Komentarze użytkownika Axxxe

Od początku było wiadomo, że Adebayor jest wierny Arsenalowi. Myślę, że jeśli piłkarz jest lojalny według klubu, powinien zostawać w nim do końca kariery. Emmanuel idzie w dobrą stronę. Już nie raz, nie dwa wypowiadał się na temat tych bredni (o przenosinach do Milanu oczywiście) przy każdej okazji zaprzeczał. A Galliani to niech nie macza palców w piłce, skoro jest również politykiem.

Becks rzucił się na kasę, a nie poleciał za ocean promować w USA piłkę nożną (to chyba wie każdy). Gdyby się jeszcze zastanowił mógłby z powodzeniem hasać po europejskich boiskach, ale wybrał Galaxy. Mam nadzieję, że ponownie weźmie udział w treningach Arsenalu, to teraz nasi go nieco podszkolą. ;)

Toure to ostoja naszej defensywy. Nie wyobrażam sobie bez niego Arsenalu. Razem z Gallasem rzadko popełniają błędy. Kolo powinien zostać u nas do końca kariery, ale opaska należy na razie do Willy'ego!

Zgadzam się. To co wyprawia a tych mistrzostwach to majstersztyk. 3 mecze i 2 gole, jednym słowem cudny bilans.

To na pewno jakaś plotka, ale jeśli już Wenger zainteresowałby się nim na prawdę to super. Obejrzałem wszystkie trzy mecze reprezentacji Szwajcarii i jestem zdumiony grą Inlera i Behramiego na prawym skrzydle. Ładnie wymieniali się pozycjami, schodzili do środka, próbowali strzałów z dystansu. O ile Behramiego znam już z gry w Lazio, o tyle o Inlerze usłyszałem pierwszy raz przy powołaniach. Przydaliby się nam obydwaj gracze, ponieważ rozumieją się jak nikt i potrafią skonstruować dobrą akcję. Jeśli już wierzymy, że Wenger kogoś z nich kupi, jesteśmy zapewne w błędzie.

Almunia jest wart ok. 6 mln Ł. Nie ma sensu go sprzedawać. Jest przeciętnym bramkarzem, ale zawsze się przyda. Co do Boruca, mam takie zdanie, iż mógłby zaszkodzić Fabiańskiemu w kontynuowaniu kariery w Arsenalu, co nie zmienia faktu, że go bardzo cenię. Moim zdaniem jest trzecim bramkarzem świata i gdyby nie Fabian, nie zastanawiałbym się długo nad tym transferem. Dla mnie w obiegu zostaje jeszcze Kameni i Ustari.

Ja bym jeszcze do tego grona dodał Michała Żewłakowa. Nie wiem jak sądzicie wy, ale ja myślę, że tylko Żewłakow grał dobrze w formacji obronnej.
Bąk grał dosyć średnio. Nie było widać jego doświadczenia i asekuracji oraz pomocy kolegom.Wasilewskiego i Golańskiego zostawię bez komentarza.
W drugiej linii mogliśmy cieszyć się mierną grą Dudki i Lewandowskiego oraz dobrą grą Rogera. W ataku nie było chyba żadnego zawodnika. Nie rozumiem Beenhakkera, dlaczego wystawia Smolarka czy Saganowskiego (zresztą jedynego dobrego napastnika u nas w ekipie) na skrzydle.
Prawda jest taka, że w tym turnieju zabrakło nam koncentracji, dobrej komunikacji między sobą, napastników i świetnego przygotowania fizycznego. Jednym słowem brakło wszystkiego. Nie możemy żyć wspomnieniami z kwalifikacji. Gramy je jak nikt inny, a w turniejach zawodzimy. Ciągle łudziliśmy się także na przykładzie Grecji, i co? Odpadli równie szybko jak my.
Teraz Leo ma wielki ból głowy. Holandia czy Real Madryt to nie ten sam poziom co nasza reprezentacja. Mam nadzieję, że Beenhakker znajdzie odpowiednich graczy na MŚ 2010 i poprowadzi nas do sukcesików i sukcesów.

Co tu dużo pisać. Obaj są młodzi, głodni gry. Każdy z nich ma kilka wielkich atutów i wad. Plusem są świetne uderzenia z dystansu i bramki zdobywane przez nich w ważnych momentach. Są także dobrzy technicznie i potrafią dobrze dośrodkować. Minusami natomiast są warunki fizyczne i szybkość. O ile obydwaj zawodnicy są niscy i drobni, o tyle tylko Turan nie jest zbyt szybki.
Nie ma co się oszukiwać Wenger ich raczej nie kupi, ale chociaż jeden z tych graczy powinien nas zasilić.

Tak jak sądziłem. Jeśli nie on to kto? Kompany to bardzo utalentowany i wszechstronny gracz. Niesprowadzenie go na ES byłoby wielkim zawodem, ponieważ on pasuje do nas i jest stosunkowo tani. Nie rozumiem tego. Wszystko powoli okazuje się plotką.

Bez wątpienia jedno z odkryć na tegorocznych ME. Jest bardzo uniwersalnym zawodnikiem, co sprawia, że pasuje do Arsenalu. Jego techniczna i dosyć twarda gra pozwalają mu na wiele manewrów podczas gry. Skoro może grać na pozycji defensywnego pomocnika, to czemu nie. Lepszy taki Moutinho niż nikt.

Byłoby super, ale nie ukrywajmy, że jego transfer przeszkodziłby w karierze Fabiańskiemu. To, co Artur pokazuje na ME jest niebywałe. Prócz niego tylko Van der Sar i Buffon bronili ciut słabiej lub równie dobrze. Jestem neutralnie nastawiony na ten transfer.

Po tym, co zobaczyłem na ME jego sprowadzenie byłoby jakimś nieporozumieniem. Cóż jego doświadczenie jest wielkie, ale nie jestem pewien czy Wenger chce tak starego i mało zwrotnego zawodnika.

Śmiech na sali. On jest bezcenny i nietykalny. Co z tego, że miewa często kontuzje i przez to nie może grać na najwyższym poziomie, ale zapewniam was, jeśli tylko przestaną go nękać kontuzje, co niektórzy odwołają swoje słowa. Kiedy tylko RvP jest zdrów, potrafi wyczyniać z piłką różne rzeczy nie z tej ziemi. Gdyby nie kontuzje, byłby najlepszym napastnikiem na świecie, i niech tylko ktoś zaprzeczy! ;)

Jego kontuzja trwa już bardzo długo. To wszystko jest frustrujące. Takie czekanie jest najgorsze, nigdy nic nie wiadomo. Najgorsze jest to, że nikt nie jest w stanie powiedzieć, co tak na prawdę mu dolega i kiedy wróci-mowa tu oczywiście o Rosickym.

Nie ma takiej opcji. Vela zostaje u nas. Teraz powinien dostać szanse od Wengera, który mu to wiele razy obiecywał. Kolejne wypożyczenia nie mają sensu, ponieważ owymi marnuje się młodych graczy. Carlos to Kanonier!

I mamy przykłady klubów, które są w pewien sposób wyśmiewane przez bezmyślność działaczy. Hicks i Gillet robią cyrk z Liverpoolu. Poza tym wcale nie znają się na piłce i nie oglądają meczy The Reds. Jednym słowem mają klub gdzieś.
Kolejny przykład to rodzina Glazerów i otoczka na United. Miliony długów i miliony pokoleń rodziny Glazerów.
Nie ma co się rozpisywać. Takich działaczy jest wielu, gdzie by nie rzucić okiem. City-Shinawatra, Chelsea-Abramowicz i tak w nieskończoność. Mam nadzieję, że żaden Usmanov czy Kroenke nie przejmą naszego ukochanego klubu.

W końcu dobrze myślą. 5 zawodników na ławce rezerwowych, to zdecydowanie za małe pole manewru dla trenera. Jeśli zdarzy się jakaś kontuzja (a się pewnie zdarzy) będzie można mieć na ławce przynajmniej po dwóch graczy na każdą formację (nie licząc dwóch bramkarzy). Na początku sezonu będą łatwe mecze, jak widać, ale nikogo nie można lekceważyć i traktować daną ekipę, jak rozbieg do mistrzostwa. Będzie się działo!

Portugalia i Szwajcaria grały o pietruszkę, więc trudno było się spodziewać jakiś fajerwerków ze strony drużyny prowadzonej przez Scolariego. Na godne pożegnanie zasłużył sobie Kobi Kuhn, który zakończył po tym meczu przygodę piłką. Co tu dużo gadać Helweci zagrali bardzo dobrze, wcześniej najzwyczajniej mieli pecha i zabrakło im szczęścia.
Spotkanie Turków z Czechami przestałem oglądać po bramce na 2-0. Pomyślałem nic straconego, Czesi już są w ćwierćfinale, a tu nagle przełączam i jest 2-1. Coś zaczęło się dziać. Chyba nikt nie przypuszczał, że tak się stanie. Dwa okropne błędy Petra Cecha pozbawiły reprezentacje Czech, szans na grę w fazie pucharowej. Trochę ich szkoda, no ale cóż, można było wywnioskować, iż Turcja nie zamierzała odpuścić. Walczyli do końca i trudy zostały opłacone. Tak poza tym istny cyrk i cuda działy się w tym meczu. Kartka dla rezerwowego, hmmm, pierwszy raz to widziałem. Fajnie byłoby obejrzeć więcej takich meczów.
Simon90, titi_henry-->> nic straconego. Będą powtórki.

halamadrid-->> i kto to mówi? Real ma wychowanków, którzy nie mają szans tam grać. Marnują ich ciągłymi wypożyczeniami i wykupują największe gwiazdy innym klubom, więc z czym do ludzi?

Tego zawodnika nie znam i jego gry nie widziałem, ale o wiele większe notowania ma u mnie jego kolega z zespołu, Ignacio Camacho. Kiedyś było newsy o jego prawdopodobnym transferze na ES, ale sprawa ucichła. Fajnie, że mamy oko na młode talenty, ale ograni i doświadczeni zawodnicy też są nam potrzebni.

Nie podobają mi się. Ten kolor jest ohydny. Koszulki są podobno nie ważne; ważne żeby wygrywać. Ale w tym czymś? Białe były o wiele lepsze.

Zostanie czy nie zostanie, nie ma ludzi niezastąpionych. Trochę straciłem do niego sympatię, ale mógłby, choć raz coś powiedzieć o ewentualnym odejściu z klubu lub pozostaniu w nim.

Mogliśmy powalczyć przed Euro, ale nie wiem jaki to by dało efekt. To normalne, że Valencia nie chce się pozbywać tak dobrego gracza, ale chyba dla jego kariery będzie lepiej, jeśli opuści Los Ches i przeniesie się do innego klubu. Ja jestem za tym transferem, mimo iż napastników nam jednak nie trzeba.

Le Mans to trochę taki prowincjonalny klub, który ma ambicje, ale nie możliwości. Co roku próbują zająć miejsce w pierwszej dziesiątce, ale z roku na rok, co raz słabiej im to wychodzi. Moim zdaniem Gervinho powinien uciekać z tonącego okrętu i wyruszyć poza Francję. Jego talent jest wielki. To bardzo dobry i perspektywiczny gracz, ale jedno pytanie. Po co nam napastnik?!

Ramsey to ofensywny pomocnik. Aaron pamiętaj, że ta koszulka jest bezcenna. Noś ją z dumą.

Szkoda, że go nie zatrzymaliśmy, ale on nie powinien tej decyzji żałować. Dobrze mu idzie w Birmingham, jest podstawowym graczem tej drużyny. Świetnie bije rzuty rożne i rzuty wolne. Podobno jest nazywany szwedzkim Beckhamem. Życzę mu powodzenia. Niech wygra lepszy.

Prawda jest taka, że od niedawna można mieć pretensje do zarządu, a nie do Wengera. Skąd co niektórzy wiedzą o tym, że to Wenger skąpi pieniędzy. Nadal nie wiemy ile dostał do dyspozycji. On w klubie przecież nie rządzi, nawet z takim poparciem od strony zarządu.

Necro-->> mądrze powiedziane.

Limit na talenty powinien być zapełniony. Teraz skupmy się na ogranych i bardziej doświadczonych graczach. Musimy zakupić graczy na pozycję defensywnego pomocnika, skrzydłowego, obrońcy i bramkarza (choć przy tych dwóch ostatnich pozycjach nie musi być to aż tak konieczne). Napastników mamy w brud, a jeśli już miałbym o kimś pomarzyć na tę pozycję to o Davidzie Villi.
Balotelli zaś to młody i bardzo fajnie grający piłkarz. Jeszcze o nim usłyszymy. Jeśli do nas trafi nie obrażę się, ale on to nie to samo, co inni bardziej ograni zawodnicy.

Mecz Polska-Austria stał na bardzo niskim poziomie, jeśli chodzi o nasz styl gry. To co wyprawialiśmy w pierwszej połowie było żenujące. W naszej ekipie grał tylko Artur Boruc, który zagrał perfekcyjny mecz. Reszta zawodników nie robiła sobie nic z tego, że gramy jak amatorzy i dalej popełniała błędy. Brak u nas jakiejkolwiek komunikacji i zrozumienia. Można także zauważyć, jak zauważył Rehhagel, lukę między linią pomocy a obrony. Gdzie tam był Dudka, a gdzie Lewandowski. Gra była szarpana i chaotyczna, jednym słowem fatalna.
W drugiej połowie graliśmy już bardziej spokojniej. Widać było zaangażowanie w akcje zaczepne, zaczęliśmy grać ostrzej i raz po raz narzucaliśmy drużynie austriackiej swoją grę. Brakowało ostatniego podania i dokładności. I śmiem twierdzić, że nie ma co obrażać się na śędziego, bo bramka Rogera była z pozycji spalonej, a rzut karny był podarowany z kapelusza. Oczywiście jest tak, że na tak wielkie turnieje jadą sędziowie najwyższej klasy, ale pana Webba znamy wszyscy z sęedziowskich gaf w meczach PL.
Nie obrażajmy się na sędziów, bo to jedno z najgorszych usprawiedliweń (ale najbardziej prawdopodobne i słuszne). Teraz trzeba wygrać mecz z Chorwacją i zmazać plamę po blamażu z Austrią.

W tej chwili występy dla reprezentacji Francji są dla Thierry'ego bardzo ważne. To mogą być jego przedostatnie lub nawet ostatnie wielkie turnieje w jego karierze, ponieważ młodzież nadchodzi wielkimi krokami.

jibberjabber-->> wkleja się bez http...

Toż to jakaś kpina. 8 mln funtów za tak dobrego gracza to wręcz śmieszna propozycja. Alex jest wart co najmniej 15 mln funtów. Są trzy dobre rozwiązania, przemawiające na naszą korzyść.
1. Transfer Hleba do Barcelony za 15 (lub więcej, jak kto woli) mln funtów.
2. Transfer Hleba do Barcelony + transfer Yaya Toure do Arsenalu i dopłata rzędu 2-3 mln funtów.
3. Zatrzymanie Hleba w Arsenalu i pozyskanie Toure.

Ale ja nie osądzam Quaresmy po jednym meczu, tylko wyciągam z, co niektórych meczów wnioski. Ricardo jest graczem swojego podwórka (przynajmniej ja tak sądzę), ponieważ nie radzi sobie z presją w reprezentacji. Może osądzam go zbyt pochopnie, ale to niestety dla mnie typ takiego zawodnika. Prawdą jest też to, iż BL to nie ten sam poziom, co PL. Tu nie ma zbyt wiele czasu na indywidualne akcje i grę techniczną. Sorry, ale ja go tak właśnie widzę. Tak jak Ronaldo, nie lubię jego popisów, ale fakt, dzięki właśnie takiej grze, piłka jest magicznym sportem. Jak na razie gra w Porto i trochę się tam marnuje. Niech wyruszy w inne rejony, wtedy zobaczymy jak się spisze w innej lidze.

Żal mi Szwajcarii. Bardzo podoba mi się ich gra. Mają młodych graczy, którzy wzorowo zagrali ten turniej. Inler, Behrami, Lichtsteiner, Vonlanthen- oni dostali szansę i jej nie zmarnowali. Reprezentacja Szwajcarii to także mieszanka rutyny z młodością. To mogło zadecydować o awansie Szwajcarów do ćwierćfinału, ale w ich przypadku piłka zachowała się niesprawiedliwie. Poziom prezentowany przez Helwetów był bardzo wysoki. Zabrakło jedynie szczęścia.
Turcja natomiast zaczęła grać dopiero w drugiej połowie. Wszyscy sugerują, iż zadecydowała lepsza pogoda w drugiej części gry, ale to tylko przypuszczenia. Szczęście sprzyja lepszym, jednak tu się nie zgodzę. Szwajcarzy zagrali bardzo dobry turniej, ale nie potrafili tego potwierdzić wynikami. Natomiast jeśli Turcy wyjdą z grupy mogą zrobić wszystko, choć ich gra pozostawia wiele do życzenia.
Mecz Portugalii z Czechami stał na wysokim poziomie. Na początku meczu imponował mi Plasil, który nie przebierał w środkach i skutecznie wyłączał z gry Ronaldo. Portugalczyk jednak z każdą minutą się rozkręcał, a u Czecha było widać zmęczenie. Dobry mecz zagrał także Petr Cech, który bronił jak w transie. Jednak ofensywa Portugalczyków, przygniotła naszych sąsiadów i ci zmuszeni byli do kapitulacji. Walka o awans zapowiada się w tej grupie niezwykle ciekawie. Portugalia już w ćwierćfinale, a Turcja i Czechy zagrają o wszystko w następnej kolejce i traf chciał, że ten decydujący o awansie mecz, odbędzie się przy udziale Turków i Czechów. Niech przejdzie lepszy.

Aha i jeszcze jedno. Quaresma to bardzo przeciętny gracz. Wystarczy tylko spojrzeć jak zagrał w meczu Portugalii z Czechami. Nie jestem zwolennikiem jego talentu. On jest zbyt przereklamowany. Ponadto jest graczem swojego podwórka. Nie mamy pewności czy sprawdzi się w PL, czy też nie, ale cyrkowców nam nie trzeba. Po co nam zawodnik, który nie dość, że jest drogi, to jeszcze nie umie grać poza Portugalią? Odejdzie na pewno. Porto zostało wykluczone z gry w LM, w nadchodzącym sezonie, a on chce walczyć o jak najwyższe cele. Jedno jest pewne, nie tędy droga.

Chelsea już od dawna szukała dobrego trenera. Lista była dość długa i wcale nie jestem zdziwiony przejściem Scolariego do Chelsea. Ostatnie było wielkie halo o jego przejściu na SB i wszystko stało się jasne. Dla mnie ich nowy trener nie ma żadnego znaczenia. The Blues z trenerem czy bez grają tak samo, czyli nudno, mało efektownie i mało efektywnie. Chelsea ma pieniądze, ale nie styl.

Aaron jestem przekonany, iż wybrałeś dobrze. Arsenal to miejsce dla utalentowanych i zdolnych chłopaków, którzy uznawają Arsenal za klub, w którym można się rozwinąć i podszkolić.
Teraz młody Walijczyk spędzi jakiś czas na grze w rezerwach Kanonierów (nie wiem czy tak, ale jest jeszcze za młody na walkę o pierwszą drużynę Arsenalu). Jestem pewien, iż ten gracz zapewni w przyszłości Arsenalowi wiele sukcesów.

Zgadzam się z wami. Holandia gra bardzo efektownie, ale niekoniecznie skutecznie. W meczu z Włochami obalili ten mit. Mam nadzieję, że w przyszłym sezonie takie 3-0 zobaczymy w meczu Arsenalu z ManU. Na korzyść The Gunners oczywiście. ;)

Rosja rzeczywiście nie odstawała pewnymi momentami od Hiszpanii. Sądzę także, iż nie zasłużyli na tak wysoki wymiar kary, ale piłka przyzwyczaiła nas do tego, że jest nieobliczalna i niesprawiedliwa. Cieszmy się razem z Cesciem. Mam taką nadzieję, że w kolejnym meczu już obejdzie się bez wejścia z ławki rezerwowych.

Nie ma co się martwić. Eto'o jest już na wylocie z Barcy, a Drogba jest jedną nogą w Milanie. Adebayor powinien zostać nietknięty, a makaroniarze niech lepiej budują zespół z pomysłem, a nie z rozmachem i bez namysłu.

A ja marzę o Villi w Arsenalu. ;)
Co prawda nie trzeba nam na razie napastników, bo tych mamy pod dostatkiem, ale Bendtner, Vela czy Eduardo to nie ta sama klasa, co Villa. Przydałby nam się bardzo. Sam zawodnik mówi o chęci gry w Arsenalu. Mam nadzieję, że Wenger się zastanowi i przejrzy na oczy. Ten gracz jest fenomenalny.