Komentarze użytkownika BarcArsenal

Kochani bo dzisiaj będę musiał korzystać z jakiegoś strumyka wieczorem. Jestem totalnie zielony w tym temacie aktualnie.

Co polecacie? Jakie stronki? Z góry dzieki

czy to jest takie trudne, że rzeczy nie są czarno białe i słusznie można zauważyć, że:

- saka wykonał złe podanie
- rywal dokładnie widział jak pressować i mu to wyszło
- obrona nie była ustawiona w odpowiedni sposób

Naprawdę da się te 3 rzeczy przyznać i z tego co widzę to bardziej ty Marzag za wszelką cenę nie chcesz nawet spróbować zauważyć szerszego problemu jakim jest zastosowana taktyka, niż pozostali błędu Saki.

@malyglod napisał: "Dodam tylko że to właśnie tutaj Arteta został przeczytany przez przeciwnika. Bo rywal dokładnie wiedział gdzie i na kogo nałożyć pressing."

o to to to, pięknie powiedziane

@Marzag napisał: "No i co z tego, to jest chleb powszedni, zawodnicy byli tam tak ustawieni że nie było powodu by myśleć że stracą piłkę"

Gościu literalnie zatrzymaj sobie filmik w tej twojej mitycznej 8 sekundzie.

Piłka jest przy stopie Saki, do Rice nie zagra bo go odcięło Fulham, do Odegaarda może zagrać, ale na norwega naciska już od tyłu nadbiegający obrońca, zostaje w zasadzie White, czyli zupełnie nie zagranie w stronę bramki rywala, więc to robienie przewagi na połowie przeciwnika nie wchodziło tu w grę.

Zobacz sobie już po podaniu Bukajo (tak, złym podaniu), sekunda 9 jak wygląda nasze ustawienie jak osaczony jest Saka i jak szybko do piłki rusza Pereira. To są dla mnie wyznaczniki tego że Fulham wyszło z założeniem pressowania w momencie rozegrania piłki w taki sposób jak próbowaliśmy w tamtym momencie.

Gdzie jest Partey swoją drogą, zostaliśmy z jednym stoperem i to stojącym na tej stronie na której aktualnie nie prowadziliśmy gry.

To jak już niżej pisałeś że mamy piłkę to Partey mógł ruszyć do przodu, no to stary już prędzej się zgodzę że ruszać mógł saliba, a nie thomas który opuścił strefę w której toczyła się akurat gra

@Marzag napisał: "A po co Salba miał skracać prawą stronę, my jakimiś frajerami jesteśmy że mamy zakładać że w niegroźnych sytuacjach będziemy piłkę tracić?"

Nie było rzeczywiście żadnego zagrożenia.... w momencie jak Saka dostawał piłkę w tej części boiska było 6 graczy fulham i 4 naszych, już pomijam to jak byliśmy ustawieni, a jak pressujące fulham

Stary zatrzymaj sobie klatka po klatce te kilka sekund i policz

@Marzag napisał: "Nie byliśmy w stanie strzelić gola ani Nottinghamowi ani Brighton w końcówce sezonu, w pierwszej połowie sezonu:
wygraliśmy u siebie z Nottingham 5-0
wygraliśmy z Brighton na wyjeździe 4-2

w drugiej połowie sezonu:
porażka z Nottingham na wyjeździe 0-1
porażka z Brighton u siebie 0-3

o czymś to jednak świadczy."

a pamiętasz na jakiej wyjebce myśmy te mecze grali? przecież to było granie byle zagrać, po tym jak było już pewne że mistrza zgarnie City.
Brigton walczyło o jak najlepsze miejsce na koniec, a Notts o utrzymanie, my mieliśmy zniszczoną psychę po soton, whu i city.

plus jakbym już się miał czepiać, to z Notts zagraliśmy juz z Parteyem na prawej obronie i cofniętym kiwiorem na lewej ;)

@Marzag napisał: "https://youtu.be/xoroN7OEzCM?si=aEkxPsch-yvB6jYB&t=8 zobaczcie sobie 8 sekunde tego filmiku i się zastanówcie czy napewno chcecie obwiniać Parteya albo White za tego gola."

od 8 sekundy to jest zdecydowanie za mało.
Otóż własnie Partey i White tutaj mają dużo za uszami. Jak oni się tam ustawili? Gdzie pobiegł Partey, który zaczynał w tej sytuacji na pozycji stopera, a nagle wyskakuje do środka pola, gdzie powinien ocenić pozycję Saliby i zostawienie za swoimi plecami napastnika rywali.

Saliba też mógł skracać w prawą stronę, a White nie schodzić ku linii końcowej.... no ale własnie tak sobie możemy wymieniać

Moim zdaniem ta bramka pokazała BRAK ZROZUMIENIA między chłopakami i osobiście się nie dziwie.

Nowy sposób rozgrywania, nowe zadania dla zawodników, różne zestawienia osobowe w obronie na przestzeni ledwo 4 spotkań, gdzie nie oszukujmy się raczej nikt się takich zmian nie spodziewał.

To już jest też kwestia automatyzmów i tego Mikel zdaje się nie brać pod uwagę. Jasne masz rację @Marzag że ttworzymy sobie sytuacje, strzelamy bramki, oddajemy strzały, próbujemy czegoś nowego

ale tak duże zmiany, w tak krótkim czasie powodują też zamieszanie. Głupie błędy indywidualne to też jest często wynik niedopasowanej taktyki, albo braku jej zrozumienia przez piłkarzy i o to można moim zdaniem mieć pretensje do Mikela.

Zaczekajmy tylko na jego reakcję i dalsze ruchy, osobiście uważam że od niedzieli wrócimy do formacji Zinchenko Gabriel Saliba White

@Marzag napisał: "Drużyny się nauczyły bronić przeciwko tak grającemu Arsenalowi, końcówka sezonu to sugeruje"

Końcówkę sezonu to położyła kontuzja Saliby, a nie nauczenie się tego jak gramy. Przecież odkąd do składu wszedł Holding to drużyna straciła co najmniej połowę prezentowanej wcześniej jakości, to co ty piszesz?

Ja odnoszę wrażenie, że powinniśmy poczekać do końca tego tygodnia.

1. Zakończy się okienko i zobaczymy jak ostatecznie wygląda nasza kadra.
2. Zagramy z United

Ten mecz, mecz u siebie z osłabionym kontuzjami i upośledzoną taktyką w pierwszych meczach sezonu, odwiecznym rywalem to jest dla mnie wyznacznik tego co się dzieje.

Bo nie ukrywam, że jestem zagubiony tym co się dzieje na przestrzeni kilku ostatnich tygodni, zaczynając od kwestii transferów do i z klubu, przez stosowane rozwiązania w meczach etc.

To czego oczekuję od Artety to zakończenia kombinacji w obronie, a z racji na powrót do zdrowia Zinchenki, wystawienie go w pierwszym składzie na lewej obronie, a co za tym idzie powrót Gabriela.

Ta linia obrony Zina Gabriel Willy Ben, to jest topowe zestawienie formacji obronnej w piłce aktualnie.

Mam ogromną nadzieję, że te eksperymenty jakie miały miejsce to była odpowiedz na brak możliwości skorzystania z Zinchenki, plus wydłużenie sobie presezonu ze względu na łatwych rywali w tych ostatnich meczach.

Poczekajmy może do końca tygodnia i wtedy będzie można już bardziej klarownie określić co Mikel kombinuje i dlaczego. Bo na ten moment zaczynam się gubić, a ten dysonans w głowie powiększa fakt jak wyglądał początek lata i okienka transferowego, a jak wyglądają ostatnie tygodnie

@Marzag napisał: "Nie no to już jest trochę odpłynięcie w marzeniach ;p jakby 1 asystę miał w sezonie to by było imponujące."

Nie no jasne że to z przymróżeniem oka ;)

Nie zmienia to faktu, że naprawde David mógłby wnieść olbrzymią jakość w rozegraniu, zwłaszcza posyłaniu dalekich i celnych podań w czym bije na głowę Aarona

@Rynkos7 napisał: "Ostatnio przeczytałem, że podobno Raya był pierwszym wyborem Artety w 2020 roku"

Oj dużo było wtedy tych informacji i to z najlepszych źródeł, sam Raya chciał tego ruchu, ale Brentford postawiło zaporowe warunki.

Osobiście uważam Davida za lepszego golkipera niż Rams, ale z drugiej strony jego obecność w kadrze może wyciągnąć wszystko co najlepsze z Aarona i wznieść go na jeszcz wyższy poziom.

Wyobrażam sobie te idealne passy na 60 metrów do Martinellego albo Bukayo. Kto wie, czy Raya nie byłby jednym z częściej asystujących w naszym składzie xd

@silvano95 napisał: "Po co wpgile ten Havertza na 8 ? On tam chociaż raz w życiu grał?"

To byłaby raczej taka wolna pozycja, coś jak grał w Bayerze, czyli raumdeuter (poszukiwacz przestrzeni). W ataku grałby coś na wzór Xhaki/Ziny wchodząc w wolne strefy, wpadając między obrońców, albo uruchamiając podaniem kolegów. Dochodzi jeszcze kwestia jego warunków fizycznych, bo my aktualnie z przodu jesteśmy dość karłowaci xD

@3rdpitch napisał: "a Zinchenko będzie grał w krykieta w przyszłym sezonie?"

Mam to samo, że nie wiem jak to chce Mikel ułożyć. Ewentualnie Havertz na ławce i Zinchenko na tej pozycji. Tyle że odpuszczamy Caicedo i dajemy chelsea 60 baniek za rezerwowego?

dlatego tak jak pisałem niżej, mega to wszystko dziwne

@darek250s napisał: "Drzewka z Ricem xD"

mimo wszystko nie wierzę, że Edu to może spieprzyć xD

potencjalne ustawienie w posiadaniu, które sobie wyobrażam

Ramsdale
White Saliba Gabriel
Parety Rice
Saka Ode Havertz Martinelli
Jesus

ławka: turner, tomiyasu, kiwior, jorginho, vieira, esr, trossard

No ja osobiście to zgłupiałem pod wpływem medialnych doniesień z dzisiaj.

Z jednej strony było mówione, że idziemy na pełnej po Rice, dopinamy i leci oferta za Caicedo. W tym przypadku mamy przewagę nad Chelsea bo oni do końca czerwca muszą przede wszystkim sprzedawać żeby wyrobić się z FFP.

Dzisiaj się okazuje że po 2 tygodniach rozmów z WHU, gdzie wszystko miało być już ustalone, wysyłamy ofertę odrzuconą w minutę. Do gry włącza się City i nawet jeśli nie znaczy to nic ponad zwykłe zainteresowanie rozwojem sytuacji, to daje WHU okazję do wyciągnięcia jeszcze paru milionów i kupienia jeszcze więcej czasu.

Jednocześnie pojawia się informacja tier1 że jesteśmy gotowi wydać 60 mln na Havertza. Już pomijając sens i walory tego zawodnika, bardziej interesują mnie rzeczy takie jak: to jak mamy w kieszeni hajs to czemu równolegle z rozmowami z WHU nie rozmawiamy z Brighton? po drugie dlaczego negocjacje o havertzu pojawiają się teraz i dlaczego w ogóle mamy pomagać chelsea dając im kasę i jednocześnie lepszy bilans przed zamknięciem ksiąg rachunkowych?

nie ogarniam tego totalnie. Do tego jeszcze niedawna bomba o Castagne za +/- 25 mln czy innych tureckich talentach w podobnych pieniądzach.

Przy okazji ani słowa o rozmowach co do graczy, których należy się pozbyć jak Pepe, Nketiah, Holding

Edu gotuj, ale jak to spieprzysz to mam nadzieję, że będziesz miał ciężko żeby coś do garnka włożyć

@drewniane_krzeslo napisał: "Przez lata na k.com kiedyś było tak, że ludzie tutaj potrafili merytorycznie rozmawiać na wiele kwestii nie zawsze związane z Arsenalem"

Dokładnie, to też jest imo piękne na tej stronie i wyróżniające dla naszego community, że forum działa tutaj jak niemal czat grupowy. Jasne, motywem przewodnim jest Arsenal, ale to mimo wszystko tylko część całego forum. Oby tak zostało!

@Rafson95 napisał: "Nie, ja nie manipuluje.
"Zgodnie z danymi MF dochody budżetu państwa z PIT w 2022 r. wyniosły 68,1 mld zł i były niższe o 7,5 proc., tj. o 5,5 mld zł, niż w 2021 r. W porównaniu z kwotą prognozowaną na etapie ustawy budżetowej na 2022 r., dochody te były mniejsze o 1,9 proc., tj. o 1,3 mld zł.""

Dobrze, w takim razie nie manipulujesz, ale uległeś manipulacji. Zapomniales mianowicie o pieniądzach które z PIT idą do samorządów.

Źródło https://www.gov.pl/attachment/513bbefa-9f38-4682-bf80-cd2cd55ef183

@Rafson95 napisał: "Tak się składa, że roczny dochód Państwa z Pitu mniej więcej będzie się równał rocznemu kosztowi 800plus. Więc wywalić jedno i saldo w budżecie będzie na 0 a ile zostanie więcej pieniędzy pracującym Polakom."

Manipulujesz albo nie wiesz. Koszt 800+ to około 68 mld złotych rocznie. Wpływy z PIT wynoszą rocznie około 140 mld. Różnica wynosi więc niemal 72 mld, a z kolei 72 mld nie jest równe 0.

@Rafson95 napisał: "No ale jak chcesz merytorycznie dyskutować to powiedz jakie to pomysły i jak wpłyną na ten rynek pracy. A nie, że "Oni coś chcą zrobić i to się może skończyć źle" bo to nic nie mówi nikomu"

Dobra, niech będzie, nie mam czasu teraz na szukanie i dokładną argumentację żeby spróbować Ci pokazać o co mi chodzi, ale obiecuje że to ogarne i wrócimy do rozmowy.

@Rafson95 napisał: "No ale ja głosuje własnie na partię Mentzena i Bosaka i to raczej mało istotne co myśli jakiś bliżej nieokreślony kolega-korwinista."

Nie ma takiej partii jak partia Bosaka i Mentzena. Tak to się chce konfederosja tylko pokazać w internecie ukrywając szumowiny jakie czają się w następnej kolejności.
Partia o której rozmawiamy to partia Bosaka, Mentzena, Brauna, Winnickiego i Korwina.

@Rafson95 napisał: "Nie popieram wszystkich postulatów, po prostu robiąc realny rachunek zysków i strat wychodzi mi, że najlepiej zrobię jak zagłsuje na nich."

A dlaczego nie głosujesz na np partie Dziambora? On chyba odszedł jakiś czas temu i założył swoją partie o pewnie tożsamych poglądach na gospodarke jak konfa, ale bez Braunów i innych tego typu. Czemu jego nie poprzesz?

@Rafson95 napisał: "W jaki sposób Konfederacja prześladuje gejów? Robią coś oprócz negatywnych wypowiedzi poszczególnych polityków?"

A w jaki sposób będą realizować popierane przez Ciebie poglądy skoro nie będą rządzić i tylko tak jak mówisz będą sobie gadać? Wiesz no to takie dyskutowanie żeby dyskutować w przypadku tego konkretnego argumentu.


Ogólnie chce żebyś też wiedział, że wiesz, no offense w Twoim kierunku. Rozumiem przyczyny które pchają ludzi w stronę tego ugrupowania, sam byłem wiele lat zauroczony w korwinie itd. Chce tylko wskazać rzeczy, które moim zdaniem tę partie dyskwalifikują i sprawiają że głosowanie na nich jest błędem.

@thegunner4life napisał: "Siostra mojej mamy umiera na raka w szpitalu. Musimy sami tę siostrę myć/karmić/opiekować się nią. Wczoraj pielęgniarki narobiły jej siniaków wlokąc ją do WC, potem mimo tego, że jest świadoma rozmawia itd(36 lat ma) założyły jej pampersa, bo nie mają czasu z kaczką przyjść.

Ta państwowa służba zdrowa i tak nie działa. W piątek wywalają ją ze szpitala o 12 i mamy jej załatwić hospicjum albo coś z nią zrobić. Tak dokładnie powiedział lekarz.

Dla mnie mogą zaorać ten NFZ i tak nie spełnia swojej funkcji."

Bardzo współczuję i sam mam aktualnie na głowie problemy w szpitalu gdzie przebywa mój dziadek.

Tylko wiesz, ja nie piszę że NFZ jest super, w ogóle tak nie myślę, ten system jest totalnie do dupy. Natomiast nie wydaje mi się aby model np amerykański był lepszy. Mam znajomych w stanach i to co się tam dzieje w przypadku choroby to jest tak samo jakiś dramat.

@Rafson95 napisał: "Pochodzę ze średnio sytuowanej rodziny i pracuję. Co ma do tego moje głosowanie na Konfe?"

No z tego co kojarzę to klaun z muszką i paru jego podopiecznych ma różne pomysły dotyczące rynku pracy, a raczej całkowitej jego deregulacji. Jakoś mam takie wrażenie że to niekoniecznie dobrze wpłynie na los ogromnej liczby pracowników. Dziki kapitalizm już mieliśmy w historii i niech w tej historii pozostanie.

@Rafson95 napisał: "Po pierwsze Konfederacja nie ma zamiaru likwidacji publicznej służby zdrowia. Po drugie nawet jakby miała to i tak nie będzie miała większości w parlamencie i tego nie zrobi."

Czy ma czy nie ma to zależy, bo oczywiście pewnie Bosak czy inny nacjonalista powie że NSZ jest okej, ale kolega korwinista powie że trzeba wszsytko sprywatyzować. To jeszcze inny argument przeciw głosowaniu na nich, tam w wielu sprawach jest taki miszmasz poglądów, że głosujesz a nie wiesz co się wylosuje.

Poza tym co z tego że nie będą mieć większości? Głosujesz = popierasz postulaty. Ja sobie według Ciebie mogę dla beki zagłosować na Kamratów albo komunistów bo i tak nie będą rządzić i nie wprowadzą swoich pomysłów?

@Rafson95 napisał: "Nie jestem homo."

No i super, Braun Ci nie zbije dupy pasem na rynku.

@Rafson95 napisał: "Jestem ateistą. Ale co mi grozi z tego powodu jak Konfederacja dojdzie do władzy? Nic? Tak myslałem."

Oj nie wiem czy takim niczym jest życie w kraju, gdzie prawa są dyktowane przez fanatyków religijnych. Ateistą to byś mógł szybko przestać być, a jeżeli wydaje Ci się to nierealne, to cóż, ciekawy jestem różnicy dlaczego prześladowani mają być np geje, a nie mają być bezbożnicy, którzy może nie obrażają Boga "grzechem sodomskim" ale sprzeciwiają się 1 przykazaniu

@Rafson95 napisał: "Zadaje sobie pytanie - "Zamordystyczna Konfederacja" dochodzi do władzy, wprowadzają swój "terror" którym się straszy i co się zmieni w moim życiu? Jakie ograniczenia mnie dotkną? I odpowiedź zdaje się brzmi, że nic się nie zmieni. Dlatego nie kupuje tych argumentów."

Rozumiem, że pochodzisz z bogatej rodziny, więc nie musisz pracować, jesteś zdrowy i nie masz chorób w rodzinie, które mogą się odezwać w przyszłości, nie masz i nie planujesz mieć żony i dzieci + nie jesteś homo, no i naturalnie jesteś praktykującym katolikiem.

Już pomijam to jakie konfederosja ma podejście do wojny i do rOsji w ogóle bo granie na wygraną putina i jego zwycięstwo mogłyby otworzyć kolejne problemy dla obywateli w przyszłości.

No i dodam jeszcze tylko, że takie myślenie jakie prezentujesz, na zasadzie, że jak mnie coś nie dotyczy to wszystko jest w porządku jest mega dziecinne i kompletnie nierealne w życiu. Ale jeżeli to Cię nie przekonuje, a wolisz coś na zasadzie filozofii wolności itd to polecam poczytać manifesty twórców myśli liberalnej, którą jak mi się zdaje popierasz. Tam znajdziesz wprost, że wolność nie polega na Twoim prywatnym odczuciu tylko jest dobrem wspólnym, które należy bronić. Wobec tego dla samej idei powinieneś sprzeciwiać się konfederosji za pomysły dyskryminacji wobec wielu różnych grup społecznych.

Te plotki o Havertzie u nas to jakiś odlot xD podejrzewam, że Chelsea ma paru potencjalnych kupców tego zawodnika i próbuje podbić cenę wysyłając takie gnioty w przestrzeń medialną. Ciężko mi sobie wyobrazić, aby Mikel decydował się na drogi zakup zawodnika o takim profilu.

A co do zwolenników Felixa, to hello, zgłaszam się ;)
Choć nie przypominam sobie żebym Cię obrażał @be4again to byłem jednym z tych którzy faktycznie chcieliby zobaczyć Joao u nas. Teraz to bez sensu bo wzięliśmy Leo i Jesus jest zdrowy, ale wciąż uważam że to bardzo ciekawy piłkarz.
Co do tych plotek o Galacie, cóż ciężko żeby zgłaszało się wiele zespołów z topowych lig jeżeli jak sam piszesz Atleti chce wielkich pieniędzy. Natomiast nie oceniałbym jednoznacznie tej przygody Joao z Chelsea jednoznacznie źle, bo nie raz to własnie on był najlepszym graczem tej zbieraniny smerfów, a dwa wejść do takiego zespołu w tym sezonie, to nie wiem czy ktokolwiek miałby łatwo i prezentowałby się dobrze biorąc pod uwagę szambo jakie wybiło.

Macie takie wrażenie, że ta saga z Rice strasznie się ciągnie?

No ja już któryś tydzień słyszę, że klub jest confident, zawodnik dawno osiągnął porozumienie, WHU ma dostać tyle co chciał i nawet wchodzi w pierwsze fazy kupowania zastępców, a mimo to nawet here we go nie ma.

Mudryk też był u nas cały grudzień i sporą część stycznia.

Jakoś nie wyobrażam sobie żeby dopuszczono do przejęcia Declana przez inny klub, ale tak czy siak nie podoba mi się takie zwlekanie z dopięciem do końca kluczowego ruchu jeśli chodzi o bieżące okienko.

Zaraz miną kolejne 2 tygodnie, a bo West Ham by chciał jeszcze milion bonusu za coś tam, a tak w ogóle to Declan jest na reprezentacji, a potem odpoczywa.

Miałem i nadal mam dużą nadzieję, że za moment będzie wszystko jasne i ruszymy prosto po Caicedo. Tymczasem czuję jakby znowu zaczynała się zabawa w stylu spoko mamy wszystko pod kontrolą, po co ten pośpiech.

Mikel napisał Edu smsa "Dawaj mi w końcu tego Belga z Lester"

on jeszcze nie wie, że Edu zrozumiał przez to Castagne a nie Tielemansa xD

@Kris3Tears napisał: "Emery trenerem miesiąca w Premier League"

Good ebenin.... month!

@Marzag napisał: "my się mamy wymieniać pozycjami w ataku, dzięki temu przeciwnicy mają problemy z bronieniem. To nie wynika ze słabości napastnika ale z tego że mamy wszechstronnych piłkarzy w ataku."

Posługując się Twoją nomenklaturą, stawiasz chochoła.

Jedno z drugim nie ma nic wspólnego. To że mamy wszechstronnych graczy ataku nie znaczy, że Jesus jest bardzo dobrym napastnikiem.

O tym, czy jest bardzo dobrym napastnikiem przekonamy się sprawdzając ilość strzelonych przez niego bramek, albo lepiej ilość zmarnowanych setek i stosunek goli do xG.

Jesus jest bardzo dobrym piłkarzem, ale nie jest bardzo dobrym napastnikiem. Simple as

Przeciwnicy mają problem z bronieniem, owszem. Jednak myślę że potrafiłabyś sam podać kilka innych niż Jesus nazwisk, które również potrafią, nawet dużo mocniej namieszac w głowie obrońców

@Marzag napisał: "Mamy, tylko że ma inną rolę do odegrania niż poprzedni napastnicy."

Nie mamy w składzie żadnego poważnego napastnika, a rola Jesusa nie wynika z tego, że ktoś mu kazał grać tak jak gra, tylko z tego, że inaczej nie umie (w sensie nie jest golleadorem)

@Marzag napisał: "Isak jest skrzydłowaty"

Zgadza się, choć nominalnie jest to 9-tka. Dlatego też wiesz, pisałem że wymienieni napastnicy to mniej lub bardziej klasyczni target mani.

@Marzag napisał: "Arteta chciał kupić napastnika bo my od 2 sezonów nie mieliśmy żadnego poważnego napastnika."

No i dalej nie mamy ;p

Sorki za długość, ale mam nadzieję, że to ciekawe spostrzeżenie.

Tak jeszcze nawiązując do wczorajszej pięknej dyskusji na temat potrzeby zakupu nowego napastnika, klasycznej 9 do naszego składu, chciałem dodać jedną rzecz.

Zauważcie, że skracając dość mocno zawiłości taktyczne, Pep w tym sezonie osiągnął jak się wydaje optimum jakości z obecności Erlinga w składzie.
City gra nim na szpicy, jednocześnie znacznie przemodelowano ustawienie z tyłu. Można powiedzieć, że City wychodzi 4 stoperami (Ake, Akanji, Dias, Stones), gdzie Stones przechodzi wyżej jako drugi pivot obok Rodriego.

Jak gra City i jak są mocni każdy widzi. Od pewnego momentu wyglądają jak maszyna nie do pokonania.

Na co jednak chciałbym zwrócić uwagę to to, że coś mi w głowie podpowiada, że taki sam pomysł jaki wprowadził Pep, mógł mieć juz wcześniej Mikel.
Zauważmy jakie cele transferowe, jakie nazwiska były z nami nie tylko łączone, ale także po jakich graczy Edu szedł z workiem pieniędzy i wiemy to na 100% tylko przebijały nas inne kluby.

Po pierwsze do obrony planowano kupić Lisandro Martineza, pomimo faktu że do składu wracał z wypożyczenia Saliba. Oczywiście można powiedzieć, że chodziło o głębię. Jednak, czy licytacja z United na kwoty ponad 50/60 mln po bardzo dobrego obrońcę z doświadczeniem i możliwością gry jako DM może być z całą pewnością tylko próbą poszerzenia składu?
A może Mikel widział formację obronną w zestawieniu Gabriel Saliba White Lisandro, gdzie zapewne ten ostatni stawałby się w fazie budowania akcji pivotem tak jak robi to Stones, jednocześnie gwarantując szybki i skuteczny powrót do obrony lub przechwyty.

Druga sprawa to napastnicy. Jakże długo pojawiały się (dalej się pojawiają) doniesienia dotyczące napastników jakich chciałby mieć Mikel.
DCL, Isak, Vlahović, Osimhen, Abraham, Hojlund.

To wszystko są typowi finisherzy, w większym lub mniejszym stopniu kalki Haalanda. I znowu pojawia mi się pytanie, czy Mikel nie chciał właśnie takiego zawodnika na szpicy, podczas gdy za nim operowaliby jak w City, wysoko, agresywnie ustawieni świetni Saka, Martinelli, Odegaard, Xhaka (a raczej ESR/Vieira).

Brak możliwości ściągnięcia Lisandro i kogoś z wymienionej zgrai napadziorów, mógł zmienić plany Mikela i jego wizję na drużynę.

Pytanie tylko, czy z tamtą potencjalną wizją zerwał na dobre, czy znów będzie chciał ją wypróbować, o czym mogą świadczyć kolejne plotki o zakupie napastnika, a także np zakup Kiwiora, który kto wie, może byłby naszym odpowiednikiem Ake.

Preseason będzie ciekawy!

@Marzag: ja też kiedyś płakałem po odejściu Ramseya, a wcześniej byłem zły gdy kierowano wobec niego krytyke.

Każdy ma swojego ulubionego zawodnika (Bukayo i Emil kocham Was) ale to naprawdę nic złego, przyjąć czasem krytykę i argumenty innych osób. Nawet jeżeli dotyczy to największego z idoli.

Obiecuje, Jesus się nie dowie. Przynajmniej nie ten xD

@Marzag: ja też kiedyś płakałem po odejściu Ramseya, a wcześniej byłem zły gdy kierowano wobec niego krytyke.

Każdy ma swojego ulubionego zawodnika (Bukayo i Emil

@Marzag napisał: "Obecnie Arsenal jest groźny w dużej mierze dzięki temu, że obrońcy muszą brać pod uwagę to że tu każdy może strzelić gola więc nie mogą bezmyślnie podwajać."

Czyli tak.... Jesus jest średnio skuteczny i z piłką w polu karnym najczęściej nie szuka strzału, dzięki czemu strzelają głównie Saka, Martinelli i Martin i przez to jesteśmy.... nieprzewidywalni (?)

... jednocześnie jakby na miejscu Jesusa był ktoś kto potrafi nie tylko podać, ale też skutecznie uderzyć to bylibyśmy mniej nieprzewidywalni w ataku....

Jak tobie się to klei?

@coooyg11 napisał: "City z Jesusem w składzie strzeliło więcej bramek w sezonie niż z Haalandem, można się rozejść :)"

Odnoszę wrażenie, że tu się pojawia jakieś dziwne myślenie jakoby przez te kilka lat, które porównujesz nic poza obecnością Haalanda kosztem Jesusa się nie zmieniło

Ciężko nie doceniać wpływu obecności Jesusa na cały zespół. To jest jasne i wydaje mi się, że nikt tego nie neguje.

Inną sprawą jest to, że to co on robi u nas obecnie robił też w City. Czy ktoś z powodu tej tytanicznej pracy, robienia miejsca itd przestał myśleć o wprowadzaniu zmian i ulepszaniu składu? Otóż nie.

Gabigol jest super, ale w dalszej perspektywie albo do palety swoich niekwestionowanych zalet dołoży lepszy finishing, albo wróci do dobrze sobie znanej roli jokera z ławki.

@Marzag napisał: "Nie, Jesus nie marnuje sytuacji bo rzadko się z nich znajduje, dzięki temu inni mają miejsce."

No ale, przed chwilą ktoś Ci podrzucał jaka jest duża różnica między tym jakie ma xG a ile ostatecznie goli zdobywa Jesus. Jak się te dwa fakty połączy to wychodzi mi mniej więcej, że Jesus to napastnik który idąc sam na sam wali bombe w poprzeczkę, ale nie dlatego że jest słabym finisherem tylko po to żeby Saka miał miejsce i mógł dobić na pustą xD

Dodatkowo jakoś odnoszę wrażenie, że więcej miejsca i ogólnie płynniejsza gra była wtedy gdy na 9tce biegał Trossard, ale to już offtopic

@Marzag napisał: "No ale wtedy albo Saka, albo Odegaard albo Martinelli mieliby mniej"

to sarkazm co nie? xD
Bo jak nie to tylko chciałbym zauważyć, że nie istnieje jakaś pula goli możliwych do strzelenia w sezonie i spokojnie jak zawodnicy są coraz lepsi i pasuje im taktyka to mogą nawet strzelać coraz więcej ;) *jest w szoku*

@bizooon napisał: "Tak był ale w meczu z City, Lpoolem czy WHU na wyjeździe jego niewystawienie miało sens."

No i całe szczęście, że Kiwior nie zagrał. Jeszcze byśmy potracili punkty.... a nie, czekaj

Sporo tu widziałem glosow, że Chelsea jest słaba, że to dla Kiwiora żaden sprawdzian i nie ma co go jakoś mega oceniać.

Ale spójrzcie, zwłaszcza w 1 połowie, nasza linia obrony grała znów wysoko, cały zespół był kompaktowy, razem atakowaliśmy i razem wracaliśmy do obrony. Nie było dziur między formacjami, a przeciwnik był poprostu tłamszony na własnej połowie.

Ok, można powiedzieć że Kiwior nie miał jakichś niebywałych interwencji, niezwykłych wślizgów i wybić piłki. Ale czy właśnie tego byśmy chcieli? Ja właśnie chciałbym żeby i Gabriel i Kiwior mieli jak najmniej takiej pracy w trakcie meczu, żebyśmy grali swoje, czyli to co przez większość sezonu, albo poprostu wtedy gdy nie grał Holding.

Kiwior dał wczoraj potrzebny spokój w rozegraniu, elastyczność w ataku i płynność w grze od tyłu.

Zobaczcie sobie jeśli ktoś nie pamięta, jak zaczęliśmy grać od tyłu kiedy pojawił się na boisku Holding. Skończyło się granie podaniem od tyłu. Każde wznowienie gry to było długie wybicie Ramsdale na napastników. Gdyby od 1 minuty nie grał Kiwior, to byśmy tak grali cały mecz zapewne. Czy to by ułatwiło nam wygraną? Czy to w ogóle przyniosłoby nam zwycięstwo? Czy zagralibyśmy w takim stylu, na dzień dobry pokazując przepaść w poziomie obu drużyn?

Naprawdę występ Kiwiora wczoraj, a raczej dosłownie efekt jego wejścia do składu, był olbrzymim skokiem jakości grania całego zespołu w porównaniu do ostatnich tygodni. Amen.

@Topek napisał: "Ja się zastanawiam na ile my będziemy mocniejsi w przyszłym sezonie. Dużo ludzi mówi o młodości składu i rozwoju ale dochodzą nam poważne rozgrywki w postaci Ligi mistrzów gdzie już nie można sobie wystawiać rezerw i zlewać ciepłym moczem. Okienko transferowe musi być naprawdę udane żebyśmy weszli na wyższy poziom."

No ja myślę, że kupimy 2 pomocników spośród tych, o których pisał już Ornstein, tj. Kudus/Mount i Caicedo/Rice

Do tego powinniśmy kupić przynajmniej środkowego obrońcę, lub prawego obrońcę jeżeli Mikel widzi backup Saliby w postaci np Bena Blanco.

Do ataku przychodzi Balogun, ale tutaj jakoś wydaje mi się, że nie będzie happy endu i gdzieś go sprzedamy. W zamian marzy mi się Dybala (klauzula 12 mln euro), który mógłby stanowić też rezerwę dla Bukajo.

Zostają jeszcze takie kwiatki jak potencjalne odejście Tierneya, czy konieczność znalezienia nowego miejsca dla Pepe, Lokongi, czy Mariego xD

Ogólnie jestem bardzo optymistycznie nastawiony i myślę, że kadra naprawdę będzie silna i optymalna pod kątem gry na kilku bardzo wymagających frontach