Komentarze użytkownika Axxxe
Znaleziono 5599 komentarzy użytkownika Axxxe.
Pokazuję stronę 89 z 140 (komentarze od 3521 do 3560):
W takim razie szukajcie aż znajdziecie. :P A tak na poważnie myślę, że nie potrzebujemy wzmocnień na jego pozycję, co nie zmienia faktu, że Barnetta jest bardzo obiecującym piłkarzem.
Ten chłopak marnuje się w przeciętnym Leverkusen. Dla dobra swojej kariery powinien w tym okienku transferowym zmienić klub na znacznie lepszy. Jak słusznie zauważył nie ma sensu przenosić się do pierwszej lepszej drużyny.
Typowy cwaniak. Niech raz na zawsze zapamięta sobie, że nie będzie w United nowego Keane'a, a pojedynki Arsenalu z Manchesterem już nigdy nie będą takie jak kiedyś.
Dzień dziecka już dawno się skończył. W przyszłym sezonie marny będzie z niego kozak. Sądząc po jego wypowiedzi można wywnioskować, że mocno wcześniej oberwał, a teraz się dziecko na wszystkich wyżywa:
youtube.com/watch?v=iMOWi3PRDJM :D
To się rozumie, bo Newcastle za rok znów będzie chciało być wśród dwudziestu najlepszych drużyn PL. Nie sądzę jednak, żeby udało im się zatrzymać swoich najlepszych piłkarzy. Zapewne nikomu z obecnych zawodników Srok nigdy nie marzyły się występy w Championship.
Tacy gracze jak Bassong czy Taylor to nie byle kto. Jako jedyni spośród wszystkich obrońców Newcastle oboje trzymali poziom. I to głównie dlatego w razie braku moich wymarzonych transferów, chciałbym w naszym składzie któregoś z nich. ;)
Tak jak myślałem. Zresztą wcale mnie to nie dziwi. Oczywiście perspektywa gry w jednym z najlepszych klubów na świecie może zachęcać do odejścia, ale nie zapominajmy, że Fulham zagra w tym sezonie w Lidze Europejskiej. To na pewno dużo korzystniejsze, niż granie ogonów w innej drużynie.
A przecież wystarczyłoby pozbyć się Silvestra oraz pomyśleć nad sprawą Senderosa... Taki Hangeland i któryś z piłkarzy typu Lescott, Jagielka, Albiol, Bassong, S.Taylor czu Upson i po kłopocie. Wystarczy wyłożyć większą kasę i zwyczajnie się postarać. :)
blazek --> właśnie zauważyłem, że coś jest nie tak. Oczywiście Hangeland jest Norwegiem.
A co do Twojego poprzedniego komentarza, co ma liczba strzelonych bramek przez Fulham do Hangelanda?
No pewnie, nie bierzmy go, bo jest mało znany. Gdyby jednak wziąć pod uwagę ni jego nazwisko, a grę mielibyśmy w składzie solidnego obrońcę za dogodną cenę. Oczywiście wolałbym kogoś lepszego od Hangelanda, ale jeśli Duńczyk jest do wzięcia, a my potrzebujemy nowego defensora, to czemu nie. Zaledwie 34 straconych bramek musi być jego zasługą. Kto nie oglądał w tym sezonie jego występów w Fulham może żałować, że skreśla go w przedbiegach.
Oczywiście chodzi o Henry'ego, bo jakby inaczej. ;) Wcale się nie dziwię, że do dziś wszyscy żałują jego odejścia. Thierry to zdecydowanie najlepszy i najważniejszy piłkarz w historii Arsenalu. Nikt nie zrobił dla tego klubu tyle, co on. Chciałbym zobaczyć go raz jeszcze w trykocie z armatką na piersi, ale wiem, że to pewnie nie będzie mu już dane...
Kiedy Henry przystał na warunki Barcelony czułem się nieco oszukany i zniesmaczony tym, jaki kierunek obrał. Na początku nie szło ma za dobrze, ale jak wszyscy wiemy wynikało to raczej z tego, że Guardiola częściej wystawiał go na skrzydle, niż na ataku. Poza tym Francuz to już nie ta sama jakość i siła, młodszy już nigdy nie będzie. Stąd też gorsza forma i większa ilość kontuzji. Jednak przez ostatnie kilka miesięcy odegrał znacząca rolę w sukcesach, które zdobył z Barceloną. Z dzisiejszego punktu widzenia można powiedzieć o nim, że wybrał dla siebie dobrze, a już sam fakt, że przeszedł do Barcy i gra tam na wysokim poziomie musi mówić o klasie tego piłkarza. Kogoś takiego jak on już nie będzie. Skończmy ze stereotypami typu nowy Henry, nowy Vieira, nowy Pires, bo takich trzech jak oni nie miał w swoim składzie nikt i już za jeden (jak w przypadku Piresa), dwa czy więcej sezonów nie będzie się nimi cieszył już nikt, bo stara gwardia odejdzie... Mam nadzieję za to, że tacy zawodnicy jak Messi, Ronaldo czy Ribery nie rozmienią się na drobne, w pełni wykorzystają swój talent i zostaną zapamiętani przez kibiców tak samo jak Henry. ;)
To nie jest tak do końca, że prawie wszystkie bramki są winą obrońców. Oczywiście to oni są w głównej mierze odpowiedzialni za bronienie dostępu do własnej bramki, ale gdyby nie fakt, że brakuje w naszym składzie solidnego defensywnego pomocnika, to jestem pewien, że tych bramek tracilibyśmy znacznie mniej. Jak dla mnie w tym okienku powinniśmy nie tylko skupić się na zakupie środkowego defensora, ale i pomyśleć nad kupnem gracza od tzw. czarnej roboty, który zapewniałby łączność obrony z pomocą i asekurował naszych obrońców.
Nie ma też sensu doszukiwać się problemu dużej liczby straconych bramek w słabej dyspozycji obrony. Ok, Clichy w tym sezonie grał przeciętnie, Sagna również nie był tak dobry jak rok temu, Gallas również miewał huśtawki i formy, i nastrojów. Tak było również w przypadku Toure, zresztą bardzo niepewnego w swoich poczynaniach, młodego Gibbsa i jego poślizgu w rewanżowym meczu LM z United oraz Eboue, który został wygwizdany przez kibiców. Do tego dochodzi mocno średni Djourou i mocno przeciętny Silvestre, a już w następnym sezonie prawdopodobnie nie zobaczymy w Arsenalu Senderosa. Nie wiem czy to dobrze, ale jeśli pozbędziemy się jeszcze Silvestre'a i uzupełnimy braki (w zasadzie Silvestre to żaden brak, ale co tam) nowymi obrońcami, to o defensywę będziemy mogli martwić się mniej.
Pozostaje tylko pytanie kto w takiej sytuacji zasiliłby nasze szeregi? Z wyżej wymienionej piątki najchętniej widziałbym u nas Bassonga, Upsona i Hangelanda. Ten pierwszy to jedyny defensor w składzie Newcastle, który przez większą sezonu trzymał pewien poziom. Kandydat numer dwa, czyli nasz były Kanonier, to samo zdrowie i doświadczenie. Natomiast Duńczyk to może jeszcze nieznana postać w piłkarskim światku, ale to głównie dzięki niemu Fulham może pochwalić się mniejszą liczbą straconych bramek od naszego Arsenalu. Jeśli jednak miałby dorzucić coś od siebie, to marzyłby mi się Lescott, Jagielka, Albiol, Richards, S.Taylor, Sakho, Bruno Alves i Taiwo (chociaż Ci dwaj ostatni byliby mniej potrzebni, bo grają bardziej na bokach). Tak wiem, każdy z tych piłkarzy jest raczej poza naszym zasięgiem, ale pomarzyć zawsze można. W końcu musimy coś zrobić, żeby Arsenal zdobył wreszcie mistrzostwo! ;]
Jestem ciekaw jak się spiszą. Prawdę mówiąc na początku byłem przekonany, że awans po barażach wywalczy sobie Reading lub Sheffield United, ale bardziej chciałem, żeby to właśnie Burnley zagrało w przyszłym sezonie w PL. Zasłużyli sobie na to nie tylko w przeciągu całego sezonu Championship, ale i pokonując w krajowych pucharach Chelsea i właśnie nas. To naprawdę robi wrażenie.
Jeśli ktoś myśli, że w następnym sezonie The Clarers z hukiem spadną do drugiej ligi, to są w błędzie. Oczywiście każdy może mieć jakieś swoje typy, ale według mnie spokojnie utrzymają się w PL. To naprawdę bardzo ambitny zespół, który w przyszłym sezonie powinien nieźle namieszać. Chciałbym również, żeby podobnie było w przypadku Wolves, ale kogo obchodzą moje widzimisię. ;)
W takim meczu jak ten Wenger w końcu mógł zaryzykować i zobaczyć jak sprawdzi się 4-3-3. Mam nadzieję, że w przyszłym sezonie żaden z napastników nie odejdzie, a za to się wzmocnimy. Wtedy nasza ofensywna siła będzie jeszcze lepsza.
aRamsey --> ta, rzeczywiście byłoby fajniej, ale nie dla wszystkich. Nie kierujmy się narodowością Wojtka, tylko tym, że miał kontuzję i długo nie grał. To dobrze, że Wenger dał szansę pewniejszemu Mannone.
A co tam. Ostatni raz w tym sezonie już przynudzę i pochwalę naszych piłkarzy, bo o jakieś nagany po dzisiejszym meczu trudno. ;)
Mannone - byłem ciekaw jak się sprawdzi. Tak naprawdę to nie miał zbyt wiele szans do wykazania się, bo Stoke grało dzisiaj fatalnie, a przy rzucie karnym nie miał nic do powiedzenia. Wpuścił zatem tylko jedną bramkę i może być happy. - 7
Sagna - na początku chciałbym pochwalić go za całokształy. Ten chłopak grał od początku do końca sezonu. Dzisiaj odpoczywał, nie biegał za dużo do przodu, ale pretensji nie mam, bo graliśmy 4-3-3, więc takie potrzeby nie było. - 7
Toure - kolejne solidne spotkanie. Za wiele razy to on piłki nie dotknął, bo jak wcześniej wspomniałem, to nie było to same Stoke, co wcześniej. - 7
Song - zagrał dzisiaj na środku obrony. Udowodnił, że jest bardzo uniwersalnym graczem. Jeśli mialbym oceniać go za cały sezon, to muszę powiedzieć, że bardzo się poprawił i już we wrześniu, jeśli nikt nie przyjdzie (tfu!), spokojnie może wychodzić na boisko w pierwszym składzie. - 7
Gibbs - świetny występ na zakończenie sezonu. Bardzo aktywny w ataku i solidny w obronie. Po prostu kwestia równowagi. - 8
Diaby - dziwny piłkarz. Zagra kilka słabych meczów, żeby potem pokazać się z jak najlepszej strony w kilku kolejnych. Dzisiaj piękna bramka. Przypomniał mi się Vieira za dawnych czasów. - 8
Denilson - średni występ. Włożył wiele sił w pracę w środku pola, co jest bardzo niedoceniane, ale z drugiej strony, faulował któregoś z pilkarzy Stoke, co dało karnego. - 7
Fabregas - w końcu zagrał jak na kapitana przystało. Sprawnie dyrygował całą drużyną. To głównie przez niego przechodziło wiele piłek, które rozpoczynały świetne akcje. - 8
Arszawin - liczyłem na coś więcej z jego strony, ale widocznie Arsz musi odpocząć od tych czterech trafień n Anfield. :P - 8
RvP - coś w tym jest, że kiedy ktoś dostaje lub walczy o podwyżkę, daje z siebie 100%. Dzisiaj aż miło patrzyło się na grę Holendra. Genialna druga bramka. - 9
Walcott - zagrał tylko w pierwszej połowie. Trochę pomęczył piłkarzy Stoke, ale nic ponadto. Musi jeszcze sporo się nauczyć. - 6
Eboue, Vela, Bendtner - z całej trójki pokazał się tylko Carlos. Eboue jak zwykle był aktywny z przodu, ale nic z tego w drugiej połowie nie wynikało. Bendtner wszedł na pokaz.
Ostatnia kolejka sezonu zawsze miała swój urok. Czasem nie zależało od niej nic, a czasem wiele. Tym razem chodziło głównie o korzystniejsze miejsca w środku tabeli i o to, kogo w przyszłym sezonie zobaczymy w PL. Szkoda, że nie będzie to Newcastle, bo nie wiedzieć czemu mam sentyment do tego klubu. Niestety dzisiaj nieoczekiwanie spadli, ale trzeba powiedzieć, że zwyczajnie sobie na to zasłużyli. Ich rywal, który walczył z nimi o utrzymanie, czyli Hull, pokazało się ze znacznie lepszej strony na początku sezonu, więc byłoby trochę niesprawiedliwie, gdyby Tygrysy spadły do Championship. Zresztą piłka nożna to tak nieobliczalny sport, że nawet ci którzy sobie na coś zasłużyli nie dostają tego. :)
Poza Srokami do drugiej ligi spadło Boro oraz WBA. O ile ci drudzy wydawali się na początku rozgrywek pewnym spadkowiczem, o tyle od Boro oczekiwało się znacznie więcej. Niestety mała przebudowa drużyny zrobiła swoje i na Riverside już szykują bandy z Coca-Colą. ;)
Ciekawi również forma nowych beniaminków. Birmingham jeszcze rok temu dało nam o sobie znać w negatywny sposób. Teraz przez cały sezon grali bardzo równo i bezpośrednio awansowali do PL. Podobnie było z Wolves, które według mnie może namieszać w PL. Mają całkiem niezłych graczy jak Ebanks-Blake, Iwelumo, Quashie i Hennessey, którym niedawno się interesowaliśmy. Jednak żeby się utrzymali niezbędne będą wzmocnienia, bo jak pokazało Hull, nawet z niezłymi zawodnikami w składzie trudno o pozostaniu w elicie.
Jeżeli chodzi o środek tabeli w tym sezonie pozytywnie zaskoczyło Fulham, które jak pamiętamy zawsze walczyło o utrzymanie. Przez pół sezonu walczyliśmy my o czwarte miejsce z Aston Villą. Podopieczni O'Neilla pękli w kluczowym momencie i ostatecznie zajęli miejsce szóste. Ciekawy sezon Evertonu, który dzięki determinacji zajął miejsce tuż za wielką czwórką. Tottenham niestety do Championship nie spadł, a co gorsza podniósł się i jest na ósmej pozycji. Mający problemy z finansami West Ham zajął dość wysoką jak na Młoty dziewiątą lokatę, a pierwszą dziesiątkę zajęli obrzydliwie bogate City. Znacznie gorzej w tym sezonie wiodło się natomiast zdobywcy Pucharu Anglii Portsmouth oraz Blackburn. Na szczęście dla nich się utrzymali.
United zasłużenie zostali Mistrzem Anglii. Tego się nie da podważyć. Może początek mieli słaby, ale ważne jest dla nich to jak ten sezon udało im się zakończyć. A może być on jeszcze lepszy, bo wciąż mają szansę na LM. Walczył także Liverpool, ale po raz 20 nic nie ugrał (swoją drogą wszystkiego najlepszego ;]). Chelsea trzecia i dobrze, bo nam się nie należało. Arsenal po raz już który (?) czwarty i znów z przyszłorocznymi marzeniami o tytule. Mam nadzieję, że tym razem nie skończy się na gadaniu. ;)
Btw: Dobre podsumowanie. Nie wiem na co jeszcze liczyłeś Hubert89.
Nawet nie myślę o tym, że Henry jeszcze kiedykolwiek wróci do Arsenalu, bo bardzo dobrze wiedzie mu się w Barcy, ale przyznam, że chciałbym zobaczyć go w koszulce Arsenalu. To byłoby coś pięknego...
To prawda, należą mu się te pieniądze. Arszawin to obecnie najlepszy piłkarz w naszych szeregach, co udowodnił zaraz po transferze na ES. Jeśli jednak domaga się podwyżki powinien porozmawiać o tym z zarządem lub Wengerem, a nie żalić się mediom, które tylko czekają na takie sensacje.
Poza tym Andriej powinien przyzwyczaić się, że zarząd Arsenalu to zwykli skąpcy. Jedynymi graczami, którzy dostaną po tym sezonie podwyżkę będą Ci, którym kończą się kontrakty, lub nosi ich do innych klubów. ;)
On na pewno nie odejdzie z Liverpoolu. Jak był do wzięcia w zimę, to mogliśmy działać. Teraz, kiedy jest w lepszej formie i Benitez chce go zatrzymać, nie ma co marzyć o jego transferze. Podobnie jest w przypadku Yaya Toure.
Znacznie łatwiej byłoby wyciągnąć takiego Toulalana z Lyonu, ponieważ OL po raz pierwszy od siedmiu sezonów nie zdobył mistrzostwa. To na pewno skłoni wielu piłkarzy do odejścia. Z tych prawdopodobniejszych transferów widziałbym u nas także Canę, Miguela Veloso, Sessegnona lub Inlera. A jeśli trafiłaby się niesamowita okazja, to Sissoko. ;)
fabri04 --> to raczej Tygrysy bardziej zasługują na pozostanie w PL, niż Sroki. Hull w przeciwieństwie do nich pokazało coś na początku sezonu, natomiast Newcastle przegrywało mecz za meczem, udowadniając, że klub jest na drodze, żeby spaść. Wolałbym jednak, żeby to N'castle pozostało w PL. Szanuję ich za wiele rzeczy.
Chłopak ma talent i warto byłoby się o niego postarać, ale tylko wtedy, gdybyśmy potrzebowali skrzydłowego. Ok, Elia może grać też na pozycji napastnika, ale nam potrzeba kogoś z nazwiskiem i nie na tej pozycji. Jeśli już napastnik to niech to będzie Dzeko.
I niech nikt nie mówi, że nie są nam potrzebne transfery. W lecie zapewne pożegnamy się z Adebayorem lub van Persim, więc potrzebny będzie nowy napastnik. Ponadto nie wiadomo jak dysponowani będą Eduardo i Rosicky. Nie możemy sprzedawać ich w tak trudnym dla nich momencie, ale jeśli będziemy musieli pozbyć się któregoś z nich również trzeba będzie uzupełnić skład.
page --> to chyba ja rozpętałem tę panikę z Caną. Jeszcze niedawno kończył mu się kontrakt, ale Marsylia zakontraktowała go zaraz po tym jak napisałem swój komentarz.
Mimo, że teraz Lorik nie jest do wzięcia za darmo, powinniśmy postarać się o takiego defensywnego pomocnika. Wymienianie Xabiego Alonso, albo Yayi Toure raczej nie ma sensu, bo to tylko nasze marzenia, ale taki Appiah, Toulalan czy właśnie wcześniej wspomniany Cana mogliby dołączyć do Arsenalu. ;)
Co to za doświadczenie Andriej, jak co roku nasi najlepsi piłkarze wylatują do ciepłych krajów... Żeby mieć solidnie zbudowaną drużynę, która dobrze się rozumie, trzeba stworzyć zgrany kolektyw. Problemu z tym raczej nie mamy, ale jak odejdzie jeden lub dwóch piłkarzy, to wszystko trzeba budować od nowa i tak w kółko.
Arszawin to naprawdę bardzo szczery chłopak, ale chyba za krótko przebywa na ES. ;) Co roku jest ta sama gadka, a i tak kończymy sezon z pustymi rękoma. O sukcesach powiedział jednak Arsz, który raczej jest prawdomówny, więc nas nie okłamie i w przyszłym sezonie na pewno wpadnie coś cennego. ;)
Pewnie. Gallas out, a potem znów będziemy eksperymentować z Songami w obronie. Gratuluje pozytywnego myślenia.
On już miał swoje pięć minut w United i ich nie wykorzystał. Temu panu już dziękujemy.
Może i łatwo oceniać po tym, jak nie widziało się żadnego spotkania w jego wykonaniu, ale zamiast Mannone i ścisku na pozycji bramkarza wolałbym, żeby Wenger wypożyczył Fabiańskiego i wziął za darmo Kameniego lub Pele. Lepszego rozwiązania chyba być nie może.
Jeśli chodzi o debiut Włocha, to jestem jak najbardziej za. Niczym nie ryzykujemy, a możemy wreszcie przekonać się jak pomiędzy słupkami spisuje się nasz trzeci golkper. Fabiański pewnie nie zagra i to, że ominie go jeden mecz nie jest jakimś dramatem. Szczęsny chyba się nie pojawi na boisku. I dobrze, bo ostatnio był kontuzjowany i niewiele grał, więc nie powinniśmy dawać mu szansy.
Wcale się nie dziwię, że interesuje się nim tak wiele klubów. Gallas pomimo trzydziestu lat na karku ciągle jest jednym z najlepszych piłkarzy na swojej pozycji i wciąż prezentuje solidny poziom. Nie powinniśmy pozwolić mu odejść. To się ma nijak do tego, że chcemy się wzmocnić. Bo skoro blisko odejścia przez jakiś czas byli Toure i Clichy, a dużo mówiło się o zakontraktowaniu Seniego przez Milan, to aż ciarki mnie przechodzą jak sobie pomyślę, że moglibyśmy stracić Willy'ego.
aRamsey --> fajnie tylko, że działacze PSG nie są takimi frajerami, żeby zakupić wypalonego zawodnika, albo wymienić go za swojego najlepszego obrońcę (mowa tu o Sakho). Takie rozwiązanie byłoby świetne, ale już chyba nigdy nie będzie realne. No chyba, że dopłacimy im kilka groszy w co wątpie. :)
Danielo_Gunners --> no co ty... Może Makelele, Giuly i Kezman nie grają już tak dobrze jak kiedyś, ale to wciąż solidni piłkarze. Wcale nie zdziwię się, jak uda im się pozyskać takiego Gallasa czy Vieirę, a oni tak słabi jeszcze nie są.
gunnerAFC --> w przeciwieństwie do strojów wyjazdowych, stroje domowe nie są wymieniane co jeden sezon. Co najwyżej mogą wejść jakieś małe poprawki, albo ledwo zauważalne zmiany, jak czarne paski i białe rękawy w tym sezonie. ;)
Dzeko ma ogromny potencjał, co dobrze pokazał w tym sezonie. Z gracza, o którym słyszano tylko w jego ojczyźnie, stał się jednym z najlepszych napastników w Bundeslidze. To nie dziwne, że interesuje nim się tak dużo świetnych klubów. Jeżeli jednak chce się rozwijać powinien jeszcze jeden sezon zostać w Wolfsburgu. Dopiero wtedy będziemy mogli na trzeźwo oceniać grę tego napastnika.
Coś czuję, że Adebayor powoli żegna się z ES. W razie jego odejścia niezbędne będzie kupno nowego snajpera. Dzeko byłby idealnym rozwiązaniem, ponieważ posiada świetne warunki ficzyne i jest bardzo bramkostrzelny. Jeżeli ktoś mówi, że nie poradziłby sobie w Anglii jest w wielkim błędzie. Jak ktoś wie czego chce i szybko zaaklimatyzuje się w innej lidze, to zazwyczaj nieważne jest gdzie gra. Liga rosyjska też jest słabsza od angielskiej, a taki Arszawin strzela już w swoim siódmym może ósmym meczu w barwach Arsenalu cztery gole Liverpoolowi. To tylko taki mit.
To dobrze, bo nasi kibice powinni robić wszystko, żeby Wenger został w Arsenalu. Myślę, że ten pomysł pokaże naszemu trenerowi jak ważny jest dla Arsenalu i jak bardzo go tutaj szanują, a co za tym idzie - przekona go do pozostania w północnym Londynie. ;)
Przydałby nam się jakiś soldiny obrońca. Yobo już od kilku ładnych lat gra na boiskach PL, jest podstawowym obrońcą Evertonu, więc czemu nie? Najkorzystniejsza byłaby wymiana za Silvestre'a, ale wtedy trzeba byłoby dorzucić trochę grosza.
Bardziej wolałbym jednak, żeby udało nam się pozyskać któregoś z jego kolegów z zespołu, czyli Lescotta albo Jagielkę, lub kogoś takiego jak Albiol, Richards czy Sakho.
Już przyzwyczaiłem się, że inni mają gdzieś kibiców. No przecież M jak Miłość czy podobne seriale są ważniejsze, tylko dlatego, że oglądalność jest większa. Środy z Sopcastem, albo z powtórkami trwającymi do godziny pierwszej. :|
Świetny strój, o takim właśnie marzyłem. :) Ciekawy wzór, rzucający się w oczy kolor i stylowe kołnierzyki. Szkoda tylko, że mają jakieś dziwne rozcięcie, a przy stroju dla bramkarza nie ma go w ogóle, ale da się przeżyć.
Ważne, że co roku klub zmienia koszulki wyjazdowe. To zawsze jakieś środki finansowe dla Arsenalu i radość z nowej koszulki dla kibica. Według mnie do tej pory najlepsze były zdecydowanie te białe. Zielone, które były chyba najpoważniejszym projektem, nie weszły w życie. I dobrze, bo mimo, że jakiś sentymentalizm w sobie mają, to wyglądały gorzej niż te granatowe.
Nareszcie będzie można obejrzeć dwa mecze w tygodniu i to na niekodowanym kanale. Oczywiście w TVP zdarzało się, że były transmisje ze spotkań LM w środę, ale o piłkarskiej uczcie we wtorek nie było mowy.
Szkoda tylko Darka Szpakowskiego, bo mimo, że od czasu do czasu zdarza mu się przekręcić nazwisko jakiegoś piłkarza, to i tak pod każdym względem bije 'fachowców' z Polsatu na głowę.
Bardzo cenię Wengera za jego koncepcję i wiarę w młodzież, ale tak zwyczajnie nie można. Oczywiście Wenger wie lepiej od nas, ale nie powinien on rzucać niedoświadczonych graczy na tak głęboką wodę. Jeśli nowych zawodników wprowadza się do pierwszej drużyny, trzeba robić to powoli i umiejętnie, żeby za bardzo nie ryzykować. Inaczej znów kolejne pięć lat przeznaczymy na to, żeby ktoś sobie pograł i odleciał do ciepłych krajów...
Z tych wszystkich nazwisk grających w akademii Arsenalu, najbardziej zaimponowali mi Wilshere, Gavin Hoyte, Coquelin, Barazite i JET. Ta piątka już wkrótce może okazać się wielkimi odkryciami Wengera, których podziwiać będzie pół Europy. Zamiast ogrywania poszczególnych zawodników kosztem naszego czasu oraz sukcesów Arsenalu proponowałbym, żeby Wenger wypożyczał swoich piłkarzy częściej. To rozwiązanie byłoby korzystne dla obu stron.
Nigdy go nie lubiłem, dla mnie zawsze sprawiał wrażenie przeciętnego i wiecznie rezerwowego bramkarza, ale kiedy dostał swoją upragnioną szansę, wykorzystał ją i w końcu mamy stabilnego golkipera. To, co w tym sezonie pokazuje Almunia zasługuje na najwyższy szacunek. Mam nadzieję, że pogra na takim, albo lepszym poziomie jeszcze parę ładnych lat, bo znając Wengera, to on nawet Kameniego za darmo nie weźmie. :P 100 lat Manuel! :P
Istne deja vu w wykonaniu naszych piłkarzy. ;) Co roku przecież zapewniają nas, że w przyszłym sezonie będzie lepiej niż w poprzednim i, że w końcu uda nam się zdobyć jakiś okazały puchar. Zawsze jednak kończy się na rozczarowaniu, ale w przypadku tak młodej drużyny trzeba ogromnej cierpliwości i zrozumienia. Wenger i jego piłkarze wiedzą co robią, ale zamiast obiecanek wolałbym, żeby Arsenal wreszcie wygrał jakieś rozgrywki.
Może osiągnięcia z drużyną Ladies nie są aż tak efektowne, jak w przypadku sukcesów zdobytych z pierwszym zespołem Arsenalu, ale liczba 32 trofeów w przeciągu 22 lat robi ogromne wrażenie. To dobrze, że szuka nowych wyzwań. Może i tam pójdzie mu równie dobrze.
Jeszcze kilka tygodni temu nie miałem żadnych wątpliwości, co do pozostania Adebayora na ES, ale teraz myślę, że Togijczyk jest jednym z najważniejszych kandydatów do odejścia w tym okienku.
Emmanuel to naprawdę dobry napastnik, przez jakiś czas widziałem w nim nawet nowego Henry'ego, ale teraz jego forma pozostawia wiele do życzenia i póki jest jeszcze w cenie, powinniśmy się go pozbyć. Może i podziwiałem go, kiedy strzelał w tym sezonie decydujące bramki, może podobała mi się jego gra w tamtym sezonie, ale teraz gra bardzo przeciętnie, sprawa wrażenie jakby wszystko mu było jedno, i jakby był już myślami w innym klubie. To nie jest profesjonalista, bo dla swojej drużyny gra się do samego końca. Ok, to może być przejaw słabej formy Togijczyka, ale wiele wskazuje na to, że znudziła mu się gra dla Arsenalu.
Jeśli Adebayor odejdzie nie tylko będziemy musieli kupi nowego napastnika, ale i będziemy zmuszeni do zmiany stylu gry, do odbudowania tego, co jest teraz. Oczywiście Ade to tylko człowiek, jego odejście nie wpłynie na zmianę stylu gry o 180 stopni, ale jego transfer do innego zespołu, wiązałby się z naszymi problemami. Część z nich zostałaby rozwiązana, gdybyśmy pozyskali nowego snajpera, takiego jak Dzeko, Dembele, Hoarau, Gignac, Chamakh, Suarez, Villa, Gomez czy inni, o których zapomniałem, a których bardzo chciałbym zobaczyć w Arsenalu. Powinniśmy przecież zatrzymywać najlepszych graczy i wzmacniać drużynę nowymi, a nie tylko uzupełniać skład. Jeśli chce się zdobywać trofea trzeba tak postępować.
Wenger jest w Arsenalu kimś tak ważnym, jak Ferguson dla Manchesteru. Przyleciał z Japonii jako nikomu nieznany człowiek, a przez te okrągłe 13 lat zrobił dla klubu więcej niż inni trenerzy. Francuz musi zostać na swoim stanowisku i pewnie tak zrobi, bo coś nie wydaję mi się, żeby po tym, jak poświęcił kilka lat na budowanie drużyny od podstaw, opuścił Arsenal, tylko dlatego, że jego zwolnienia domaga się wielu kibiców.
To jasne, że każdy chciałby grać tak pięknie jak Barcelona, tak skutecznie jak United i mieć w składzie takich piłkarzy, jakich ma Chelsea czy Liverpool, ale niewykluczone jest, że już wkrótce będziemy mieli większy pożytek z naszych młodych piłkarzy. To tylko kwestia czasu, nie umiejętności, bo takie to oni posiadają. Wenger nie sprowadza zawodników, wiedząc, że są przeciętni. To od nich będzie zależeć, czy już niedługo plan naszego trenera będzie przynosić skutki, czy też nie.
To chyba normalne, że Wengerowi schlebia zainteresowanie Realu, ale teraz jego serce jest w Londynie. Nawet gdyby Arsene zgodził się na przejście do drużyny z Madrytu, pewnie pracowałby w Castilli, bo jego nie kusi perspektywa wydawania w pieniędzy na wielkich piłkarzy. To zupełnie nie pasuje do Wengera, a jego sposób myślenia ma się nijak do Realu, więc jestem pewien, że zostanie on z nami do końca swojej kariery.
Cieszę się z tego, że Vieira rozmyśla nad powrotem do ojczyzny. We Włoszech wielkiej kariery nie zrobił, więc we Francji gorzej być nie może. ;) Wierzę, że w PSG odzyskałby swoją dawną formę, bo on wciąż ma chęć do gry.
On i Adebayor to typowi cwaniacy. Odejdą.
Bardzo szczery ten Andriej. ;]
Drużyna | M | W | R | P | Pkt |
---|---|---|---|---|---|
1. Liverpool | 11 | 9 | 1 | 1 | 28 |
2. Manchester City | 11 | 7 | 2 | 2 | 23 |
3. Chelsea | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
4. Arsenal | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
5. Nottingham Forest | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
6. Brighton | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
7. Fulham | 11 | 5 | 3 | 3 | 18 |
8. Newcastle | 11 | 5 | 3 | 3 | 18 |
9. Aston Villa | 11 | 5 | 3 | 3 | 18 |
10. Tottenham | 11 | 5 | 1 | 5 | 16 |
11. Brentford | 11 | 5 | 1 | 5 | 16 |
12. Bournemouth | 11 | 4 | 3 | 4 | 15 |
13. Manchester United | 11 | 4 | 3 | 4 | 15 |
14. West Ham | 11 | 3 | 3 | 5 | 12 |
15. Leicester | 11 | 2 | 4 | 5 | 10 |
16. Everton | 11 | 2 | 4 | 5 | 10 |
17. Ipswich | 11 | 1 | 5 | 5 | 8 |
18. Crystal Palace | 11 | 1 | 4 | 6 | 7 |
19. Wolves | 11 | 1 | 3 | 7 | 6 |
20. Southampton | 11 | 1 | 1 | 9 | 4 |
Zawodnik | Bramki | Asysty |
---|---|---|
E. Haaland | 12 | 0 |
Mohamed Salah | 8 | 6 |
B. Mbeumo | 8 | 1 |
C. Wood | 8 | 0 |
C. Palmer | 7 | 5 |
Y. Wissa | 7 | 1 |
N. Jackson | 6 | 3 |
D. Welbeck | 6 | 2 |
L. Delap | 6 | 1 |
O. Watkins | 5 | 2 |
- A wszystko to przez Havertza...
- 19.02.2024 30 komentarzy
- Red Dead Redemption
- 17.07.2023 12 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Tequila
- 25.09.2022 15 komentarzy
- Zagadnienia Taktyczne: Idealny początek
- 19.08.2022 16 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Podsumowanie sezonu 21/22 cz.3 - Widoki na przyszłość
- 05.07.2022 27 komentarzy
- pokaż całą publicystykę
- Wywiad z Emilem Smith-Rowem: Jego inspiracje na boisku i poza nim
- 05.09.2022 10 komentarzy
- Pot, cierpienie i egoizm
- 11.11.2021 8 komentarzy
- Wywiad z Przemkiem Rudzkim
- 08.10.2021 16 komentarzy
- Historia Jacka Wilshere'a
- 27.08.2021 35 komentarzy
- Obszerny wywiad z Xhaką dla The Guardian
- 07.02.2021 21 komentarzy
- pokaż wszystkie wywiady
Może i uroda niektórych bramek nie powala na kolana, ale w piłce bardziej liczy się efektywność, niż efektowność, a prawda jest taka, że najładniejsze gole padają po składnych akcjach. Na najlepsze trafienie sezonu w PL wybrałem gol van Persiego w meczu przeciwko Liverpoolowi (to zagranie z środka pola od Nasriego, perfekcyjne przyjęcie piłki przez RvP i silny, mierzony strzał. Jak to mówią cud, miód i malina :P). Swoją drogą bramka Fabregasa ze spotkania z Boro też jest niczego sobie. Sama akcja jest przeprowadzona w taki sposób, jakby wcześniej ją zaplanowano. Natomiast 'trzecie najładniejsze gole', to te zdobyte przez Arszawina w meczu z Blackburn oraz ta trzecia bramka z Liverpoolem. Coś niesamowitego. ;)
Konkurs jak zwykle świetny. Tylko pytania trochę podchwytliwe. :) Trzeba będzie pomyśleć i posiedzieć nad tymi zagadkami. W końcu niektórzy mają już prawie koniec roku szkolnego i są free. ;]
Btw: Właśnie teraz rozgrywany jest finałowy mecz Pucharu Anglii naszych rezerw z rezerwami Liverpoolu. Jeśli ktoś chce sobie obejrzeć to:
atdhe.net/7327/watch-liverpool-vs-arsenal
liveballlive-tv4.blogspot.com/
kuszotv.pl/index.php?id=trans&d=26&m=05&r=2009
A tak z jeszcze innej beczki, to większość naszej młodzieży znajduje się obecnie na zgrupowaniach swoich reprezentacji. Wczoraj dwie bramki strzelił Rui Fonte, a dziś Merida. ;)