Komentarze użytkownika Axxxe

Zgadzam się z poprzednikami. Mogłoby powtsać na to cześć motto. :)
Cole nie radzi sobie w Chelsea i jest w cieniu Clichy'ego, Henry marnuje swoje najlepsze lata w Barcelonie, Reyes zaginął, Vieira pałęta się po włoskich klubach, Baptista ma kłopoty w Realu. Mam nadzieję, że takie rzeczy nie przydarzą się zawodnikom, którzy pokazali klasę i odeszli z honorem, czyli Lehmannowi i Gilberto Silvie. ;)

Na miejscu Wengera nie żałowałbym tych dziesięciu mln za szwajcarskiego pomocnika. Inler jeswt świetnym piłkarzem, co udowodnił na Euro. West Ham już sprzątnął nam równie dobrego Behramiego. Szkoda, że o niego nie walczyliśmy...

Picia-->> Eboue mógłby być rywalizacją dla Sagni, gdyby zdecydował się wrócić do obrony. Jak na razie znów widzę, że pląta się w pomocy. Samym bieganiem to on nic nie zrobi. ;)
Btw: również chciałbym, aby Eboue wrócił na pozycję prawego obrońcy. :)
Traore to młody i niedoświadczony zawodnik. Mecze z Burgenlandem czy Barnet nie czynią go gwiazdą, ale postępy robi. W tej chwili nie mamy prócz Clichy'ego dobrego lewego obrońcy. Armand nie dawno zdecydował się grać w drugiej linii i tam mi i chyba Wengerowi się widzi. Według mnie musimy kupić lewego obrońce. Przynajmniej w ostateczności.

Picia-->> nie osądzaj z góry. Może rzeczywiście kocha Tottenham od dziecka, ale jak to się jma do tego, że grał w Arsenalu? ;)

Jest, ale nie na każdej pozycji. Taki Hoyte dla Sagni i Traore dla Clichy'ego nie są dodnymi zmiennikami. Popełniają mnóstwo prostych błędów.
Musimy zacząć się wzmacniać, nie uzupełniać skład.

Picia-->> rywalizacja jest potrzebna w każdej drużynie. U nas czegoś takiego chyba nie ma. Wenger musi znaleźć alternatywę dla takich graczy jak Clichy czy Almunia, bo wtedy Nasi mogą poczuć się za pewnie. ;]
Aha, Huddlestone jest już graczem Aston Villi. Czemu o niego nie walczyliśmy? ;/

adaminho77-->> przekonałeś mnie, że niczego nie musimy udowadniać. :)

Chętnie sobie ściągnę. Miałem zamiar zgrać wszystkie mecze z Sopa na dysk, ale mecz z VFB był transmitowany w TV, więc nie było o czym dyskutować. :P

outofname-->> ponownie się z Tobą zgadzam. Lepiej jest trafić na jakiś dobry zespół, aby pokazać swoją siłę. Jeśli trafimy na Wisłę- ruszam do Krakowa. ;)

Cesc_Fan-->>może ty tak, ale ja nie. Nie oceniaj lojalności zawodnika, po ty jak spędził w klubie zaledwie rok. ;) To pewne, że zagości u nas jeszcze przez kilka lat.

gooner92-->> wypadło mi z głowy, a powinienem na każdym kroku przypominać, że to Kolo jest najpoważniejszym kandydatem na kapitana prócz Gallasa (który nim jest).

outofname-->> racja. Tylko z jednym się nie zgodzę. Podajesz przykłady Adamsa, Bould'a i Dixona, ale to były zupełnie inne czasy. Teraz piłkarze są pazerni na pieniądze i mają gdzieś lojalność wobec klubu. Smutne, ale prawdziwe...

O Willy'ego się nie martwię ( w sensie, że zostanie). Prócz niego zawodnikami, którzy są oddani dla drużyny The Gunners wyróżniam Clichy'ego, Fabregasa i RvP. Żadnemu z nich przez myśl nie przeszło, aby zostawić Arsenal.

Przeczytałem na jednej ze stron, że dostaniemy za Bentleya 7 mln Ł. Ciekawe z czego to wynika?

Nigdy nie widziałem jego gry, ale skoro Wenger uważa, że pasuje do Arsenalu, jestem jak najbardziej za.

Cesku-->> choćby po to, aby załatać dziurę po Gilberto i Flaminim.
Nie oszukujmy się- na dzień dzisiejszy nie mamy dobrego defensywnego pomocnika. Song czy Diaby nie są piłkarzami, których widziałbym w takiej roli. Wielka szkoda, bo to na prawdę dobry piłkarz. Mam nadzieję, że prędzej czy później uda się na go pozyskać.

Mamy wspaniałą młodzież, na której zawsze możemy polegać. Wczoraj po wejściu na boisko Veli oraz Bendtnera ożywił się mecz. To włąśnie oni byli jednymi z najlepszych zawodników w meczu z VFB Stuttgart.

Tottenham co roku kupuje nowych graczy i bardzo słabo na tym wychodzi. Stabilizacja w drużynie jest bardzo potrzeba, ale Juande Ramos wydaje się o tym nie widzieć. Nie można jednak całej winy zrzucić na byłego menedżera Sevilli. To dopiero jego pierwszy sezon pod skrzydłami Kogutów i poradził sobie dosyć przeciętnie. Teraz Spursi powinni być jeszcze mocniejsi, zapewniając sobie wysoką lokatę w PL.
Co do transferu-Bentley-kapitalny gracz, którego oczekiwałem w postaci wspomnianego przez Wengera pomocnika. Był w naszym zasięgu, aczkolwiek miałem pewność, że Wenger nie kupi byłego Kanoniera. I przy odejściu Larssona i Bentleya grubo się pomylił. A szkoda, bo brakuje u nas takich zawodników, jak Szwed i Anglik.
No cóż można by rzec, że Bentley po części nas zdradził. Zagrał tylko jeden mecz dla Arsenalu, by potem zrobić wielką karierę. Odszedł do odwiecznego rywala i takim akcentem chciałbym od Pana Wengera Stuarta Downinga z Boro, który jak najbardziej jest w naszym zasięgu.

Sorry widocznie zapomniałem dopisać. :P Te jego akcje z klepki z Beńkiem były przedniej jakości.

Oby tym transferem był jakiś dobry i ograny zawodnik. Bez wątpienia potrzeba nam takowego, ale na jaką pozycję?
Według mnie słabo obsadzona jest pozycja defensywnego pomocnika i lewego obrońcy, przy czym podkreślałbym, że defensywny pomocnik jest nam potrzebny od zaraz.
Lewa obrona to natomiast brak alternatywy dla Gaela Clichy. Co prawda wiemy w jak dobrej dyspozycji jest francuski obrońca, ale potrzebny jest mu zmiennik, który mógłby godnie go zastąpić. Nie oszukujmy się Traore nie jest wybitnym obrońcą. Lepiej mu idzie na lewej pomocy, gdzie we wczorajszym meczu zobaczyłem na tej pozycji Emmanuel'a Eboue. A tak liczyłem na powrót nominalnego obrońcy do defensywy... Na tę pozycję mamy jeszcze przecież Diaby'geo (który nie wiem czemu nie gra w meczach towarzyskich) oraz Denilsona. Może tam grać przecież Tomas Rosicky, który ma niepodważalne miejsce w pierwszym składzie.
Jestem pewien, że Wenger szykuje jakąś miłą niespodziankę. Dla nas kibiców-nie dla siebie.

Obaj panowie wydają się być poza zasięgiem jakiejkolwiek drużyny. Było już tak wiele spekulacji na ich temat, ale żaden z zespołów nie miał przyjemności mieć choćby jednego z nich.

Mecz przysporzył mi wiele radości. Ponownie zobaczyłem jak Arsenal w pięknym stylu odrabia straty bramkowe. Najważniejsze jest to, że pokazaliśmy charakter i nie daliśmy całkiem przejąć inicjatywy gospodarzom.
Pierwsza połowa była raczej nudna z racji tego, że nie było bramek. Można znów było się martwić i pytać, "co z Naszą skutecznością", ale trzeba zaznaczyć, że graliśmy na luzie. Potwierdzają to sytuacje bramkowe Adebayora czy RvP.
Trochę chaotycznie było również w defensywie, gdzie Gallas nie mógł znaleźć wspólnego języka z Djourou.
Po bramce dla VFB w końcu zaczęliśmy grać swoje. Nowi zawodnicy dali lepszą jakość. Mowa tu o Nicklasie i Carlosie, którzy dwa razy pięknie rozklepali obronę Stuttgartu.
Pięknego gola strzelił również Jak Wilshere, który mógłby czyścić buty Clichy'emu za fenomenalne dogranie.
To był pierwszy mecz z tak trudnym rywalem. Najlepiej według mnie wypadli:
-Gael Clichy
-Theo Walcott
-Nicklas Bendtner
-Łukasz Fabiański

To co pokazuje w dzisiejszym spotkaniu przechodzi najśmielsze oczekiwania. :)

Java289-->> Arszawin grał dzisiejszy mecz w barwach Zenitu z CSKA, więc o czym mowa?
Co do meczu ze Stuttgartem. Jak na razie Nasi chłopcy grają na luzie, co nie zaowocowało bramką. Najbardziej wyróżniają się według mojej opinii Emmanuel Eboue i Gael Clichy. Emmanuel próbuje różnych sztuczek technicznych, ale jest też bardzo irytujący, jeśli chodzi o posiadanie piłki. Gael ciężko pracuje na lewej stronie i raz po raz sieje postrach wśród szeregach rywali.
Nie musimy się wstydzić wyniku. To mecz towarzyski, to dopiero pierwsza odsłona gry. Jestem przekonany, że w drugiej połowie pokażemy na co nas stać! A jest na co! :)
GO GO GO GUNNERS!!!

Jeśli chodzi o potencjalnych nabywców opaski kapitana, to w tym miejscu wskazałbym takich gracze jak Kolo Toure, Cesc Fabregas czy Gael Clichy.
Kolo Toure mógłby dzierżyć opaskę kapitana ze względu na wiele lat spędzonych w drużynie The Gunners oraz dlatego, że jest bardzo doświadczonym i odpowiedzialnym piłkarzem.
Cesc Fabregas to moim zdaniem gracz, który już w tak młodym wieku mógłby zostać kapitanem wielkiej drużyny. Ma cechy przywódcze i zawsze walczy z zaangażowaniem. Mi nie robi różnicy fakt, że jest młody. Pomimo wieku jest już ogranym i doświadczonym graczem.
Ostatnia i najbardziej wątpliwa opcja- Clichy kapitanem. W każdym bądź innym razie jest przywiązany do drużyny Arsenalu i na każdym kroku manifestuje swoją miłość do drużyny The Gunners.
Myślę jednak, że nie ma potrzeby żonglować opaską kapitana Gallas to świetny przywódca, który ma charakter. Jestem pewien, że kolejny sezon będzie dla niego, jak i całej drużyny lepszy niż poprzedni.

cesc93-->> Emmanuel Petit właśnie przed kilkoma godzinami został piłkarzem FC Koeln. Nawet gdyby był za darmo, Wenger by go nie ściągnął, bo jego zdaniem jest za stary. ;/
Co do meczu typuję wynik 3-0 dla nas. Optymistycznie dzisiaj. :)

Jestem pod wrażeniem. Nie liczyłem na transfer kogoś tak...tak... anonimowego. Nie oceniajmy transferu z góry, bo zapewne nikt z Nas nie widział jak gra Portugalczyk. Wzmocnił Nasze szeregi za darmo ku uciesze kibiców. Mam nadzieję, że będzie godnym Kanonierem.

Co roku budujemy drużynę od nowa. Ktoś przychodzi, odchodzi. Jednym słowem istny szał. Brak nam stabilizacji.

Tak jak powiedziałem wcześniej Jens to nie byle kto i w kaszę nie da sobie dmuchać. Swoimi wypowiedziami denerwował wszystkich dookoła, ale to co robił na boisku zasługiwało na wielkie oklaski.
Muszę przyznać, że brakuje nam tak klasowego bramkarza jakim był Lehmann, bo tak ciepłych słów nie jest w stanie powiedzieć o Manuelu czy Łukaszu. Są to co najwyżej przeciętni goalkepperzy, ale swoją robotę wykonują bardzo dobrze.

Jens to był gość. Bardzo go lubiłem, ale dziś nie będzie przebłysków przyjaźni. RvP powinien nastrzelać mu jak najwięcej bramek. Będzie to niezwykle trudne, bo obrona VFB prezentuje się bardzo dobrze, ale jestem pewien, iż pokażemy im prawdziwy futbol-po kanoniersku. :)

Dziś czekają Nas wielkie emocje. Nie dość, że zobaczymy swoją drużynę w niemal podstawowym składzie, to będziemy mieli przyjemność obejrzeć mecz w TV. :) Kolejne trudne spotkanie, które ma na celu przygotować naszą drużynę do zmagań w nadchodzącym sezonie.
Nie inaczej będzie dziś, ponieważ podejmiemy byłego mistrza Niemiec. Nie da się ukryć, że "Die Schwaben" :) są bardziej wymagającymi i okazałymi przeciwnikami niż Shombhatelyi, Burgenland czy Barnet. Cel jest natomiast taki sam jak w poprzednich meczach. Wygrana!
O ile poprzednie mecze były rozgrywane z przeciętnymi drużynami, o tyle spotkanie ze Stuttgartem to już poważny sprawdzian dla naszych młodych piłkarzy. To będzie chwila prawdy dla tych, których tak bardzo chwaliliśmy za mecze z przeciętniakami. W końcu przeciwnicy będą tu bardziej wymagający. Do składu dołączy również część piłkarzy z pierwszej drużyny, tak aby wzmocnić siłę rażenia.
Jestem pewien, że poradzimy sobie z szóstą drużyną Bundesligi, która najlepsze ma już za sobą.
GO GO GO GUNNERS!!!

Zgadzam sie. To byl dopiero pierwszy sezon Williama z opaska kapitana Arsenalu i dobrze w nim wypadl. Nie wnikajac w szczegoly meczu z Birmingham, mozna powiedziec, ze strzelil kilka waznych bramek i walnie przyczynil sie do trzeciej lokaty na koniec sezonu. Mam nadzieje, ze skon czy sie zonglowanie opaska i Gallas zaprowadzi nas w przyszlym sezonie po mistrzostwo Anglii.

Szkoda słów. W tym ManU to są sami buntownicy. Albo zatrzymują na siłę piłkarza, dając podwyżkę, albo w nieskończoność wypożyczają zawodników. Mi to nie zawadza, bo kibicuje Arsenalowi, ale uważam to za niezdrowe. :)
Co do transferu Ronaldo. Widać, że chłopak próbuje być medialny. Ileż to już newsów było o jego odejściu, zostaniu itp. itd. Mógłby w końcu powiedzieć czy zostaje, czy jednak odchodzi, a nie ludzi trzyma w niepewności. To jasne, że odejdzie do Realu (może nie w tym okienku, ale kto wie...)- w końcu dla mamusi wszystko.
Myślę, że nie powinien odchodzić z PL, bo to zaniży jakość ligi angielskiej.
Odnośnie informacji o odejściu Fergusona, przez transfer Ronaldo. To zwykła głupota. Ronaldo nie jest nie do zastąpienia. Można by rzec, że Portugalczyk doprowadza do szału szkockiego trenera, który, jak na razie wzmocnień nie poczynił.

Gilberto jako jedyny zasługuje na szacunek. Zachował się w bardzo dobry sposób tzn. nie robił szumu w mediach, mało i mądrze się wypowiadał, odszedł dla gry-nie dla pieniędzy. Cieszę się, że grał dla Arsenalu i zgadzam się, co do jego wypowiedzi. Flamini i Hleb muszą pożałować swojego odejścia. Dopiero wtedy poczują, że zrobili bardzo źle.

No i po ptakach. Myślałem, że coś z tego wyjdzie. Interesowaliśmy się nim już na początku sezonu i nic z tego nie wyszło. Podobnie jak teraz, gdy to zawodnik jest niemal pewny nowego kontraktu.

Brak słów. Ucieka nam kolejny talent. Inler to genialny zawodnik, który może okazać się lepszym piłkarzem niż Veloso i Xabi razem wzięci. Nazwiska nie grają. Musimy za wszelką cenę pozyskać Szwajcara.

Tommy-->> jeśli się nie mylę Citroen sponsoruje także Celtę Vigo z Hiszpanii. Tyle tylko, że oni mają logo sponsora na koszulce, a my musimy pogodzić się z faktem, że do 2012 (jeśli się nie mylę) roku będziemy grać z samolotami na koszulkach.

Eee tam zaniedbany, bardziej dojrzalszy. Cieszę się, że nasz mały wojownik wraca do treningów. Na obecność Hiszpana w meczu z VFB raczej nie ma co liczyć, ale czas pokaże...

Jest wart występów w pierwszym zespole Arsenalu. Ma doskonałą szybkość i dobrą technikę. Widać, że jest ambitny i jest głodny gry. Apetyt rośnie w miarę jedzenia, więc niech Boss da mu tę szanse na zaistnienie w futbolowym świecie, a nie będziemy mieli problemów z angielskimi zawodnikami...

Chciałbym, aby Arsenal miał przyjemność wyeliminowania z gry w LM drużyny z górnej półki, takiej jak Barca, Liverpool czy Juventus. Fajnie byłoby, gdybyśmy udowodnili swoją siłę już na początku sezonu.
Aarsenal-->>CFR Cluj to mistrz Rumunii z ubiegłego sezonu.

To on uratował nogę Dudu. Dzięki Ci gary za wkład w sukcesy Arsenalu i życzę powodzenia! :)

Nikt nie będzie pamiętał z kim graliśmy, ważna jest jakość gry i końcowy wynik, a ten zasługuje na oklaski. :)