadczeni i ograni gracze, którzy są w stanie walczyć o mistrzostwo. Mecze i powołania do reprezentacji to wyróżnienie, które ma na celu zdobycie doświadczenia i nie tylko. Musimy być wytrwali, jako kibice Arsenalu, ponieważ piłkarzy naszego klubu w pewnym sensie prześladują kontuzje. Niestety, taki jest urok piłki.
Arsenal1994-->> trzeba kierować się obiektywizmem, a nie udawać, że wszystko jest cacy i być zapatrzonym ślepo w swój zespół.
PvL-->> nie bądźmy śmieszni. Przecież wiadomo, że Randall to zawodnik pierwszego zespołu 'The Gunners'.
Chłopak ma tęgi rozum. W każdej wypowiedzi zachwala sobie Arsenal i życie w Londynie. Mój szacunek wzrasta u niego po każdym udzielonym wywiadzie. :)
No cóż, nic nie trwa wiecznie. Hoyte był obiecującym zawodnikiem, ale nie umiał należycie skorzystać ze swojego talentu. Trochę go szkoda, bo w końcu był naszym wychowankiem i mimo braku gry nie miał zamiaru opuszczać naszej drużyny. To godne podziwu. Cierpliwość musi go popłacić. Powodzenia w Boro Justin!
Oceny adekwatne do wyniku meczu. Jedynie niska ocena Clichy'ego budzi wątpliwości. Zagrał dziś naprawdę świetne spotkanie, walczył za dwóch i nie odpuszczał.
Jeśli chodzi o minusy tego spotkania, to postawa Eboue oraz Denilsona była dziś żenująca. Emmanuel próbował swoich sił w strzałach z dystansu, ale wyglądało to tak jakby uderzał od niechcenia. Denilson przez większość część spotkania był niewidoczny. Utwierdził tylko w przekonaniu, że brak Fabregasa w środku pola to poważne osłabienie.
Bardzo dobrze zainaugurowaliśmy ten sezon. Zwycięstwo co prawda skromne, ale zasłużone. Nie ma co jednak ukrywać, że styl gry w dzisiejszym meczu, a zwłaszcza w drugiej połowie pozostawiał wiele do życzenia. Na nasze szczęście pierwsza odsłona gry była imponująca w wykonaniu Arsenalu.
Bendtner oraz Adebayor często schodzili z piłką do bocznych sektorów boiska, stąd też brak strzałów na bramkę rywala z ich strony. Mózgiem zespołu okazał się Nasri, którego wszędzie było pełno. Świetny występ Francuz przypieczętował bramką, który była wypracowana w świetny sposób.
Podobać się mogła również gra bocznych obrońców drużyny Clichy'ego oraz Sagni, którzy przez cały mecz nie schodzili poniżej oczekiwanego poziomu oraz walczyli do upadłego.
Dobrze była wykonywana praca w obronie na linii Djourou-Gallas. Obaj panowie byli dziś solidni i świetnie się asekurowali.
W pomocy prócz Nasri'ego trudno wskazać równie dobrze grającego dzisiaj zawodnika. Eboue i Denilson zawiedli na całej linii. Młody Brazylijczyk był przez większość część spotkania niewidoczny, zaś Eboue znów popisał się niecelnymi strzałami i ogromną ilością strat, co w jego przypadku jest standardem.
Można mieć mieszane uczucia, co do stylu naszej gry w drugiej połowie, ale najważniejsze są trzy punkty i radość ze zwycięstwa.
GO GO GO GUNNERS!
Chyba pierwszy raz nie zgodzę się z Bossem. Otóż w PL o mistrzostwo walczą, co roku cztery zespoły: Arsenal, Chelsea, Liverpool, ManU. Do tego grona można na siłę doczepić ekipę Tottenhamu, która może być czarnym koniem tego sezonu w lidze angielskiej.
Włochy pod względem liczby zespołów walczących o mistrzostwo wręcz boleje. Co roku wygrywa Inter, który nie ma sobie równych. Roma co roku nieudolnie próbuje dogonić Nerazurrich, ale nic z tego nie wychodzi. Juve po przejściach wydaje się nie być tą samą drużyną, co kiedyś, zaś Fiorentina, to zespół, co najwyżej na czwarte miejsce i nic poza tym.
Hiszpania cierpi na Real i Barcelonę. Trudno stawiać z nimi w jednym szeregu Villarreal czy Sevillę, ponieważ dominacja najbardziej utytułowanych klubów w Hiszpanii nie ma końca.
Francja podobnie jak Włochy, to co roku pokaz nudy. W tym sezonie, za rok, za dwa, trzy, cztery znów wygra Lyon, który wyprzedza resztę klubów z Ligue 1 pod względem kadrowym. O drugie i trzecie miejsce będą walczyć zapewne Bordeaux i Marsylia.
W Holandii liczy się PSV, Ajax i Feyenoord, ale Eredivisie nie jest na tyle mocna, co powyższe rozgrywki.
Niemcy to absolutna dominacja Bayernu. Przy większym szczęściu może tam powalczyć HSV, Schalke czy Werder i na tym się kończy.
Minie jeszcze długo czasu, za czym Ligue 1, PD czy też Serie A dorównają poziomem angielskiej PL, tak więc nie ma o czym dyskutować. ;)
Jesteśmy trzecim najbogatszym klubem świata, ale jakby nic z tego nie wynikało. Może to i dobrze, że nie kupujemy na siłę i nie próbujemy wzbudzić respekt poprzez kupowanie drogich piłkarzy. Zadaniem Wengera co roku jest budowanie drużyny od podstaw, ustabilizowanie formy drużyny i kupno kolejnych młodych talentów. Musimy być na to przygotowani jako fani 'The Gunners'. To jest piękno polityki transferowej Arsenalu. ;)
"Zasadniczo, staramy się równoważyć budżet klubu na każdym kroku. Posiadam kapitał, by zakupić piłkarzy, ale chcę rozpocząć rozgrywki z jasno określonym celem. Myślę, że każdy menedżer powinien do niego dążyć."
Arsenal jest w trakcie rozmów z Xabim Alonso. Mam nadzieję, że negocjacje zakończą się dla nas pomyślnie. ;)
"Ale jestem przekonany, że dokonaliśmy dobrego wyboru - stabilność młodych graczy, którzy mają zaszczepionego ducha naszej gry, ducha naszego klubu. I wierzę, że udowodnimy, iż jesteśmy monolitem i wszystko ułoży się pomyślnie"
Również uważam, że nasza drużyna tworzy kolektyw. Trudno doszukać się u nas Gerrarda z Liverpool'u, Ronaldo z ManU, czy Lamparda z Chelsea. Wcześniej nasza drużyna była skupiona na Henry'm, teraz tworzymy drużynę i gramy razem.
"Jeśli zacznę sezon myśląc sobie, 'Do k**wy nędzy, jeśli nic nie wygramy, to wszyscy najlepsi gracze odejdą,' to przegram już w przedbiegach"
Wenger też człowiek! xD
"Zadaniem mediów zawsze jest nakreślać najgorszy scenariusz, natomiast trenera ten najlepszy.To kwestia innego myślenia."
Tak jest co sezon. Skreślają nas już przed rozpoczęciem sezonu, a zawsze zaskakujemy.
"Czy aby wygrać ligę kupiłbym kogoś za 30 mln? Owszem. Mogę kupować po bardzo wysokich cenach, ale w sprawach transferowych konieczna jest pewna spójność. Manchester United kupuje w przedziale 20-30 mln, Chelsea w ogóle nie przejmuje się żadnymi przedziałami, a my musimy być w swoim. Rozsądnym, ale też bystrym."
I właśnie za to kocham Arsene'a. Wenger to gość, który pokazuje, że pieniądze to nie wszystko.
Rok w rok nikt w nas nie wierzy i stawia na przegranej pozycji. Co roku musimy udowadniać swoją wielkość. To irytujące, aczkolwiek sprawia, że kolejny sezon bez sukcesów to jeszcze większy apetyt na trofea w następnych rozgrywkach. Przynajmniej dla naszej młodzieży, która również ma chęć pokazania się z dobrej strony.
Jeśli chodzi o naszą sytuację kadrową, będzie ciężko. Poza Nasri'm oraz Fabregas'em trudno znaleźć kogoś równie doświadczonego, co Francuz i Hiszpan. Mamy za to utalentowaną młodzież, która jest głodna gry. Ramsey, Diaby, Denilson, Song- to oni mają szanse na pokazanie swoich umiejętności i na zdobycie zaufania w oczach Wengera.
To nasza nie jedyna, ale największa bolączka w tym sezonie. Wydajemy się być na tyle silni kadrowo, aby w bieżącym sezonie sięgnąć po mistrzostwo Anglii- po raz czternasty w naszej bogatej historii. ;)
Odnośnie meczu, WBA nie jest wymagającym przeciwnikiem, który jak najbardziej jest w naszym zasięgu. Drużyna West Brom wydaje się być znacznie słabsza kadrowo oraz organizacyjnie. Mają dosyć słabo obsadzoną formacje obronną, stracili w tym okienku swojego najlepszego piłkarza Kevina Phillipsa, mają przysłowiowe rany po ostatnich sezonach w PL, ale nie wolno ich lekceważyć. W ubiegłym sezonie pokazali rywalom plecy i nie dali innym szans. Pierwsze miejsce w CCC budzi respekt, ponieważ na zapleczu PL jest wiele drużyn, które mogłyby to miejsce zdobyć.
Cóż pozostaje nam wierzyć, że 'Kanonierzy' świetnie zainaugurują rozgrywki PL 2008/09. W końcu na mistrzostwo najlepszym sposobem jest dobry początek (koniec też, ale mniejsza o to :D).
GO GO GO GUNNERS!!!
Christian-->> cierpliwość popłaca. Możliwe, że w tym przypadku mistrzostwem. :)
Christian-->> zawsze powtarzam, że nawet w najbardziej beznadziejnych sytuacjach trzeba doszukiwać się pozytywów. Nie kierujesz się odpowiednim obiektywizmem, tylko przewidywaniem marnej dla nas przyszłości, co dla mnie jest niemądre. Bez wiary w zespół, jesteś słabym kibicem.
Fabregas19-->> jako często piszący komentator powinieneś dawać przykład innym, jak nie pisać głupich komentarzy.
To, że 'Bestia' zdobył cztery gole z Liverpool'em, błysnął w meczu z Boltonem o niczym nie świadczy.
Baptista od samego początku był cieniem samego siebie. Nie umiał należycie wykorzystać swoich atutów w Anglii, czyli siły, wytrzymałości oraz bramkostrzelności. Brazylijczycy w PL najzwyczajniej sobie nie radzą i tacy Anderson z ManU czy Denilson z Arsenalu, to wyjątki potwierdzające tę regułę. Wypożyczenie Julio do Arsenalu miało na celu sprawdzenie, czy Brazylijczyk nada się do PL. Na papierze wyglądało to idealnie, ale jak przyszło co do czego, zawiódł. Baptista nie spodobał się Wengerowi, po czym musiał odejść i tyle.
Kapitalny artykuł! Żeby się nie powtarzać, przyznaję, że słowo w słowo zgadzam się z autorem powyższego tekstu. :)
Czyżby to Johnson miałby być ostatnim transferem przed meczem z Twente? Możliwe. Widziałem jego grę kilkakrotnie i nic wielkiego nie można o nim powiedzieć, prócz tego, że jest młodym, obiecującym zawodnikiem. Pierwsza część sezonu w jego wykonaniu była imponująca, ale potem coś zaczęło się z jego formą dziać. Zginął w tłumie nowych graczy. Potrzeba mu nowego miejsca, w którym będzie mógł pracować nad swoim talentem. Arsenal wydaje się być dla młodych piłkarzy klubem, który jest im w stanie zapewnić więcej niż gdziekolwiek indziej. Oczywiście, że wolałbym Yayę Toure czy też Xabiego Alonso. To są gwiazdy światowego formatu, które zapewne do nas nie trafią, ponieważ nie są w planach Wengera.
Trochę mi go szkoda, bo chłopak zasłużył sobie na szansę, ale jej nie dostał. Jego cierpliwość oraz przywiązanie do barw Arsenalu jest bezcenne. Justin jednak musi zrozumieć, że drużyna 'The Gunners' to dla niego jak na razie za wysokie progi. Nie mam pojęcia z czego czerpalibyśmy większe korzyści- z wypożyczenia czy ze sprzedaży? Z jednej strony Hoyte mógłby ograć się w Boro i do nas wrócić z większym bagażem doświadczenia. Z drugiej zaś sprzedaż to okazja na zarobienie za jego sprzedaż pokaźnej sumy i ulga po pozbyciu się przeciętniaka. Cóż Wenger ma twardy orzech do zgryzienia, podobnie jak Hoyte.
Drużyna | M | W | R | P | Pkt |
---|---|---|---|---|---|
1. Liverpool | 11 | 9 | 1 | 1 | 28 |
2. Manchester City | 11 | 7 | 2 | 2 | 23 |
3. Chelsea | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
4. Arsenal | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
5. Nottingham Forest | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
6. Brighton | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
7. Fulham | 11 | 5 | 3 | 3 | 18 |
8. Newcastle | 11 | 5 | 3 | 3 | 18 |
9. Aston Villa | 11 | 5 | 3 | 3 | 18 |
10. Tottenham | 11 | 5 | 1 | 5 | 16 |
11. Brentford | 11 | 5 | 1 | 5 | 16 |
12. Bournemouth | 11 | 4 | 3 | 4 | 15 |
13. Manchester United | 11 | 4 | 3 | 4 | 15 |
14. West Ham | 11 | 3 | 3 | 5 | 12 |
15. Leicester | 11 | 2 | 4 | 5 | 10 |
16. Everton | 11 | 2 | 4 | 5 | 10 |
17. Ipswich | 11 | 1 | 5 | 5 | 8 |
18. Crystal Palace | 11 | 1 | 4 | 6 | 7 |
19. Wolves | 11 | 1 | 3 | 7 | 6 |
20. Southampton | 11 | 1 | 1 | 9 | 4 |
Zawodnik | Bramki | Asysty |
---|---|---|
E. Haaland | 12 | 0 |
Mohamed Salah | 8 | 6 |
B. Mbeumo | 8 | 1 |
C. Wood | 8 | 0 |
C. Palmer | 7 | 5 |
Y. Wissa | 7 | 1 |
N. Jackson | 6 | 3 |
D. Welbeck | 6 | 2 |
L. Delap | 6 | 1 |
O. Watkins | 5 | 2 |
- A wszystko to przez Havertza...
- 19.02.2024 30 komentarzy
- Red Dead Redemption
- 17.07.2023 12 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Tequila
- 25.09.2022 15 komentarzy
- Zagadnienia Taktyczne: Idealny początek
- 19.08.2022 16 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Podsumowanie sezonu 21/22 cz.3 - Widoki na przyszłość
- 05.07.2022 27 komentarzy
- pokaż całą publicystykę
- Wywiad z Emilem Smith-Rowem: Jego inspiracje na boisku i poza nim
- 05.09.2022 10 komentarzy
- Pot, cierpienie i egoizm
- 11.11.2021 8 komentarzy
- Wywiad z Przemkiem Rudzkim
- 08.10.2021 16 komentarzy
- Historia Jacka Wilshere'a
- 27.08.2021 35 komentarzy
- Obszerny wywiad z Xhaką dla The Guardian
- 07.02.2021 21 komentarzy
- pokaż wszystkie wywiady
Nie dziwmy się. Serie A to raj dla obrońców. Nie rozumiem tylko, jak może podobać się komuś liga włoska. Toż to gwarantowane nudy przez cały sezon i kolejne mistrzostwa zdobyte przez Inter. Mimo wszystko, powodzenie Sendi!