Komentarze użytkownika Axxxe

O nie, a mieliśmy utrzymać obecny skład. :D A tak na poważnie, to cieszę się, że Amaury odchodzi. W końcu to kolejny piłkarz z półki 'no name', którym nie wiedzieć dlaczego zainteresował się Wenger. W przeciągu całego pobytu w Arsenalu udał mu się tylko jeden mecz - ten z Cardiff w Pucharze Anglii. Resztę czasu spędził na ławce rezerwowych, w rezerwach lub w gabinetach lekarskich. Może i był obiecującym piłkarzem, ale zniszczyły go kontuzje. Musi odejść, ponieważ blokuje miejsce w składzie młodszym kolegom z drużyny. Według mnie Wenger okaże się dla niego wyrozumiały i wypożyczy go do Sportingu. Myślę, że właśnie tam w końcu wróciłby do gry. Tak więc krzyż na drogę i do widzenia. ;)

fabri04 --> nudziło mi się, to napisałem. ;) W newsie o tym nie pisze, ale dodam, że Zubar może grać jak DP. :P

Płakać mi się chciało jak pisałem tego newsa. Wenger zainteresowany tym przeciętniakiem? Może jak obejrzy ten filmik na YT, to zmądrzeje:

youtube.com/watch?v=xwGUKC6CBw4&feature=PlayList&p=BE2C0A9134523F29&playnext=1&playnext_from=PL&index=35

mierkiew --> wypada, ponieważ ten piłkarz w przyszłym sezonie poprowadzi nas do sukcesów. :)

Najtrudniejsze nie jest samo wejście na szczyt, tylko pozostanie na nim jak najdłużej, a nam niestety się to nie udało...

Zawsze będę miało wspominał Freddiego. Może i trochę nagrabił sobie u kibiców, mówiąc przy okazji odejścia do WHU, że Arsenal to klub bez ambicji. Powiedział to pewnie tylko dlatego, że kocha Arsenal i nadal obserwuje grę naszego klubu. Szkoda, że w naszym składzie pozostał zaledwie jeden zawodnik z pamiętnego 2004 roku, kiedy byliśmy niepokonani. Na pewno przydaliby się nam teraz tacy zawodnicy z doświadczeniem. Ich czas w piłce nożnej jednak powoli mija, a z biegiem czasu pojawiają się nowi piłkarze, którzy będą grać z armatką na piersi. :)

crisadus --> GunnersFan9 dobrze mówi. Gdzieś był nawet o tym news, ale konkretnie nie wiem gdzie. Wiem jedno, Zubar to przeciętny piłkarz, a jego znakiem firmowym są samobóje. Nie warto go brać nawet za darmo i nawet za to, że umie grać jako defensywny pomocnik.

Nie będę się rozpisywał. Od siebie dodam tylko jeszcze, że niejaki obrońca Giovanni Espinoza przenosi się do Birmingham City, a napastnik Benfiki Cardozo ma zastąpić w Blackburn swojego rodaka, Santa Cruza. Przynajmniej tyle dowiedziałem się z innych stronek.

Jeżeli chodzi o samego newsa, to dziwi mnie, że Pato i Milan nie przystali na warunki Chelsea. Widocznie Włosi nie są pazerni na pieniądze po tym, jak sprzedali Kakę. ;) Bardziej potrzebne, niż pieniądze są dla nich z pewnością wzmocnienia w ataku, a pozostanie w klubie Brazylijczyka czymś takim właśnie będzie. Wcale za to nie dziwi mnie fakt, że zarówno Deco, jak i Ricardo Carvalho chcą opuścić Chelsea. Tego pierwszego nie widzi w składzie na następny sezon Ancelotti, natomiast jeżeli chodzi o drugiego Portugalczyka, to jego powodem odejścia są najprawdopodobniej kontuzje, których nabawił się grając w Anglii. Obaj pewnie trafią do Interu, bo tam trenerem jest Mourinho. Co do samego włoskiego klubu, Inter musi uważać, żeby w tym okienku nie stracić Maicona, bo jest nim zainteresowane dobre kilka klubów.

Aguero okazał się pierwszym piłkarzem, który oficjalnie odmówił United. Mimo to Czerwone Diabły dalej będą o niego walczyć, ale większe szanse daje im na transfer Benzemy lub Villi, którzy mogą odejść w każdej chwili. Natomiast pierwszy raz słyszę o tym, żeby Downing miał występować na White Hart Line. Boro co prawda spadło z ligi, ale myślałem, że Anglik wybierze zupełnie inny zespół. Jak na moje to on w przyszłym sezonie okaże się niewypałem transferowym (zresztą nie pierwszym Kogutów), bo to gracz na przeciętne kluby, a co by nie mówić, Tottenham jest lepszy od Middlesbrough.

Vpr --> być może na to liczyli. Z drugiej strony dziwi mnie fakt, że sprzedali go tylko za 15 mln, ponieważ Valencia przyzwyczaiła mnie do tego, że jeśli teraz sprzedają swoich zawodników, to za wygórowaną kwotę, natomiast w przypadku Albiola cena była dosyć niska.

kamil_malin --> tak samo jest z Melo, meczem z Włochami i innymi użytkownikami tej stronki. ;) A tak na poważnie, to zdarzyło mi się nie ten jeden raz obejrzeć Onyewu w akcji. Jak dla mnie jest tak samo solidny, co Vermaelen, no ale skoro był do wzięcia za bezcen, to mogliśmy skorzystać. Inna sprawa, że jeśli Wenger zakupił Belga, to musi być z niego dobry zawodnik. :)

ArseFan --> nikt się Ciebie raczej nie czepia, tylko chce podyskutować. Sam muszę przyznać Ci rację, bo niektórzy Cię nie rozumieją i myślą, że jak Albiol przeszedł do Realu, a nie do Arsenalu, to teraz Primera Division jest lepsza. A przecież nie o to chodzi, ale to jest temat na inną dyskusję. ;)

Polas --> rzeczywiście, masz rację. W starciu o transfer Albiola z takim drużynami, jak Real czy Barcelona nie mielibyśmy szans i mogłoby to się okazać stratą czasu, ale zawsze można spróbować. My nie składaliśmy Valencii żadnej oferty, a Real go kupił, więc temat jest zamknięty. :)

Zapomniałem jeszcze dodać, że bardzo podobała mi się gra Onyewu, który w przeciwieństwie do Vermaelena, Albiola, Bassonga i innych był do ściągnięcia za darmo. Jak pech to pech, ale miejmy nadzieję, że Belg sobie poradzi.

Nie powiem, jestem zdziwiony takim rezultatem. Widocznie ten nadmuchany balon z napisem 'Hiszpania' w końcu pękł. Na każdym kroku przypominało się przecież o tym, jacy to oni nie są cudowni i ile to już spotkań z rzędu nie przegrali. Zarówno kibice, jak i dziennikarze kładli niepotrzebną presję na hiszpańskich zawodnikach, a Ci wyszli wczoraj na boisko i wyglądali tak, jakby pierwszy raz zobaczyli piłkę.

Inna sprawa, że mogli to wygrać, gdyby tylko ich napastnicy mieli lepszą skuteczność. I Villa i Torres wczoraj się nie popisali, bo przy każdej lepszej okazji strzelali obok bramki, albo dobrze bronił Howard. Jeśli mowa już o samych Amerykanach, to muszę przyznać, że zaimponowali mi swoją postawą. Wyszli na murawę ze zwycięskim nastawieniem i to co dla wszystkich okazywało się niemożliwe, stało się w dość łatwy sposób, bo wczoraj i USA grała dobrą piłkę, i Hiszpania grała tak, jak do tego nas nie przyzwyczaiła.

Nie ma jednak co płakać nad rozlanym mlekiem, bo mimo, że byłem po stronie Hiszpanów, to według mnie zwycięstwo należy się Amerykanom, którzy w każdym meczu pokazywali charakter. Brazylia jest od nich silniejsza i pewnie wygra z nimi w finale, ale skoro wczoraj poległa z nimi Hiszpania, to już nie muszę pisać, co może się zdarzyć. :)

Szkoda słów. Nie mam wątpliwości co do tego, że Albiol jest lepszym piłkarzem od Vermaelena. Mogliśmy o niego powalczyć, zwłaszcza, że był do wyciągnięcia za śmieszne jak na niego pieniądze. Real, dając 15 mln nic, a nic nie przepłacił. Nie pozostało nic innego, jak gratulować Perezowi udanego transferu i wierzyć, że nasz nowy nabytek okaże się lepszym wyborem.

Vpr --> warto też dodać, że po tym sezonie był do wzięcia za darmo...

Arsenal bardzo dużo podaje, czasami przetrzymując piłkę w środku pola. Xavi jest w tym specjalistą. Ja staram się szybko pozbyć piłki, ale gra u jego boku daje mi więcej pewności siebie, co przekłada się na moje lepsze opanowanie.

Całe wyjaśnienie, dlaczego tak go nazywają. :P

Kanonierka15 --> jeżeli to sama napisałabyś o Grafite odpowiedziałbym, że równie dobrze grałby w ataku z Crouchem, którym bardzo interesuje się właśnie Wolfsburg. W tym wypadku muszę odpowiedzieć, że bez Pato (prawdopodobnie odejdzie do Chelsea), bez Kaki, który zagrywałby mu piłki i z Inzaghim, który będzie dobijał piłkę nawet wtedy, kiedy ta będzie na linii bramkowej, jego forma będzie stała pod dużym znakiem zapytania. :D Przynajmniej zważając też na to, że Milan ma w swoim składzie tylko trzech nominalnych napastników, ale znając życie znów będą grać systemem 6-3-1 z czego napastnikiem będzie Ambrosini. :D Ach ta defensywna taktyka Włochów. :P

Nie mam wątpliwości co do tego, że na ostatnim wypożyczeniu w Portsmouth Traore poczynił widoczne postępy. Niestety niewykluczone, że już w przyszłym sezonie będziemy musieli pożegnać się z kilkoma zawodnikami. Niektórych trzeba będzie sprzedać, niektórych wypożyczyć. Moim zdaniem z takimi osobnikami powinniśmy zrobić tak:

Sprzedać: Bischoff, Silvestre, Mannone
Wypożyczyć: Fabiański (oczywiście pod warunkiem, że z łaski swojej Wenger weźmie za darmo Pele lub Kameniego), Gibbs/Traore (któregoś z nich), Denilson/Diaby, Vela/Bendtner

Pewnie, że każdy chciałby, żeby Eboue został w naszym zespole, ale nie możemy brać pod uwagę tylko dobra naszej drużyny, bo w naszej kadrze znajdują się zawodnicy mniej lub bardziej zadowoleni z tego, jak często grają. Emmanuel w tej grupie właśnie jest. Zawsze był ambitnym graczem i nawet kiedy mu nie szło, walczył o pierwszy skład i nie pisnął ani słowa odejściu. Teraz jednak dla niego miarka się przebrała i albo będzie grał, co jest bardzo wątpliwe, albo odejdzie. Moim zdaniem powinniśmy zrobić wszystko, żeby został, ale jeśli będzie chciał odejść, to musimy mu to umożliwić. PSG byłoby dla niego najlepszym wyborem, ale Atletico też nie jest jakimś ogórkiem i dobrze byłoby, gdyby trafił do tak solidnych klubów. :)

Arsen258 --> czytałem gdzieś o tym. Hleb miałby posłużyć Barcelonie, jako karta przetargowa za Ribery'ego. Swoją drogą, to troche niesprawiedliwe wobec Białorusina, ale w końcu widać, jak go tam doceniają. ;)

Arsen258 --> nie oceniam go tylko na przestrzeni poprzedniego sezonu. Lubię Chamakha, bo sam interesuje się ligą francuską, a jednym z moim ulubionych klubów jest właśnie Bordeuax, ale Marokańczyk, to inny typ napastnika, niż Ade. Poza tym porównywanie takich sytuacji jest raczej nie na miejscu, bo każdy piłkarz ma większy lub mniejszy talent, albo po prostu nie umie go w pełni wykorzystać. ;)

Arsen258 --> może i masz rację, ale zdaję mi się, że porównujesz obu tych piłkarzy w ich obecnej sytuacji, bo zarówno Aliadiere, jak i Bendtner miewają zaledwie przebłyski formy. Na nasze szczęście Francuz jest starszy od Nicklasa, więc te drugi ma jeszcze szansę na rozwinięcie swoich umiejętności. :)

Moim zdaniem powinniśmy zatrzymać Adebayora. Ale nie za wszelką cenę, bo jeśli będzie chciał odejść, to za 25 mln możemy go sprzedać z uśmiechem na twarzy. Bądź co bądź nie chcę jednak jego odejścia, ponieważ wiem, że na rynku transferowym trudno znaleźć drugiego tak grającego snajpera, jak Emmanuel.

Nie za bardzo obchodzi mnie to, że interesuje się nim Milan, ponieważ możemy być przekonani, że jeżeli Togijczyk odejdzie, to będzie to Chelsea lub Manchester City (tam takich lubią :P). Włosi są już prawie pewni pozyskania Dzeko, więc kolejny napastnik jest im raczej niepotrzebny. Chelsea natomiast od jakiegoś czasu próbuje zakupić jakiegoś snajpera. A to mówi się o Aguero, a to o Villi, a to o Pato, ale jak konkretów nie było, tak nie ma. City wymieniłem dlatego, że oni są nieobliczalni i nawet mając w swoim składzie dziesięciu napastników, kupią kolejnego, żeby tylko wywołać sensację. Tak mi to się widzi. ;)

Szkoda mi go, szkoda mi też, że straciliśmy tak dobrego piłkarza, który jeszcze przed przejściem na Camp Nou imponował kibicom swoją techniką. Mógł zostać w Arsenalu, gdzie teraz tworzyłby z resztą zawodników pomoc marzeń, a tymczasem opala się na ławce rezerwowych w Hiszpanii. Nie powiem, że dobrze mu tak, bo kiedy przechodził do Barcy liczył na regularne występy, a tu cała druga linia Blaugrany miała sezon życia, tylko nie on, Keita i inne pachołki.

Teraz jednak nie ma po co się nad nim rozczulać. W Arsenalu miejsca dla niego już nie ma, więc jeśli odejdzie, to pewnie do któregoś z solidniejszych klubów w Bundeslidze. Nie jestem pewien, ale moim zdaniem latem trafi do Bayernu lub do Stuttgartu, czyli tam, gdzie najbardziej zachwycał swoją grą...

Nie powiem, 7 mln to dosyć atrakcyjna cena za takiego piłkarza jak Chamakh. Szkoda tylko, że Marokańczyk nie jest tym zawodnikiem, którego na ES ujrzałbym z otwartymi rękoma. Nam potrzeba lepszych graczy typu Villa, Dzeko czy Huntelaar, a nie kogoś, kto słynie tylko z tego, że w każdych rozgrywkach jest najczęściej faulowanym zawodnikiem. Dodamy do tego liczbę 13 bramek w Ligue 1 i też będzie śmiesznie, więc jeśli on miałby być następcą Adebayora, to ja serdecznie dziękuje.

Arszawin to piłkarz kompletny, dlatego też nie dziwię się, że Wenger zakupił go do Arsenalu. I całe szczęście, że do nas trafił, bo gdyby nie on nie zdobylibyśmy zapewne tylu punktów i tyle bramek. Szkoda jedynie tego, że nie mógł grać w LM, bo właśnie tam brakowało go najbardziej.
Już w przyszłym sezonie będzie miał okazję do częstszych występów, więc mam nadzieję, że będziemy mogli zauważyć, jak ważnym dla nas jest zawodnikiem. :)

krissto87 --> i właśnie za to lubię Williama. To człowiek wręcz stworzony do pełnienia funkcji kapitana. Ok, czasem nie wytrzymuje presji, żali się ze złej atmosfery mediom i brukowcom, czasami powie o jedno słowo za dużo, ale właśnie to są cechy, których nie posiada żaden piłkarz z naszej drużyny.

Jeżeli chodzi o Fabregasa i mianowanie go kapitanem to myślę, że Wenger zrobił tak, ponieważ nie chciał jego odejścia. Wiem, że to trochę głupia myśl, ale zawsze coś w tym jest. Wszystko jedno - Cesc i tak nie jest takim kapitanem, jakiego bym chciał. Gallas już przywódcą zespołu nie będzie na pewno, ale jeśli znów przyjdzie pora na wybór kapitana, to Kolo Toure byłby idealnym kandydatem. Przynajmniej z tego powodu, że jako jedyny pamięta sukcesy z 2004 roku, więc jako jedyny wie, co się wtedy działo.

Coś mi się zdaję, że to będzie ostatni transfer tego lata. Z prostych przyczyn - wydaliśmy coś około 10 mln na Vermaelena i zostały tylko 3 mln, więc taka sama kwota, za jaką moglibyśmy ściągnąć do siebie Diame. To bardzo prawdopodobne, więc jakiego kalibru nie byłby piłkarzem, prosiłbym zarząd Rayo, żeby go nie sprzedali, a Wengera - żeby zakupił kogoś z tego zestawu: Cana, Melo, Diarra, Toulalan, Inler, Veloso, Hitzlsperger.

Jol jest po prostu sfrustrowany tym, że kapitan jego nowej drużyny odszedł i na wszelkie sposoby próbuje zrobić nas w konia. Nie ma jednak na to szans, ponieważ źródłem jest The Sun, nikt o zdrowych zmysłach nie dałby za Bendtnera 10 mln funtów, nigdy nie słyszałem o zainteresowaniu Nicklasem ze strony Ajaksu, a żeby było jeszcze śmiesznej - 10 mln funtów i dopłata w postaci Duńczyka byłaby niekorzystna. Nie ma na to szans.

Aaarsenal --> dobre. ;)

Wielka szkoda, bo jak dla mnie Dzeko byłby idealną alternatywą, w razie, gdyby klub opuścił Adebayor. Sam zainteresowany zapowiedział, że jeśli nikt nie złoży mu jakiejś konkretnej oferty to zostanie w Niemczech, ale niestety zgłosił się po niego Milan i straciliśmy szansę na transfer dobrego napastnika.

Ciągle jednak na naszej liście życzeń znajduje się Huntelaar. To dobrze, że przynajmniej on nigdzie się na razie nie rusza. O jego pozyskanie będzie o wiele trudniej, niż w przypadku Edina, dlatego też nieco wątpię w ten transfer. Jeśli jednak Real będzie chciał go sprzedać, to powinniśmy jak najszybciej wkroczyć do akcji i zaproponować mu grę w naszym klubie.

W kwestii finansowej zarówno Wenger, jak i zarząd pozostawiają bardzo wiele do życzenia. Teraz, kiedy pieniądze są potrzebne od zaraz, okazuje się, że ich nie ma, ponieważ musieliśmy zaciągnąć spory kredyt na budowę stadionu, a resztę pieniędzy sprytnie zabrał Hill-Wood. Natomiast wcześniej, przed budową Emirates Stadium, kiedy transfery również były potrzebne, a Francuz do dyspozycji miał około 30 mln funtów, nie skorzystał. Dlatego też jak dla mnie wina leży po obu stronach, bo póki były środki na wzmocnienia, mogliśmy korzystać. Wenger nie zrobił tego wcześniej, bo albo był skąpy, albo za bardzo uwierzył w swój obecny skład, natomiast jeśli chodzi o zarząd, to nie zanosi się na to, żeby sprezentował nam pieniądze na te transfery. To irytujące.

Nie chodzi już nawet o to, że nie wydajemy tak wielkich kwot, jak Real, Chelsea czy Manchester City. Wcale nie musimy się na nich wzorować. Tak samo jak Wenger nie musi rezygnować ze swojej polityki transferowej. Spójrzcie na Fergusona. On mając do wydania mnóstwo pieniędzy kupuje zarówno młode talenty, jak i piłkarzy z najwyższej półki, łącząc tym samym młodość z doświadczeniem. My też tak możemy i nie oznacza to, że jesteśmy jakimiś kserobojami. ;)

Arshavin --> póki co o trzecim komplecie strojów nie było mowy, a takie koszulki mieliśmy przecież co sezon. Zobaczymy, jak to wszystko się potoczy, ale jeśli zostaniemy z obecnymi strojami, specjalnie zawiedziony nie będę, chociaż nie obraziłbym się, gdyby ostatni podany przez Ciebie link w zupełności się z tym sprawdził, bo podobają mi się tamte koszulki. :)

Inler to taka alternatywa, w razie gdyby nie udało się nam sprowadzić Melo, Canę, Diarrę, Veloso lub Toulalana. Myślę, że byłby całkiem przyzwoitą opcją, ale trudno liczyć na jego transfer, skoro ten oficjalnie zapowiedział, że zostaje na kolejny sezon w Udinese. Takich deklaracji nie złożyli nawet Ci powyżsi, więc według mnie, to właśnie na nich powinniśmy skupić swoją uwagę. Nie zapominając o Szwajcarze oczywiście. ;)

Cesc_Fan --> czemu uważasz, że Toulalan jest poza naszym zasięgiem. Porównywanie go do Xabiego czy Yaya Toure pod każdym względem (szanse powodzenia tych transferów, umiejętności tych piłkarzy) jest trochę nie na miejscu, bo to po prostu różnica klas. Francuz jest jak najbardziej do wyciągnięcia, tylko za spore pieniądze. Lyon, zresztą kiepski w poprzednim sezonie (to też mój argument :P), walczy także o zatrzymanie Benzemy, ale i ten zapewne odejdzie. Podobnie może być w przypadku Toulalana. Natomiast wracając do Hiszpana i Iworyjczyka, od początku było wiadomo, że ich nie pozyskamy. W przypadku Alonso nie mamy szans, ani na negocjacje z Liverpoolem, ani na wygranie walki z Realem czy Barceloną, natomiast co do Toure - niby czemu jeden z najlepszych defensywnych pomocników na świecie miałby opuszczać klub, w którym zdobył w poprzednim sezonie prawie wszystko?

Musi jeszcze trochę nad sobą popracować, bo jak na razie, to on jest utrapieniem kibiców, którzy najlepiej daliby mu kopa w dupę. Z kolei ja dalej wierzę w Nicklasa, ponieważ ma papiery na świetnego piłkarza. Póki co jego talent rozwija się w dosyć wolnym tempie, ale myślę, że w przyszłym sezonie Bendtner może nas miło zaskoczyć, o ile będzie wchodził z ławki rezerwowych, bo to typowy joker.

Zapomniałem dodać, że ten cały Taylor to niezły nierób i darmozjad. Przez cały pobyt w Arsenalu co roku został wypożyczany, natomiast jak przyszło co do czego, to siedział na ławce. Teraz, zamiast spróbować swoich sił w klubie, w którym dostawałby szanse, poszedł na cieplejszą ławkę do Manchesteru. Nie cierpię takich zawodników.

No tak, transfery United, czyli poszukiwania następców Ronaldo i Teveza, którzy odeszli w tym okienku transferowym. Takie nazwiska jak Douglas Costa czy Nilmar nie mogą być dla Fergusona potencjalnymi wzmocnieniami. Drużynie z Manchesteru potrzebny jest klasowy skrzydłowy i bramkostrzelny napastnik. Niestety dla United, ani ten, ani ten nie spełnia takich wymogów. Zresztą ten pierwszy to idealny przykład na to, że w Brazylii co drugiego zawodnika nazywa się nowym Ronaldinho. Nie ma wątpliwości co do tego, że w Ameryce Południowej rodzą się same talenty piłkarskie, ale kiedy sprowadzają je się do Europy, nigdy nie wiadomo na czym się stoi. Ile to już przecież świetnie zapowiadających się piłkarzy, nie potrafiło znaleźć formy za granicą. Oczywiście w przypadku Costy wcale tak musi nie być, ale cena, za jaką chce sprzedać go Gremio na pewno jest odstraszająca. Natomiast jeśli chodzi o Nilmara, to on był dobry tylko w takich grach jak FM, Fifa i na swoich boiskach, bo tak dla śmiechu, grając przez rok w Lyonie zdobył zaledwie dwie bramki. Może i był wtedy głupi, młody i niedoświadczony, ale nie ma po co go ruszać, skoro w zasięgu United są tacy gracze, jak Villa, Eto'o czy Benzema.

Kiedyś lubiłem Benzemę, bo przypominał mi Henry'ego, ale teraz zupełnie nie rozumiem zachwytów nad tym piłkarzem. W ubiegłym sezonie był cieniem siebie samego zarówno w klubie, jak i reprezentacji. W drużynie klasyfikacji strzeleckiej znalazł się daleko za Gignaciem. Z jakiego racji Lyon stawia zaporową cenę za Francuza, skoro ostatni sezon był w jego wykonaniu mocno średni? Myślę, że Manchester powinien go mieć na oku, ale jeśli chcą mieć w zespole kogoś konkretnego, to radziłbym im pozyskać Villę, lub Eto'o, chociaż to jeszcze mniej prawdopodobne transfery w przypadku Mistrza Anglii.

Ciekawie zakończył się transfer Glena Johnsona. Anglik już był jedną nogą w swojej byłej drużynie, ale w ostatniej chwili Liverpool zaproponował za niego więcej pieniędzy i wygrał w wyścigu o tego piłkarza. Według mnie ten zakup to idealne posunięcie. Co innego cena, za jaką Benitez pozyskał Johnsona, bo 17 mln funtów groszami nie są.

City to są dopiero pajace. Żeby na takiego przeciętniaka, jak Santa Cruz wydać około 20 mln trzeba mieć nierówno pod sufitem. Paragwajczyk może i błyszczał dwa sezony temu, ale w poprzednich rozgrywkach nie był już taki wesoły. Może to wynikało z jego buntu i chęci przeniesienia się do lepszego klubu, może nie, ale o wiele lepszym rozwiązaniem dla The Citizens byłoby, gdyby skupili się na transferze Teveza, na który mają największe szanse. Chcieli, żeby ktoś o nich usłyszał tego okienka, to proszę bardzo. ;)

Nieciekawie ma się za to sytuacja na Frattor Park. Portsmouth, który dwa sezony temu zdobył Puchar Anglii, a wcześniej był jednym z najsolidniejszych zespołów w PL, teraz schyla się ku upadkowi. Poprzednie rozgrywki zaliczyli na niskiej pozycji, ale i tak znalazł się nowy właściciel - Abu Dhabi Group (tak, ten sam, który kieruje City). Chyba nic to nie zmieniło, bo z Pompeys uciekają wszyscy jak leci. Odeszli już obydwaj panowie Traore, Johnson, Pamarot, Pennant, Diop i Nugent, a blisko odejścia z klubu są Kanu, Campbell, Davis i właśnie Crouch, który moim zdaniem odejdzie do Wolfsburga.

arsen1 --> według zarządu Milanu Pirlo zarabia stanowczo za dużo, dlatego też za wszelką cenę chcą go sprzedać właśnie do Chelsea. Nie powiem, wierzę w ten transfer, ponieważ Ancelotti jak nikt potrafi namówić swoich piłkarzy do przejścia lub pozostania.

Chyba się pogubiłem. Myślałem, że piszemy o gościu, który jest na zdjęciu, czyli Maiku Taylorze, a tu okazało się, że pomyliłem go z niejakim Stuartem. :P Ach te angielskie nazwiska. ;)

Następny, który poleciał na kasę. Mógł zakończyć karierę w Birmingham, a tymczasem czego go siedzenie na ławce w Manchesterze City.

Eh, jeżeli chce grać dla Chelsea tylko z powodu ich trenera, to już nagrabił sobie kibicom ze Stamford Bridge. Zresztą na razie jest nasz, ale wiele wskazuje na to, że w tym okienku transferowym opuści nasz klub. Jeśli te i wszystkie inne informacje o jego przenosinach są prawdziwe, to żegnam pana. I chociaż chciałbym, żeby został, to z takim podejściem nie ma u nas czego szukać.

erniks --> print screen poszedł w ruch. ;)

arsenalshorts.co.uk/rumoursin.html - lista 130 piłkarzy łączonych z Arsenalem w tym okienku transferowym. :P

shocker --> cóż za spostrzegawczość. :D W sumie to masz rację, ale nie do końca, ponieważ przyszłość Senderosa na ES stoi pod znakiem zapytania, nie wiadomo także czy Eduardo i Rosicky wrócą do optymalnej formy, a i zapewne Simpson zostanie znów wypożyczony. :/

No to mamy konkurencję. I nie z czego się śmiać, bo Villa to solidna drużyna i jeśli tylko zechcą, powalczą o Melo. Tym bardziej, że z ich klubu odszedł Barry, więc według ich myślenia, Brazylijczyk miałby grywać tam częściej, niż w Arsenalu. My także mamy równie atrakcyjną ofertę, ponieważ jesteśmy skłonni sprzedać im Senderosa i dorzucić trochę pieniędzy. Nie zapominajmy jednak, że ciągle walczy o niego Inter, a i jego pozostanie na przyszły sezon w Fiorentinie jest niewykluczone. Musimy to wygrać.