Komentarze użytkownika Axxxe

10/10 ;) Nie ma to jak dobry żart na początek dnia. Cóż mogę powiedzieć, ta wiadomość to jeden wielki blef. Już niżej stoczyć się nie można.

Karol_ZKS-->> nie ma mowy, ab wrócił. Ale jeszcze o nas wspomni...

Jak nikt nie chce? Klub nie pozwala lub my nie chcemy. Martins ma problemy w klubie, wiec mógłby się wyrwać.

Dobry wybór. Jest młody i powinien być dla Atletico kimś rodzaju Torresa. Powinien nabrać doświadczenia w PD, by wyruszyć na wojaże po Europie.

Ale się chłopak napalił. Zobaczymy co powie, jak spędzi sezon w Barcy. Będzie z podkulonym ogonem wracał do Arsenalu.

Nie oszukujmy się cena za niego jest śmieszna. Kolejny raz sprzedajemy zawodnika za małe pieniądze. Gilberto jest wart przynajmniej te 4 mln Ł. Ostatnio nie grał na bardzo wysokim poziomie, ale doświadczenie jakim dysponuje, jest kosztowne. ;)

Jest świetnym piłkarzem, ale jako człowiek nie ma żadnej klasy. Tak Wright sądzi o Ronaldo, tak ja sądzę o Hlebie. Potraktował nasz klub jako odskocznię do jego zdaniem "lepszego klubu". Tylko czekał na odpowiednią chwilę, aby wyrwać się z Londynu. Udało mu się za małe pieniądze trafić do Barcelony- to również można traktować jako brak szacunku dla klubu.

Cieszę się, że odchodzi. Jego czas w Arsenalu dobiegł końca i jestem zadowolony z jego decyzji. Mam nadzieję, że poradzi sobie w Panathinaikosie.

Jeśli chodzi o przywiązanie do naszej drużyny, jedynymi zawodnikami, którzy zapewniają, że są przywiązani do The Gunners i manifestują miłość do klubu, to Cesc Fabregas, Kolo Toure i Gael Clichy. Zapewniam, że żaden z nich nie byłby w stanie zdradzić Arsenalu na korzyść innej klubu. Niestety coraz więcej piłkarzy jest pazernych na pieniądze. Kiedyś wszyscy z dumą grali w armatce na piersi. Adams, Winterburn Dixon, Seaman- oni wiele lat grali dla Arsenal. Niestety, to były inne czasy. Da się również zauważyć, że piłkarze traktują Arsenal jako klub do wypromowania się i wybicia do lepszej drużyny. To smutne, że niektórzy traktują tak swoje ekipy. Ale przysłowie mówi samo za siebie i na każdym kroku się potwierdza ( przynajmniej ja tak twierdzę i niemal zawsze się sprawdza). Kto odejdzie z Arsenalu ten już nigdy nie będzie grał na najwyższym poziomie.

"Wielu już takich było, którzy traktowali Arsenal jako odskocznię do wielkiego klubu..."- również tak uważam i uważam te słowa za święte. :)
Sztorfort-->> każdy klub się czymś wyróżnia. Właśnie za te niedomówienia kocham Arsenal. ;)

Właściwy tok myślenia to jego wielka zaleta pozaboiskowa. ;)

adaminho77-->> widocznie Arsenal ma swoje uroki. ;) Szkoda, że nie potrafimy (?) lub nie chcemy dać podwyżki zawodnikowi, który pokazał więcej niż inni. No, ale cóż, nie dajmy się szantażować. ;] Podwyżki będą panowie, jak będą sukcesy! :)
Obi-->> dzięki za wsparcie. ;]

Hleb pokazał, że nawet w komunistycznej Białorusi można zrobić karierę. Jako jeden z nielicznych z tego kraju zrobił wielką karierę, ale nie zawsze zostawał wierny swoim klubem. Potraktował Arsenal jako swój przystanek w karierze. Dziękuje mu za trudy włożone w grę i życzę powodzenia w Barcelonie. A tak na serio to...wiadomo o co kaman. ;)

Aston Villa to tylko przystanek w karierze Anglika. Jeśli chce coś zdobyć, to tylko z Arsenalem. ;)

Co z tego, że są dochody, jak kibiców będzie mniej. Nielogiczne.

Nie ma, co gdybać. Diarra odszedł do Portsmouth i osiągnął sukces (Puchar Anglii, pierwszy skład). Nie mogliśmy trzymać go na siłę. Nie 'sprzedał' w Arsenalu swoich umiejętności i nie zdobył zaufania Wengera, więc odszedł. Dobrze, że już u nas nie gra, ponieważ nie lubię płaczków, którzy nie umieją być cierpliwi.
Jeśli chodzi o naszą pomoc, jak zwykle przychodzą słabsi zawodnicy, od poprzednich. Cóż, Gilberto miał ogromne doświadczenie, Hleb jest jednym z najlepszych pomocników świata, a Flamini z każdym meczem pokazywał swoją klasę. Teraz zakupiliśmy Nasriego i Ramseya. To za mało. O ile Nasri jest już ograny na boiskach Francji, o tyle Ramsey był dla nas anonimową osobą. Chciałbym żeby dobrze wprowadził się do drużyny i został w niej jak najdłużej to możliwe, a nie ucierpimy. Mi do szczęścia potrzeba jeszcze tylko defensywnego pomocnika. Widziałbym u nas najchętniej Barry'ego, mile widziany jest także Yaya Toure, ale nie pogardziłbym również Toulalanem. Zostaje tylko czekać...

Dobry klub powinien mieć dobrego bramkarza. Przykro mi to mówić, ale Almunia takim nie jest. Cenię go za wytrwałość i cierpliwość, bo nie każdemu jest dane, siedzieć kilka lat na ławce, by potem doczekać się swojej szansy. Manuel, potwierdził zasadę, że życie zaczyna się dopiero po trzydziestce. Sezon miał udany, kilka dobrych interwencji pokazał, ale nic ponadto. Szkoda, że jest przez innych i przeze mnie niedoceniany, no ale nie jest takim wulkanem jak Jens.

Fenomenalny zawodnik. Jeszcze za czasów gry w Empoli widziałem jego występy. Genialny drybler, którego ce****e niesamowita szybkość i zwrotność. Poza tym umie dobrze uderzyć z dystansu i świetnie bije rzuty wolne. Jedno jest pewne, to kapitalny piłkarz, który występuje na pozycjach napastnika i ofensywnego napastnika, ale Juve tak łatwo go nie odda.
youtube.com/watch?v=2OGj3CgDDHA

Nie mogę się doczekać tego spotkania, a w szczególności w wykonaniu Barazite, Wilshere'a, Ramseya i Veli. Fajnie by było, gdyby każdy dostał swoją szansę. Jest w kim wybierać.

Nie wydaję mi się, że zostanie w Ajaksie. Buduje się tam silny zespół, ale co roku odchodzą gwiazdy. Według mnie Huntelaar jest już na wylocie.

Również jestem zawiedziony. Nie będę go żałować.

Xabi Alonso to bardzo kreatywny i dobrze wyszkolony technicznie pomocnik. Bardzo go lubię, ale nie wydaje mi się, by miał ochotę przejść do jednego z rywali Liverpoolu. Osobiście wolę Barry'ego. Takiego zawodnika nam trzeba.
Koti-->> j.w.

To dla dobra Gilberto. Jestem dumny z tego, że grał dla Arsenalu i cieszę się, że jest oddany klubowi, ale jego czas na AG dobiegł końca.

PvL-->> chyba mnie źle zrozumiałeś. Również tak sądzę.

Od przybytku głowa nie boli. Według mnie Milan nie odczepi się od transferu Adebayora i dalej będzie o niego zabiegał. Już odeszło trzech piłkarzy (Flamini, Hleb, Gilberto). Tylko tego brakowało, abyśmy stracili Adebayora...

Nie mamy czego żałować. Na jego miejsce przyszedł Nasri. Prawdopodobnie odejdzie też Gilberto, więc znów będziemy uzupełniać skład...

Tomson-->> on nie jest kontuzjowany. Trner odsunął go od składu, po tym jak zaczął prowadzić negocjacje ws. transferu.

Cisza! Właśnie takim zachowaniem, niektórzy pokazują, jacy są fani Arsenalu. Co z tego, że kibicuje innej drużynie, ma wolność słowa i nikt nie zabroni komentować mu w taki sposób.
Koti-->> jeszcze raz Cię proszę, zmień ava.

Nie ma to jak przeceniać swoich...

Eboue nie jest pomocnikiem. Od kiedy przeniósł się na tę pozycję, nie pokazał nic wielkiego i nie gral na tym samym poziomie, co kiedyś.

Cesc_Fan-->> nie ma problemu. Jeśli Hoyte odejdzie, Eboue zostanie cofnięty na obronę, a transfer Barry'ego uzupełni braki w drugiej linii.

Fajnie by było, gdyby AV zgodziła się na ruch w stylu: Hoyte+12 mln. Nie możemy ciągle czekać, aż Justin złapie formę i zacznie grać na miarę swoich możliwości. Interesowała się nim gorąco drużyna 'The Villans', więc póki czas można go sprzedać. W zamian dostalibyśmy świetnego pomocnika, który zapewniłby nam spokój, jeśli chodzi o pozycję defensywnego pomocnika.

A Lampard mówił, że zostanie w Chelsea do końca kariery. Wstyd. Właśnie takie kłamstwa pokazują brak szacunku dla klubu. To drużyna The Blues dała mu szanse na świetlaną przyszłość i ona dała mu sławę.
Koti-->> mógłbyś z łaski swojej nie używać mojego avatara?

Wcześniej przegraliśmy również z Lechem o Semira Stilića. Podobno wielki talent z niego- to się okaże.

Santa Cruz to klucz do sukcesu każdej drużyny. Przedstawiać go nikomu nie trzeba. Próbowało go kupić ManU czy Arsenal, ale Paragwajczyk pozostał graczem Blackburn. Będziemy mieli z nim ciężko, bo z każdym rokiem gra coraz lepiej.

Może takie buty. ;) Wymiana Hleb-Yaya Toure oraz Adebayor-Eto'o. Fajnie by było, aczkolwiek wolę naszych graczy.

Nie zapominajmy także o Jonathanie De Guzmanie, który jest jednym wielkim talentem. Obecnie gra w Feyenoordzie Rotterdam i jest podstawowym zawodnikiem swojej reprezentacji. Według mnie jest takim cichym kandydatem, który może do nas trafić.

Anglicy są zbyt drodzy i przereklamowani. Jedynymi wyjątkami są Downing, Richards, Young i Barry, czyli wszyscy, których chciałbym widzieć w Arsenalu.

Pierw Adams, teraz Winterburn. Szkoda, że nasze legendy nie pracują z Arsenalem. ;) No ale cóż, każdy chciałby w swoim życiu spróbować czegoś innego. Dzięki Nigel za to, co zrobiłeś dla klubu i powodzenia.

Szczerze mówiąc, wolałbym pozostania Adebayora w Arsenalu niż transferu jakiegokolwiek innego zawodnika. Ale skoro Emmanuel jest pazerny na pieniądze i nie szanuje naszego klubu, musi odejść. Według mnie najlepszym kandydatem na następce Togijczyka byłby Klaas Jan Huntelaar. Młody, ambitny, bramkostrzelny i głodny gry. Natomiast tacy gracze jak Eto'o czy Arszawin w ogóle nie pasują do Arsenalu. Jeśli miałbym wybierać wskazałbym Eto'o, który jednak jest znakomitym napastnikiem, ale jako człowiek jest nieznośny. Arszawin jest za drogi i zdecydowanie za słaby na PL. Nie ma pewności, że Rosjanin nie sprawdziłby się w Anglii, ale takie jest moje zdanie.
Odnośnie pomocników-mamy wielki problem z pozycją defensywnego pomocnika. Jak już mówiłem byłoby lepiej, gdyby rolę zmiennika na tej pozycji, pełniłby Song. Gilberto odejdzie na 100%, więc musimy kogoś szukać, bo jakoś nie widzę Diaby'ego w pierwszym składzie. Chętnie zobaczyłbym u nas Garteha Barry'ego, ale o zawodnika Aston Villi ambitnie walczy Liverpool. Może też się wydawać, że dobrym posunięciem byłoby ściągnięcie do klubu Yaya Toure. Chyba każdy chciałby mieć gracza FC Barcelony w swoim zespole. Ale nikt nie pozyskuje słabych zawodników. Jednym z lepszych defensywnych pomocników jest Toulalan, ale jego transfer wydaje się być, najmniej realistyczny.